Pewien chłopak miał problemy z nauką, w podstawówce nie zdał, mógł przejść warunkowo, jednak jego mama nie zgodziła się. Dlaczego? Rówieśnicy mu dokuczali, zrobili z niego kozła ofiarnego. Doszedł do mojej klasy, co zrobił?
Ano kozła ofiarnego, ale ze mnie. Jemu dokuczali - źle, bardzo źle, tragedia. Ale poniżanie mnie i innego chłopaka? Jasne!
to akurat bardzo dobrze, że nie przepchnęli go warunkowo dalej.
OdpowiedzCałkiem możliwe, że w poprzedniej klasie też wcale nie był kozłem ofiarnym, tylko była sytuacja w stylu: Krzysio bije inne dzieci, dzieci poszły na skargę do rodziców/ wychowawcy, rodzice/wychowawca zwrócili uwagę matce Krzysia i a ta dostała szału, bo "wszyscy się uwzięli na jej biednego synka, on jest grzeczny, tamte dzieci go prowokują, nauczycielka nie rozumie, bo jest głupia i niedouczona, a jej synek to aniołek".
OdpowiedzKurcze ale się uparliście na te szkolne czasy. Trzeba było sobie wtedy radzić to dziś byście nie płakali.
OdpowiedzPrzemoc rodzi przemoc.
OdpowiedzNauczyciele i dyrektorzy szkół nic nie robią w sprawie przemocy w szkołach. Patus kopie swoją ofiarę po głowie, podchodzi nauczycielka i mówi: "Chłopcy, przestańcie się wygłupiać, przeproście się i podajcie sobie rękę!" Najgorsza kara jaka może spotkać szkolnego patusa za cieżkie pobicie to uwaga do dzienniczka. Walka z przemocą szkolną kończy się na ładnych sloganach typu "szkoła bez przemocy", ale niezmiennie od lat nikt nie robi w tej sprawie kompletnie nic.
OdpowiedzI dlatego zawsze tłumaczyłem mojej córce, że jeśli jest w stanie, to ma agresorowi przyp*****lić tak, by mu za bardzo krzywdy nie zrobić ale by mu się odechciało fikania. A w stanie była niejednemu dać w czajnik bo trenuje od 6 roku życia (jej wybór, nie żadne niespełnione ambicje mamy czy taty). Zaraz ktoś pewnie napisze, że nie tędy droga... No niestety czasem tędy. Skoro rozmowa nie dociera, prośby nie docierają, nauczyciele uważają, że to takie niewinne żarty i przepychanki, trzeba sobie poradzić w inny sposób.
Odpowiedz@Iceman1973: Lepiej zostać zawieszonym a nawet wywalonym ze szkoły, niż przez całe życie mieć skrzywioną psychikę przez jakiegoś patola.
Odpowiedz