Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kraków, godzina 17:30. Zima, ciemno. Planty, sporo ludzi. Rodzinka, tatuś koło 35,…

Kraków, godzina 17:30. Zima, ciemno. Planty, sporo ludzi. Rodzinka, tatuś koło 35, mamusia i córeczka koło 8.

Tatuś: poczekajcie chwilę - siup przez płotek, staje pod drzewem i zaczyna sikać. W Krakowie. W centrum. Środek dnia. Trzeźwy. Dobrze ubrany. Jakieś 120 m od Collegium Novum UJ.

Donośnym głosem z daleka (a głosik mam taki, że mógłbym dowodzić centurią w ataku):
- Musi pan lać w centrum miasta? Przy żonie i córce?

Słychać mnie było chyba od św. Anny po Wiślną...
Tak, to ja, piekielny.

by ~Murter
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
10 10

Ja bym jeszcze dodała, że akurat w Krakowie toalety są co dwa kroki i nikomu pęcherz nie pęknie jak będzie musiał przejść tych kilka metrów.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2016 o 20:17

avatar Ara
6 14

To chyba jakiś Arab był skoro mamusia i córeczka po 8 lat miały ;D

Odpowiedz
avatar GuideOfLondon
4 6

Historia na plus, bo faktycznie w takim mieście raczej toalet na mieście nie brakuje. Ale pamiętam jak kiedyś, mieszkając za małolata w 50 tys. mieście był z tym problem. Nie było żadnej galerii, miejski szalet wiecznie nie czynny, kluby i restauracje były mi nieznane. Jak się pojawił problem daleko od domu to faktycznie jedyne wyjście to były krzaki.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2016 o 23:26

avatar konto usunięte
0 0

@GuideOfLondon: właśnie dlatego warto podkreślić, że tam toalety są co chwilę. A nawet, jeśli gdzieś tych toalet nie ma, a pęcherz nalega, można poszukać krzaków, gdzie nie wystawiamy wszystkiego na widok publiczny.

Odpowiedz
avatar doktorek
3 3

Nie był to przypadkiem Krzysztof Ibisz? On się kiedyś chwalił jak to fajnie lać na Plantach.

Odpowiedz
avatar upziom
2 2

Mam nadzieję że sobie co nieco odmroził przy -10 stopniach.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Brawo. To lanie gdzie popadnie jest niesamowicie wkurzające.

Odpowiedz
avatar Dreadlak
1 1

To teraz proszę pomyśleć że coś takiego ostatnio widziałem pod galerią bałtycką w Gdańsku... godzina 19, ludzi sporo, bo przystanków jest w tym miejscu pełno. Gość około 30 lat wychodzi za wiatę przystanku, rozgląda się i leje... To nic że widzę go ja, widzą inni. A on normalny - okulary, jakiś plecak, kurtka w miarę sportowa - zwykły człek. Może bał się zaryzykować że w te 5min do galerii na siku i z powrotem odjedzie mu autobus? Nie mam pojęcia.

Odpowiedz
Udostępnij