Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Coś się... coś się popsuło i nie było mnie słychać. Siedzę w…

Coś się... coś się popsuło i nie było mnie słychać.

Siedzę w kawiarni, ze znajomymi obojga płci. Taka mała jakby impreza z okazji imienin jednej ze znajomych.
Rozmowa schodzi jak pijany Olek - na tematy różne.
Wszystko toczy się fajnie, do czasu kiedy wchodzi temat związków.
Solenizantka ze [Z]najomych zaczyna dosłownie wyśmiewać się ze mnie i mojej dziewczyny (nie było jej tam).

[Z] - Ja nie wiem naprawdę, co twoja dziewczyna widzi w tobie. Jesteś przecież taki... nijaki. Ani nie masz muskułów, ani nie masz hajsu, jeździsz jakimś starym Fiatem i jeszcze ostatnio robotę rzuciłeś.
Ona też jakaś taka... Ani cycki, ani tyłek.

A wtedy wziąłem ją za włosy, rzuciłem przez stół. Zanim ktokolwiek zareagował, wyciągnąłem hak na linie z ręki i krzycząc "GET OVER HERE", wyciągnąłem z ciała jej pusty łeb wraz z kręgosłupem. Głos za mną powiedział "Fatality".

Nie, niestety nie.
Tak naprawdę to odpowiedziałem:
[J] - Na początek lubi we mnie to, że nie plotę co mi ślina na język przyniesie i nie odrzucam każdego, bo nie wygląda jak książę/księżniczka z bajki. A i w przeciwieństwie do niektórych, nie wymuszam na innych tekstami typu "jestem taki gruby", aby mi prawili komplementy.

Znajomi stwierdzili, że mam ją przeprosić i to co jej powiedziałem, było chamskie.
Odpowiedziałem, że owszem, przeproszę, ale jak ona mnie przeprosi.
Kiedy panienka stwierdziła, że ona nie będzie mnie przepraszać za powiedzenie prawdy, ja także stwierdziłem, że nie muszę przepraszać za powiedzenie prawdy.

Po tej wymianie zdań znajomi zażądali opuszczenia ich towarzystwa przeze mnie, ponieważ "obrażam innych i psuję atmosferę".
Zapłaciłem i wyszedłem, nie chcąc się wkurzać niepotrzebnie.

"znajomi"

by Scorpion
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Scorpion
1 35

@Shaiennee: 3 minuty po zuploadowaniu. Coraz szybciej idzie wam spamowanie hejtami :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
31 33

Bardziej podobała mi się opcja "wziąłem ją za włosy, rzuciłem przez stół..." ;) też mam ochotę z niektórymi tak postąpić :)

Odpowiedz
avatar zaana
12 14

Fajnych masz znajomych, nie ma co :( Przynajmniej wiesz, których ludzi możesz bez żalu skreślić z listy kontaktów.

Odpowiedz
avatar SirCastic
35 35

" przepraszam że jesteś suką "

Odpowiedz
avatar Tajemnica_17
22 22

Polecam zmienić znajomych. Dobrze, że nie przeprosiłeś.

Odpowiedz
avatar Litterka
2 30

Nieźle, nawet tygodnia z tym fejkiem nie poczekałeś...

Odpowiedz
avatar mitzeh
30 40

Jak zobaczyłam nick, to mnie to "wziąłem za włosy, rzuciłem przez stół" nawet nie zdziwiło, dopiero przy haku zorientowałam się, że może jednak coś jest nie tak.

Odpowiedz
avatar Zmora
13 19

@mitzeh: To samo. Tyle, że przy haku pomyślałam, że może wreszcie zdecydował się ujawnić światu, jako autor fejków. xD

Odpowiedz
avatar Polacca
0 2

Też tak pomyślałam. Zwyczajnie mu się już znudziło, przyznaje się i usuwa konto ..... A tu taka historia :) Ogólnie opowiastka bez sensu, ale dałam plusa za zwrot akcji :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 33

"Siedzimy, ona powiedziała cośtam, ja odpowiedziałem, że cośtam. Koniec". Sorry, ale historia nudna, jak niedzielna inauguracja ESK we Wrocławiu. Taki masz dar do koloryzowania, mogłeś coś wymyślić.

Odpowiedz
avatar Tapionvirgo
2 14

Zabrakło ci wybuchów i efektów specjalnych? Wybacz, że ci to mówię, ale w prawdziwym życiu tak się nie dzieje. Ta piekielność jest zwykłą sytuacją, przynajmniej nie wymyśla nie wiadomo jakich cudów. Nie wiem, czy to fejk, ale to mogło się wydarzyć.

Odpowiedz
avatar NieEpickiHusarz
0 2

Po skorpio ludzie na ogół spodziewają się dosyć krwistych historii :p

Odpowiedz
avatar GuideOfLondon
16 20

Coś mi się przypomniało. Spotykałem się kiedyś przez dłuższy czas z pewną dziewczyną. Tak już na bardzo poważnie w pewnym momencie. Rozstaliśmy się z różnych powodów. Potem ja, nie ukrywam, że głównie z lenistwa (plus w mniejszym stopniu siedzący tryb życia) przybrałem trochę nadprogramowych kilogramów. Jakieś 2 lata po rozstaniu, przypadkowo na siebie wpadliśmy. Gadaka szmatka, co tam u Ciebie itp. Na co ona w pewnym momencie: - Ale wiesz, nie mógłbyś być teraz moim chłopakiem. - Dlaczego? - Bo przytyłeś. - ...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2016 o 12:24

avatar konto usunięte
1 7

@GuideOfLondon: Kobiety niektóre lubią pulchnych facetów, ponieważ kiedy się do nich przytulają nie odgniatają się im ich kości ;)

Odpowiedz
avatar kayetanna
6 6

@alijana: Dokładnie :D Ja tam wolę, żeby facet miał kilka kilo ponad normę niż był taki chudy. Ale uważam, że osoba, której jednym z głównych kryteriów przy doborze partera jest jego uroda, jest płytka i niedojrzała, a więc nie warta uwagi :)

Odpowiedz
avatar singri
-3 17

Fejk, nie fejk, wszystko jedno , grunt że historię dobrze się czyta, a opisane zachowanie jest że wszech miar piekielne . Niestety jest też tak popularne ostatnio wśród osób w moim wielu i młodszych, że 0nie mam oporów żeby uwierzyć.

Odpowiedz
avatar BordoKropka
12 20

Jeśli reakcja znajomych naprawdę była tak ostra, to to, co jej powiedziałeś musiało być o wiele bardziej chamskie niż się przyznajesz i tu napisałeś. I pewnie o wiele agresywniejsze. Albo macie po 8 lat

Odpowiedz
avatar apoptoza
-3 11

Nie mogę dać Ci plusa, boś Ty bajkopisarz jest i jednak końcówka śmierdzi fejkiem. Ale nie mogę też dać Ci minusa, bo przy "Fatality" prawie oplułam monitor obiadem ze śmiechu :D

Odpowiedz
avatar Face15372
4 10

Typowe hero Scorpion. Przeczytał historię o czapce, przerobił i już ma nową piekielność na koncie. Nie myślałeś o karierze w polityce?

Odpowiedz
avatar timo
1 7

Mam w dupie całą tę debatę "fejk czy nie fejk", ale jeśli historia jest prawdziwa, to współczuję znajomych.

Odpowiedz
avatar Persefona
1 3

"A wtedy wziąłem ją za włosy, rzuciłem przez stół. Zanim ktokolwiek zareagował, wyciągnąłem hak na linie z ręki i krzycząc "GET OVER HERE", wyciągnąłem z ciała jej pusty łeb wraz z kręgosłupem. Głos za mną powiedział "Fatality"." A już myślałam, że kroi się akcja gorąca jak plaża Copacabany... A tu nic, hlip :(

Odpowiedz
avatar Z_u_z_a
-1 1

Ludzie uwielbiają robić przykrość innym ale jak tylko Ty coś im powiesz to wielkie oburzenie bo przecież tylko im wolno...

Odpowiedz
avatar pinslip
0 0

Fejk, nie fejk, ale po cholerę się takiej głupiej dziewusze tłumaczyć? Ja bym już po tym ataku na Ciebie i dziewczynę wyszła i miała głęboko tę laskę i pozostałych znajomych, a Ty próbowałeś udowodnić, że nie jesteś wielbłądem i jeszcze wyszedłeś na tego złego. Nie widzę w tym sensu

Odpowiedz
avatar student_prawa
0 0

Plus dałem za samą pierwszą linijkę :) Potem doczytałem resztę, żeby się przekonać, że zasłużenie.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

nie wiem, czy zaraz fejk mi czesto zdarzaja sie rozmowy ze starymi babami, kiedy najpierw mnie obrazaja liczac na ustapienie miejsca, a kiedy mowie, ze w takiej sytuacji uzywa sie slowa PROSZE, a nie wyzwisk, zostaje bezczelna gowniara i zadaja przeprosin... nawet w ktorej swojej historii opisalam jak skorzystalam z pierwszenstwa w kolejce jako zhdk ale poni w aptece zamiast uciszyc awanturujaca sie babe, przyczepila sie do mnie, ze afere robie... ludzie, to sie ZDARZA, nikt nie ma monopolu na takie sytuacje glupota ludzka jest wszechobecna

Odpowiedz
avatar LoonaThic
0 0

Cóż - po prostu zmień znajomych. Jak mają takie standardy to niech sami się babrają w swoim własnym... sosie.

Odpowiedz
Udostępnij