Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wczoraj dowiedziałam się, że moja koleżanka z biura, z którą nigdy nie…

Wczoraj dowiedziałam się, że moja koleżanka z biura, z którą nigdy nie miałam żadnych zatargów i dobrze się dogadywałam, najprawdopodobniej zrobiłam mi koło pióra u szefa. Poszła ze skargą, że rzekomo niekulturalnie zachowałam się wobec petenta i poczuł się on urażony moim zachowaniem wobec niego. Szkopuł w tym, że ten petent to mój znajomy ("koleżanka" o tym nie wiedziała). Wyjaśniłam z nim sprawę i zapewnił mnie, że nie obraziłam go ani nie uraziłam w żaden sposób. Słowem - nie potwierdza on w ogóle wersji "koleżanki".

Dlaczego to zrobiła? Nie wiem, w poniedziałek konfrontacja. Żal tylko, że szef nie pomyślał o tym wcześniej, tylko od razu wezwał mnie na rozmowę dyscyplinującą, przyjmując za pewnik wersję "koleżanki".

Praca

by ~SlomianaWdowa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar dodolinka
10 12

Bo w pracy są niestety tylko " znajome twarze"...

Odpowiedz
avatar Litterka
22 24

@Fomalhaut: Nie przesadzaj... A w ogóle w biurach obsługuje się INTERESANTÓW, klientów masz w sklepie!

Odpowiedz
avatar katzschen
7 13

W urzędzie obsługuje się petentów lub interesantów, czy Ci się to podoba, czy nie.

Odpowiedz
avatar czarny_kruk
1 9

koniecznie napisz jak skonczyla sie ta sprawa, bardzo jestem ciekawa! za wczasu porozmawiaj z kolega, czy Twoj szef moglby do niego zadzwonic albo nawet przyjechac, mam nadzieje, ze dzieki temu oberwie sie tej kobiecie!

Odpowiedz
avatar iks
-2 6

@czarny_kruk: To jest gość masz 0% szans na drugą część historii.

Odpowiedz
avatar Persefona
2 2

Powiadają, że w pracy i tam, gdzie walczy się o pozycję, nie ma koleżanek czy kolegów, są tylko rywale...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Wiesz skąd się wzięło to niezbyt pozytywne określenie "korpożycie"? A no właśnie, to teraz już wiesz- niektórym po prostu miejsce pracy tak skrzywiło beret, że nie potrafią już myśleć innymi kategoriami, niż "sukces zawodowy" połączony z "po trupach do celu". Od frontu wielka przyjaciółka, och-ach, a jak nie patrzysz to pierwsza leci ci koło tyłka robić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Pamiętaj, czy to w Polsce, czy za granicą, największym wrogiem Polki jest inna Polka.

Odpowiedz
avatar szafa
2 2

Rozglądaj się za inną pracą. Jeśli szef od razu przyjął za pewnik wersję koleżanki, to na pewno nie będzie to ostatni raz, jak taka sytuacja ma miejsce. Szkoda Twoich nerwów. Mówię z doświadczenia.

Odpowiedz
Udostępnij