Stałam dzisiaj w kolejce do rejestracji w prywatnym centrum medycznym (co jest istotne dla historii). Przede mną obsługiwany był pan w średnim wieku. Mimowolnie podsłuchałam jego rozmowę z rejestratorką:
[Mężczyzna]: Tydzień temu robiłem badania.
[Rejestratorka]: Tak, słucham o co chodzi.
[M]: Bo ja wyniki dostałem po dwóch dniach, a miały być po tygodniu!
[R]: (nie rozumie w czym problem) Tak...
[M]: No i ja się chciałem dowiedzieć czy laboratorium tak się nudziło? Czy one są dobre?
[R]: Podajemy maksymalny czas oczekiwania na wyniki, z reguły są wcześniej.
[M]: Bo to jest nie do pomyślenia! Żeby tak wcześniej.
Po czym odwrócił się i ani be, ani me wyszedł. Zdumiał mnie fakt, że panu chciało się fatygować (fizycznie, do budynku - zawsze mógł zadzwonić albo sprawdzić przez internet) i wyrażać niezadowolenie, że wyniki dostał WCZEŚNIEJ a nie później.
Szczerze współczuję pani w rejestracji, bo była dopiero godz. 11 i już takie kwiatki "z rana".
Po raz kolejny piekielna jest służba zdrowia, ale publiczna i "darmowa". Pan pewnie dziesiątki razy odbierał wyniki albo spóźnione, albo w terminie ale nie do końca "wiarygodne". Natomiast w prywatnej placówce przeżył swoisty szok, nie dość że wcześniej to jeszcze pewnie profesjonalnie i dobrze zrobione.
OdpowiedzJak wyniki badań mogą być nie wiarygodne? Przypominam, że w większości przychodni, próbki krwi, moczy i kału idą do labolatorium, i to oni są odpowiedzialni za wyniki i czas realizacji. Osobiście nigdy nie spotkalam się z tym, żeby wynik nie był rzetelny, czy długo oczekiwany. Będąc w ciąży, na pierwszy rzut dostałam skierowanie na pakiet bodajże 9 badań, HIV, HPV, WZW, OB morfologia, grupa krwi itp, zadziwie Cię, ale wyniki byly dwa dni później w mojej karcie. Dowiedz się jak to wygląda a później pisz bzdury.
Odpowiedz@mlodaMama23: Oczywiście, że wyniki badąń mogą nie być wiarygodne, ale pani w rejestracji i tak by o tym nie wiedziała, bo i skąd? A jeśli chodzi o opóźnienia, to akurat z wynikami raczej faktycznie nie ma problemów, przynajmniej ja dotychczas nie miałam.
Odpowiedz@mlodaMama23: Mogą być niewiarygodne np. gdy badane są rozkalibrowaną maszyną lub krew została źle pobrana.
OdpowiedzTo jest dowód, że nie idzie dogodzić wszystkim :)
Odpowiedz@imhotep: Zawsze będzie "zbyt wcześnie" "zbyt późno" lub "zbyt na czas" :)
OdpowiedzSzkoda że nie mogła powiedzieć " Ok to proszę zwrócić badania, potrzymamy je jeszcze te pięć dni"
Odpowiedzbylo panu zabrac wyniki i zaprosic go za 5 dni, proste ;)
OdpowiedzNie wiem, czy fakt, że to prywatna przychodnia ma znaczenie - nie zdarzyło mi się, aby wyniki w przychodni NFZ były spóźnione, co więcej czas oczekiwania to właśnie 2-3 dni. Możliwe, że nie jest to standard, ale problemem był pacjent, nie rodzaj placówki. Tak, czy inaczej, myślę, że czytelnicy są wstanie sami ocenić, co jest istotne (nawet, jeśli nie zgadzają się autorką ;), nie trzeba tego dodatkowo zaznaczać ;).
Odpowiedz