Dzwoni Klientka z wielkim fochem.
Ona nie dostała żadnej informacji, że ma zapłacić inną kwotę niż dotychczas, że coś się zmienia i my śmieszni jesteśmy, a ona nic nie zapłaci...
Pytam czy dostała pismo z dnia takiego a takiego?
Tak, dostała, ale w tym piśmie nie ma ani słowa o płatnościach, więc ona nic nam nie zapłaci, bo nie ma podstawy.
Po wysłuchaniu monologu na temat tego, że my tacy i owacy, nie dbamy o klienta, nie informujemy odpowiednio wcześniej, że zmiany będą, mimo że mamy obowiązek - poprosiłam Panią, żeby odwróciła kartkę, którą trzyma w ręce...
Po 3 sekundowej ciszy usłyszałam:
- Aha... to do widzenia.
Typowe postepowanie kobiet
Odpowiedz@pawel78: O, tęskniłam.
OdpowiedzCo do zmian i płatności- mojej teściowej ostatnio zmienili numer konta do płatności za net+tel+tv chyba. Ale zrobili to niebywale sprytnie- początek ani koniec numeru się nie zmienił, a jedynie coś w środku. A że teściowa starsza osoba, do tego bez okularów ciężko ciężko, to tylko schematycznie zerknęła na kwotę, kliknęła to, co zawsze i poszło... a potem przyszło- ponaglenie. Ile biedna się nerwów najadła, ile nadzwoniła do BOKu! Niby jej wina, ale jakos tak niemiło...
Odpowiedz@niepojmuje: Początek pewnie się nie zmienił, bo nie zmieniali banku. Koniec pewnie się nie zmienił, bo jest powiązany z jej numerem klienta.
Odpowiedz@niepojmuje: Niemożliwe, a w każdym razie - ekstremalnie mało prawdopodobne. Na początku numeru konta są cyfry kontrolne, wyliczane na podstawie dosyć skomplikowanego algorytmu, właśnie po to, aby wyeliminować takie sytuacje. Jest skrajnie mało prawdopodobne, aby wygenerować nowy numer rachunku, w którym nie zmienią się CK, i nie zmieni się końcówka.
Odpowiedz@yakhub: Można spokojnie dobrać sobie odpowiednie cyfry mając zadane niektóre z nich, aby CK się zgadzała. Wykorzystywane jest to między innymi w masowych płatnościach i w generatorach korporacyjnych. Podajesz pierwszych sześć cyfr, podajesz ostatnie cztery i generowany jest odpowiedni numer IBAN. Pamiętaj, że numer rachunku może się powtarzać - jedynie numer rozliczeniowy musi być unikalny. A nie jest problemem zostawić na przykład pierwsze cztery cyfry numeru rozliczeniowego i ostatnie cztery numeru rachunku i podać do generatora warunek cyfry kontrolnej. Banki same już od dawna tym manipulują, aby było łatwiej identyfikować każdy z nich. Od dawna już również istnieją generatory, które Twoje "ekstremalnie mało prawdopodobne" zamieniają na chleb powszedni. Coś normalnego, wymagającego jedynie odrobiny matematyki i zacięcia programistycznego. :) Zresztą Energa parę miesięcy temu nawet zmieniała numery rachunków zgodnie z tą zasadą. Nie wiem czy w każdym regionie, w każdym razie zrobili dokładnie tak jak pisze @niepojmuje. PRawdopodobie teoria imhotepa ma ręce i nogi odnośnie końcowych cyfr, więc nie rozumiem dlaczego ma same minusy. Zapewne kliknięte przez osoby, dla których taka matematyka nie mieści się w głowach, mimo że jest stosowana już od dawna. Skoro człowiek odkrywa bozony Higgsa, stara się okiełznać energię jądrową, tworzy holograficzne wyświetlacze samochodowe i wysyła ludzi w kosmos to czemu miałby sobie nie dać rady z kilkoma algorytmami, które mają się zająć raptem dwudziestoma sześcioma cyframi i ich konkretnym ułożeniem?
OdpowiedzCzy ja widzę połowę historii ? Klientka zadzwoniła z pretensjami dot. płatności, a ty kazałaś jej odwrócić kartkę. Nie wiadomo o co dokładnie chodziło, nie wiadomo co było na kartce. Klientka uświadomiła sobie pewnie, że coś przeoczyła, ale ja chyba również czegoś nie dostrzegam, bo kompletnie nie wiem o co chodzi.
Odpowiedz@Zbychu: dziwne ze reszcie to nie przeszkadza. jakby kazdy tak pisal to rownie dobrze mogliby dodawac puste wpisy
OdpowiedzMoże dlatego, że otrzymuję wszystkie rachunki drogą elektroniczną to nie wiem o co w tej historii chodzi? Co to za tajna wiadomość znajdowała się na drugiej stronie kartki?
Odpowiedz@rennard: wysokość opłaty, czyli ta informacja, o która pani sie kłóciła, ze nie dostała.
Odpowiedz@pasia251: i wszystko jasne, dzięki :)
OdpowiedzPrzypomniała mi się sytuacja z liceum. Sprawdzian z chemii gdzie na kartkach były wypisane zadania do rozwiązania. Mój przyjaciel, jeden z lepszych uczniów w klasie na dodatek chemia i biologia to jego konik, dostał 1. Dlaczego? Ponieważ rozwiązał zadania tylko z pierwszej strony o zadaniach na drugiej dowiedział się po sprawdzianie jak miedzy sobą zaczęliśmy je omawiać.
Odpowiedz