Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w sklepie z papierosami. W sylwestra przyszedł młody chłopaczek z zapytaniem…

Pracuję w sklepie z papierosami.
W sylwestra przyszedł młody chłopaczek z zapytaniem o pakiet chesterfieldów, są w takiej i takiej cenie, on idzie jeszcze do bankomatu i wróci do mnie po owe papierosy.

Chwilę później parkuje pod sklepem samochód, wysiada z niego ten chłopaczek, za kierownicą siedzi prawdopodobnie tatuś. Młody chce te papierosy kupić, dowód sprawdzony, proponuję mu też chesterfieldy 100, bo dłuższe a są tańsze, on że nie, że chce te krótkie, pytam czy na pewno, czy nie zadzwoni zapytać, on nie, nie te chce. No to dobra skasowane, zapłacone, reszta wydana, chłopaczek poszedł.

Nie minęło 5 minut wpada do sklepu tatuś.
On - (T), Ja - (J).
I taki mniej więcej dialog:

T: Ja jednak chcę inne, te 100 (bez dzień dobry oczywiście).
J: Nie mogę panu zmienić, proponowałam synowi te drugie papierosy, zdecydował się na te krótkie.
T: Ale on się nie zna na papierosach.
J: Dlatego mógł pan przyjść sam po papierosy, pytałam syna z kilka razy czy na pewno te, żeby zapytał, on był pewny.
T: On jest pełnoletni, więc może kupować.
J: Tak zgadza się, ale mógł zapytać dokładnie o jakie papierosy chodzi.
I w ten deseń przez kilka minut...

On cały czas podniesionym głosem, na koniec powiedział:
T: Jesteś nienormalna babo, głupia - popukał się w czoło. Zaczął się wyrażać brzydkimi określeniami. Na koniec rzucił hasło "Ty głupia dziwko" i wyszedł trzaskając drzwiami...

Dla wyjaśnienia, ja nie dam rady wycofać towaru, na który został wydrukowany paragon, po prostu nie mogę, nie mam takiej możliwości, ja tu tylko pracuję. Gdyby Pan był milszy, to z grzeczności bym wymieniła, ale takie zachowanie... Szkoda gadać, jak niektórzy ludzie się zachowują...

sklepy

by martusia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Kropucha
22 30

Nie mogę wymienić, nie dam rady bo zasady, ale jakby był grzeczniejszy to jednak tak? To w końcu możesz wymienić, czy nie?

Odpowiedz
avatar martusia
-3 5

@Kropucha: Wycofać paragonu nie mogę, ale gdyby był grzeczniejszy to mogłabym na swoją odpowiedzialność to wymienić, i mieć w kasie na minus 132zł, a wbić mu inny pakiet papierosów bo nie mogłabym go wypuścić bez paragonu. Jeśli komuś coś wymieniasz to na swoją odpowiedzialność, i na ryzyko że jak szefostwo to zobaczy to będzie nie fajnie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Za nazwanie mnie dzi*ką nie wymieniłabym, choćby wystarczyło do tego klaśnięcie dłonią.

Odpowiedz
avatar timo
-1 1

EDIT x2: ktoś wie, dlaczego ucina mi komentarz po kilkudziesięciu znakach i nie da się go edytować?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2016 o 20:05

avatar Alenthar
9 11

@Rak77: Ach, jak ja uwielbiam jak ludzie powtarzają te banialuki o "obowiązku" wycofania paragonu na żądanie. Przepisy odnoszące się do zwrotu towarów odnoszą się tylko i wyłącznie do zakupów dokonanych poza siedzibą sklepu, czyli sprzedaż telefoniczna, poprzez internet lub u klienta w domu czy na jakimś spotkaniu handlowym. Jeśli chodzi o zwroty przy sprzedaży w sklepach stacjonarnych jest to tylko i wyłącznie dobra wola danej sieci czy sklepu. Nawet gdyby martusia miała możliwość wycofania paragonu to, moim zdaniem, dobrze że nie zrobiła zwrotu takiemu burakowi.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-2 4

@Rak77: Może i musi wycofać o ile nie zostało zapłacone. Potem się nie da, po to są kasy fiskalne by się nie dało. A zwrot to już inna bajka i z "wycofaniem" nie ma nic wspólnego.

Odpowiedz
avatar soraja
-2 4

@Alenthar: bez przesady - mi kiedyś babsko w sklepie próbowało wcisnąć spleśniałą cytrynę, argumentując, że już nabiło na kasę i przecież wycofać nie może. Jeśli sprzedawca twierdzi, że nie może wycofać paragonu, to najczęściej kłamie, ew. nie jest przeszkolony do obsługi danego stanowiska i nie powinien sam sprzedawać - nawet jak ktoś jest uczciwy, to co w sytuacji jak kasjer się pomyli czy klient portfela zapomni?

Odpowiedz
avatar Alenthar
4 6

@soraja: Dopóki paragon nie zostanie zatwierdzony to jest możliwość wycofania danego towaru a nawet całego paragonu. Jeśli paragon został już zakończony to czytaj mój poprzedni wpis. W przypadku takiej próby wciśnięcia zepsutego towaru woła się albo właściciela sklepu albo idzie się do innego sklepu zostawiając problem na głowie buraków za ladą. I powtórzę jeszcze raz, zawsze jest możliwość wycofania nie zatwierdzonego paragonu i to bezproblemowa. Z zatwierdzonym jest inny kłopot, ponieważ trzeba m. in. zachować paragon dla urzędu skarbowego i zrobić wpisy w odpowiednie książeczki.

Odpowiedz
avatar martusia
0 2

@bloodcarver: dokładnie , gdy już paragon jest wydrukowany nie ma opcji wycofania.

Odpowiedz
avatar martusia
1 3

@soraja: a to już inna bajka, jeśli sprzedawca widzi że coś jest zepsute to nie może tego sprzedać, takie coś to akurat pod sanepid podchodzi. niedawno mieliśmy sytuacje że jedna z fabryk puściła zpleśniały tytoń, (zerwany, za słabo i za szybko wysuszony, zapakowany, i w paczce poprostu spleśniał). nie byłyśmy tego świadome do póki klient nie zakupił owego tytoniu i nie wrócił z paragonem i paczką tytoniu. Wtedy mogłyśmy mu wymienić na tytoń ale tej samej firmy(bo kod musiał się zgadzać jak i cena), albo poprostu łatwiej było mu zwrócić pieniądze,żeby zakupił sobie coś innego no i przyjąć spleśniały tytoń, i kontaktować się z fabryką żeby kasę za to zwrócili albo dali dobry towar. ale to już inna bajka , niż jak ktoś kupuje papierosy, a potem przychodzi i mówi że to jednak inne miały być. Może nie że nie jest przeszkolony na swoje stanowisko, my pracujemy pod prywatną osobą, i to co szefostwo powie to jest święte, a możliwe że takie zwroty to mogłaby GÓRA zrobić, my nie mamy takiej możliwości na kasie. W moim przypadku przed wydrukowaniem paragonu dokładnie czytam towar który kupuje klient oraz ceny , jeśli się zgadza to daje drukuj. nie zdarzyło mi się żebym to ja się pomyliła. ale gdyby tak się zdarzyło to już na siebie to biorę, wbijam towar jeszcze raz tylko ten poprawny i drukuje nowy paragon, ewidentnie moja wina była, więc muszę tak zrobić. a jak klient portfela zapomni? nie wiem, ja czekam z wydrukowaniem paragonu dopóki nie położy mi kasy na ladzie. Nie mam takiego problemu.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
1 1

@bloodcarver: Nie wiem skąd masz te minusy, ale masz rację. Po zatwierdzeniu sprzedaży paragonu wycofać nie można. Po to kasy są fiskalizowane, żeby transakcje zostały zachowane w pamięci fiskalnej urządzenia i nie było możliwości ich modyfikacji. Tak jak mówisz, zwrot towaru to co innego niż "wycofanie". Jeżeli sklep się zgodzi to może przyjąć zwrot (o ile oczywiście produkt jest sprawny etc.). Klient musi oddać paragon i ten właśnie paragon wraz z wyjaśnieniem przekazuje się do księgowości.

Odpowiedz
avatar Garrett
1 5

Kiedyś znajomy wymienił taki karton papierosów... Dostał pudełko z trocinami. I to nie byli cyganie. Uwaga :)

Odpowiedz
avatar martusia
3 5

@Garrett: właśnie jest ryzyko co ta osoba Ci z powrotem przyniesie, bo jak wyjdzie ze sklepu z towarem i przyjdzie na przykład wymienić to nie wiadomo co on przyniesie.

Odpowiedz
avatar wiolczyk
8 10

Nie ryzykowałabym wymiany. Dawno ,dawno temu pracowałam w jednym z większych sklepow w małym uzdrowisku. Miała tam miejsce taka sytuacja. Koleżanka sprzedała kilka pakietów czerwonego Malrboro dobrze ubranemu mężczyźnie. Klient wrócił po chwili z prośba o wymianę na białe bo dokładnie nie zapytał a papierosy nie były dla niego. Koleżanka wymieniła skoro prośba była grzeczna a i cena taka sama. Juz następnego dnia okazało sie ze w środku bul papier. "Fajki "były dokładnie zafoliowane ale bez taśmy. Na pierwszy rzut oka nie szło stwierdzić ze to podróba. Waga zgadzała sie z oryginałem pudełka.

Odpowiedz
avatar lokkol
1 1

a protokół korekty lub anulowania paragonu?

Odpowiedz
avatar razzor91
0 0

@lokkol: To tylko dobra wola sprzedawcy i nie jestem pewien czy wszędzie szeregowy sprzedawca może sporządzić korektę, a anulować wydrukowanego paragonu się nie da, ewentualnie można go wcisnąć do ewidencji pomyłek, ale to przecież nie była pomyłka ;)

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

ja zawsze mowilam ze system mi ne pozwala na taka wymiane i nie poradze i tyle ;)

Odpowiedz
Udostępnij