Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w saloniku prasowym, który mieści się w budynku marketu. Obok saloniku…

Pracuję w saloniku prasowym, który mieści się w budynku marketu. Obok saloniku jest jeszcze stoisko mięsne i piekarnia.

Dzisiaj będzie o wspaniałych rodzicach.

Wiadomo, czasami trzeba zabrać dziecko na zakupy. Problem polega na tym, że "sprytni" rodzice robią sobie spokojnie zakupy - a to w piekarni, a to w mięsnym... a dzieci biegają! Zwykle galopem prosto do mnie, bo przecież kiosk to świetny plac zabaw - można sobie mieczem świetlnym pomachać, pojeździć autkiem po podłodze, zrobić bałagan w gazetach, ewentualnie stać z zewnątrz i mocno walić głową w szybę.

Niestety dzieci podczas tych swoich galopów nie uważają. Półki na prasę są metalowe i ostre, dużo kantów, na dole jeszcze drewniane półki - o tragedię wcale nie jest trudno.

Właśnie dzieciak sobie rozwalił buzię o lodówkę.

Drodzy rodzice - włączcie myślenie.

by denaturat
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar misiafaraona
13 15

I pewnie pretensje do ciebie, że niedopilnowałeś.

Odpowiedz
avatar denaturat
7 7

@misiafaraona: Na szczęście nie. Ps - jestem kobietą :)

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

@misiafaraona: "Nie" z czasownikiem w drugiej osobie piszemy rozdzielnie.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
7 15

No i dobrze. Niech się głupie bachory jeszcze głupszych rodziców pozabijają. Przyjdą z pretensjami - wyśmiej ich, ale nie tak szyderczo z grubej rury, tylko inteligentnie, udając troskę o rozbite łby progenitury.

Odpowiedz
avatar denaturat
5 7

@Fomalhaut: Rodzice durni, dzieci szkoda - bo to normalne, że dzieci są żwawe, ale po to są rodzice właśnie żeby pilnować i wychowywać. Dziecko samo z siebie się nie nauczy, że w pewnych miejscach się nie biega i należy zachowywać spokój...

Odpowiedz
avatar PolitischerLeiter14_88
-3 13

nie twoje bahory nie twoj problem jk sie im dzieciak zmasakruje to jeszcze od razu dzwon na policje ze niedopilnowanie i niech oni rodzicow legitymuja

Odpowiedz
avatar dzikaciekawosc
7 7

Biedne są teraz te dzieci. Dawniej, całymi stadami, dniami ganiało się po podwórku, po placu budowy (najlepiej), po lesie. Po szkole teczkę pod ścianę i wolność do dobranocki. Teraz dzieciaki uwiązane do mamuś i jedyna okazja poganiać, to jak się zajmie zakupami na chwilę.

Odpowiedz
avatar InessaMaximova
1 3

Piekarnia i stoisko mięsne obok... Brzmi jak niemiecki market na K. w Malborku.

Odpowiedz
avatar denaturat
1 1

@InessaMaximova: W wielu marketach jest takie połączenie. Akurat "mój" salonik mieści się w markecie na N. :)

Odpowiedz
avatar yakhub
2 2

Pracuję w saloniku prasowym (...) Właśnie dzieciak sobie rozwalił buzię o lodówkę. Od razu przypomina mi się cytat: "Panie! Tu jest Kiosk Ruchu! Ja tu mięso mam!"

Odpowiedz
Udostępnij