Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ukochany kilka dni temu zamówił sobie upragniony komputer. Przyszedł w środę, wszystko…

Ukochany kilka dni temu zamówił sobie upragniony komputer. Przyszedł w środę, wszystko cacy.

W poniedziałek on poszedł do pracy (Ukochany, nie komputer), a ja jako, że na uczelni już wolne zostałam w domu ukochanego z piesami. W pewnym momencie przyjechał kurier z kolejną paczką adresowaną do chłopaka z tej samej firmy/strony internetowej, z której zamawiał. Na początku pomyślałam, że coś jeszcze domówił, monitor może, bo taka duża ta paczka. Odebrałam, zajrzałam do środka, a w środku drugi komputer. Nie zdziwiło mnie to, bo w rodzinie to chłopak taki bardziej informatyczny, może dla brata czy kolegi.

Napisałam mu jednak smsa:
„Przyszła Ci paczka ze strony …., niby wszystko ładnie, ale to komputer, to sobie zobaczysz jak wrócisz, czy wszystko działa :) ps: po co drugi komputer?”
W odpowiedzi dostałam: „Nie żartuj, że drugi komputer przyszedł”

I tu zaczyna się zabawa, okazało się oczywiście, że nic nie zamawiał. Poprosił o numer do sklepu, numer paczki, numer komputera i dzwoni. Na początku nie mógł się dodzwonić, był 15 w kolejce i tak dalej. Udało mu się już w domu, po około 2h, tuż przed zamknięciem sklepu. Osoba, która odebrała była chyba całą sytuacja zaskoczona jeszcze bardziej niż my. Musiał jej 3 razy tłumaczyć o co chodzi. Przez polowe rozmowy miała podejście „facet, dostałeś komputer to o co Ci do … chodzi”, proponowała mu nawet reklamacje, nie wiem tylko czego i na jakiej podstawie.

Gdy w końcu doszli do porozumienia, sprawdziła go w bazie danych, wyskoczyło jej niby, że faktycznie jeden komputer powinien do nas przyjść. Przeprosiła za zaistniała sytuacje, zgoniła wszystko na magazyniera. Powiedziała, ze przyśle po komputer kuriera, a kiedy dokładnie powiadomi w mailu lub zadzwoni. I tyle było rozmowy, a jak się pewnie domyślacie od tej pory cisza.

Tak wiec jeśli masz na imię Łukasz i zamawiałeś komputer za prawie 3 tys. ze strony na m – nie martw się, na razie stoi bezpiecznie u nas, za jakiś czas będzie pewnie u Ciebie. Przykro mi tylko, że cała sytuacja przytrafiła się w okresie przedświątecznym i pewnie nie dostaniesz na czas swojego wymarzonego prezentu tak jak mój Ukochany.

sklepy_internetowe

by pulpecja3
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar madziula89
6 8

Hey, na liście przewozowym nie ma numeru telefonu do tego chłopaka? Może moglibyście do niego zadzwonić? :)

Odpowiedz
avatar pulpecja3
1 1

@madziula89: niestety nie ma nigdzie, szukaliśmy go tez na fejsach i innych takich, ale bez skutku

Odpowiedz
avatar iceman44
8 8

@pulpecja3: nie może go być na fejsie, bo komputer stoi u was ;)

Odpowiedz
avatar Philips
1 1

@pulpecja3: Witam to ja czy mogli byście podać namiary na was w celu odebrania wiadomego sprzętu?

Odpowiedz
avatar pulpecja3
0 0

@Philips: Oczywiście, poproszę tylko o udowodnienie, ze Pan to Pan. Proponuję przesłanie zdjęcia dowodu osobistego zawierającego imię, nazwisko oraz adres zgodne z danymi widniejącymi na fakturze dołączonej do komputera na adres pulpecja3@o2.pl. Pozostałe dane może Pan ukryć. Po odebraniu tej wiadomości prześlę Panu nasz numer telefonu. Proszę jednak wziąć pod uwagę, ze załatwianie tego osobiście będzie kosztować, a przez najbliższe dni i tak nie zdziałamy więcej niż sklep. Proponuje po prostu pogonić sklep do działania z obu stron, my już do nich pisaliśmy. Jeśli ma pan inne pomysły uzgodnimy je telefonicznie.

Odpowiedz
avatar Albertowy
0 0

@pulpecja3: nie podawaj na ogólnych forach adresu swojego maila, bo możesz niedługo zostać zasypana spamem. Takie rzeczy na pw. Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar pulpecja3
3 3

@Albertowy: To nie jest adres z którego korzystam, nie mam już 12 lat i nie używam z adresów z dziwnymi nazwami. Jest to własnie adres stworzony na potrzeby wszelkiej maści spamerów, którego zazwyczaj nie sprawdzam. W drodze wyjątku zrobiłam to kilkakrotnie po napisaniu tego komentarza. Również pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 12

@hangarek: Ale to nie fair. Nie zgadzam się z Tobą.

Odpowiedz
avatar Zlodziej_Fistaszka
14 16

@hangarek: Nie każdy Polak to "pijak i złodziej".

Odpowiedz
avatar bonsai
13 17

W sumie jedyne co mi przychodzi do głowy to... Biedny Łukasz

Odpowiedz
avatar Psychodelia
1 3

@kayetanna: Miłość to wielkie szczęście, więc nie rozumiem Twojego oburzenia.

Odpowiedz
avatar FaceOfInsane
3 3

@kayetanna: Luby źle, ukochany niedobrze, (tu wstaw jakiekolwiek inne określenie) - też. O co wam wszystkim chodzi, ludzie? Nie można już nazwać partnera inaczej niż chłopak/dziewczyna, mąż/żona czy wspomniany własnie partner, bo już komuś nie pasuje. Tak jakby jakikolwiek przejaw przywiązania do drugiej osoby był wadą, którą należy za każdym razem wypomnieć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 12

Z podanych informacji nie wynika, żeby paczka była dla kogoś innego, może po prostu dwukrotnie wydali to samo zamówienie, bo ktoś za pierwszym razem nie odhaczył?

Odpowiedz
avatar Nomamah
1 3

Przeczytaj ponownie od 6 linijki od dołu

Odpowiedz
avatar pulpecja3
3 3

@Caron: Paczka zawierała inny model komputera niż ten, który został zamówiony do nas, była też faktura dla Łukasza. Po prostu skompletowali jego zamówienie, zakleili paczkę i przez przypadek przykleili na nią nasz adres.

Odpowiedz
avatar katarzyna
0 0

@pulpecja3: tej informacji brakowało w tekście :)

Odpowiedz
avatar Zlociutki
-1 5

@fursik: Rzeczywiscie, tak mocno to rzutuje na historie ze wprost staje sie malo piekelna, ogolnie malo czytelna. Walnij glowa w sciane

Odpowiedz
avatar Paolcia
7 23

Ukochany to.. Ukochany tamto.. No

Odpowiedz
avatar Odril
12 18

@Paolcia: no zakochana dziewczyna, co komu szkodzi:)

Odpowiedz
avatar Paolcia
-1 1

@Odril: Tak się tylko czepiam ! :D

Odpowiedz
avatar nhm
1 5

Heh, już od połowy historii byłem pewny, że chodzi o morele. Jak zawsze dają dupy. Takie sytuacje u nich to norma.

Odpowiedz
avatar Rollem
4 4

@nhm: Nie daja dupy czesto, mowie to jako osoba, ktora zamawia kilkanascie rzeczy miesiecznie tam (czesto posrednia dla osob z forow i grup fejsbukowych tego typu), niemal nigdy nie bylo problemow. A jesli doliczymy kwestie cen, nizszych niz wszedzie indziej, jakosci skladania i tego, ze firma jest bardzo bliska dla klienta i stara sie rozwiazywac wszystko na korzysc klienta - to w PL nie ma lepszych tego typu sklepow :)

Odpowiedz
avatar Rollem
0 4

Brzoskwinie i inne, podobne owocki? Hehe. Taka ciekawostka: ten sklep ma przekierowanie z brzoskwinie.net na swoj normalny adres :)

Odpowiedz
avatar kasan1512
2 4

To niekoniecznie musi być wina sklepu, być może firma kurierska pomieszała paczki. Może odlepiły/powypadały im listy przewozowe i ponalepiali nie na tę paczkę. Miałem już takie przypadki w pracy. A reakcja pracownika sklepu to już totalna olewka. Jakby rozmowa była nagrywana, to byście mogli zgodnie z prawem zostawić sobie ten komputer...

Odpowiedz
avatar pulpecja3
0 0

@kasan1512: Niestety koniecznie ich wina. Nasza paczka już do nas dotarła, wiec kurier nie miał co źle nalepić. Dodatkowo adres został wydrukowany na takiej białej naklejce podobnej do tych jakie czasami są przy ważeniu warzyw/owoców w marketach, tylko wielkości A6. Małe szanse żeby się to odlepiło od kartonu w całości, a już szanse zerowe, żeby się nadawało do ponownego naklejenia.

Odpowiedz
avatar Zbychu
2 2

Ja miałem kiedyś podobną sytuację. Zamawiałem rolki na prezent przez sklep internetowy (mniejszy sklepik, nie żadne brzoskwinie), zakupiłem, zaznaczyłem opłatę za pobraniem, nie dostałem żadnego info przez 3 dni więc dzwonie dowiedzieć się czy paczka poszła, czy może nie mają tego koloru co wybrałem albo coś... Pani ze sklepu sprawdziła w systemie i poinformowała mnie, że paczka została już wysłana. Faktycznie w kolejnym dniu otrzymałem przesyłkę (płatne za pobraniem), zapłaciłem, odebrałem. Chyba dzień później kurier przyjechał z kolejną paczką (tym razem nie było nic do zapłaty), ktoś z domowników odebrał paczkę, po czym okazało się że to druga para identycznych rolek z tego samego sklepu. Zadzwoniłem więc wyjaśnić sprawę, poinformowałem że dostałem drugą parę, której nie zamawiałem więc mogą wysłać kuriera po odbiór paczki. Pani sprawdziła w systemie, ale stwierdziła, że oni wysłali mi jedną parę, więc pewnie się pomyliłem i kupiłem drugą w innym sklepie (?!). Rozmowa zakończyła się na stwierdzeniu, że jak faktycznie nie będzie im się zgadzać do oddzwonią. Nie oddzwonili, a rolki leżą w pudełku. Może córka sąsiadki dostanie jak jeszcze troszkę podrośnie :P

Odpowiedz
avatar pulpecja3
1 1

@Zbychu: Może była promocja 2 w cenie 1? :P A tak na poważnie to różnice są dwie: 1. Po prostu powielili zamówienie, wiec na te rolki nikt nie czekał 2. Wartość pewnie troszkę niższa, chyba, ze to jakieś rolki z turbodopalaniem Dlatego Ty miałeś takie szczęście,a my musimy (i chcemy oczywiście) oddać naszą promocję :)

Odpowiedz
Udostępnij