Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

A nie mówiłam, że będę miała kolejne przygody z dostawcami? Szkoda, że…

A nie mówiłam, że będę miała kolejne przygody z dostawcami? Szkoda, że akurat w tym przypadku miałam rację...

Zmieniałam w zeszłym miesiącu logo mojego sklepu. Wiązało się to z zamówieniem nowych pieczątek i wizytówek. Z pieczątkami nie było żadnego problemu, za to drukarnia internetowa od wizytówek musiała pokazać słomę z butów.

Miałam swoje gotowe grafiki, zaprojektowane tak, żeby pasowały wymiarami do wizytówek. Małe zamówienie "na próbę": 200 typowych wizytówek (logo, adres strony, instagram, twitter i inne paści), 100 kartoników z podziękowaniem za zakupy i kodem rabatowym.

Zapłaciłam, wysłałam grafiki, wszystko pięknie.
Na drugi dzień dostaję informację, że grafiki zostały odrzucone z powodu "braku spadów".
Wydało mi się to dziwne, bo nie pierwszy raz zamawiam wizytówki, nie pierwszy raz w tej drukarni i nigdy o czymś takim nie wspominano.

No ale dobra, jakoś tam dorobiłam te nieszczęsne spady (grafikiem nie jestem, robiłam na czuja), ale znowu było źle! Problem? Brak spadów.

Motyla noga, to ja tu jestem grafikiem, który przygotowuje wizytówki do wydruku?
Wściekłam się, napisałam do drukarni czy papier do wydruku też mam im przywieźć i że w takim razie dziękuję za współpracę z nimi.

Zamówienie anulowane, zwrot pieniędzy miałam dostać w ciągu 2 dni. Po tygodniu zapytałam, czy doczekam się na zwrot swoich pieniędzy. Ich odpowiedź? "Dyspozycja przelewu została przekazana do osób decyzyjnych. W ciągu kilku dni otrzymają Państwo zwrot." To było ponad tydzień temu. Co teraz mogę zrobić? Postraszyć ich policją?

Wielka kwota to nie jest, jakieś 30zł, ale tu nie o to chodzi.

Wizytówki zamówiłam w innej drukarni. Brak spadów im nie przeszkadzał, już dawno do mnie dotarły i wyszły piękne.

EDIT: W odpowiedzi na oburzone głosy w komentarzach: mój projekt MIAŁ białą ramkę, później sama te spady jeszcze dorobiłam.
I jeszcze jedno: z ciekawości zajrzałam na stronę drukarni: chwalą się, że w razie potrzeby projekt dostosują do wydruku.

Drukarnia internetowa

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
12 22

@drwitz: Nie zgadzam się. Tak jak mówiłam, nie pierwszy raz zamawiam i nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym problemem. Nawet w tej samej drukarni. Nie każdy ma Photoshopa i nie każdy potrafi takie rzeczy zrobić. To tak jak ja bym zrobiła naszyjnik i klientowi kazała go patynować.

Odpowiedz
avatar rennard
4 16

@Creidhne: Spady powinien dodać grafik, który wykonywał Tobie projekt, jeżeli tego domyślnie nie zrobił to żaden z niego grafik. Zarówno ty jaki i grafik powinniście sprawdzić jakie drukarnia ma wymogi co do przyjmowania plików. Jeżeli to drukarnia internetowa to na 100% taka informacja znajduje się na stronie. Brak spadów dla drukarni to duży problem zwłaszcza przy małych wydrukach bo oznacza cięższą pracę krajacza - musi dopasować wydruk tak, aby było jak najmniejsze przesunięcie po cięciu, a w przypadku kiedy są zbyt małe, lub brak spadów jest to bardzo trudne. Pracowałem 3 lata w drukarni, teraz jest okres przedświąteczny kiedy jest niezły zapieprz, więc mało kto ma czas na to żeby dorabiać spady. Z ciekawości - co to za drukarnia?

Odpowiedz
avatar Devotchka
-2 8

@Creidhne: Szczerze mówiąc twoja historia nie ma piekielności poza brakiem oddania pieniędzy. To, że gdzieś już Tobie robili spady jest marną wymówką. Mi w jednym sklepie oddali zwrot w gotówce, ale nie oczekuję że każdy inny odzieżowy nie odda na kartę podarunkową. Tak z ciekawości, jak zrobiłaś te spady? Użyłaś jakiegoś programu czy sama narysowałaś kreski?

Odpowiedz
avatar drwitz
4 6

@Creidhne: Nie spotkałaś się, bo wcześniej z dobrej woli robili to za Ciebie. Pracownik drukarni to nie grafik.

Odpowiedz
avatar Betoniarka
-4 22

Musiałam dać minusa, bo żadna drukarnia nie przyjmie projektu bez spadów. A autorka zamawiała z gotowego projektu, nie zmawiała projektu i druku. Pretensje można mieć do osoby, która projekt robiła.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 13

@Betoniarka: To jakim cudem druga drukarnia przyjęła projekt bez mrugnięcia okiem? I wydrukowała prawidłowo?

Odpowiedz
avatar Betoniarka
-3 15

@Creidhne: Albo wydrukowała mniejsze (pewnie po 2 mm z każdej strony) albo ktoś się zlitował i te spady dorobił, bo akurat projekt na to pozwalał. Tak czy siak pretensje zupełnie nieuzasadnione.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 12

@Betoniarka: Pamiętaj, że ja sama te spady w końcu zrobiłam, ale dalej było źle (a sam projekt miał wokół białą ramkę). Poza tym dalej uważam, że klient nie ma obowiązku robić takich rzeczy (bo zwyczajnie może nie umieć).

Odpowiedz
avatar Betoniarka
6 14

@Creidhne: Wtedy klient zamawia projekt. Ktoś w końcu ten projekt zrobił, prawda? Więc ktoś go zrobił źle. Pewnie też bez pojęcia, co to są spady. A spady, jak ktoś wspomniał, występują we WSZYSTKIM, co chcemy wydrukować: czy to plakat, ulotka, wizytówka, zaproszenie czy co tam jeszcze. Dlatego warto jest dawać do zrobienia projekt komuś, kto coś na ten temat wie. Większości klientów drukarni szkoda jest jednorazowo poświęcić kilkadziesiąt złotych na zrobienie projektu, z którym nigdy i nigdzie nie będzie kłopotów. Zamiast tego daje projekt komuś, kto sobie ściągnął nielegalnego Photoshopa i coś tam już w nim robił. ;) W tej historii niestety piekielna nie jest drukarnia tylko klient. Przykro mi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2015 o 15:01

avatar konto usunięte
7 9

@Creidhne: Druga drukarnia postanowiła pomęczyć się na własny koszt i ryzyko z źle przygotowanym projektem. To jej prawo, ale nie obowiązek.

Odpowiedz
avatar Devotchka
-1 11

@Betoniarka: Zgadzam się w zupełności. Wytłumaczenie "bo gdzieś zrobili" nie jest zbyt trafne. Są różnego rodzaju drukarnie, bardziej komercyjne i mniej dlatego każde mają inne zasady co do przyjmowania pliku. Irytujące jest jak wiele plusów ma ta historia co oznacza zupełną nieznajomość sytuacji przez klienta. Ok, klient może nie umieć ale grafik już powinien.

Odpowiedz
avatar Betoniarka
9 11

@Devotchka: Ja pracuję w drukarni i to są bolączki dnia codziennego dla mnie. Większość klientów jest bardzo piekielna, bo: - w życiu nie zapłacą złamanego grosza za projekt, oni zrobią w Wordzie albo Power Poincie (tak! "projekty" z Worda dostajemy w każdym tygodniu) - nie mają najmniejszego zamiaru płacić za prawa do używania zdjęć - przecież w Google jest mnóstwo darmowych zdjęć - wielkość zdjęcia to 5x5 cm? Przecież na monitorze widać to w druku też będzie - dlaczego to ma inny kolor niż na moim laptopie? Ja doskonale wiem, że nikt nie musi doskonale się znać na przygotowaniu czegokolwiek do druku. Sama nic o tym nie wiedziałam zanim zaczęłam pracować w drukarni. Od tego są właśnie drukarnie. Ale wśród ludzi pokutuje przekonanie, że grafik jest w stanie zrobić wszystko w 5 minut, więc nie ma prawa żądać jakiejkolwiek zapłaty za swoją pracę. Stąd całe tabuny domorosłych grafików, którzy dziubią w domu na swoich laptopach jakieś dziwaczne projekty, które się kupy nie trzymają, a potem się dziwią, że nie wychodzi tak, jak miało wyjść. Ja bym się nie brała za naprawę samochodu tylko dlatego, że nie chcę płacić mechanikowi robocizny i wszystko sobie znajdę na youtubie.

Odpowiedz
avatar imhotep
1 3

@Betoniarka: A ja własnie oglądam youtube, żeby proste rzeczy przy samochodzie zrobić samemu i oszczędzić na mechaniku. Powinienem bić się w pierś?

Odpowiedz
avatar margotek
0 0

@Creidhne: Sęk w tym, że nie jesteś grafikiem (a ja owszem, od 15 lat, praca w 4 drukarniach) - spady są niezbędne, jeśli jest jakaś grafika do krawędzi projektu. Bez spadów możesz dostać źle wycięte wizytówki (z paskiem białego papieru). Nóż na gilotynie zawsze trochę schodzi ze stosu 100 arkuszy. Być może ktoś się za każdym razem mordował domalowując je za Ciebie - pewnie jeszcze gratis - ale drukarnia nie jest od poprawiania projektów po kliencie, tylko od drukowania. Od projektów są graficy, biorą za to kasę i odpowiadają finansowo za źle przygotowany projekt. Jeśli się bierzesz za coś, na czym się nie znasz, to takie są efekty niestety. Drukarnia ma setki klientów i nie ma czasu na robienie dodatkowej roboty i jeszcze za darmo. Drukarnia, w której teraz pracuję, w ogóle nie robi projektów i nie poprawia, bo od tego są agencje reklamowe. Nie ma czasu na takie rzeczy, bo obsłużyć trzeba 30 klientów dziennie, a przygotowanie do naświetleń, do druku, cięcia też zajmuje czas. Musisz rozróżniać czym się zajmuje drukarnia, a czym graficy czy agencje reklamowe - w drukarni często nie ma grafika, jest montażysta DTP i nie zajmuje się poprawianiem projektów tylko ich montażem, przygotowaniem do druku.

Odpowiedz
avatar vonKlauS
6 6

aż sobie poczytałem co to te spady. Czy ta druga drukarnia nie zmniejszyła nieco wizytówek?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 7

@vonKlauS: Nie wydaje mi się. A jeśli nawet zmniejszyli, to jest to zupełnie niewidoczne. Tak jak mówiłam, wszystko wyszło bardzo ładnie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 12

Wszystko zależy od tego, co Ty tak naprawdę zamawiałaś. Czy druk, czy druk+projekt. Jeżeli sam druk, to drukarnia miała absolutną rację, bo to co Ty wysłałaś projektem nadającym się do wrzucenia do druku absolutnie nie jest. To jest jakaś amatorska sugestia, na podstawie której dopiero można przygotować pliki, z których się wydrukuje. Nie każdy ma Photoshopa, nie każdy wie jak go obsługiwać, ale w takiej sytuacji trzeba zapłacić grafikowi za usługę.

Odpowiedz
avatar Devotchka
2 10

@JaNina: Śmieszy mnie oburzenie samej autorki i wszystkich ludzi, którzy dali jej plusa. "Ale jak to nie mogę być grafikiem na własną rękę? Przecież Ci artyści proszą o chore sumy"...

Odpowiedz
avatar drwitz
-2 6

@Devotchka: Najbardziej mi się podoba rozbieżność między ocenami a treścią komentarzy. Mam wrażenie, że trafiłem na wybieg dzikich psychofanów autorki.

Odpowiedz
avatar Devotchka
-1 3

@drwitz: Masz rację. Chociaż w sumie - ludzie którzy rozumieją temat chcą autorce wytłumaczyć. Idioci oburzają się, dają plusa i scrollują dalej.

Odpowiedz
avatar mrkjad
6 14

To ty "pokazujesz słomę z butów". Nie znoszę klientów, którzy mądrzą się nie mając pojęcia o czy mówią. "Napisałam do drukarni czy papier do wydruku też mam im przywieźć i że w takim razie dziękuję za współpracę z nimi." Brawo, bardzo kulturalnie i na poziomie. Najlepiej jest przysłaniać ignorancję bucerą. Na stronie każdej drukarni, zwłaszcza internetowej, jest specyfikacja plików do wydruku, właśnie po to, żeby nie było takich problemów. Niestety, jak widać, i to nie pomaga. Zazwyczaj drukarnia nie ma ani ochoty ani czasu poprawiać nieprzygotowanych plików. Mało tego, często nie ma nawet takiej możliwości, jeśli dostaje zlecenia w zamkniętych plikach. Sądzisz, że komuś będzie się chciało spędzać godzinę nad twoim zamówieniem za 30 zł? Gdyby wizytówki przyszły poucinane też pewnie robiłabyś aferę. Spad to NIE JEST biała ramka, chyba, że przy projekcie z białym tłem. Można się tego dowiedzieć z Google w jakieś 2 minuty. A, i zmień grafika. Ktoś, kto przygotowuje projekt bez spadów to partacz a nie grafik.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 9

@mrkjad: projekt miał białe tło przy brzegach więc w tym przypadku to JEST biała ramka, pliki zamknięte nie były i tak jak już pisałam, drukarnia szczyciła się, że w razie potrzeby poprawia i dostosowuje pliki do wydruku. I skoro moje zamówienie wynosiło 30zł a nie 300 to można mnie olać?

Odpowiedz
avatar rennard
1 3

@Creidhne: Okres przedświąteczny to poza wyborami najbardziej pracowity okres w roku dla drukarni. Wierz mi, że źle przygotowanych projektów trafia na weryfikację multum. Czasami jest czas żeby to poprawiać, a czasami nie - często pracownicy nie mogą takich plików poprawiać i jest to odgórny przykaz. Nie jest to zła wola takiego pracownika i przełożonego, tylko jest to spowodowane ogromną ilością zleceń i brakiem czasu na poprawę każdego. Wiele osób Tobie zwraca uwagę na ten problem, a ty dalej brniesz w swoje. Opis, że projekt miał białą ramkę też nie jest zbyt konkretny, bo skąd osoba sprawdzająca plik ma wiedzieć, że ta ramka jest zamierzona, czy jest błędnie przygotowanym projektem? Czy drukarnia nie umieściła na swojej stronie makiet pomocniczych? Ponawiam pytanie, co to za drukarnia?

Odpowiedz
avatar Swidrygajlow
6 12

Jezu. Czytam to i czytam i kurka uwierzyć nie mogę. Po pierwsze: Nie jest problemem zrobić spady. Wystarczy włączyć Illustratora i dorzucić do pliku po 3 mm z każdej strony - program ustawia wtedy resztę automatycznie. Zapisujesz, masz spady i święty spokój. To wszystko. Nie dochodzi do zmniejszenia wizytówki, bo ma już zrobiony wtedy "zapas", a zakładam że wysłała im tylko dwa projekty - 5 minut roboty i nic więcej. Po drugie: TO nie jest wiele czasu. Poważnie. Rozumiem że zapiernicz przedświąteczny to sporo, ale... Po trzecie: Creidhne nie musi się na tym znać i umieć, to jest fakt. Ona jest klientem, nie grafikiem. Za to grafik, który nie przygotował jej spadów, chyba najwyraźniej o czymś zapomniał i to fakt, piekielność.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
4 10

@Swidrygajlow: taaa, otwierasz Illustatora a tam... nie ma osadzonych grafik, nie ma skrzywionych fontów, milion obiektów i masek tworzonych przez szaleńca po pijaku i po zawodach. Pliki klientów, które rzeczywiście nadają się do szybkiej poprawy to może 1/100 wszystkich napływających. A za darmo nikt tego syfu poprawiać nie będzie, bo raz, że to wymaga czasu, a dwa, że jak raz z dobroci serca komuś coś poprawisz to przez resztę życia będziesz dostawał pliki nie nadające się do druku i słuchał takich tyrad jak powyżej. To jest naprawdę bardzo głupi pomysł i każdy kto go wprowadził w życie bardzo szybko tego pożałował.

Odpowiedz
avatar Swidrygajlow
-2 6

@grupaorkow: Równie dobrze mógł to być projekt prawie gotowy, poza tymi nieszczęsnymi spadami. Gdyby taki projekt był nie do druku, ponieważ miałby takie babole jak te, które wymieniłaś, to by jej chyba o tym powiedzieli, zamiast czepiać się tylko spadów, prawda? Raz - okej. Ale serio ludzie nie muszą się na tym znać, więc skąd mają wiedzieć, że to co wysłali jest niepoprawne? :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2015 o 0:51

avatar grupaorkow
3 7

@Swidrygajlow: żaden z tych błędów nie dyskwalifikuje pliku do druku, jedynie do edycji. PDF zrobiony z ai bez osadzonych grafik będzie działał poprawnie, problem pojawi się, gdy będziesz go próbował edytować w Illustatorze. Fonty też z zasady drukują się poprawnie, wystarczy, że określony podzbiór liter został osadzony w pdf. Sposób tworzenia obiektów też drukarzowi zwisa, ale gdyby miał jakąś szaleńczą piramidę rozbierać i naciągać na spad to z 5 minutek robi się pół godziny. Chyba nie sądzisz, że zrobienie spadu ogranicza się do wciśnięcia Ctrl+Alt+P, w ten sposób to można najwyżej zrobić białą ramkę. "Ale serio ludzie nie muszą się na tym znać, więc skąd mają wiedzieć, że to co wysłali jest niepoprawne? :)" No cóż, jak się nie znają i nie chcą znać to muszą zapłacić albo grafikowi albo drukarni za przygotowanie plików. Na wystroju wnętrz też się nikt nie musi znać, ale chyba nie sądzisz, że wynajęty malarz będzie dobierał klientowi kolory ścian do mebli.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2015 o 11:39

avatar Devotchka
1 3

@grupaorkow: No i nie zapominajmy o najważniejszym! Ile drukarni ma na swoich komputerach illustratora. Przecież to wszystko kosztuje. Nikt nie będzie płacił tyle tysięcy żeby tylko poprawiać wszystkim spady. Poważna firma nie narazi też siebie samej na ewentualne problemy związane z posiadaniem nielegalnego oprogramowania. W fakt dostania gotowego druku i grafiki są wliczone koszta licencji. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jakie to jest drogie.

Odpowiedz
avatar rennard
4 6

@Swidrygajlow: Ok, to nie jest wiele pracy, ale pomyśl że masz źle przygotowanych zleceń około 100. Poprawiasz każdy? Każda drukarnia dokładnie określa swoje wymagania dotyczące przygotowania projektów, poza tym można zadzwonić i się zapytać (a przynajmniej była taka możliwość w drukarni w której ja pracowałem) Wierz mi ze lepiej jest odrzucić źle przygotowany projekt niż później mieć doczynienia z reklamacją bo "tam miała być biała ramka a mi usuneliiii"

Odpowiedz
avatar Swidrygajlow
1 3

@grupaorkow: @rennard: Odpowiem zbiorowo - coś w tym jest... Generalnie jednak po trosze (trosze) rozumiem autorkę, ale również was, grafików i drukarzy, również. Dziękuję za treściwe wyjaśnienie ;)

Odpowiedz
avatar margotek
0 0

@Swidrygajlow: A jak na spad musisz wyciągać ZDJĘCIE? Albo masz cieniowane tło? Nieskrzywione fonty, plik w png albo pdf-a z Worda? Ludzie potrafią cuda-wianki przysyłac twierdząc, że to projekt, nawet przynoszą narysowane ołówkiem w zeszycie plany mówiąc "ale ja mam projekt". Poza tym - ot ciekawostka, nie każda drukarnia ma Ilustratora, niektórym wystarczą programy do montażu, czasem tylko corel. Znam takich całkiem sporo.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
11 15

Słomę w butach ma ten, kto ci te wizytówki przygotował. Spady to rzecz święta, nie opcji, żeby plik bez spadów dobrze wydrukować. Trzeba albo w nim rzeźbić i spad dorobić (co nie zawsze jest możliwe) albo, jak drukarnia mało profesjonalna, to ściąć z istniejącej grafiki. Pracuję w drukarni, znam trochę rynek i nie ma takiej opcji, żeby drukarnia internetowa za darmoszkę grzebała w twoich źle przygotowanych plikach. Im się to nie opłaca, bo w czasie, w którym będą poprawiać cudze błędy zrobili by już kilka zamówień. A dodatkowo tego typu miejsca są bardzo dobrze zmechanizowane i poprawność techniczna jest w 100% niezbędna aby zamówienie zostało dobrze zrobione. Jak chcesz, żeby dobrzy ludzie robili ci przysługi to raczej celuj w małe drukarnie na zadupiach, jest szansa, że tam się będą nudzić i ci poprawią pliki za darmo. A obowiązek dostarczenia poprawnie przygotowanych plików spoczywa na tobie - nie dostarczyłaś, nie masz zamówienia. Albo masz spieprzone. Proste.

Odpowiedz
avatar Matred
1 1

Wydaje mi się, że jeśli nie ma elementów przy brzegach projektu, nie trzeba dodawać spadów.

Odpowiedz
avatar margotek
-1 1

@Matred: Widocznie jednak były niezbędne, skoro drukarnia tak napisała :), w końcu to fachowcy są. A "biała ramka"... tak naprawdę nie wiemy czym była, czy miała milimetr szerokości, czy 5 mm. Nie takie cuda widziałam, ostatnio - gdy klient przysłał plik do druku i cięcia po obrysie - poprosiłam spady to klient... dodał ramkę, no witki mi opadły, jak nóż nie trafi (a może, podobnie jak gilotyna) to niestety będzie afera, że krzywo wycięte. To samo z wizytówkami.

Odpowiedz
avatar c18h27no3
1 1

@grupaorkow: >> Spady to rzecz święta, nie opcji, >> żeby plik bez spadów dobrze wydrukować. Hmm... Pierwsza lepsza książka, bez ilustracji w środku, jeśli drukarnia nie potrafi tego dobrze wydrukować to trzba zmienić drukarnię ;)

Odpowiedz
Udostępnij