Kolejna matka roku...
Miejsce akcji: palarnia pubu.
Wychodzę sobie na fajeczka, w drodze na palarnię moją uwagę zwrócili dwaj rycerze ortalionu imieniem Sebix, którzy wyjątkowo nie pasowali do wystroju miejsca, w którym się znajdowali. Na palarni natomiast odnalazłem ich królewny...
Nie zwykłem podsłuchiwać ludzi, ale paniusie rozmawiały tak głośno, że nie dało się zignorować tematu rozmowy.
Jedna królewna opowiadała drugiej, jak bardzo się cieszy, że jest w ciąży... trzymając w ręku piwo i papierosa.
Matka roku
Jesli tylko trzymaly w rekach, a nie pily, ani nie palily, to drobiazg, trzymac zawsze mozna. Ale KAZDY PALACZ, bez wyjatku, czy w ciazy, czy nie - jest IDIOTA. Jak koniecznie chce, to niech zdycha, bo sam powoduje choroby, miejace zwiazek przyczynowy z jego zgubnym nalogiem. Przestac palic NIGDY NIE JEST ZA WCZESNIE i zawsze (mniej lub wiecej) pomaga!!!
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Trochę łagodniej proszę:) Osobiście nie palę i palaczy nie lubię. Denerwuje mnie ich chamskie podejście i palenie w każdym miejscu czy to idąc chodnikiem, czy za przystankiem autobusowym, nie zważając na to, że otaczająca ich ciemna chmura leci prosto w innych ludzi. Nie mniej jednak jest to ich osobisty wybór i należy go uszanować, tak długo jak nie narzucają go innym, właśnie takim pozbawionym kultury zachowaniem. Pocieszające jest to, że coraz więcej ludzi zauważa, że palenie nie jest modne. Coraz mniej ludzi pali i widzi negatywne skutki tego nałogu:) I to jest OK.
Odpowiedz@dracoborg: Tylko przez palenie, alkoholizm, otyłość, obżeranie się słodyczami czy brak ruchu potem ludzie aktywni, żywiący się zdrowo itd. muszą ich utrzymywać. Leczenie grubasa z cukrzycą jest trudniejsze i droższe niż leczenie człowieka bez tych obciążeń. Dochodzi do absurdalnej sytuacji w której za sam fakt wieku płace wiecej za OC samochodu, ale nikt mi nie da zniżki na ubezpieczenie zdrowotne. Jak chcą niech palą - ale nich się ubezpieczą od chorób mających swój początek w paleniu albo zdychają zgodnie z zasada volenti non fit iunuria.
Odpowiedz@dracoborg: Wcale nie musze palaczy szanowac, ani myslec, ze to ich wolny wybor nalogu. Jesli chca, to niech zdychaja, to ich jedyny wybor, ale obciazaja srodowisko smrodem i wydzielinami, oraz wymaganiami pomocy, bez wlasnego w tym kierunku wspoldzialania. Uwazam ich wszystkich za idiotow, skracajacych sobie niepotrzebnie zycie i szkodzac wlasnemu (i innych) zdrowiu. Cale szczescie, ze nie wolno im juz przewaznie w restauracjach palic, bo bylo ohydnie i nieprzyjemnie, a teraz musza wychodzic na mroz i deszcz. Dobrze tak kretynom, niec sercah dodatkowo marzna i mocza sie, moze (watpie) zmadrzeja. Madry Polak po szkodzie, ale tylko jak nie jest palaczem, bo znam mnostwo pacjentow, ktorym amputowano nawet juz konczyny i mieli zawaly, a kurza sobie dalej. Takim glupkom nie mozna i nie chce sie pomoc! Jak zdechna, to swiat odetchnie odrobinke. Nic mi nie jest ich zal, albo takiego Helmuta Schmidta, zmarlego aktualnie bylego kanclerza Niemiec, ktory moglby jeszcze pozyc, gdyby nie palil jak komin i nie propagowal jeszcze szeroko palenia. Kto glupi, musi cierpiec!
Odpowiedz@Piotrek1: super, tylko zaproponuj jakiś sensowny sposób na zweryfikowanie tego, czy ktoś faktycznie pali, i od kiedy ktoś jest palaczem, a od kiedy niepalącym, który pali okazyjnie. już łatwiej byłoby weryfikować tutaj wagę, choć i to nie byłoby do końca sprawiedliwe, bo osoby mocno umięśnione byłyby określane jako otyłe i nakładanoby na nich większe składki zdrowotne.
OdpowiedzTakie historie przestają być piekielne, ale stają się przykrym standardem. Nie raz już widywałem palącą kobietę w ciąży lub tuż przy małym, śpiącym dziecku.
OdpowiedzZaraz się znajdą obrońcy palaczek że przecież dla płodu to lepiej jak matka nie dokonuje tzw detoksu.
Odpowiedz@Gregorius: co jest okropną bzdurą. Chyba, że obrończynie lubią noworodki o masie 1800g i łożyska tak zwapniałe że mogą służyć jako broń biała.
Odpowiedz@12345: moje koleżanki twierdziły,że ginekolog i tak powiedział.
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: Zadałem dokładnie to pytanie profesorowi położnikowi na zajęciach w klinice położnictwa w zeszłym roku - skwitował takich lekarzy słowami 'konowały, którym ktoś powinien zabrać prawo wykonywania zawodu'. Zazwyczaj jednak kobiety same sobie wmawiają, że "szok dla płodu" będzie w jakikolwiek sposób szkodliwy, co jest nieprawdą, i powtarzają usprawiedliwienia nie mające pokrycia z rzeczywistością. Palenie w jakiejkolwiek ilości jest bardziej szkodliwe dla płodu niż rzucenie palenia w ogóle. Trzeba być niedouczonym głąbem, żeby twierdzić inaczej. W ramach dowodu wystarczy wejść w pubmeda i wpisać 'smoking pregnancy', i rozkoszować się lekturą.
Odpowiedz@12345: dokładnie tak jest że te teorie o rzekomej szkodliwości detoksu dla płodu to tzw łechtanie swojego sumienia.
Odpowiedzno i co z tego? taki sebix ae swina zrodzi tylko kolejne patusiatko wiec jak poroni czy cos to nawet lepiej taka spozniona sterylizacja
OdpowiedzKlub... Kto wymyślił by miejsce, gdzie sebixy i karyny przychodzą chlać, ćpać, ruchać się po kiblach i podrygiwać w rytm gównianej pseudomuzyki, nazwać klubem? W każdym razie to rozrywka dla ludzi z nizin społecznych i intelektualnych.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2018 o 10:18
Ale nie o tym jest ta historia, tylko o palące matce
Odpowiedz@Jaladreips: doczytaj, że chodzi o pub, nie klub ;)
Odpowiedz