Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Szlag jasny mnie trafia. Są dwie rzeczy, których mimo chęci największej i…

Szlag jasny mnie trafia.

Są dwie rzeczy, których mimo chęci największej i tak wrodzonej jak i zawodowej tolerancji na ludzkie zachowania nie zniosę. Są to hipokryzja i marnotrawstwo.

Dla przypomnienia: uczę naszych rodaków będących na wyspach angielskiego. Wspominałem już o tym, jakie typy często mam na zajęciach, ale to, co się dzieje od jakiegoś czasu wśród brytyjskiej Polonii przechodzi moje pojęcie.

Jakiś czas temu polska gazeta na Wyspach opisała możliwe konsekwencje wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, przy czym wspomniała też oczywiście o zmianach w polityce migracyjnej. I tu podano takie informacje: Jeśli w 2017 roku ludzie zdecydują o odejściu z UE to rząd brytyjski ma w planach deportować wszystkich imigrantów zarabiających poniżej 26.000 funtów rocznie, bo nie przynoszą oni korzyści - nie płacą podatków. Jedyną więc nadzieją na pozostanie na wyspach będzie
a) zarabiać powyżej kwoty wolnej od podatku
b) mieć obywatelstwo

I tu przytoczę kilka tekstów, które usłyszałem od kursantów, którzy skomentowali sytuację.

- Panie, ja tu nie przyjechałem płacić podatków tylko mieszkać!
- I teraz mam lepszej roboty szukać? Do lepszej roboty to tylko z angielskim, ja tu 10 lat angielskiego nie potrzebowałem, a teraz nagle jakieś WIELKIE wymagania!
- To wina (tu niepotrzebne skreślić dop. aut.) Tuska, Merkel, Dudy, Żydów, masonów.

Ale lepsze jaja są z obywatelstwem, bo teraz większość widzi w tym swoją nadzieję. Zdecydowana większość ludzi, z którymi mam zajęcia ma już status rezydenta, który otrzymuje się po pięciu latach pobytu. Po roku takiej rezydentury można już robić obywatelstwo, jednak są dwa warunki dla wielu nie do przeskoczenia - angielski z certyfikatem na poziomie B1 (test z gramatyki, czytania, pisania, słuchania i mówienia), test z wiedzy powszechnej o Wyspach (pytania o święta narodowe, politykę, kulturę, tradycję, historię)

I teraz dalszy ciąg:
- To jest kpina wymagać ode mnie języka! Ja tu xx lat jestem i se dawałem radę, a teraz nagle języki!
- Panie, jak oni tu sami gramatyki nie używają (!) to jakie testy oni ode mnie chcą
- A nauczysz mnie pan tego testu tak żebym go zdał? Ja nie chce się uczyć tej gramatyki czy innych pierdoł, masz mnie nauczyć do testu.
- (od osoby, która trzeci miesiąc nie może zapamiętać poprawnego użycia czasownika "być") Ja to się w roku muszę nauczyć, pan myśli, że dam radę?!

Jeden próbował polemizować mówiąc mi, że oni ten test dali anglikom do zrobienia i oni go oblali albo zdawali bardzo słabo, no to skoro anglik nie potrafi ze swojego języka testu napisać, to co dopiero Polak. Moją odpowiedzią było pokazanie części gramatycznej testu języka polskiego, jako obcego na dowód, że jest to rzeczywiście trudne, jeśli nie zna się teorii języka. Odpowiedź? "A tak, to wszystko i tak jeden wielki pic na wodę". Mocny argument, nie ma co.

I to była część o marnotrawstwie. Bo ogrom tych ludzi wyjeżdżał na Wyspy z postanowieniem osiedlenia się tam na stałe. Jak można do jasnej cholery zmarnować 10 lat życia żeby tylko nie płacić podatków, ciągnąć benefity na dzieci i nie nauczyć się choćby w stopniu kali jeść kali pić języka?! Jak można być tak naiwnym i leniwym żeby całe życie polegać na "orajt, siur siur, senk ju!" i na tym, co załatwi mi kolega, który ma syna, który coś tam umie po angielsku?! Teraz zaczynają bić na alarm i się wszyscy obudzili i marudzą, że to są żarty i że to takie trudne!

I krótko o hipokryzji: Jeden ze słuchaczy, który najbardziej bluzga na rząd Brytyjski za "narzucanie mu płacenia podatków, nauki języka i kultury", to człowiek w stylu "Polska dla Polaków, Anglia dla Anglików... i Polaków". Ostatnią lekcję spędził właściwie całą na marudzeniu o tym jak to on jest teraz pokrzywdzony. Z drugiej strony jest on pierwszą osobą do krzyczenia, że "Pakistańczyki zalewają Europę i ich trzeba wyrzucać, bo oni się nie asymilują"...

Brak słów.

by Zlodziej_Zapalniczek
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
5 11

A to nie ma być tak jak z ludźmi spoza Europy? Np. Tajami? 1000£ co dwa lata na wizę + 200 na egzamin z języka? Nie wiadomo czy do 2017 nie dojdzie do samoistnego rozpadu unii,wojny czy innej zarazy. Może to też być ustawione,populistyczne działanie mające na celu podniesienie uznania w społeczeństwie. Tak jak z referendum nad niepodległością Szkocji. Mówiło się,że zwolennicy niepodległości robili to tylko dla stołków. Choć z drugiej strony. Jakby deportowali parę mamuś samotnych to byłoby lepiej. Jedna taka siedzi tu dopiero pół roku i już coś dostaje. Angiekski oczywiście na poziomie gorszym niż Kali jeść,Kali pić. Szlag mnie trafia.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
2 4

@Day_Becomes_Night: Referendum z sprawie wyjścia z UE to była jedna z obietnic wyborczych obecnego konserwatywnego rządu. Rządu, który delikatnie, ale jednak skłania się ku opcji wyjścia, więc nie sądzę, żeby to był populizm. Z drugiej strony rząd wsłuchuje się w głos bankierów, którym wyjście z UE nie za bardzo jest na rękę, bo wtedy Londyn straciłby (przynajmniej na jakiś czas) tytuł europejskiej stolicy finansów. A z kolei z trzeciej strony kryzys imigracyjny potęguje nastroje antyunijne i rząd zdaje sobie sprawę, że zorganizowanie takiego referendum za dwa lata, czyli niedługo przed następnymi wyborami jest (bez względu na wynik) doskonałym elementem kampanii wyborczej. Inna sprawa, że brytyjska lewica ma ostatnio dość... hmmm, osobliwe pomysły. Jej lider, niejaki Jeremy Corbyn zaproponował, ni mniej ni więcej, jak pozbycie się arsenału nuklearnego i drastyczne ograniczenie liczebności armii. i to w czasach, kiedy Ruscy wyprawiają harce nad Morzem Północnym, a Argentyna przypomniała sobie o Falklandach. Bo raz, że wokół tych wysp znaleziono pokłady ropy, dwa, że pani prezydent uwikłana jest w śmierdzący skandal finansowy. A co jest lepsze w celu odwrócenia uwagi od problemów niż mocne uderzenie w patriotyczne struny?

Odpowiedz
avatar TruskawkowyMuss
27 27

Pan tak krzyczy o Pakistańczykach bo to konkurencja w zasiłkach :) Tacy ludzie nie pojmują, że są takimi samymi imigrantami jak Afrykańczycy - liczy się tylko zasiłek. Więc chociażby uchodźcy ekonomiczni mogliby dać spokój z narodowymi hasłami (ziemia dla ziemniaków!).

Odpowiedz
avatar InessaMaximova
-1 1

@TruskawkowyMuss: Magda Danaj (Porysunki) stworzyła kiedyś rysunek o podobnej tematyce. :)

Odpowiedz
avatar Zmora
12 16

Prawdę mówiąc, 26 000 to nie jest tak mało pieniędzy. Naprawdę sporo doskonale zasymilowanych osób, które znają język nie zarabia aż tyle, bo brak im innych kwalifikacji/szczęścia czy czegoś innego.

Odpowiedz
avatar ZielonaSowa
9 11

@Zmora: Zgadzam się, że £26.000 na rok to jest w chu chu i trochę, w NHS pielęgniarka na pełny etat zarobi może z £18.000. Nie wiem jak rząd brytyjski sobie wyobraża, że imigranci zaczną mieć takie pensję, w szczególności ci pracujący w przeróżnych fabrykach za najniższą krajową. Gdyby naprawdę chcieli wszystkich wykopać z powrotem do siebie, to by był strzał w kolano dla ekonomii UK. Chociaż z drugiej strony może o to chodzi, żeby wszyscy zaczęli szastać kasą na obywatelstwo? Bo mały wydatek to to nie jest...

Odpowiedz
avatar Zmora
-1 3

@ZielonaSowa: Ale na obywatelstwo to najpierw trzeba 5 lat czekać. Także jeśli zaczną wykopywać wszystkich zarabiających mniej niż te 26tys. to już w życiu ani jednego imigranta nie będą mieli.

Odpowiedz
avatar ZielonaSowa
0 2

@Zmora: Chodziło mi o tych co mogą już się o obywatelstwo starać. Bo załóżmy, że tylko 1/3 to osoby ze statusem rezydenta, a obywatelstwo to wydatek rzędu mniej więcej £1000.. trochę by im wpłynęło na skarb państwa ;) Albo mogli by zrobić wizy dla pracowników jak Kanada i Australia. I mają nadal wpływy w Indiach, to pewnie by wzięli Hindusów sprowadzili... czy coś.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
-1 1

@Zmora: nielegalni emigranci zawsze běďà.

Odpowiedz
avatar Zmora
-2 2

@ZielonaSowa: Nie, ja rozumiem, że chodzi ci o tych, co już się mogą starać. Ale przecież jak wprowadzą tę zasadę 26tys. to chyba nie byłoby tak, że raz wszystkich wywalą, a potem znowu będą wpuszczać, tylko chyba ta zasada zostanie na stałe, nie? Bo inaczej to zupełnie bez sensu. @krystalweedon: Nie wiem kto i gdzie miałby nielegalnie emigrować z UK, ale to już inna kwestia.

Odpowiedz
avatar Pinki
1 1

@Zmora: A to nie przypadkiem 16 000? Ja na pewno nie zarabiam tyle ile podał Złodziej Zapalniczek a podatki płacę.

Odpowiedz
avatar Zmora
-1 1

@Pinki: A bo ja wiem? Ja się odnoszę jedynie do sytuacji przedstawionej w historii, nie mam zielonego pojęcia jaka jest prawda.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
1 1

@Pinki: Z tego co pamiętam to jest 26 000, ale na chwilę obecną ma to dotyczyć tylko imigrantów z poza UE.

Odpowiedz
avatar Rak77
15 21

Hasła poniekąd słuszne, ale... Jak ktoś sobie wyobraża wcielenie tego w życie? Polaka łatwo deportować, bilet za parę funtów do Polski i już. Ciekaw dokąd deportują (i jak) nielegalnych bez dokumentów. Jak dadzą radę z diasporą arabską? Jak dla mnie jedynym skutecznym rozwiązaniem jest likwidacja wszelkich zasiłków (ewentualnie tylko dla obywateli) a sprawa samoistnie się rozwiąże. A swoją drogą to Polacy są płatnikami netto podatków w UK (znaczy się że Polacy wpłacają więcej do kasy UK niż z niej pobierają) i to pomimo tego że pracują na nisko płatnych stanowiskach.

Odpowiedz
avatar archeoziele
1 3

@Rak77: Zasiłki już są redukowane. Po prostu gospodarka brytyjska zaczyna dostawać zadyszki, więc rząd szuka oszczędności gdzie się da.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
16 18

Ich kraj niech sobie robią co chcą, mnie jednak nie podoba się inna kwestia: Powielany propagandowo błąd logiczny, że ten kto zarabia poniżej kwoty wolnej od podatku, to niby podatku nie płaci! Czy UK nie na VAT-u? Czy nie ma akcyzy na benzynę, alkohol i papierosy? (które to akurat wybitnie nasi imigranci mimo ceny kupują) Czy przypadkiem są jeszcze jakieś inne dzikie brytyjskie pośrednie podatki, o których nie wiem? Nawet jeśli w pierwszym cyklu obrotu pieniądza sam 'podatnik' nie płaci bo nie kupuje. To podatek w skutek zwiększonej konsumpcji płaci jego pracodawca, landlord, sklepikarz, czy kierowca autobusu.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2015 o 12:03

avatar rodzynek2
3 5

@PiekielnyDiablik: Właśnie to samo miałem napisać. Podatki pośrednie płaci każdy, kto kupuje cokolwiek w sklepie, a VAT jest obowiązkowy z racji bycia w EU.

Odpowiedz
avatar archeoziele
6 6

@PiekielnyDiablik: Coś mi śmierdzi w tej kwocie 26 tysięcy rocznie. Bo to są już przyzwoite zarobki. Cały sektor pracowników magazynów, fabryk, kasjerów itd zarabia sporo mniej. Więc gdyby mieli ich wszystkich deportować to cała produkcja posypie się jak domek z kart.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Pinki: Nie. W artykule jest te 26 tys. No dobra ale skąd tę infornację ma brytyjska gazeta,która jest źródłem dla polskiej? Jest też mowa o selfemployment. No tutaj są nadurzycia. A czy przypadkiem, Izba Lordów czy inny organ,nie odrzuciły projektu zmian w child tax credit i innych benefach?

Odpowiedz
avatar krystalweedon
6 8

Mnie zastanawia skąd teraz ściagną tanią siłe roboczą do sprzątania.

Odpowiedz
avatar amrook
4 12

A minusuja te wszystkie Grazki i Janusze, mistrzowie benefitow? Pierwsi do brania od panstwa, mimo ze ciagna na lewo calkiem niezla kase. Wstyd mi za nich wszystkich, nie przyjechalam do tego kraju zeby go doic, tylko zeby zyc na poziomie, w zamian za taka mozliwosc place uczciwie podatki. Funta benefitow w zyciu nie wzielam, a moglabym tak jak kolezanki kombinowac i targac co sie da. A potem placz, bo council doszedl ze oswiadczylas ze jestes samotna matka na pokoju, ktory wynajmujesz od Janusza, a faktycznie mieszkasz z nim jako para. A znajomosc jezyka? Po co, na co? W councilu musi byc tlumacz, do lekarza rzadam tlumacza, po co ja mam sie wysilac? Ale do nadawania na ciapatych na benefitach to pierwsi - ze nam, potrzebujacym zabierajo! Rece, nogi i co tam jeszcze opadaja! A tak poza tym, szukam lektora angielskiego w biznesie - zachodni Londyn :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@amrook: już dawno nie ma tłumaczy w urzędach.

Odpowiedz
avatar katem
-1 5

@amrook: I ja jeszcze zminusowałam za Januszów i Grażki. Protestuję !!!!!

Odpowiedz
avatar Kecaw
9 9

Komentarz nie o samych Polakach ale o Anglikach. Ja chce zobaczyć jak wychodzą z Unii i zaczynają tą masową deportacje. A gdy skończą i się rozglądną to zobaczą że ich kraj taki piękny ... nagle nie ma rąk do pracy. Bo bądźmy szczerzy, UK powstał na przysłowiowych białych murzynach, tylko dawniej wyzysk był z własnej społeczności ( nawet dzieci pracowały) a dzisiaj to są inne nacje. Więc chce zobaczyć jak to masowe wysiedlenie (jeśli przejdzie) wpłynie na ich gospodarkę.

Odpowiedz
avatar Jorn
5 5

@Kecaw: Spokojnie. Jeżeli rzeczywiście wyjdą z EU, to wrócą do EFTA i de facto pozostaną w Unii na takich zasadach, jak Norwegia. Czyli bez wpływu na unijną politykę i prawodawstwo, ale z obowiązkiem dostosowania swojego prawa, płacenia na biedniejsze regiony i przyjmowania imigrantów z EU.

Odpowiedz
avatar kaede
14 14

Ah, to dlatego moje eks kursantki z wysp odezwały sie po rocznej przerwie ;) strach zajrzał w oczy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 6

@kaede: kurde. Dlaczego ja o takich rzeczach dowiaduję się z internetów? Ok. Na razie nie ma co panikować. Bardziej prawdopodobne jest powolne wprowadzanie NWO. Już są plany zaostrzenia przepisów o posiadaniu broni. Referendum może być populistycznym picem na wodę. Było,zagłosowali ale jakoś nie wyszło. Europa totalnie idiocieje. Przyjechałam tu aby prowadzić normalne życie. Ale coraz bardziej boję się o swoje bezpieczeństwo. Parę miesięcy temu,ewakuowano całe centrum bo znaleźli 4 podejżane paczki.

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
11 19

Nie wyobrażam sobie mieszkania w Anglii i nie aspirowania do klasy wyższej. Chyba że ktoś chce być robolem z East Endu i nawijać cockneyem i głosować na laburzystów. Ale zasadniczo to największa frajda z mieszkania w Anglii to chadzanie do klubów dla dżentelmenów i dyskutowanie na przykład o składzie gabinetu Henry'ego Asquitha albo o nadchodzącym polowaniu na lisa w Balmoral. Polecam również wystawy psów Corgi jak i obstawianie w Ascott w wariancie exacta albo quinella jak kto woli. Najlepiej już od młodego się przygotowywać do wejścia w Anglię na całego, już zatroszczyć się o zdobycie odpowiednich rekomendacji do Eton albo w ostateczności chociaż do Gordonstoun. A Oksford też to jakieś krowskie cuda nie są skoro nawet Sikorski go skończył. I polecam należenie do Klubu Bullingdona bo to jest angielskość angielskiej angielskości, każdy kto chce w Anglii coś tam zadziałać wyżej musi do tego klubu należeć. Potem masz koneksje na całe życie i nawet jak pochodzisz z Paradyża, Obry, Bagna, Pieniężna czy Pakości to możesz dochrapać się nawet bycia Kanclerzem Szachownicy, Pierwszym Lordem Admiralicji czy też wystarać się o K.G. lub OBE co też nie leży nie wiadomo w jakiej dupie bo nawet arcypedofil Jimmy Savile dochrapał się Orderu Imperium Brytyjskiego.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
4 4

Właśnie po prawej stronie wyświetla się reklama ,,speak up.,,uzyskaj 100% dofinasowaniah do poziomu nauki w speak up" Przypadek? Nie sadze:) P.S sciema z tą reklama bo chyba max 15% (chyba tyle jest poziomow) można dostać

Odpowiedz
avatar tycjana12
-1 1

@krystalweedon: trochę nie w temacie-polecam adblocka,od lat nie widziałam reklamy w necie :-)

Odpowiedz
avatar krystalweedon
-1 1

@tycjana12: no troche w temacie facet uczy w szkole językowej, pisze od bedefitach(dofinasowaniach)a w obrazku panorama Londynu

Odpowiedz
avatar PolitischerLeiter14_88
-1 5

a te 26 tys to duzo? jak to tam wyglada? Nie no spoko ja tez jestem za wywaleniem pasozytow ale jak ma sie to do takich osob na zasadzie "chce pracowac i byc uczciwy cudow nie wymagam ale skonczylem tylko ogolniak a w polsce nie ma pracy za ktora sie utrzymam samodzielnie" takie osoby tez wyautuja?

Odpowiedz
avatar ZielonaSowa
3 3

@PolitischerLeiter14_88: z najniższej krajowej £6.50/£6.70 na godzinę wyjdzie mniej więcej £16k na rok. Więc £26k to dużo, nawet dla wykwalifikowanych pracowników z kilkuletnim stażem.

Odpowiedz
avatar grruby80
-3 5

@ZielonaSowa: nie przesadzaj jestem w UK od pięciu lat, a od ponad roku jestem powyżej tego poziomu. Jeśli masz pomysł i zainwestujesz w odpowiednie kursy spokojnie zarobisz tą sumę.

Odpowiedz
avatar TruskawkowyMuss
3 3

@PolitischerLeiter14_88: Między"chcieć pracować" a "pracować" jest ogromna różnica. Same chęci nie wystarczą, trzeba coś zrobić w tym kierunku.

Odpowiedz
avatar archeoziele
1 1

@ZielonaSowa: Dlatego wydaje mi się to dziwne. Jest naprawdę ogromna rzesza ludzi nie ciągnących zasiłków a utrzymujących się za najniższą krajową (lub stawki niewiele wyższe).

Odpowiedz
avatar sharpy
3 3

Swoją drogą z tymi podatkami to nie do końca prawda. Bo może i podatku dochodowego nie płacą, ale VAT za codzienne zakupy już tak, akcyzę za paliwa i alkohol, i kupę innych podatków - jako procent od wydawanych pieniędzy. Co innego jeśli siedzą na zasiłku.

Odpowiedz
avatar archeoziele
0 0

@sharpy: Podatek też się płaci. Kwota wolna to jakieś 110 funtów tygodniowo.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

A możesz mi dać linka czy coś do tego artykułu? Temat obił mi się o uszy,ale tyczyło się to bardziej osób spoza unii.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

Przecież ten pomysł nie ma prawa wypalić. Kto będzie ciężko pracował w fabrykach za najniższą krajową, jeśli nie Polacy? Chcą zostawić najlepiej zarabiających i pozbyć się taniej siły roboczej? Ha ha ha...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

@Shaienne: może chcę postraszyć aby wreszcie zaczeli się angielskiego uczyć? Ja Brytyjczyków rozumiem. Przyjdzie ci paru do sklepu/ urzędu/lekarza i ni huhu. Na pocieszenie dodam,że Hiszpanom do nauki języka też się nie śpieszy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@Day_Becomes_Night: No tak, ale myślisz, że wykształcony Polak, mówiący biegle po angielsku będzie pracował w fabryce, czy na zmywaku za psie pieniądze? Niech nie narzekają, bo to oni potrzebują taniej siły roboczej. Gdyby wszyscy polscy debile wrócili do ojczyzny, to w UK mielibyśmy wielki kryzys gospodarczy, bo nagle okazałoby się, że pensje w fabrykach trzeba podnieść o 100%, bo inaczej żaden Anglik nie będzie tam pracował.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2015 o 14:07

avatar krystalweedon
1 1

@Day_Becomes_Night: tak samo Anglivy. Moja szefowa kiedyś zapytała sie mnie jak mozna przyjechać do UK bez angielskiego(chodzilo o turyske). Tak samo jak Brytyjczycy nie uczą się jezyków obcych, bo i tak wszedzie się dogadają.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
2 2

@Shaienne: Myśle, że David tak się tylko droczy z Donkiem i resztą Unii.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@Shaienne: bierz pod uwagę,że nie wszyscy wykształceni, od razu mogą zacząć pracę w UK w swoim zawodzie. Są pewne różnice. Niektórzy nigdy w zawodzie nie pracują. Nie ładnie tak kogoś nazywać debilem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Day_Becomes_Night: To jak inaczej nazwać kogoś, kto po pięciu, czy dziesięciu latach życia w danym kraju, nie potrafi porozumiewać się nawet w stopniu komunikatywnym miejscowym językiem?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Shaienne: a! O język ci chodzi. Myślałam,że masz na myśli ludzi na gorszych stanowiskach.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
0 0

@Shaienne: beztalenciami. Pracowałam z taką parą po 40tce co nie mieli talentu, aby przyswoisc język, ale pracowali lepiej niż Anglicy.

Odpowiedz
avatar Zlodziej_Zapalniczek
1 1

@krystalweedon: Beztalenciami? Znam ludzi, którzy nie mają talentu do języków, ale nie boją się, że każda ulotka wrzucona do skrzynki to list urzędowy i nie latają z tym do tłumacza. Bo nauczyli się kali jeść kali pić, na tyle żeby nie zostać wykiwanym i na tyle żeby się dogadać. Ale oni zamiast sobie sprowadzać cyfrowy polsat i napieprzać tvn i tvp wieczorami się wzięli za siebie.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
4 4

@Zlodziej_Zapalniczek: wiesz oni tak mówiki, że kali coś kali tamto, ale nie maja talentu aby i czasu(pracujac na zmywaku 12h czasami codziennie, albo z jednym dniem wolnym)aby douxzyć sie. Dla mnie i tal najlepsi są ci, ktorzy "zapominaja" języka bo już są "english".

Odpowiedz
avatar ajajaj
3 3

ja mam pytanie... jak to ludzie zarabiajacy ponizej 26000 nie placa podatkow?! bo ja zarabiam 24 000 i place, i to calkiem spore...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@ajajaj: wiesz. To niby informacja z gazety. Trzeba sprawdzić skąd dziennikarze gazety o tym się dowiedzieli.

Odpowiedz
avatar irulan
5 5

Male sprostowanie - status rezydenta otrzymuje sie z automatu jezeli spedza sie co najmniej 183 dni w roku w UK, placi podatki, wynajmuje lub posiada mieszkanie/dom (i nie korzysta sie z benefitow). Obywatele panstw czlonkowskich UE nie musza wyrabiac karty rezydenta. Podanie o obywatelstwo mozna skladac po 5 latach nieprzerwanej pracy w UK i jest sie w stanie to udowodnic (formularze p60, payslipy). Nie rozumiem stwierdzenia, ze osoby zarabiajace ponizej £26000 rocznie nie placa podatkow. Oczywiscie, ze placa! Placa nawet Ci, co zarabiaja minimalna pensje czyli okolo £13100 rocznie brutto.

Odpowiedz
avatar GuideOfLondon
-3 9

Taka mentalność. Dla Polaków nadal znajomość języka obcego jest równoznaczna z co najmniej doktoratem z fizyki kwantowej. Nie rozumiem jak można mieszkać 10 lat w UK i nie nauczyć się chociażby w stopniu komunikatywnym jednego z najprostszych języków świata. Zwykłe upośledzenie umysłowe. Druga sprawa. To, że inni dają się wykorzystywać i wszystko za wszystkich tłumaczą. Każdy emigrant powinien mieć rok na naukę. Albo zdajesz egzamin (B1 to śmieszny poziom) albo deportacja.

Odpowiedz
avatar irulan
1 5

@GuideOfLondon: ale po co Kaziowi na budowie angielski, skoro pracuje z Polakami, mieszka z Polakami, w Asdzie nie musi gadac tylko rozlozy zakupy na tasme i kwota do zaplaty wyswietla sie na kasie, a jak chce zarcie od chinczyka to wchodzi na justeat i zamawia online :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2015 o 16:35

avatar GuideOfLondon
-2 12

@irulan: Faktycznie zapomniałem, że niektórzy lubią być życiowymi nieudacznikami. Przecież takie życie to nawet nie ociera się o jakiekolwiek podstawy minimalnej ludzkiej egzystencji. Taki podczłowiek. Brakujące ogniwo ewolucji.

Odpowiedz
avatar 12345
-1 1

Dobrze, że znają słowa 'benefity' i 'funciaki'. ;)

Odpowiedz
avatar 12345
0 4

Dla mnie największą zagadką jest to, że ludzie mogą w polsce ukonczyc szkołę średnią bez znajomości żadnego języka obcego. Jak bardzo ograniczone jest wtedy życie. Przecież języka na poziomie komunikatywnym można się było za gówniarza nauczyć oglądając cartoon network, potem odrobinę doszlifować gramatykę w podstawówce i mieć jakikolwiek kontakt z językiem. Chociaż czego ja wymagam, gdy większość społeczeństwa to blond tipsy Karyny i dreso Seby.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
-1 1

@12345: napisz to osoba, ktorzy wychowali sie cartoon netork bo była komuna i jedyne co mogli to sobie ABBA posluchac w radiu i marzyc o coca-coli. Na moim przykladzie, gdzie nie mam talenu nawet do wlasnego jezyka i tez nie mialam cn. moge napisac, ze w podst nie miałam ang. Pozniej mialam beznadziejnego nauczyciela co wszystkich zniechecal. W liceum cos liznelam ale co z tego jak uczyli mnie gramatyki i testow aby zdac mature. I tak przygotowanie do matury przez 3 lata. ile jest obcokrajowcow w PL co nawet ,,dzien dobry" czy chodz ,,ku$wa" maja problem spamietac.

Odpowiedz
avatar AndrzejAb
0 0

@krystalweedon: Mnie uczono rosyjskiego. I to dawno temu. Bo edukację zakończyłem w 1981 roku. A mózg już nie ten. Znam język angielski, rzekłbym średnio. Ale czasami jak z czymś ktoś "wyjedzie" to po prostu nie rozumiem.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
0 0

@AndrzejAb: czyli znasz Kali jesc kali pic. Pozatym pisałam ogólnie do kometarza 12345.a nie o emigrantach.

Odpowiedz
avatar 12345
0 0

@krystalweedon: ja mówie o ludziach którzy się urodzili w roku 87 i później, mam sporo takich "znajomych" którzy zmarnowali czas na pierdoły, a mogli się bardzo łatwo nauczyć języka. Nie mówie tutaj o poziomie C2, ale B1 spokojnie. Tymbardziej, że na maturze jednak język obcy jest.

Odpowiedz
avatar AndrzejAb
0 0

Tak się składa, że ów tekst jest jakby o mnie. Bo nie zarabiam tych 26 klocków, poziomem języka się nie chwalę ( przez skromność? Czasami jestem tłumaczem) bo mimo wszystko, trudny jest ten język. I ze swymi umiejętnościami, nie sięgne pułapu. Co mi robić?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Po komentarzach widzę że rzeczywiście większość ludzi jest podatna na bezsensowne sianie paniki. Po wyjściu UK z UE nikt nie będzie deportował Polaków którzy pracują w UK!!! Jakiekolwiek ograniczenia będą dotyczyły wyłącznie nowych imigrantów. Cameron już dawno temu wyraźnie to powiedział i absolutnie mu się nie dziwię, bo deportacja prawie miliona Polaków w ogóle nie wchodzi w rachubę - po pierwsze nagłe usunięcie tylu dobrych pracowników spowodowałoby totalną zapaść gospodarczą, a po drugie sama deportacja tak ogromnej ilości ludzi byłaby gigantycznym, trudnym do wykonania i bardzo kosztownym przedsięwzięciem. Komentujący zachowują się dokładnie jak ludzie opisani w historii - sieją panikę i dyskutują o rzeczach które nie mają prawa się wydarzyć.

Odpowiedz
avatar irulan
1 1

@mooz: dobrze gada, polac mu :)

Odpowiedz
avatar ajajaj
0 0

26000?! a skad oni niby taka kwote wolna od podatku wzieli?! i dziwi mnie to, ze tyle osob komentujacych wydaje sie mieszkac w anglii i nie wiedza ze kwota wolna od podatku (w tym roku podatkowym) to 11000 funtow...

Odpowiedz
Udostępnij