Kupiłem na allegro sprzęt survivalowy, pierdołe za sto złotych.
Sprzedający zwlekał dość długo z wysyłką, potem coś na poczcie mu nie wyszło i paczka doń wróciła... Ogólnie straciłem zainteresowanie tematem, sprzęt przestał mi być potrzebny.
Zadzwoniłem do sprzedającego, wyłuszczyłem sprawę i zrezygnowałem z zakupu. Umówiliśmy się na zwrot pieniędzy na konto następnego dnia.
Gdy pieniądze nie dotarły do mnie przez kolejne trzy dni, znów zadzwoniłem. Dialog streszczę do clou.
- Czy wykonał Pan przelew? Nic do mnie nie dotarło.
- A no tak, bo wie Pan, ja już Pana pieniędzy nie mam. - nie słyszałem u niego zmieszania, bardziej irytację faktem, że dzwonie - Miałem wydatki.
- Słucham? Jak to Pan wydał? Nie mógł Pan wydać moich pieniędzy!
- No mogłem, byłem pod ścianą i wydałem.
- Przecież to kradzież.
- Niech Pan to potraktuje jako pożyczkę. - tu ton zmienił mu się na odkrywczo- olśniony.
Wiecie ile przekleństw zmlołem w ustach? Udało mi się jednak uspokoić.
- Ja to jednak wolę potraktować to, jako kradzież i zgłosić na policję...
- Noooo rany boskie, ale Pan robi problemy...
Pieniądze jeszcze tego samego dnia trafiły do mnie na konto.
sklepy_internetowe allegro
Normalnie czarodziej. Wpłacił Ci pieniądze, których nie miał.
Odpowiedz@Shaienne: Ja się bardziej zastanawiam czy on kiedykolwiek miał towar który kupiłem.
Odpowiedz@SecuritySoldier: on ci zapewnił nawet survival, tylko zamiast o życie walczyłeś o kasę.
Odpowiedz@SecuritySoldier: Przecież chciałeś survival to dostałeś. Gość zapewnia survivalowe emocje ;) A tak poważnie, jak dla mnie facet to kolejny kretyn.
OdpowiedzPrzekleństwa w ustach liczne - "zmieliłem". Ale jeśli chcesz brzmieć staropolsko (bo i zwrot cokolwiek archaiczny, acz urokliwy), to nawet "zmełłem" - to odpowiednio archaiczna forma :)
OdpowiedzSkoro pożyczka to z odpowiednim oprocentowaniem :). Po tygodniu do oddania 120 zł i tak dalej...
OdpowiedzNiestety nie kradzież, tylko raczej wyłudzenie. Też pod paragraf podpada, ale nawet przestępcom należy oddać sprawiedliwość, prawidłowo ich klasyfikując.
OdpowiedzHuh... nowy "system" ocen w alledrogo ewidentnie wspiera złodziei, krętaczy i oszustów. Negatywne komentarze nie pojawiają się na kartach uzytkowników, jesli sprzedający zgłosi że się z twoja opinia nie zgadza. Skala ocen - może miec same piątki, choć w komentarzach negatywy idą w tysiące sztuk. No wspaniale! W ciągu czterech tygodni próbowało mnie w ten sposób naciąć pięciu sprzedających z totalnie różnych dziedzin. Z efektem takim samym, jak opisany tutaj - dopiero wyłuszczenie KPP i groźba zgłoszenia na policję skutkowały zwrotem gotówki. "Przypadeg? niesądzę!" Nie polecam Alledrogo. Czas przerzucić się na inne serwisy.
OdpowiedzPozazdrościć. Ja wtopiłem 1200zł w olx'a i jedyne co mam to prawdopodobnie fejkowy adres, prawdopodobnie fejkowe imie i nazwisko oraz prawdziwy numer konta delikwenta. Modlę się, żeby policja wywiązała się ze swojego obowiązku i dała radę go znaleźć i abym te pieniądze kurde odzyskać... :/
Odpowiedz