Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nie martwcie się. Kurierzy nie tylko w Polsce są piekielni. Tu, za…

Nie martwcie się. Kurierzy nie tylko w Polsce są piekielni.

Tu, za oceanem, postanowiłem trochę podrasować swojego laptopa i zdecydowałem się na zakup dysku SSD. Ów dysk do kraju urodzonych hokeistów ściągnąłem z USA. Kurierowi zostawiłem wyraźną notkę, żeby paczkę doręczono po godzinie 15. Plus mój telefon kontaktowy na wszelki wypadek.

Już 2 dni później zastałem awizo na drzwiach. Patrzę na godzinę przybycia - 9:30. Zadzwoniłem do centrali UPS, przedstawiłem sytuację i ponownie poprosiłem o dostarczenie paczki nazajutrz po 15.

Sytuacja, jakże by inaczej, powtórzyła się. Kurier znów zostawił awizo (o godz. 12). Tym razem ostatnie, jeżeli jutro nie odbiorę paczki, to zostanie w centrali (drugi koniec miasta, ponad 35 km w jedną stronę). Jako ciekawostkę dodam, iż musiałem kurierowi zapłacić cło, gdybym nie musiał tego zrobić, kurier po prostu zostawiłby paczkę z moim nowym dyskiem pod drzwiami (brak ogrodzenia, podwórza, czegokolwiek, co ograniczałoby wścibskich; pełny dostęp dla każdego).

Dzwonię ponownie, lekko podirytowany. Dowiedziałem się, że kurier nie może być u mnie o 15, gdyż nie zdąży być na bazie o 16, a wtedy kończy pracę i nikt mu za nadgodziny nie zapłaci. Poprosiłem więc o pozostawienie paczki w najbliższym z punktów UPS, których jest bardzo wiele w całym mieście. Niestety mogą zostawić tylko w centrali, bo tylko tam mogą pobierać opłaty celne (sic!).

Chcąc za wszelką cenę uniknąć jechania do nieszczęsnej centrali, poprosiłem o dostarczenie do mojego miejsca pracy. Jasne, oczywiście, nie ma problemu, ale to będzie 6$ extra. Trudno, OK, zapłacę, tylko dajcie mi tę cholerną paczkę!

Nieee, nie ma tak lekko. Co prawda kurierowi mogę zapłacić za cło, ale za zmianę adresu muszę dokonać dopłaty tylko i wyłącznie telefonicznie (sic x2!).

Ślęczę więc z moją kartą debetową, dyktując wszystkie dane, czas płynie, ucho odpada, po przekazaniu wszystkich informacji do 3 pokoleń wstecz, pani prosi o chwilę, gdyż system jej się zawiesił.

Po kolejnych straconych minutach, które już nigdy do mnie nie wrócą, pani z UPS poddała się i powiedziała, żebym te 6$ zapłacił z cłem kurierowi (ha! czyli jednak da się!).

W końcu paczka dotarła, ale ileż to człowiek się musiał nawalczyć o nią, to szkoda słów. Wniosek nasuwa mi się chyba tylko jeden - kurierzy UPS zarabiają tak mało, że nie stać ich na własny telefon komórkowy. Zamiast zadzwonić i zapytać, czy będzie w stanie ktoś odebrać, albo chociaż przeczytać notkę, to nie. Uparcie jeździć i przyklejać awizo, jedno po drugim, dzień po dniu, miesiąc po miesiącu...

kurierzy

by r4ll
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar plokijuty
13 17

Moja koleżanka z byłej pracy ma brata w USA. Ten brat przysłał jej paczkę przez firmę kurierską, która ma swój oddział w Polsce. Za przesyłkę zapłacił z góry. Jednak z polskiego oddziału postanowili sobie zarobić i zażądali zapłaty w Polsce. Koleżanka poprosiła brata, żeby nie przysyłał paczek, za które jak na jej warunki, ma dużo płacić. On zdziwiony "Jak to!?". Poprosił ją o zeskanowanie pokwitowania, na którym była kwota i przesłanie jemu. Ze skanowanym kwitem udał się do amerykańskiego oddziału firmy i otrzymał odszkodowanie w wysokości 700$. Część z tej kasy przesłał siostrze.

Odpowiedz
avatar done
3 17

Chwileczkę, właśnie kontempluję to zdanie: "Kurierzy UPS zarabiają tak mało, że nie stać ich na własny telefon komórkowy. Zamiast zadzwonić i zapytać czy będzie w stanie ktoś odebrać, albo chociaż przeczytać notkę, to nie." Naprawdę oczekujesz, że ktoś będzie używał do celów służbowych i płacił za własny telefon? Dlatego, że pracodawca go nie przewidział?

Odpowiedz
avatar szafa
0 2

Oj daj spokój, autor tej historii też na pewno za własne pieniądze wydzwania do klientów w ich sprawach ;) :D

Odpowiedz
avatar cebulka33
0 0

@done: na prawdę ktoś jeszcze ma abonament bez darmowych minut?Nie przesadzaj,nie żyjemy już w czasach kiedy rozmowa przez tel.komorkowy kosztowała majątek wystarczyła odrobina dobrej woli,no ale po co się przemęczać.

Odpowiedz
avatar szafa
0 0

@cebulka33: No ja mam darmowe, ale nie na stacjonarne. Poza tym serio? Chcesz dzwonić z prywatnego numeru do klientów? Jeśli dalej nie rozumiesz, o co mi chodzi, podaj tutaj swój prywatny numer telefonu, to zobaczysz, w czym rzecz :D

Odpowiedz
avatar bloodcarver
11 15

Pytanie kluczowe:czy zapłaciłeś za usługę dodatkową dostarczenia w wybranych godzinach? Bo wygląda, że nie, i chciałeś tą usługę wyłudzić za darmo.

Odpowiedz
avatar Bryanka
1 3

Och tak, mój ulubiony UPS. Zamawiamy czasami odzież jeździecką z USA do Anglii. Po naszym rejonie krąży jeden stały pan kurier. Pan ma aparycję menela i jedną ciekawą cechę - podjeżdża, dzwoni do drzwi...i daje w długą. Raz nawet go nie dogoniłam. Jak udawało mi się go "złapać" to pytałam się czemu tak przed nami ucieka - "A bo ja myślałem, że nikogo nie ma". A zawsze uzgadnialiśmy z infolinią UPS datę odbioru właśnie ze względu na to płacenie cła.

Odpowiedz
avatar r4ll
7 7

@cracoff: Zapraszam na przejażdżkę przez całe Calgary w godzinach szczytu.

Odpowiedz
avatar Betoniarka
4 6

A zapłaciłeś za dostarczenie w wybranych przez Ciebie godzinach?

Odpowiedz
avatar imhotep
-2 10

No tak, jaśnie pan wymaga dostawy po 15, to kurier zmieni plan całego dnia i jeszcze zostanie za darmo na nadgodziny dla ciebie. Dostajesz to za co zapłaciłeś - czyli dostawę paczki. Nie za dostawę o konkretnej godzinie, będącej usługą dodatkową. Kupując worek ziemniaków w warzywniaku też się wykłócasz jak nie chcą ci go zanieść do domu?

Odpowiedz
avatar r4ll
0 4

@Betoniarka: @imhotep: Nie wiedziałem o dodatkowej odpłatności za wyznaczanie godzin dostarczenia. Niestety nie wiem wszystkiego. Sytuacja również by była inna gdybym o takiej możliwości został poinformowany podczas rozmowy telefonicznej z konsultantką.

Odpowiedz
avatar sun55
1 1

W Polsce korzystałem z wielu firm kurierskich, i na podstawie swoich doświadczeń WOLAŁBYM WYRZUCIĆ PACZKĘ DO WISŁY, niż wysłać UPS Polska.

Odpowiedz
avatar Wilczyca
-1 1

Dla mnie piekielne w tej historii jest dyktowanie danych karty debetowej przez telefon...

Odpowiedz
Udostępnij