Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia z podróży do pracy. Jadę sobie jak codziennie tramwajem do pracy,…

Historia z podróży do pracy.

Jadę sobie jak codziennie tramwajem do pracy, gdy na którymś z przystanków wsiadają kontrolerzy. Procedura wiadomo jak wygląda, nie o nich jednak dzisiaj będzie, a o [P]iekielnej.

Po zakończeniu rutynowej kontroli, kanary opadły na wolne siedzenia, czekając na swój przystanek. W międzyczasie do pojazdu wpadła [P]. Usiadła naprzeciw mnie, jak na razie wszystko OK. Tramwaj odjechał już z przystanku, gdy [P] pochyla się do mnie i mówi:

[P] - Piekielna [J] - Ja [K] - Kontroler

[P]- Kontrola już była?
[J]- Była. - odpowiadam zgodnie z prawdą, zerkając na zaciekawionego kanara. - Ale sugerowałbym skasować bilet.
[P]- A po co, będę kasę marnować!
[J]- Kontrola była, ale kontrolerzy... - i zdania skończyć nie zdołałem, bo Piekielna usłyszała magiczne zdanie:
[K]- Witam, kontrola biletów.
[P]- Ale jak to... przecież była już! - I do mnie - Kłamałeś gówniarzu!
[J]- Nie przypominam sobie byśmy byli na "Ty". I nie tym tonem proszę.
[P]- Przecież...
[K]- Chłopaka pani zostawi, pani obowiązkiem po wejściu do pojazdu jest skasowanie biletu. Poproszę o ważny bilet.
[P]- Nie mam. - odparła mordując wzrokiem na zmianę mnie i kanara.

Tutaj nastąpiła standardowa procedura, wyjście na przystanku, i tyle kobietę widziałem. Pytanie tylko - skąd pretensje do postronnych osób w związku z faktem, iż biletu nie raczyła skasować?

Swoją drogą, tak się kończy zbytnie cwaniakowanie - nie skasować biletu za 3zł, by potem płacić mandat w wysokości 180zł.

by Armageddonis
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar katem
23 25

A taka jedna z drugą osobą oburzyłaby się, gdyby ją nazwać złodziejem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
24 26

@katem: to nie są złodzieje, tylko osoby "życiowo zaradne". A przynajmniej tak o sobie myślą (przynajmniej ci, których znam).

Odpowiedz
avatar rodzynek2
17 19

@marcinn: Jak jeszcze dojeżdżałem na studia, to jednego roku miałem takie szczęście, że tylko raz, czy dwa trafiła mi się kontrola biletów. Taniej wyszłoby mnie zapłacenie tych kar niż kupowanie miesięcznych. Ale ja wolę być uczciwym.

Odpowiedz
avatar Fithvael
9 11

@rodzynek2: To Ci się chwali - choć oczywiście, nie tylko o zasady tu chodzi. Pieniądze na funkcjonowanie komunikacji skądś się znaleźć muszą, nawet jeżeli jest już i tak częściowo dofinansowywana z budżetu. Jeśli tych pieniędzy jest niewspółmiernie mało do korzystających z usług, to cierpi na tym komfort podróży - bo za co puścić dodatkowe pojazdy na liniach w porach największego obciążenia, za co puścić nowe linie pozwalające dostać się w różne miejsca bez przesiadek, za co stworzyć nowe przystanki żeby ludzie nie musieli w deszczu dreptać 15 minut od domu do autobusu? Poza tym, kieszeń uczciwych pasażerów obrywa przez takich ludzi podwyżkami cen biletów (na kogoś chcąc - nie chcąc muszą przedsiębiorstwa komunikacyjne te koszta przerzucać). Gapowicze jak najbardziej są złodziejami - i wcale nie krzywdzą jakiegoś abstrakcyjnego przedsiębiorstwa, tylko pośrednio okradają zwykłych pasażerów z komfortu podróżowania i pieniędzy za bilety.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2015 o 21:13

avatar Nace
-1 1

@marcinn: Wiesz, nie zrozum nie źle, w żadnym razie nie pochwalam. Ale stwierdzenie "zaradny życiowo" do złodzieja jak najbardziej pasuje. Zaradność życiowa no to nic innego jak radzenie sobie w życiu w myśl maksymy "zarobić i się nie narobić". Złodziej to motto realizuje niemal w 100-procentach. Ciężko mu tego odmówić. Niemniej jednak oszust będzie zawsze oszustem.

Odpowiedz
avatar sla
33 33

@pawel78: Kradzież jest kradzieżą, nawet w przypadku bułki za 30 gr. Do tych 400+ zł kradzież jest wykroczeniem, powyżej - przestępstwem.

Odpowiedz
avatar Draco
7 7

@pawel78: Obawiam się, że w tym wypadku "bilet kolekcjonerski" może nie zadziałać. Wystarczy, że kontrolerzy dali gdzieś odpowiedni dopisek, albo ją zapamiętali. Numer z biletem działa tylko przy odpowiedniej inscenizacji, że np. się go skasowało, ale gdzieś się zawieruszył.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 3

@Draco: o co chodzi z biletem kolekcjonerskim??

Odpowiedz
avatar AugustIII
0 0

@sla poza tym, gdyby policja miała w jakąkolwiek sprawę poniżej 400zł, to tego by było tyle... Np. mi osobiście kiedyś ukradli rower. Byłem na policji a oni "niska szkodliwośc społeczna". Kiedy się wykłócałem oni "dobrze dobrze zajmiemy się tym", po tygodniu przychodze pytam sie. Oni tu nic nie słyszeli! Ja kłamię! Nic im takiego nie mówiłem!!!

Odpowiedz
avatar pawel78
-3 7

@sla: fakt, masz racje. @marcinn: znam firme, ktora sama o to prosi sie @katem: a znasz: wyludzenie przejazdu i art.121 kw?

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 0

@pawel78: A co ma 121 KW do tego? :-) O wyłudzeniu przejazdu? Słaby ten argument. Zbyt mało informacji w tej historii.

Odpowiedz
avatar katem
3 3

@pawel78: wyłudzenie to też otrzymanie jakiejś korzyści drogą nieuczciwą. Czyżby wg Ciebie wyłudzenie było "mniejszym złem" niż kradzież? Dla mnie wyłudzenie=kradzież, myślę, że dla innych również.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
16 16

"Ale sugerowałbym skasować bilet." Przecież panią ostrzegłeś, a że Pani zlekceważyła ostrzeżenie, to tym bardziej jej wina.

Odpowiedz
avatar luss313
7 9

Co za zły człowiek, biednej kobicie nie pomógł...;)) Żart oczywiście. W zasadzie, to próby ostrzeżenia były, chociaż i tak uważam, że niepotrzebnie. Się piekielna może nauczy, że za przejazd się płaci i następnym razem, bez takich pytań po prostu skasuje bilet.

Odpowiedz
avatar Ara
3 5

@luss313: Nie sądzę, niestety. Kobiecina sobie już w czasie całej akcji na pewno przetłumaczyła, że to ona jest poszkodowana a cały zły świat przeciwko niej. Ludzie tak mają.

Odpowiedz
avatar Trepan
4 4

Odpowiedź na pytanie dlaczego jeżdżą bez biletów jest prosta Jeden bilet 3zł, jeżdżąc 2 razy dziennie, 20 dni w miesiącu taki cwaniak trafia kanara raz na 3 miesiące lub rzadziej. 20*2*3zł=120zł każdego miesiąca wydane na bilety lub 180zł raz na trzy miesiące zapłacić mandat. A potem płacz, że mpk przekalkulowało i zmieniło regulamin podnosząc wysokość kary do 500zł...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2015 o 19:45

avatar konto usunięte
4 4

@Trepan: jeśli jeździ się codziennie, to taniej wyjdzie kupić sobie przejazdówkę na tę czy inną linię, na krótszy lub dłuższy okres, zamiast w nieskończoność kasować bilety jednoprzejazdowe.

Odpowiedz
avatar Armageddonis
0 0

@Trepan: Chyba musisz odwiedzić Gdańsk, w ciągu ostatniego tygodnia spotykałem kanarów ze 2 razy dziennie.

Odpowiedz
avatar Trepan
0 2

@Armageddonis: w Lublinie widywałem ich po 3 razy w tygodniu, zawsze koniec trasy trolejbusów w okolicach Wileńskiej w stronę Zana, okolice godziny 16tej. To daje tylko obraz tego, że oni mają swoje stałe rytuały, mając 3 czy 4 ekipy w mieście i przeszło sto linii, z których każda obsługiwana nawet przez kilkanaście pojazdów daje to nikłe szanse na bycie trafionym, zwłaszcza jak się zna plan ich rytuału. @marcinn: przejazdówka to jest około 150zł o ile pamiętam, na trzy miesiące. chyba w dodatku ulgowy. jeżdżąc do szkoły, ci co nie mieli biletu zwykle raz na pół roku dawali się złapać. rachunek jest prosty, dopóki opłaca się kombinować-będą kombinatorzy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Skoro była kontrola to znaczy że dalej można jechać bez biletu? Dziwi mnie głupota niektórych osób. Bo często jeden pojazd jest kontrolowany 2 i więcej razy

Odpowiedz
avatar meldeathor
0 0

@OkrutnyKanar: Zastanawia mnie jedno. Zdaję sobie sprawę, że to może być kwestia indywidualnie rozstrzygana w zależności od firmy, miasta itp., niemniej warto zapytać kogoś kto się orientuje w temacie. Miałem kiedyś taką sytuację: Wracaliśmy ze znajomymi z uczelni tramwajem i na jednym z przystanków wsiedli kontrolerzy, sprawdzili bilety na dystansie jednego przystanku i wysiedli zaczekać na kolejny tramwaj. Nie dalej jak po dwóch kolejnych przystankach wsiadło kilkanaście osób, wśród nich kolejnych dwóch kontrolerów. Jeden z nich poszedł do przodu wagonu, drugi rozpoczął od środka gdzie stałem ze znajomymi. Powiedziałem mu, że jego koledzy po fachu chwilę temu przeprowadzali tutaj kontrolę, pan podziękował, zawołał kolegę i zakończyli kontrolę, po czym wysiedli przy najbliższej okazji. Jeden ze współpasażerów nawet mi podziękował, chociaż obyło się bez klaskania :P Tutaj moje pytanie: Czy po rozpoczęciu kontroli powinni oni dokończyć ją na przestrzeni całego wagonu? Czy też na hasło, że dosłownie z 4-5 minut wcześniej inni kontrolerzy wykonali tę robotę mieli prawo ją zakończyć i potencjalnie uratować ewentualnych gapowiczów przed mandatami?

Odpowiedz
avatar Uroboros
-3 7

Sorry, ale ta historia pachnie fałszem. Drętwe dialogi, przewidywalne zakończenie i kwestie. Brzmi jak opowiadanie pisane przez gimnazjalistę :).

Odpowiedz
avatar sharpy
0 0

Toż nie dalej niż miesiąc temu miałem dwie kontrole biletów w odstępie może trzech minut - tramwaj przejechał odległość jednego przystanku między kontrolami.

Odpowiedz
avatar ocelota
-3 5

a ja jadę bez biletu gdy mi zostaje 10 zł na dzień do wydania. Musiałabym wtedy przeznaczyć na jedzenie 3.6 zł gdy bilet w jedną stronę kosztuje 3.2. To, że zarabiam tak mało też uważam za złodziejstwo, a nie mam przebicia wśród powszechnego przyzwolenia na nepotyzm.

Odpowiedz
avatar katem
2 6

@ocelota: to chodź na piechotę. Zdrowo i tanio. To nie moja wina, że dajesz się okradać przez pracodawcę..

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2015 o 17:27

avatar Little_ann
-4 6

@katem: Na piechotę do sąsiedniego miasta, np?

Odpowiedz
avatar magic1948
0 0

@Little_ann: To rowerem.

Odpowiedz
avatar ocelota
1 1

Nie da się na rower wsadzić ciężkich zakupów, po jakie się jeździ dalej, gdzie jest dużo taniej. Nie da się też jeździć zimą. Wiem, to nie jest wina postronnych, że okradam przewoźnika. Daję się okradać przez pracodawcę bo szukam normalnej pracy, ale wiecznie widzę wspomniane niżej tępe dzidy, które bez kwalifikacji zajmują miejsca, bo mają kwalifikacje zgoła inne.

Odpowiedz
avatar XWJ
0 0

W Krakowie sytuacja wygląda tak, iż na danym odcinku trasy na którym została przeprowadzona, nie można przeprowadzić ponownej kontroli (zdarzały się przypadki, gdzie kontrolerom brakowało do premii, to na jednym odcinku robili trzy kontrole i tym samym osobom wręczali po 2-3 wezwania do zapłaty), więc notorycznie zdarzają się pytania "a była już kontrola"?

Odpowiedz
Udostępnij