Jakiś czas temu na popularnym serwisie ogłoszeniowym wystawiłam na sprzedaż meble kuchenne. Kwota śmiesznie niska za tak zadbane i w miarę nowe meble - 300 zł. Zależało mi na czasie, a szkoda było wyrzucać. Zaznaczyłam również, że transport i zniesienie z pierwszego piętra we własnym zakresie.
Na początku zgłosił się pan z pytaniem o wielkość zestawu. Otrzymał informację, że komplet ma długość 160cm. A nie dałoby rady tak ze dwa metry chociaż? Jasne, z chęcią je panu wyczaruję!
Innym razem napisała kobieta, że "daje 200 i bierze" - świetnie, tylko że w ogłoszeniu wyraźnie pisze 300. Odpisała, że "wiara czyni cuda i wie, że oddam jej za 200". Aha.
No i najlepszy kwiatek na dziś, jeszcze świeży. Dzwoni [P]an, ani dzień dobry, ani nic.
[Ja] Słucham?
[P] Pani, Pani bardzo chce sprzedać te meble?
[J] Wie pan, po to je wystawiłam.
[P] To świetnie, transport rozumiem wliczony w cenę?
[J] Transport i zniesienie we własnym zakresie, przykro mi.
[P] To pani chce je sprzedać i pani ich nie zaniesie do auta?
[J] Tak, w siódmym miesiącu ciąży zniosę je panu do samochodu i nawet za transport zapłacę!
[P] Widzi pani, momentalnie lepiej! To ja bym je za darmo wziął, pani za ten transport zapłaci i zniesie, dobre?
[J] Pan tak poważnie? Chyba pan żartuje.
[P] To Pani jest niepoważna, żebym jeszcze se je znosił i płacił.. Pfff!
[J] Żegnam.
No cóż.. Są ludzie i są ludzie, każdy by chciał wszystko za darmo.
tablica
Mam nadzieje że zmyślasz i nie istnieją tacy ludzie jak pan numer 3. A co do pani numer 2 to co w tym złego? Dużo osób opuszcza cene, to raczej ty byłaś chamska.
OdpowiedzNiestety ale to autentyk. Co do tej kobiety to owszem, może i byłam chamska, ale czytanie ze zrozumieniem nie boli. Kiedy jest napisane 300, nie podlega negocjacji, to jest jasne, przynajmniej dla mnie.
Odpowiedz@ZlaFranca: była chamska, bo nie chciała opuścić 1/3 ceny? Serio?
Odpowiedz@tysenna: przeczytałam jeszcze raz i przyznaje się do błędu :) nie do końca wybudzona zrozumiałam że autorka jej odpisała "wiara czyni cuda...". Mój błąd.
OdpowiedzCo do kobiety z punktu numer dwa - nie widzę piekielności. Nawet gdy w ogłoszeniu jest napisane, że cena nie podlega negocjacji, zawsze warto choćby spróbować - nic się nie traci, a jest jakieś tam niewielkie prawdopodobieństwo, że sprzedający cenę opuści. Możecie mnie zwyzywać od Januszy biznesu, ale już nie raz dzięki takim próbom udało mi się wynegocjować jakąś niewielką zniżkę.
Odpowiedz@Shaienne: Jest to zrozumiałe. Ale... 300 zł...? Za meble...? Jak na meble to i 300 to tanio, szczególnie kuchenne.
Odpowiedz@Shaienne: Niewielka zniżka to nie 1/3 ceny.
Odpowiedz@sla: Nie dziwię się, że próbowała - wielu sprzedawców wystawia przedmiot nieco drożej, żeby dać klientowi satysfakcję z wynegocjowania zniżki ;) Ale zawsze można to zrobić grzeczniej. "Interesuje mnie wystawiony przedmiot, czy byłby Pan skłony obniżyć cenę?".
Odpowiedz@inga: To zdecydowana różnica, gdy wiadomość jest pisana z kulturą. Ale wiadomości typu "daję x i biorę" są niestety nagminne.
Odpowiedz@Shaienne: Negocjować trzeba umieć.
Odpowiedz@Shaienne: Negocjować można, ale grzecznie. Zapytać, czy dałoby się coś spuścić z ceny, kulturalnie. Ale rzucenie tekstem: "biorę za 2 stówy" jest zwyczajnie chamskie. I nie dziwię się autorce, że nie zgodziła się na żadną pseudo-negocjację.
Odpowiedz@InnaIna90: Bo to są podstawy negocjacji - nie zrazić do siebie partnera biznesowego. Ludzie nie wiedzą jak się negocjuje i próbują tak, jak ich tego uczy otoczenie - roszczeniowo. Nie tędy droga...
Odpowiedz@Ara: Traktowanie kogoś, od kogo chcemy coś kupić i wynegocjować niższą cenę w sposób taki, że robimy mu łaskę że wgl je kupimy jest żałosne. Dla mnie to niestety brak szacunku dla drugiej osoby. Na szczęście meble poszły w dobre ręce i już nie martwię się o to cholerne ogłoszenie. Nigdy więcej remontu..
Odpowiedz@maluszynska: Dokładnie o tym piszę. Skoro tak się poczułaś, to jest to ewidentny dowód na porażkę negocjacyjną Twojego rozmówcy. Skoro dał radę swoją postawą nastawić Cię do siebie negatywnie, no to dealu nie będzie. Proste. Ty nie stracisz, bo znajdziesz innego kupca, a on straci, bo podobnej oferty może już nie znaleźć.
OdpowiedzLudzi i ich kalafiorowe mózgi :D Do głowy by mi nie przyszło że ktoś ma mi to znieść skoro tak nie pisze, zapytałbym ewentualnie czy pomoże w zniesieniu zresztą pierwsze piętro to nie tak wysoko a i broń boże nigdy nie wystawiajcie nic za darmo wystawcie nawet za 5 zł ale za darmo nie tam więcej jest takich cwaniaków
Odpowiedz