Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Po dłuższej nieobecności, nadrabiając czytanie natrafiłam na historię o tym, jak pracownica…

Po dłuższej nieobecności, nadrabiając czytanie natrafiłam na historię o tym, jak pracownica urządzała sobie darmowe solarium za pomocą lamp UV-C i od razu przypomniały mi się przeboje w byłej pracy.

Pracowałam wtedy w firmie produkcyjnej, zajmującej się kosmetykami. Wiadomo, że przy takich produktach trzeba pracować w odpowiednich sterylnych warunkach, więc hale produkcyjne były zaopatrzone w takie właśnie lampy UV-C, włączane tylko wtedy, kiedy nikogo nie było w pracy.

Pracowałam tam na noc razem z dwiema innymi osobami, my zaczynaliśmy o godzinie 18, druga zmiana kończyła o 22.
Genialne "koleżanki" zrobiły nam raz niewinnego psikusa. Niewinnego tylko według nich. Wychodząc z pracy włączyły nam lampy UV-C tam gdzie akurat danego dnia pracowaliśmy.

Światło na hali zapalone, nie było więc widać towarzyszącej im niebieskawej poświaty. Zafundowały nam jedyne 12 godzin naświetlania.

Koleżanka skoczyła z zapaleniem spojówek, a ja z poparzoną skórą, z którą później miałam spore problemy, bo ciągle była przesuszona.

Zero skruchy z ich strony, bo to przecież tylko żarty były!

produkcja kosmetyki

by Zmijcia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
29 31

Brawo dla koleżanek. Takie powino się zabijać natychmiastowo.

Odpowiedz
avatar sla
23 25

Poniosły chociaż jakieś konsekwencje?

Odpowiedz
avatar Zmijcia
14 22

@sla: Oczywiście, że nie. Za to my dostaliśmy śliczną reprymendę od kierowniczki działu. Bo jak my możemy jej kochane dziewczynki oskarżać o coś takiego! Na pewno sami złośliwie te lampy włączyliśmy i teraz zwalamy winę na innych. Pomijając już fakt, że kochane dziewczynki to jej sąsiadki, którym sama załatwiała pracę po znajomości. No, a dla nas to były ostatnie dni w pracy. Pracowaliśmy na zlecenie, więc jak nam się umowa za tamten miesiąc skończyła to podziękowaliśmy i więcej już się tam nie pojawiliśmy.

Odpowiedz
avatar grruby80
30 32

@Zmijcia: trzeba było zgłosić na policję, a nie do kierowniczki

Odpowiedz
avatar Zmijcia
-3 11

@grruby80: Może i coś by to dało, ale byłoby nasze słowo przeciwko ich słowu, bo kamer w firmie nie było, tylko smętnie zwisające kable w miejscu, gdzie kiedyś je mieli zamontować.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
22 24

@Zmijcia: Na obdukcję, a później na policję. Jak miałaś świadków to sporo byś mogła ugrać. Przy okazji do sądu pracy, jeśli pracowałyście na umowy-zlecenia, gdy występował stosunek pracy.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
20 24

@Zmijcia: jak Cię ktoś pobije to też jest słowo przeciwko słowu + obrażenia do stwierdzenia po fakcie, a jednak takie sprawy się zgłasza. Koleżanki naraziły zdrowie innych osób i powinny były ponieść konsekwencje.

Odpowiedz
avatar ieyasu
13 13

@Zmijcia: Słowo przeciw słowu to akurat drobiazg. Inspekcja BHP też może przywalić mandacik za nieodpowiednie: 1. przeszkolenie pracowników w zakresie bezpieczeństwa pracy w zakładzie, 2. potencjalny brak zabezpieczeń/nadzoru nad wymienionymi świetlówkami. Tak czy inaczej za bezpieczeństwo pracowników odpowiada min. zakład pracy a za nadzór nad ich pracą kierownictwo. Twoja naczelniczka miałaby bardzo cieplutko u kupra gdyby ktoś zaczął się przyglądać drobiazgowo.

Odpowiedz
avatar anekk
26 26

Ja bym z tym od razu poszła do sądu... A koleżanki to mówić potrafią ze swoim IQ?

Odpowiedz
avatar czytanka
13 13

Trzeba było iść na obdukcję i policję, to było działanie narażające zdrowie i życie.

Odpowiedz
avatar Isegrim6
-1 5

swoja droga ciekawe zmiany miałaś 16 godzin? (jak koleżanki kończyły o 22 a miałyście jeszcze 12 godzin naświetlania)

Odpowiedz
avatar Zmijcia
5 5

@Isegrim6: Bywało różnie, praca na zlecenie, raz się siedziało 8 godzin, innym razem 12, rekordowo mi się przytrafiło nawet 20, a jedna z dziewczyn pracujących normalnie na umowę zaszalała kiedyś 24. Z tym, że oni chociaż powyżej 8 godzin mieli nadgodziny, a my cały czas taka sama stawka.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2015 o 13:51

avatar Isegrim6
-1 5

o człowiek się pyta o prostą rzecz i od razu minusują, faktycznei w ciągu ostatnich kilku lat peikielni zeszli na psy @Zmijcia to kiepskawo, też mi się zdarzało pracować długo ale za rozsądną cenę :) mój rekord to 7 dni w tygodniu po16-20h i zaraz po nim po 12h dziennie i to było śmieszne bo nawet coś do jedzenia ciężko było kupić, no ale jak zobaczyłem stan konta po tych 2 tygodniach to mi przeszło ;)

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 0

@Isegrim6: Zgaduję, że to przez braki w interpunkcji, dość wyraźne braki. Niestety, ale te komentarze się ciężko czyta.

Odpowiedz
avatar Rammaq
14 14

To poważna sprawa, a co jak kiedyś raka skóry dostaniecie? Nie będzie już tak zabawnie. To błąd, należało rozpętać piekło za coś takiego.

Odpowiedz
avatar zioxei
3 5

Głupie baby, nie mówili wam jakie te lampy są niebezpieczne?

Odpowiedz
avatar Frankenstein
2 2

Aż mi ciśnienie skoczyło, jak to przeczytałam. Aż się ma ochotę potraktować te "koleżanki" takimi lampami, po tych ich pustych łbach najlepiej.

Odpowiedz
avatar bazienka
4 6

ale wiesz, ze mozesz je pozwac na podstawie art. 160 kk? narazenie na utrate zdrowia lub zycia? i to nawet jesli mialo to miejsce jakis czas temu a niech dziewczyny zobacza jak sie koncza "niewinne" zarty nie popuscilabym

Odpowiedz
avatar voytek
3 3

a nie slyszałas nigdy o prokuraturze czy PIP ? ponadto za błąd pracownika / nieprzestrzegania zasad BHP masz tez prawo żądać odszkodowania od pracodawcy! dostęp do takowych urządzeń powinien być odpowiednio zabezpieczony i nadzorowany! aż tak trudno było udac się do PIP czy innej organizacji o bezplatną porade prawną? jesli sprawa byla niedawno - udac sie natychmiast na prokurature!

Odpowiedz
avatar Zmijcia
-2 2

@voytek: Trudno, bo jak człowiek pracuje 12-16h dziennie, 3-4h spędza na dojazdach do pracy/domu, to jedyne o czym myśli to wrócić do domu i pójść spać a nie o bieganiu po obdukcjach, urzędach i sądach.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Zmijcia: i dlatego nadal pracuje w ten sposob i daje sie tak traktowac

Odpowiedz
Udostępnij