Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem właścicielką małego mieszkania. Pierwotnie było jednopokojowe, jednak postanowiłam przerobić - je…

Jestem właścicielką małego mieszkania. Pierwotnie było jednopokojowe, jednak postanowiłam przerobić - je na dwupokojowe - malutką sypialnię oraz salonik. Mam możliwość przenocowania jednej osoby na kanapie. Po roku mieszkania samej, postanowiłam przygarnąć kociątko, które zdążyło już wyrosło na wesołego, przylepnego i bardzo aktywnego mruczka.

2 tygodnie temu zadzwonił do mnie kuzyn, z pytaniem, czy może zanocować w weekend - ma coś do załatwienia na mieście, a powrót do siebie dopiero następnego dnia. Zgodziłam się. Kuzyn rzeczywiście przyjechał... z dziewczyną, o czym nie wspomniał wcześniej i tu nastąpił pierwszy foch z ich strony, że tylko jedna osoba zmieści się na kanapie, kuzyn nawet sugerował, żebym oddała jego dziewczynie własne łóżko, a sama spała w śpiworze.

Jednak największa piekielność z ich strony obudziła mnie o 2 w nocy, w postaci rozpaczliwie miauczącego kota. Mój mruczek, zazwyczaj śpi ze mną w nocy, czasami jednak wstaje, żeby skorzystać z kuwety, czy zjeść trochę karmy. Najwyraźniej, musiał ich obudzić, bo znalazłam mojego kota, w łazience, zamkniętego w transporterze (transporter trzymam w salonie, żeby kot był do niego przyzwyczajony). Kuzyn był niesamowicie zdziwiony poranną awanturą - "W końcu to tylko kot, nic się nie stało". W rodzinie mam teraz opinię psychicznej kociary - ale przynajmniej kuzyn więcej nie będzie nocować.

Kuzyn

by Gaja_Z_czekolady
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar sla
34 34

Zamknąć kuzyna na noc w łazience :). Zastanawia mnie tylko jedno - jak oni zasnęli w pobliżu miauczącego kota?

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
28 28

@sla: Zakryli transporter ręcznikiem. Zamknęli drzwi do łazienki i drzwi do salonu i liczyli, że "w końcu się zakmnie"

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2015 o 11:58

avatar ieyasu
34 34

@Gaja_Z_czekolady: Ewidentnie nigdy nie mieszkali z kotem :) Dobrze, że ich pogoniłaś. Zasadniczo ja bym już straciła cierpliwość przy próbie wepchnięcia mi dodatkowej osoby do przenocowania bez zapowiedzi.

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
22 24

@ieyasu: Tez sie wkurzylam, ale co mialam zrobic, dziewczyne na balkon wystawic? ;) Moglam zaproponowac, zeby w transporterze spala.

Odpowiedz
avatar sla
9 9

@Gaja_Z_czekolady: No... tak :). Może nie na balkon, lecz za drzwi. Trzeba było zapytać wcześniej, czy kuzyn może przyjechać z dziewczyną.

Odpowiedz
avatar wumisiak
14 14

@sla: To raczej ów kuzyn powinien wcześniej zapytać, czy może przyjechać z dziewczyną. Gdyby mnie ktoś zapytał: "Czy mogę u ciebie przenocować (...)?", nie przyszłoby mi do głowy upewniać się, czy ma na myśli tylko siebie, czy też może jeszcze jakieś towarzystwo.

Odpowiedz
avatar sla
9 9

@wumisiak: No tak, źle sformułowałam, o to mi właśnie chodziło.

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
11 11

@Gaja_Z_czekolady: Mogłaś powiedzieć, że na nocleg dla dwóch osób nie jesteś przygotowana i zasugerować im wyniesienie się do hotelu.

Odpowiedz
avatar Armagedon
25 31

Nie rozumiem, dlaczego czekałaś z awanturą do rana? Ja bym ją zrobiła dokładnie o drugiej w nocy. Myślisz, że kot ich obudził? Ja myślę, że im... hmmm... przeszkadzał po prostu. Zastanawiam się tylko, jak on do nich wlazł? Spali przy otwartych drzwiach? No to nie wystarczyło kota popędzić z sypialni i te drzwi zamknąć?

Odpowiedz
avatar czytanka
23 25

@Armagedon: Awantura zapewne poczekała do rana, bo Gaja uznała, że sąsiedzi niczym nie zawinili i mają prawo się wyspać. Jeśli chodzi o zamknięcie kota, to trudno mi powiedzieć, czemu wykazali się taką kreatywnością. Możliwe, że nie znoszą kotów, od tak.

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
23 31

@Armagedon: Spali w salonie i nie zamkneli drzwi. Na poczatku go wyrzucili, ale "miauczal pod drzwiami". Moj kot potrafi sie dopominac o wpuszczenie do zamknietego pomieszczenia dosc cichym, ale upierdliwym miaukiem. A czemu, czekalam do rana? Jest to jednak rodzina, z ktora sie widuje kilka razy do roku i wiem z doswiadczenia, ze zrobienie awantury w srodku nocy skonczyloby sie ostrymi komentarzami i fochem ze strony ciotki (matki kuzyna) i babci. O ile, mam w nosie ich opinie, to chcialam oszczedzic moim rodzicom sluchania uwag na temat mojego wychowania. Poza tym, kilka godzin roznicy nie zrobilo, bo efekt jest taki sam.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2015 o 12:28

avatar 0303
18 20

@Gaja_Z_czekolady: Olała bym zarówno foch ciotki jak i babci, bo jeżeli obie nie widzą jak źle postąpił kuzyn, to są ślepe i tyle.

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
27 27

@0303: Grunt, ze kuzyn wiecej nie nocuje, zwlaszcza, po sugestii, ze jesli beda znowu chcieli zanocowac, to pod warunkiem, ze razem z dziewczyna beda spac w tym transporterze.

Odpowiedz
avatar kalulumpa
14 18

@Armagedon: Też się dziwię, że czekała do rana. Wykopałabym kuzyna o drugiej w nocy z mieszkania - moje lokum to moje zasady, a znęcania się nad moim kotem nie zamierzam tolerować.

Odpowiedz
avatar GoshC
27 39

Ja bym nie czekała do rana. O drugiej w nocy wylecieliby na kopach z mieszkania. W końcu kot to jeden z domowników, a oni - nie do końca zapowiedzeni - goście.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2015 o 12:21

avatar Vege
22 22

Co do kotów to przypomniała mi się akcja jak byłem zmuszony przetransportować swojego psa drogą lotniczą, i pech chciał, że tym samym lotem leciał też kot - pies z kotem w jednym luku to trochę nie teges, na kota w kabinie nie zgodzili się inni pasażerowie (ktoś miał alergię), no to może Pan psa do kabiny weźmie - spoko tylko nie wiem co na 40 kilo owczarka niemieckiego inni pasażerowie powiedzą (no to jednak nie). Najbardziej piekielna była właścicielka kota, jej rozwiązanie - zaaplikować psu końską dawkę psychotropów to będzie spokojny, a jak nie przeżyje to trudno

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
14 18

@Vege: O jezu, to lepiej jej zaaplikowac dawke psychotropow. Stala i to codziennie. ;/

Odpowiedz
avatar Vege
18 20

@Gaja_Z_czekolady: No niestety Pani musiała poczekać do następnego lotu, a mogła wcześniej zarezerwować przewóz zwierzęcia - Ignorantia iuris nocet

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 15

Cierpliwa jesteś. Ode mnie miałby awanturę w nocy i propozycję natychmiastowej ewakuacji. A jakby się handryczył, to jeszcze by zebrał po zębach.

Odpowiedz
avatar refael72
3 3

@haji: Już Cię lubię :)

Odpowiedz
avatar yannika
14 16

Jak to mówi znajoma, mająca 3 psy, 2 koty i świnkę morską - one tu mieszkają, ty tylko jesteś w gościach.

Odpowiedz
avatar Narisa
10 12

@yannika: Bo to prawda. Jeśli zwierzę się nauczy, że może chodzić po domu gdzie i kiedy chce, i nagle coś się zmienia, to zwierzę się boi i stresuje. Nie zdziwię się jeśli kot załapie jakiś stres do transportera (tj. "trafia się tam za karę").

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
10 10

@Narisa: Od czasu zamknięcia, nie spał w nim ani razu. Wcześniej, sypiał tam, od czasu do czasu (jak to kot śpi gdzie chce)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2015 o 8:26

avatar Narisa
7 7

@Gaja_Z_czekolady: No właśnie... Jeśli kot im w jakiś sposób przeszkadzał, to powinni z tym przyjść do ciebie albo ewentualnie wziąć do twojego pokoju. Strasznie nie lubię, gdy ktoś rządzi się cudzym mieniem lub zwierzęciem. Zazwyczaj wychodzi jedynie na gorsze.

Odpowiedz
avatar Darrjus
8 10

Ja to bym pewnie ich wystawił na klatke o tej 2 w nocy

Odpowiedz
avatar Adriana
10 10

Dokładnie-mój dom, moje zasady i moi domownicy (pies). Swoją droga zachowanie kuzyna bezczelne (przyjazd z dziewczyną).

Odpowiedz
avatar grupaorkow
11 13

Jakby ktoś z gości zarządzał życiem mojego kota to nocowanie kończyłby na klatce, obok windy. Jak się kuzynowi nie podobają twoi domownicy to niech śpi na dworcu, palant.

Odpowiedz
avatar ljubomora
3 9

Masz bardzo, swobodne podejście, do interpunkcji :)

Odpowiedz
avatar jass
4 8

@ljubomora: też mnie to strasznie raziło przy czytaniu, takie bezsensowne nagromadzenie przecinków bardzo przeszkadza w odbiorze tekstu.

Odpowiedz
avatar sparxx
6 6

Kuzyn z niezapowiedzianą dziewczyną? To raczej szukali darmowego łóżka dla dwóch osób, a nie noclegu. Ciekawe co by babcia z ciotką na to powiedziały :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2015 o 22:20

avatar ZaglobaOnufry
5 5

Burdel chcieli zrobic, a kot burdelu nie lubi, bo porzadny gosc, to protestowal na glos.

Odpowiedz
avatar refael72
3 3

Wykazałaś zbyt dużo dobrej woli wobec kuzyna. <br> <i> Zakładać ciuchy i won. Macie pięć minut, potem chabety lądują na klatce schodowej. Będzie to przywilej, jak wyjdziecie stąd ubrani. <b> WOOON!!!</b></i>

Odpowiedz
Udostępnij