Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Na studiach posiadamy (jak pewnie większość studentów) grupowego maila. Wszystko było dobrze…

Na studiach posiadamy (jak pewnie większość studentów) grupowego maila. Wszystko było dobrze do pierwszej sesji. Pod koniec semestru zaczęły znikać maile z wynikami kolokwiów lub z materiałami do egzaminów, raz nawet zdarzyło się, że któryś ze studentów wysłał dość niemiłego maila do jednego z wykładowców (nikt oczywiście nie chciał się przyznać), ale mail z przeprosinami został wysłany, wykładowca się nie gniewa, więcej taka sytuacja się nie powtórzyła.

W drugim semestrze zmieniliśmy hasło, podaliśmy je studentom, którzy zostali na roku (w nadziei, że mailem bawiła się osoba, którą sesja niestety pokonała). Do pewnego czasu był spokój.

Niestety wczoraj jedna bardzo inteligentna osoba usunęła całego maila. Wszystkie materiały, które na nim były przepadły...
Studiuje raczej niezbyt popularny kierunek, na roku mam zaledwie niecałe 30 osób, więc ilość potencjalnych winnych jest niewielka, lecz winowajcy oczywiście brak.
A niby dorośli ludzie...

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar zarev
23 23

Na przyszłość - podłacz emaila do Outlooka / Thunderbirda i ustaw by ściągał Ci wszystkie wiadomości z serwera na dysk.

Odpowiedz
avatar Gregorius
11 13

@zarev: Może właśnie ktoś tak zrobił tylko zapomniał dodatkowo zaznaczyć opcje "Nie usuwaj wiadomości z serwera"

Odpowiedz
avatar ampH
8 10

@Gregorius: To by samo konto zostało, ze słów autora wynika, że aktualnie nie ma nie tylko wiadomości, ale i całego konta. Przynajmniej tak jest skonstruowane zdanie opisujące najnowszy problem - może niefortunnie użyte słowo, ale wiadomo o co chodzi. :)

Odpowiedz
avatar Gregorius
4 4

@ampH: No właśnie i to jest dobre pytanie co autorka miała na myśli używając w takich słów. Czy mowa o usunięciu zawartości konta czy skasowaniu konta?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Gregorius: O skasowaniu konta :)

Odpowiedz
avatar Kropucha
15 23

Mogło się zdarzyć, że ta inteligentna osoba po prostu podłączyła konto grupowe do jakiegoś swojego programu pocztowego i w ustawieniach pobierania nie zaznaczyła opcji pozostawiania wiadomości na serwerze, więc nawet nie wie, że coś zepsuła. Poza tym, kto rozgarnięty korzysta z maili grupowych, zamiast utworzenia choćby grupy dyskusyjnej, lub wyznaczenia starosty do kontaktu z wykładowcami i dystrybucji materiałów reszcie grupy?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 16

@Kropucha: Myślę, że usunięcie maila jednak miało charakter celowy. Co do maila grupowego, wymagają tego zarówno wykładowcy jak i dziekanat i szczerze mówiąc nie słyszałam od żadnego swojego znajomego, żeby kontaktem z wykładowcami i udostępnianiem materiałów zajmował się tylko starosta. :)

Odpowiedz
avatar goodfather
5 7

@Eile_M: U mnie było tak ze wykładowcy jak i dziekanat wymagali maila grupowego do tego by informować o tym że zajęcia są odwołane wysyłać materiały itd. By nie było problemu z usuwaniem maili itd., mailem zarządzał starosta, ewentualnie dwie-trzy osoby które się do tego zgłosiły i działo to na zasadzie takiej że dziekanat/wykładowca wysyłali na maila roku, a stamtąd wiadomości były przekierowywane do pozostałych osób.

Odpowiedz
avatar martin607
11 11

Proste rozwiązanie: Utworzenie "grupowego" maila do którego dostęp ma JEDNA osoba i ustawienie automatycznych filtrów tak, aby każda przychodząca wiadomość na ten adres była przekazana do wszystkich osób z grupy na prywatne adresy

Odpowiedz
avatar turin
13 13

@martin607: Nie lepiej założyć listę mailingową (np. na google groups albo czymś podobnym)? Nie rozumiem, czemu współdzielone konta pocztowej są tak powszechne.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2015 o 14:51

avatar moodlishka
0 2

@Eile_M: u nas tak jest :)

Odpowiedz
avatar zielonylis
9 19

@manson1205: zdziwię cię pewnie, ale pełnoletność to właśnie dorosłość. a tobie się chyba pomyliło z dojrzałością.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

Dorosły w sensie dojrzały pewnie :)

Odpowiedz
avatar zielonylis
1 1

@pokrzywdzona: ale to tak jakbyś powiedziała: zielony w sensie szary. Nie! Dorosły to dorosły, a dojrzały to dojrzały. Nie ma "w sensie", bo sens jest jasno zdefiniowany. A to, że manson1205 się myli, to niech się douczy.

Odpowiedz
avatar k4be
16 24

Czemu obecni studenci się tak upierają przy wykorzystywaniu systemu, który nie jest przeznaczony do takiego zastosowania? Zwykła lista dyskusyjna pozwala na uniknięcie takich zjawisk, a prowadzący może na nią wysyłać wiadomości jak na normalną skrzynkę e-mail. Inna sprawa, że przez 5 lat moich studiów ani razu żaden z prowadzących nie miał potrzeby przesłania informacji studentom w sposób inny, niż przez umieszczenie jej na swojej stronie internetowej.

Odpowiedz
avatar Dusty
-4 16

@k4be: Nasz Profesor powiedział, że jak nie dostanie maila, będzie słał na losowego wpisanego przez siebie albo znalezionego w google i to Nasza sprawa, czy go odzyskamy, czy nie ;) PS Mail grupowy jest wygodny.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2015 o 13:04

avatar sla
11 11

@Dusty: Jest (w miarę) wygodny - do czasu, aż ktoś nie będzie miał ochoty na zrobienie głupiego żartu lub przez pomyłkę czegoś nie usunie.

Odpowiedz
avatar Dusty
-4 8

@sla: Kto się może spodziewać dziecinady? To nie wina użytkownika, że ktoś inny jest głupi.

Odpowiedz
avatar k4be
11 11

@Dusty: No to właśnie dostanie, maila do grupy.

Odpowiedz
avatar sla
10 14

@Dusty: Każdy powinien spodziewać się takich rzeczy? Moim zdaniem mail grupowy to aż proszenie się o kłopoty zwłaszcza, gdy ma do niego dostęp sporo osób. Jest sporo innych narzędzi które są bardziej idiotoodporne, bardziej wygodne - lecz z jakiegoś powodu wszyscy się uparli na maila grupowego. No to mają tego konsekwencje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 10

@sla: Myślę, że po prostu wyszliśmy z założenia że skoro taki mail jest wielką pomocą w studiowaniu, to po co komu to utrudniać i coś psuć, skoro wszyscy jakoś te studia zaliczyć chcą, a kierunek do najprostszych niestety nie należy... Chyba za bardzo wierzę w ludzi ;<

Odpowiedz
avatar turin
12 12

@Dusty: Lista mailingowa posiada adres mailowy. Gdy wyślesz tam maila, dostają do wszystkie osoby zapisane na ową listę.

Odpowiedz
avatar inga
-2 6

@k4be: "na swojej stronie internetowej" - i tu jest pies pogrzebany. Wykładowcy przeważnie nie mają własnych stron, ani prywatnych, ani na stronie instytutu lub katedry. Nawet gdyby je mieli - 3/4 starszych wykładowców nie umiałoby jej obsłużyć. Administratorem strony jednostki jest w najlepszym wypadku rozgarnięty doktorant, który jest online 24/7, w najgorszym - pani z sekretariatu, dostępna pon-pt, godz. 10-13. Więc czasami mail grupowy (lub jego odpowiednik) jest jedyną drogą, którą można studentom szybko przekazać informacje. Dotychczas wszystkie grupy, które uczyłam miały maile grupowe. Problemów nie było, nie licząc pojedynczych niepodpisanych maili z niezbyt grzecznie sformułowanymi pytaniami.

Odpowiedz
avatar Lequi
-1 1

@k4be: Zależy od wykładowcy. Niektórzy wymagają maila grupowego, bo tak jest po prostu łatwiej niż np. prowadzić stronę.

Odpowiedz
avatar qqqqv
1 1

@inga: i czy w takim przypadku nie należy pracowników zmusić do dbania o swoją intranetową stronę? Czy to nie woła o wewnętrzny uczelniany system, który służy do wymiany materiałów, powiadomień, wiadomości, materiałów? Jeśli trudno to sobie wyobrazić to wystarczy pomyśleć czy nie przydałby się taki uczelniany "facebook", gdzie studenci byliby reprezentowani profilami, tak jak wykładowcy, podzieleni w grupy, każdy ze swoją stroną/ścianą... Grupowy mail to jest prowizorka. Działa, ale jak ktoś mocniej chuchnie to przestanie(jak np te ginące maile).

Odpowiedz
avatar Dusty
1 13

Jeżeli macie info o której mniej więcej godzinie usunięte zostało konto, zgłoście się do administratora skrzynki, napiszcie o kradzieży i poproście o logi. Dostaniecie IP, po którym można zdobyć przybliżoną lokalizację osoby winnej. Lokalizację IP można zdobyć przez byle jaką stronę po wpisaniu w google "IP lokalizacja/localization" - najlepiej skorzystać z 6-8 takich stron, żeby wykluczyć błąd. O ile ta osoba nie jest zbyt rozgarnięta, a sądząc po zachowaniu - to debil, to nie używa serwerów proxy. Jest jeszcze opcja, że zostanie wskazany adres serwera głównego jrgo dostawcy internetowego, ale większość stron z lokalizacją IP z tym też sobie radzi.

Odpowiedz
avatar turin
10 12

@Dusty: I dowiesz się (o ile się dowiesz), że człowiek ten dokonał tego z sieci uniwersyteckiej. Albo dowiesz się, że dokonał tego z sieci neostrady w Warszawie.

Odpowiedz
avatar xpert17
8 8

@Dusty: niczego nie "napiszecie" ani się nie "dowiecie", bo dawanie komuś hasła do swojego konta jest łamaniem regulaminu serwisu, na którym to konto założono

Odpowiedz
avatar turin
4 4

@Dusty: Mój IP to 84.75.11.17. Kim jestem?

Odpowiedz
avatar turin
2 2

@xpert17: W Gmailu można dostać w łatwy sposób (mały link w prawym dolnym rogu) informacje o IP z których to konto było ostatnio używane. Problemem będzie zrobienie czegokolwiek konstruktywnego z tym IP w większości przypadków.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
1 1

@turin: Poza tym, że to szwajcarskie IP to niewiele wiadomo. Miasto, z którego pochodzi ten adres to (chyba bo to i tak zgadywanka): Zurych, Baden, Thalwil albo Adliswil i na to ostatnie bym stawiał, ale czy to prawda to nie wiem. Pomijam fakt, że to może być kompletnie błędne, bo patrząc na te strony to gdyby ktoś próbował mnie znaleźć po obecnym adresie to życzę powodzenia (mam na myśli domowe sposoby dostępnymi narzędziami dla wszystkich).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 września 2015 o 16:50

avatar bloodcarver
10 14

Jakby nie można było zrobić listy dyskusyjnej zamiast maila... Wspólne maile były przestarzałe już 20 lat temu. A teraz płacicie za głupotę i lenistwo.

Odpowiedz
avatar elefun
-1 5

U nas bylo to samo. I dalej nie wiemy co za idiota bqdz idioci wysylali te mejle, kasowali. Spotkalam sie z tym zjawiskiem na wielu kierunkach i dalej nie wiem co kieruje tymi ludzmi.

Odpowiedz
avatar MyCha
3 3

@elefun: Program pocztowy plus nieogarnięcie opcji usuwania wiadomości na serwerze.

Odpowiedz
avatar LittlePretty
13 15

U mnie było ciekawiej. Na 1 roku mieliśmy maila grupowego, z którego ktoś zaczął usuwać materiały, wiadomości itd. Przenieśliśmy się na grupę na facebooku, a komunikacją z wykładowcami zajęli się starości/ wyznaczone osoby. Jakiś czas był spokój. Na początku 2 roku do grupy dołączyło konto fikcyjne obrażające w dość niewybredny sposób kilka osób. Został usunięty, dodawać osoby od tej pory może tylko administrator grupy. Pod koniec 3 semestru prowadząca ćwiczenia kazała dogadać się 3 grupom co do terminu zaliczenia mając do wyboru 2 daty (wszystkie prowadzone przez nią grupy miały pisać je tego samego dnia- jakieś 100 os). Dyskusja trwała dość długo, w końcu doszliśmy do porozumienia i starościna poszła uzgodnić szczegóły. Zdziwiona prowadząca powiedziała, że kilka dni wcześniej przyszła do niej osoba podająca się za starostę i ustaliła zaliczenie na datę, którą większość osób odrzuciła, twierdząc że ten termin został wybrany przez wszystkich (prowadząca nie chciała powiedzieć kim była ani jak wyglądała ta osoba, więc nie dało się dojść kto to). Później znów był w miarę spokój, aż do kolejnej sesji podczas której mieliśmy 2 egzaminy ustne. Ktoś do wykładowców przeprowadzających te egzaminy wysłał maila, że jeden ze studentów (w mailu podane zostały imię i nazwisko "oskarżonego") przyjdzie z zestawem słuchawkowym, kamerką i mikrofonem przez które ktoś będzie mu podawał odpowiedzi na pytania które wylosuje. Chłopak na taki pomysł nawet nie wpadł, sam mówi, że choćby chciał, to byłoby to trudne siedząc naprzeciwko wykładowcy. Ktoś ewidentnie chciał go wsypać, co się nie udało. Dalej nie wiemy kim jest ta osoba, ale doszło do tego, że chłopak na którego maile zostały wysłane i ten który był obrażany na grupie postanowili znaleźć tą osobę, jak im idzie, nie wiem, na razie milczą na ten temat, ale chyba każdy czeka na rozwój sytuacji.

Odpowiedz
avatar ThaMCW
11 11

U mnie używamy grupy na fejsbooku w celu komunikacji między grupą, przekazywaniem notatek itp. Ale pokaz dojrzałości był kiedy mieliśmy zapisać się na zajęcia laboratoryjne na papierze i była tam ogólnie zasada kto pierwszy ten lepszy, ale byli też tacy którzy skreślali innych i wpisywali siebie. Na studiach na każdym kroku można spotkać takie rzeczy.

Odpowiedz
avatar erdeks
0 0

@ThaMCW: U mnie wystarczał otwarty dokument na dysku Google, nikt nikogo nie kasował.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
3 5

Z grupowymi mailami to chyba niestety powszechna praktyka. Proponuje poszukać winnych wśród osób najmniej udzielających się w grupie i tymi co najmniej dzielą się swoimi materiałami. Na drugim roku studiów zrobiliśmy osobnego maila tylko dla tych co dzielą się materiałami, a na starym grupowym mailu dochodziły tylko wyniki egzaminów i komunikaty wykładowców.

Odpowiedz
avatar ThaMCW
4 8

W wyższej szkole wnerwiania ludzi

Odpowiedz
avatar Zmora
2 2

@Miskov: Nie wiem czy tak jest w całym UK, ale jeśli rzeczywiście w całym UK się tak nie zdarza to dlatego, że uczelnie nie korzystają tam z tak głupiego rozwiązania jak mail grupowy, bo nauka jest znacznie bardziej zinformatyzowana niż w Polsce, a nie dlatego, że ludzie są lepsi czy inne tego typu bzdury.

Odpowiedz
avatar anonimek94
0 0

@Zmora: Raczej się nie zdarza (przynajmniej ja o takiej sytuacji nie słyszałam - chociaż słyszałam o innych) ale właśnie bardziej z tego powodu o którym mówisz Ty. Nie wyobrażam sobie posiadanie maila grupowego. Wykładowca jeśli chce coś ode mnie pisze do mnie na maila uczelnianego, jeśli chce coś od calej grupy, to po prostu daje to albo jako powiadomienie na portalu uczelni (a my dostajemy maila ze jest nowe powiadomienie) lub wysyla e-mail do którego kopiuje wszystkie osoby do których ma ten mail dojść. I już. Bez problemu.

Odpowiedz
avatar Zmora
2 2

@anonimek94: No właśnie u mnie na uczelni jest tak samo, ale że nie wiem jak jest na wszystkich uczelniach, to wolę nic nie zakładać.

Odpowiedz
avatar anonimek94
0 0

@Zmora: To już działało w collegu więc raczej na wszystkich tak jest ;) Rozmawiałam też z różnymi znajomymi na ten temat i każdy mia takie samo rozwiązanie, a na różnych uczelniach się uczymy :)

Odpowiedz
avatar ynka
12 12

Po pierwsze, widziałam tu dziesiątki dokładnie takich historii. Po drugie, używanie "grupowego maila" to cyfrowy analfabetyzm. Naprawdę uczelnie coś takiego wspierają? Powinniście korzystać z grupy mailingowej (wykładowca wysyła maila na jeden adres, dostają go wszystkie zapisane osoby - na swoją skrzynkę). Na moim wydziale grupy dla roku czy danych zajęć działały już ponad 10 lat temu.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 września 2015 o 19:37

avatar erdeks
0 0

@ynka: Ja przerobiłem chyba wszystkie systemy. Jedni wykładowcy koniecznie chcieli dostać adres do maila grupowego, inni brali prywatny bądź uczelniany mail starosty, jeszcze inni założyli grupę na FB do której dołączyliśmy a jeden zebrał wszystkie maile i przed każdym wykładem każdy dostawał materiały.

Odpowiedz
avatar Agness92
3 7

Dlatego facebook jest najlepszy w sprawach studenckich. Jedna grupa, nikt nie jest anonimowy, materiały może usunąć tylko osoba, która wrzuciła (i chyba admin, ale nie jestem pewna). Do kontaktów z wykładowcami wyznacza się starostę, który przekazuje info i nie ma takich problemów.

Odpowiedz
avatar erdeks
0 0

@Agness92: U mnie poszliśmy krok dalej, bo grupę założyli sami prowadzący, ale chodziło o nagrania licencjackie (reżyseria dźwięku) i późniejszą obróbkę materiału, mnóstwo umawiania się na terminy, więc 20 osób + trójka prowadzących potrzebowało formy komunikacji gdzie każdy widzi wszystko.

Odpowiedz
avatar majka66
-1 1

Aż sprawdziłam naszego grupowego maila czy istnieje, bo historia jest identyczna.

Odpowiedz
avatar Frankenstein
-1 3

Podczas pierwszych swoich studiów też zdarzały się u nas takie akcje. Myślałam, że znalazł się kretyn jeden na milion i nigdy więcej się to nie zdarzy. Kiedy robiłam 2 kolejne kierunki spotkało nas to samo. Szału szło dostać czasami. Chyba na każdym kierunku jest jakiś ciołek, który usuwa maile. :/

Odpowiedz
avatar bloodcarver
5 5

@Frankenstein: Na każdym kierunku jest jakiś ciołek (albo i cała masa) który zakłada "grupowego maila" zamiast listy mailingowej, a potem się dziwi.

Odpowiedz
avatar obserwator
0 0

Piszesz, że to niby dorośli ludzie, prawda? Niestety... masz rację, w znacznej większości niby.

Odpowiedz
avatar Xenor
2 2

Pomijając już 'skomplikowane' listy mailingowe, programy pocztowe i tym podobne rozwiązania to jest cos takiego jak "mailgrupowy", po więcej informacji odsyłam do google, zapewne znajdzie się nawet więcej usług niż ta jedna z którą ja miałem doświadczenia. Pozwala zablokować wysyłanie i kasowanie wszystkim oprócz administratora maila. Na pewno jest to lepszym rozwiązaniem niż idiotyzm w postaci posiadania normalnej skrzynki. Co prawda sam grupowego maila nigdy nie musiałem mieć, zawsze sobie radziliśmy podawaniem adresu jednej osoby i nigdy nie było problemów. Nie mniej naprawdę nie ogarniam ludzi, którzy robią takie cyrki jak te opisanie powyżej. Co sobie myśli taki osobnik?

Odpowiedz
avatar r4ll
3 3

Dlatego nie tworzy się grupowego maila bo jest tysiąc innych sposobów na wymianę i współdzielenie plików/danych/notatek. Najprostrzy serwer/hosting z możliwością jedynie dodawania plików bez ich usuwania na początek by wystarczył.

Odpowiedz
avatar gbdlin
0 0

Na przyszłość rozwiązania: 1. lista mailingowa/grupa dyskusyjna - działa jak mail, wykładowca jest przekonany, że to mail, mogą się zapisać na nią zainteresowani i dostają "kopię" na swojego maila, można w wygodny sposób prowadzić między sobą dyskusję 2. Skrzynka na gmailu do której dostęp ma tylko starosta + dostęp delegowany dla innych osób, wtedy widać czarno na białym kto jaką akcję wykonał.

Odpowiedz
avatar express
-1 3

Jacy to nib dorośli ludzie? Grupowy mail? Żal to czytać, naprawdę. Studenci, przyszłość narodu, psia mac i mózgów nie mają. W naszych czasach, gdzie wszędzie mamy jakieś konta, profile, hasła używać "grupowego maila"? Konto w banku tez macie wspólne? Z drugiej strony: może dla całej Polski ustawimy od razu jeden mail: ktoś wypowie z jego pomocą wojNe Rosji a potem będziemy dochodzić - prezydent, czy pan Czesio spod siódemki?

Odpowiedz
avatar erdeks
0 2

@express: Problemem chyba nie jest to że ktoś założył grupowego maila (choć oczywiście istnieje mnóstwo lepszych rozwiązań) tylko że jakiś debil zrobił sobie zabawę z wkurzania innych. U mnie na dwóch kierunkach zwykły mail grupowy spełniał swoją funkcję, tak samo zapisy do grup w otwartym dokumencie Google. Nikt nic nie kasował, nie pisał głupot do prowadzących ani nie wpisywał się do pełnej grupy za kogoś. To chyba jest dorosłość.

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

Trzy razy byłem na pierwszym roku. Rok w rok te same roczniki robią te same błędy. Zawsze giną materiały z maila, hasło powinien mieć starosta i publikować informacje na forum, ewentualnie jak nie starosta to starostowie grup. Druga rzecz to właśnie forum, pierwszy rok zawsze kozaczy i chce mieć swoje, najlepiej jak kierunek ma całe forum własne z pod-forami dla każdego roku. Efekt jest taki, że nie mają dostępu do materiałów i pomocy starszych roczników. Znaczna większość mądrzeje na sesję.

Odpowiedz
avatar Pajka
0 0

Na wrocławskiej polibudzie jest system, który nazywa się "edukacja.cl" i dzięki temu wykładowcy mogą wysyłać wiadomości do grupy przez tę platformę lub bezpośrednio na studencką skrzynkę pocztową, bez obaw, że ktoś coś usunie. System absolutnie nie bez wad, za grube miliony, ale to jest chyba jedyna funkcja, która sprawdza się w 100% ;)

Odpowiedz
avatar nitro2012
0 0

bez sensu jest mail grupowy... u nas wykładowcy czy dziekanat brał od starosty email... i to on wysyłał materiały do innych albo umieszczał na facebooku, forum

Odpowiedz
Udostępnij