Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Opiszę krótką sytuację z dzisiejszego ranka, w której to ja okazałem się…

Opiszę krótką sytuację z dzisiejszego ranka, w której to ja okazałem się piekielnym...

Wychodzę bardzo wcześnie rano (przed piątą) z domu i snuję się ulicą jak zombie. Zbliżam się do przejścia przez jedną z głównych ulic w mieście, po dwa pasy w każdą stronę, widzę na prawym pasie białego busa, którego kierowca się zatrzymuje przed pasami chcąc mnie przepuścić, więc włażę na przejście.

Zrobiłem może ze dwa-trzy kroki, nagle rozlega się przeraźliwy klakson, więc podskakuję w miejscu i puszczam soczystą wiązankę w stronę kierowcy busa... w tym samym momencie lewym pasem przelatuje po przejściu jakiś debil w chyba BMW tnąc grubo ponad setkę.

Zanim zdążyłem ochłonąć i podejść do kierowcy busa, ten odjechał, pokazując mi jeszcze fucka przez okno. I słusznie.

Jeśli więc jakimś cudem to przeczyta, to... DZIĘKUJĘ STARY! Chciałbym Cię jeszcze kiedyś spotkać.

ulica

by krypa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Pieklik
15 19

@Zmora: Może to nerwowy człowiek jest.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
17 17

@Zmora: reakcja w sumie prawidłowa, czasem się trafia na "wesołego inaczej" kierowce który lubi sobie dowcip zrobić. A widać, że czasem na realne ostrzeżenie.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
13 17

@Rammaq: Ale to nie kierowca BMW pokazał fucka :D

Odpowiedz
avatar jass
8 8

@Rammaq: to jeszcze trzeba te apele najpierw przeczytać ze zrozumieniem

Odpowiedz
avatar GythaOgg
10 12

@ikarus: O tak, bo przecież wszyscy kierowcy używają klaksonu właśnie do tego, do ostrzegania. No co za głupi autor...

Odpowiedz
Udostępnij