Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jechałem kiedyś do Lublińca pociągiem. Siedziała mama z trojgiem dzieci, obładowani rzeczami…

Jechałem kiedyś do Lublińca pociągiem. Siedziała mama z trojgiem dzieci, obładowani rzeczami do pływania i jedną dużą torbą. Zapytała o coś osoby po przeciwnej stronie, wywiązała się rozmowa. Babeczka zaczęła narzekać, że mają dużo rzeczy, trudno się z nimi pomieścić, trzeba wszystko nosić, a zajmuje to miejsce.

Pasażerka spojrzała i zasugerowała, że następnym razem trzeba z tego dużego, walającego się po korytarzu materaca i kół dmuchanych wypuścić powietrze - PRZED WYJAZDEM, a nie wozić powietrze pociągiem.

PKP

by Pio
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Drill_Sergeant
10 32

W zasadzie można by wypuścić ale też koło i materac w tym wypadku to symbole statusu społecznego. Tok myślenia tej baby można by zrekonstruować bardzo łatwo: "Haha patrzcie ludzie, zaiwaniacie do roboty karty na zakładzie podbijać a ja mam wyższy od was status społeczny, jadę nad morze, do Ustki a może i do samego Mielna a wy tylko do jakiegoś prowincjonalnego Lublińca. Wcale mi was nie szkoda biedny proletariacie, brzydzę się biedą i wystawiam tutaj moje plażowe zabawki jak totemy". Już nawet grodzenie się parawanami wychodzi z plaży, dla przykładu w pociągu widziałem rodzinę co wyjęła parawan i zagrodziła sobie siedzenia w wagonie bez przedziałów. Moda ta wkracza na uczelnie (getta parawanowe), na salony towarzyskie, do opery i do świątyń. Uprawiana jest górska turystyka parawaningowa, gdzie na przykład wspinacz ogrodzi sobie szczyt Rysów żeby nikt inny mu tam nie wlazł.

Odpowiedz
avatar grruby80
7 11

@Drill_Sergeant: bardzo chciał bym się z tobą spotkać i wypić dobrą whisky.

Odpowiedz
avatar Zbychu
1 1

@grruby80: Podpisuje się pod tym.

Odpowiedz
avatar Rehen
11 11

Trochę jak w amerykańskich komediach. Tam często jest pokazane auto z zapakowanymi do środka nadmuchanymi kołkami do pływania.

Odpowiedz
avatar Aard
11 11

Oj tam. Chcieli po prostu pooddychać na miejscu swojskim powietrzem :)

Odpowiedz
avatar tollat
2 2

Wygrałeś internety :D

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
3 3

Z drugiej strony ja dziwię się bezmyślności i piekielności wobec dziecka - zniszczony materac. Przy takim sposobie transportu nie trudno o jego przypadkowe, czy nawet intencjonalne przekłucie.

Odpowiedz
Udostępnij