Krótkie zdarzenie z dzisiaj:
Jadę autem, widzę staruszkę, która właśnie dochodzi do pasów z wózkiem na zakupy i patrzy na lewo i prawo czy coś jedzie, więc się zatrzymuję.
Ona patrzy na mnie, ja na nią, ona nadal patrzy...
Więc pokazuję jej dłonią "proszę przejść" i uśmiecham się.
Nie powiem, zaskoczyła mnie:
"Ja nie wiem! Jedzie czy nie jedzie!? Co za jełopy jeżdżo!"...
Ruszyłam dalej, a w lusterku widzę jak wtarabaniła się na pasy między mną, a kolejnym autem. :)
pasy seniorzy
To się pewnie cała rodzina nasłuchała przez Ciebie, jak to teraz (zapewne gówniarze) jeżdżą i jak to Panią prawie auto potrąciło...
OdpowiedzBo kolejne już wiedziała czy jedzie czy nie jedzie :)
OdpowiedzOstatnio miałem podobną sytuację. Tylko ja chciałem auto przepuścić, by facet mógł na stację benzynową wjechać. To zaczął na mnie machać ręką i drzeć się ze wściekłością wręcz, że mam jechać.
Odpowiedz