Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Stoję na dworcu w Olsztynie, obok mnie przeszedł chłopak, wyciągał coś z…

Stoję na dworcu w Olsztynie, obok mnie przeszedł chłopak, wyciągał coś z tylnej kieszeni, z której na ziemie upadły 2 banknoty po 20 zł. Za nim (nie więcej niż metr) szła babcia z wnusia.

W: Babciu, babciu, zobacz.
B: To podnieś, ale szybko, szybko.

Ja głupia, naiwna taka myślałam, że podbiegnie do chłopaka i odda, ale babcia ściszyła głos i coś jej do ucha szepnęła. Już prawie pieniądze włożyła do kieszeni, kiedy ja oprzytomniałam i dotarło do mnie, że babcia właśnie uczy wnusię jak się na cudzym nieszczęściu dorobić można. No to krzyczę do chłopaka "Przepraszam, zgubił Pan pieniądze". Oddały, bo musiały...

Wnusia sama może by tego nie zrobiła, widziałam, że na początku nie wiedziała co z tymi pieniędzmi zrobić. Dobrze, że mam inną Babcię :)

Olsztyn

by ~NielegalnaPaola
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Halfi
0 0

A podobno to młodzież taka niewychowana... No ciekawe, jak starsi im taki przykład dają. Co se sami wychowali, to mają, niech więc teraz nie marudzą :)

Odpowiedz
Udostępnij