Piekielność od strony PKP (ogólnie rzecz biorąc przewoźników) była opisywana niejednokrotnie. Dzisiaj i ja dołożę coś do tego.
Mając bilet na ostatni koncert w Europie legendy znanej jako symbol prądu zmiennego i stałego, tydzień przed planowaną datą koncertu, sprawdziłem dostępność połączeń kolejowych ze stolicą. Kartki z pociągami wydrukowane, jedziemy po bilety.
Bilety kupione, nadchodzi sobota 25 lipca. Udajemy się (wraz ze swoją piękniejszą połówką) na miejsce zwane dworcem (dwa czynne perony) i oczekujemy na pociąg (planowo 09:46 do Poznania, potem 28 minut na przesiadkę na "berlińczyka" i dwie i pół godziny później witamy w Warszawie). O 09:50 zaniepokojony idę zapytać się w kasie, czy ten pociąg nie jest przypadkiem opóźniony.
Co się dowiaduję - z powodu zbliżającego się Przystanku Woodstock wieczorem 24 lipca rozkład został zmieniony. Nie ma bezpośredniego połączenia z Gorzowa do Poznania. Jedyne jakie jest nie urządza mnie - pociąg dotrze tam o 13:50.
W moim przypadku nie było źle - podwiózł nas mój ojciec na stację wcześniejszą, gdzie stawał "berlińczyk".
Ale dla paru innych pasażerów była to tragedia - mieli przesiadki na pociągi do Krakowa (oczywiście pełna rezerwacja). Jak wiadomo - teraz pociągi nie czekają na pasażerów - rożni przewoźnicy.
To, ze PW będzie, wiadomo było od dawna. Nie można było wprowadzić tych zmian do systemu w sieci? Po co, prawda?
Pasażer jest w końcu dla PKP, nie odwrotnie.
W tej kwestii jesteśmy dalej 100 lat za cywilizacją....
stacja Gorzów Wlkp. zwana dworcem kolejowym
To nie musiała być wina PKP. Internetowe rozkłady dla kolei w całej EU robi Deutsche Bahn. Dlatego zapewne na ich stronach często rozkłady po standardowych zmianach co pół roku są dostępne wcześniej niż na stronach zainteresowanych przewoźników w poszczególnych krajach. Dlatego też na stronie PKP można sobie sprawdzić np. połączenie gdzieś w Portugalii. Niestety zdarza się, że jakieś nadprogramowe lub tymczasowe zmiany w elektronicznych rozkładach się nie pojawiają. Dotyczy to też innych kolei w Europie. Tym niemniej historia na plus, bo co to pasażera obchodzi.
Odpowiedz@Jorn: W EU może ale w Polsce robi to PKP a dokładnie PKP Informatyka.
Odpowiedz@Jorn: No nie do końca. Deutsche Bahn aktualizuje bazę na podstawie informacji nadesłanych od transportowców i robią to praktycznie natychmiast. Często było tak, że u nich były już aktualne rozkłady a na stronie pkp zmiany pojawiały się np. tydzień później.
Odpowiedz"...legendy znanej jako symbol prądu zmiennego i stałego..." a nie lepiej napisać po prostu AC/DC? To nawet nie kłóci się z regulaminem piekielnych.
Odpowiedz"z powodu zbliżającego się Przystanku Woodstock wieczorem 24 lipca rozkład został zmieniony." Biorę zaświadczenie od kasjerki lub kierownika. Po czym informuję, że idę na taxi w celu przejazdu do Poznania. A PKP zostanie pozwane o koszt tego przejazdu.
Odpowiedz@krogulec: http://rozklad-pkp.pl/pl/page/regulamin Polecam pkt 5 i 6. Skur..le zabezpieczają się przed pozwami. To ty jesteś winien bo oni SIĘ STARAJĄ.
Odpowiedz@Rak77: Żaden z tych punktów tu nic nie da. Bo kupili wcześniej bilet na konkretny przejazd, nie było również opóźnień. A zmiany w rozkładzie jazdy muszą być z odpowiednim wyprzedzeniem.
Odpowiedz@krogulec: Nie znasz rozkładu jazdy z Gorzowa? Nie ma możliwości wykupu biletu na konkretny pociąg za wyjątkiem jednego właśnie do Warszawy (odjazd o 5.53)Pozostałe to zwykłe pociągi regionalne bez rezerwacji
Odpowiedz@Rak77: Nie nie znam. Do Gorzowa mam pół Polski. Więcej, po podobnym numerze 10 lat temu, przestałem korzystać z kolei. Mam też pewność co dwóch rzeczy. Zmiany w rozkładzie jazdy, ogłasza się z min 1-2 miesięcznym wyprzedzeniem. Oraz fakt iż PKP zawarła umowę na wykonanie usługi przewozu. W konkretnym dniu i konkretnych godzinach. I z tej umowy się nie wywiązała. Wobec czego musi ponieść konsekwencje. W tym wypadku zwrot kosztów taxi.
Odpowiedz@krogulec: Nie wiem skąd wziąłeś ten termin 1-2 miesięczny. Sprawdź w ustawie Prawo Przewozowe jakie są terminy.
Odpowiedz@goodfather: Nie wiem skąd wziąłeś ten termin 1-2 miesięczny. Sprawdź w ustawie Prawo Przewozowe jakie są terminy. Wycofać można z godziny na godzinę w przypadku jakiejś klęski, jak np. ostatnie burze i tornada. Ale nie ma takiej opcji: "wczorajszy pociąg wycofany bo dziś/jutro jest Woodstock". Termin Woodstock znany jest co najmniej kilka tygodni wcześniej i wtedy pociągi są DOKŁADANE z okazji imprezy. A nie odwoływane. I pewnie jeżdżą inaczej niż zazwyczaj ale dlatego trzeba sprawdzać rozkład po dacie a nie byle jak.
Odpowiedz@butterice: Żeby było śmieszniej, to termin woodstock znany jest mniej więcej rok wcześniej. O zmianach terminów w 2016 poinformowali jeszcze przed tegorocznym woodstockiem :) Na kilka miesięcy wcześniej szacują za to zapotrzebowanie na transport i wysyłają do pkp zamówienie. Pkp ustala ile pociągów może przeznaczyć i zmieścić w rozkładzie (podobno zazwyczaj mniej niż zamawiane). I chyba na tym etapie jest problem, bo po pierwsze za długo im z tym schodzi, a po drugie mają kiepski (albo wcale) wewnętrzny obieg informacji.
OdpowiedzI to własnie przez takie zachowanie PKP traci pasażerów na korzyść innych środków czy to transportu zbiorowego np. Polski Bus czy transportu indywidualnego.
Odpowiedz@mesing: "I to własnie przez takie zachowanie PKP traci pasażerów na korzyść innych środków czy to transportu zbiorowego np. Polski Bus czy transportu indywidualnego. " Nie tracą. PolskiBus jest fajny ale trzeba wcześniej kupić bilet więc nie pojedziesz PolskimBusem pod wpływem impulsu. Choć ceny mają naprawdę rewelacyjne, tylko niestety obsługują mało tras. A inni przewoźnicy mogą być przeładowani. Autobus ma zawsze ograniczoną liczbę miejsc. Do pociągu zawsze się dostaniesz. ;)
Odpowiedz"Co się dowiaduję - z powodu zbliżającego się Przystanku Woodstock wieczorem 24 lipca rozkład został zmieniony. Nie ma bezpośredniego połączenia z Gorzowa do Poznania. Jedyne jakie jest nie urządza mnie - pociąg dotrze tam o 13:50." Nie zmienia się rozkładów z dnia na dzień. Termin Woodstock znany jest znacznie wcześniej, rozkłady jazdy przygotowane też na tygodnie, jeśli nie miesiące wcześniej. Jeśli sprawdzasz pociąg w rozkładzie na konkretny dzień, po dacie, to ten pociąg jedzie. To niestety stały błąd... Jaki bilet kupiłeś? Pewnie na osobówkę, ważny 24h? Czyli na dowolny pociąg tego dnia na tej trasie. To nawet mogłeś nie wiedzieć co kupujesz. Sorry, ale rozkłady nie zmieniają się z dnia na dzień. Ta historia nie jest wiarygodna. Rozkład są różne na różne dni ale nie wycofuje się pociągów z rozkładu. Zwyczajnie źle sprawdziliście. Coś namieszaliście z datami.
OdpowiedzI nie, żebym broniła PKP ale dość często kupuję, rozliczam różne przejazdy i wiem jak ważna jest data. Nie ma opcji, że jak kupuję bilet na dany pociąg to nagle się okazuje, że pociągu nie ma bo wczoraj zmienili rozkład. Bilet można kupić na 30 dni przed podróżą. Oczywiście, nie mówię o sytuacjach jak ostatnio, wichury i burze i część pociągów była zwyczajnie odwołana. Ale odwołanie z powodu żywiołu to nie zmiana rozkładu jazdy. Sorry ale źle sprawdziliście rozkład i wina jest po waszej stronie...
Odpowiedz@butterice: Szkoda,że inni pasażerowie nie wiedzą,że tutaj można takie historie opisywać. Skoro nie wierzysz w tą historię-współczuję braku wiary. U nas to na porządku dziennym
Odpowiedz@butterice: Jednak nie bez powodu polecieli ze stanowisk kierownictwo komórki odpowiedzialnej za system informatyczny obsługujący rezerwacje i sprzedaż biletów oraz kilku pracowników merytorycznych. Wylali ich właśnie dlatego, że taka opcja była i to zdarzała się na tyle często, że aż sięgnięto po dyscyplinarki i zmieniono ludzi którzy mieli to naprawić.
Odpowiedz@butterice: Ale który rozkład? Mógłbym Ci z autopsji podać kilka przykładów, gdy inny rozkład był na stronie PKP, inny na dworcu, a pociąg przyjeżdżał jeszcze wg innego. Zdarzało się również, że były pociągi widmo (niby w rozkładzie jest, ale nie jeździ lub odwrotnie). Absurdem już była sytuacja, gdy jechałem z Krakowa do Warszawy, a wg pracowniczki Dworca Centralnego mój pociąg (sygnatura się zgadzała) w ogóle nie wyjechał z Krakowa. Polska kolej pełna jest absurdów - niezależnie od tego, czy w to wierzysz, czy też nie.
OdpowiedzRozumiem Twoje zdziwienie. Na początku lipca znalazłem na stronie PKP bezpośrednie połączenie z Warszawy do Krynicy-Zdroju. Wg wyświetlonych informacji codziennie o 5:30 jeździł taki pociąg. Jako że bilety potrzebne na drugą połowę sierpnia, a bilety można kupić najwcześniej 30 dni przed datą podróży, zakup biletów odłożyłem na koniec lipca. Jakież było moje zdziwienie, gdy przed dwoma tygodniami ujrzałem, że tych pociągów już nie ma. Owszem, kursują, ale wyłącznie w soboty. I weź tu sobie planuj podróż z wyprzedzeniem...
OdpowiedzWychodzicie z tymi rebusami na nowe przestrzenie absurdu. To jakaś nowa moda czy coś? Jest mi w stanie ktoś sensownie wytłumaczyć, czemu już nie można napisać normalnie, że chodzi o koncert AC/DC?
Odpowiedz