Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Opowieść usłyszana od znajomego konduktora. Jeden z pasażerów wpadł na dosyć ciekawy…

Opowieść usłyszana od znajomego konduktora.

Jeden z pasażerów wpadł na dosyć ciekawy sposób jak w legalny sposób nie płacić za bilety.
Podróżował codziennie na odcinku pomiędzy dwiema sąsiadującymi stacjami, oddalonymi o kilka kilometrów. Pomimo, że zarówno na jego początkowej, jak i końcowej była czynna kasa biletowa to zawsze wsiadał pierwszymi drzwiami i zgłaszał konduktorowi chęć zakupu biletu. Jego myk polegał na tym, że zawsze płacił banknotem 200 zł i zawsze mówił że to jedyne jego pieniądze. W większości przypadków konduktorzy albo nie mieli jak mu wydać reszty, albo mieli przed sobą wizję pozbycia się wszystkich drobnych. A że jechał tylko jedna stację to zawsze mu się to udawało. Znajomy gdy po raz trzeci z rzędu spotkał się z taką samą sytuacją, postanowił dać pasażerowi nauczkę.

Niczego nieświadomy pasażer wsiadł do pociągu i poprosił znajomego o bilet do swojej stacji po raz kolejny próbując zapłacić 200 zł banknotem.
Znajomy wyjął z torby pokaźnej wielkości saszetkę z drobniakami w której dominowały monety o wartości mniejszej niż 20 gr.
-Proszę oto pana reszta, jest odliczone równo, a jak pan chce, to może przeliczyć.
-Panie, co mi pan dajesz?
-To taki same pieniądze jakie mi pan dał. Bierzesz pan czy wystawić "kredytowy"?

Od tamtej pory, pasażer gdy kupuje bilet u znajomego, to zawsze ma odliczoną kwotę.

Kolej

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Ara
21 25

@Jorn: A co jest nielegalnego w checi zaplacenia 200 zl banknotem?

Odpowiedz
avatar pietshaq
7 11

@Jorn: Myślę, że się mylisz. Oferowanie legalnego, prawnego środka płatniczego jako opłaty za usługi jest zawsze legalne, niezależnie od celu, jaki temu przyświeca, chyba że sam zakup danej usługi jest nielegalny albo sposób zdobycia środka płatniczego był nielegalny.

Odpowiedz
avatar pawel78
-3 7

@OkrutnyKanar: w Kolejach Slaskich dojechalby za darmo kilka stacji. A czasami nawet i godzine bez biletu.

Odpowiedz
avatar butterice
-5 7

Brzmi jak urban legend... Znalazłby się taki kretyn by na jednej trasie powtarzać ten sam numer by natknąć się na konduktora, który w końcu uzbierał worek bilonu dla niego? :) Świat jednak zawsze potrafi zadziwić...

Odpowiedz
avatar Ara
3 9

@butterice: Odkad widzialem w sklepie zadbanego, trzezwego faceta, ktory poprosil o butelke wina a po uslyszeniu ceny ze szczerym zdziwieniem wydukal "a to trzeba placic?" naprawde niewiele rzeczy mnie dziwi na tym swiecie.

Odpowiedz
avatar PeKaPista
16 18

Numer stary jak świat, jednak dość słaby. Po tygodniu już wszystkie drużyny w okolicy wiedzą o takim cwaniaczku, po dwóch zaczyna się polowanie aż go w końcu ktoś ustrzeli.

Odpowiedz
Udostępnij