Historia
http://piekielni.pl/67466 natchnęła mnie, by dodać historię z dawnych lat, gdy wynajmowałem kawalerkę w dwupiętrowym bloku. Blok stał w dość... patologicznej dzielnicy i gdyby nie niska cena wynajmu, w życiu moja stopa by tam nie postała. O ile na parterze, gdzie mieszkałem, byli ludzie reprezentujący jakiś tam poziom, to piętro wyżej zajmowali w zasadzie sami alkoholicy. Pech chciał, że nade mną mieszkał pan Piekielny - alkoholik po pięćdziesiątce, który często zasypiał zamroczony alkoholem nie wyłączywszy telewizora. Efekt był taki, że dżingiel TVNu sprzed kilku lat znam na pamięć, gość zasypiał, a z telewizora TVN rozbrzmiewał na pół bloku.
I tak to nie było najgorsze. Kiedyś wracam około 23-ej do domu, a tu ze ścian i sufitu leje woda! Biegnę na górę, tłukę w drzwi dobre 2 minuty, w końcu (P) wychodzi.
Ja: Panie, zalałeś mi pan mieszkanie!
(P): Abulaormbprhyeabselkvisa - to tylko przykład jego bełkotu. Gość ledwo trzymał się na nogach. Chcąc nie chcąc (a wierzcie mi, mało kto by chciał), wszedłem do jego przybytku, by obczaić, skąd się leje. Na podłodze było tak z pół metra wody, a po mieszkaniu pływały sobie odchody pana (P)iekielnego...
Okazało się suma summarum, że pękła jakaś rura przy CO2 i woda lała się u gościa przez cały dzień, a ten tego nawet nie zauważył...
I teraz powiedzcie: jak ma się czuć człowiek, który haruje od świtu do nocy, płaci za mieszkanie i rachunki, odmawia sobie jakiejś większej przyjemności, podczas gdy piętro wyżej koczuje w mieszkaniu socjalnym, za zupełną darmochę (a właściwie pieniądze podatników), nałogowy pijak, który nawet nie szuka pracy (z takim bełkotem i skłonnością do zasypiania w biały dzień chyba nie byłby w stanie kupić biletu autobusowego)?
Żeby było jasne, JA nie chcę niczego za darmo... Ale dlaczego ludzie, którzy sami się doprowadzili do takiego stanu, mają coś mieć za moje i Wasze pieniądze? Takie mieszkania powinni dostawać np. powodzianie czy ludzie po wypadkach lub ciężkich chorobach. A nie żule...
Mieszkanie socjalne alkoholizm patologia
Pół metra wody z rury przy CO2? Rozumie ktoś coś? """Takie mieszkania powinni dostawać np. powodzianie""" Heheh :-) Żeś teraz dowalił (a raczej dolał) :-)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2015 o 15:45
@Zagurski: A niby dlaczego ? ludzie stracili cały dobytek życia bez jakiejkolwiek swojej winy, bardziej należy pomagać takim osobom niż żulom.
Odpowiedz@paczkapochipsach: niekoniecznie bez swojej winy - często ludzie kupują pod budowę tereny zagrożone zalaniem, bo są po prostu tańsze. Nie mam pojęcia co Ci ludzie sobie myślą, chyba coś typu "co roku ten teren jest zagrożony zalaniem, ale może jak postawię sobie tu dom to będzie nas omijać i zalewać tylko sąsiadów".
Odpowiedz@pandora: raczej coś w stylu "może nie zaleje, a jak zaleje to państwo pomoże, państwo da, państwo uratuje"
Odpowiedz@Zagurski: To u Ciebie nie ma rury z "dwutlenkiem wegla" w mieszkaniu? Woda natomiast dlatego, że facet miał na imię Paweł i łowił sobie ryby. Wolnoć Tomku w swoim domku.
Odpowiedz@paczkapochipsach to był raczej czarny humor (powodzianie, a zalanie sąsiada) a nie, że takim się pomoc nie należy
Odpowiedzrura CO2? O'RLY? to była jakaś chłodnia czy laboratorium?
OdpowiedzPopraw na rurę C.O. czyli centralne ogrzewanie. CO2 to dwutlenek węgla ;)
OdpowiedzTak z pół metra wody? Czyli gościu nie zauważył, że idąc otworzyć drzwi brodzi w wodzie po kolana? :) i po otworzeniu drzwi woda nie wylała się na klatkę, tylko musiałeś wchodzić głębiej sprawdzić co się stało? Coś tu śmierdzi i to bynajmniej nie pozostałości po defekacji pana menela :D chyba, że źle zrozumiałam i chodzi Ci o plamę z odchodów o średnicy około pół metra, z wodą pływającą wokół... :)
Odpowiedz@pandora: Nie, po prostu menel ma za darmo z MOPSu specjalne drzwi z antygrawitacyjnym polem siłowym. Taki krezus.
Odpowiedz@pandora: Nie wiem jak w mieszkaniach, ale jak miałam w domu taką mini powódź, to na przykład w salonie mialam (w krytycznym momencie) po kolana wody, a w korytarzu nawet do kostek nie sięgało.
OdpowiedzPewnie dlatego, że alkoholizm uznano za chorobę... :(
Odpowiedz@hola: Módlmy się, abyśmy nie doczekali czasów gdy lenistwo uznają za chorobę! Dopiero będzie się działo!
Odpowiedz@glan: Na razie UE uznała otyłość za niepełnosprawność. Niby to prawda, bo trudno za pełnosprawną uznać osobę, która z powodu tuszy nie może np. zawiązać sobie sznurowadła czy zmieścić w fotelu w klasie ekonomicznej w samolocie. Rozwala jednak logika ustawodawców: żryj ile wlezie, a potem pyk po zasiłek i rentę.
Odpowiedz@Fomalhaut: To jak przytyję, dostanę kartę parkingową? :D
OdpowiedzTak tylko wspomnę: mieszkanie socjalne nie jest za darmo. Wynajmujący opłaca czynsz, choć ten faktycznie jest dość niski. No chyba że nie opłaca, wtedy można go eksmitować (ale z tą eksmisją różnie wychodzi). W każdym razie z tą darmochą bym nie przesadzała.
Odpowiedz@Miryoku: O ile za nie płacenie czynszu faktycznie grozi eksmisja, to wcale nie jest tak źle. W Holandii jeżeli nie masz pieniędzy na opłacanie mieszkania i nie należy ci się żaden inny socjal, gmina "przejmuje" twoje finanse. W praktyce oznacza to, że płaci za wynajem mieszkania, opłaca rachunki i daje pieniądze na jedzenie, czy inne niezbędne rzeczy. Niby założenie dobre, ale Holender prędzej sie ze wstydu spali, niż zgodzi na coś takiego. Z takiego socjalu korzystają chyba tylko muzułmanie, którzy jeszcze dodatkowo pobierają dodatek za każde dziecko (a mają ich trochę). Szczerze, z dwojga złego wolałabym, żeby moje podatki szły na alkoholika Romana, niż kozojeb*e Ahmeda.
Odpowiedz@Shaienne: Za niepłacenie czynszu grozi eksmisja ale... No właśnie. Państwo musi znaleźć takiej osobie lokal zastępczy. Czyli najczęściej wygląda to tak,że takiego pana co jakiś czas przerzuca się na nowe i nie zdewastowane mieszkanie. Mój kraj, taki piękny.
Odpowiedz"Takie mieszkania powinni dostawać np. (...) ludzie po wypadkach lub ciężkich chorobach." Ponieważ ludzie ciężko chorzy, lub po wypadkach tracą z automatu swoje dotychczasowe mieszkania i są wywalani na bruk.
Odpowiedz@Armagedon: No racja, bo przecież ludzie po wypadkach lub ciężkich chorobach nie mogą stracić mieszkania. Wraz z wypadkiem/chorobą otrzymują dożywotnią odporność na eksmisję.
Odpowiedz@Shaienne: A żebyś wiedziała!
Odpowiedz@Shaienne: No, bo taką osobę bez problemu możesz wyeksmitować :)
OdpowiedzJak już miasto daje mieszkania socjalne żulom, niech daje mieszkania na jakimś totalnym zadupiu. Wtedy żule będą z dala od cywilizacji i mniej będą przeszkadzać.
OdpowiedzW moim mieście większość mieszkań jest socjalna. Żebyście mnie źle nie zrozumieli... Wiem jakie są standarty życia w ośrodkach dla bezdomnych i nie życzę tego nikomu. Nie uważam,że takie osoby powinny mieszkać na ulicy, bo przecież każdy z nas popełnia błędy. Większe, mniejsze,ale zawsze. Tak, wiem,że uzależnili się na własne życzenie ale nie każdy ma tyle siły żeby wyjść z nałogu. Nie wiem czy jest jakieś dobre rozwiązanie na to by dawać mieszkania rozsądnie. Wiem tyle,że jest ich za mało ale chyba łatwiej jest sobie ułożyć życie za cudze niż się czegoś uczciwie tutaj dorobić. Całe życie obserwuję jak cała ta patologia żyje sobie lepiej niż niejeden ubogi człowiek. Smutne.
Odpowiedz@annaanna: "Większość mieszkań jest socjalna"?? W Polsce nie istnieje takie miasto - może chodziło ci o mieszkania komunalne? To nie to samo co "socjalne".
Odpowiedz