Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dwie autobusowe historie o kulturze: 1. Jedzie ze mną kilku łebków gimnazjalnych,…

Dwie autobusowe historie o kulturze:

1. Jedzie ze mną kilku łebków gimnazjalnych, widać że wakacje. Z ich rozmowy wnioskuję że młodzież innych słów niż na k., ch., j. i p., niewiele zna. Przy którymś przystanku zauważają kolegę i postanawiają go pozdrowić wystawionym środkowym palcem. Niestety, chłopak jest zbyt zajęty rozmową przez komórkę i starań kolegów nie dostrzega. "No co za c..j j...ny, nie odmachał nam! Zero kultury!" Na co kolejny odpowiada "Bo kulturę wynosi się z domu, on to pewnie w jakiejś patologii mieszka i pojęcia nie ma co to jest dobre wychowanie". Po czym młodzież wróciła do przerwanej rozmowy.

2. Jedzie ze mną kibic znanej lubelskiej drużyny piłkarskiej i rozmawia przez telefon. Nagle między rozmówcami dochodzi do jakiejś gwałtowniejszej dyskusji na temat sprzątania wspólnego mieszkania. "Wiesz co, zadzwonię do ciebie później. Ja jestem w miejscu publicznym, w autobusie i nie będę tutaj na ciebie klął. Cześć". Kolega najprawdopodobniej nie zrozumiał przekazu i po minucie dzwoni ponownie. "Słuchaj, ja tu jestem w miejscu publicznym, wśród kulturalnych ludzi jestem. Jak chcesz usłyszeć co ja poważnie o tobie myślę to musisz poczekać aż wysiądę z autobusu i oddzwonię, bo nie będę tu dzieciom bluzgał!". Kolega ponownie nie zrozumiał przekazu i dzwoni po minucie. "Słuchaj, ty mnie sam prowokujesz bym kazał ci s.....alać, a tu dzieci są!! Trzeba im dobry przykład dawać! A ty ze mnie jakiegoś chama i buraka chcesz robić! Wyjdę z autobusu za jakieś 20 minut to wtedy ci powiem co ja o tobie myślę i o twoim syfie. I jak zadzwonisz jeszcze raz to ci przywalę jak wrócę!"

autobus miejski

by nighty
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kayetanna
12 18

Właśnie nie wiem co się z tymi dzieciakami porobiło...a przecież sama niedawno byłam młodzieżą. Albo to niewrażliwe na nic albo nadwrażliwe. Ciemno widzę przyszłość tych pokoleń.

Odpowiedz
avatar FunnyToraChan
15 23

@kayetanna: Niewrażliwe na wartości życiowe, nadwrażliwe na swoje ego. Osobnik nie potrafi wyrażać swojego 'ja istnieję' inaczej, niż głośno i wulgarnie, bo tak najłatwiej. Agresja to rekompensata za swoje niedowartościowanie, lecz często chodzi o wyładowanie stresu. Używki mają za zadanie ogłaszać 'Jestem dorosły' albo 'jestem modny'. Głupota służy jako wyłączenie się, ignorowanie problemu, udawanie, że wszystko gra. Tu podam przykład: Nauczycielka krzyczy na problematycznego ucznia. Ten jedynie się głupkowato śmieje, czasem odpyskuje. Póki nie ma pyskówek, jest jeszcze szansa na pomoc. Jeśli o czymś zapomniałam, niech pani napisze, a wyjaśnię szczegółowo. Skąd to wszystko wiem? Chodzę do gimnazjum, miejsca naprawdę strasznego.

Odpowiedz
avatar drogamleczna
-4 10

@FunnyToraChan: przepraszam chciałam dać plus, ale jestem na tablecie i źle kliknełam. Zgadzam sie z komentarzem

Odpowiedz
avatar Ara
21 25

@kayetanna: A ja doskonale wiem, co się porobilo. Od pewnego czasu zapanowała moda na traktowanie gówniarzy jakby były pępkiem świata, ważniejsze są od dorosłych, prawa i norm społecznych i jakiekolwiek naruszenie ich "wyjątkowości" kończy się karą i konsekwencjami prawnymi dla osoby, która to zrobiła. To już nawet szympans nauczyłby się, jak wykorzystywać taką sytuację. Dlatego część z nich to egoistyczne bydło, a część pielęgnuje w sobie młodego Wertera jednocześnie za cholerę nie potrafiąc sobie z problemami poradzić (bo o tym, by wpajać zaradność to już społeczeństwo nie pomyślało, bo byłoby to pewnie zbyt inwazyjne dla dzieciaka). Najzabawniejsze jednak jest to, że sytuacja bardzo szybko obraca się przeciwko młodym, bo tak samo mocno jak społeczeństwo hołubi "wyjątkowość" młodych ludzi, to równie mocno i szybko mu to przechodzi akurat w momencie, gdy kara za wybryki jest o wiele poważniejsza. I nagle taki młody egoista jest wielce zdziwiony że za to, co do tej pory uchodziło mu na sucho dostaje z miejsca albo kuratora, albo czapę.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2015 o 7:28

avatar FunnyToraChan
5 7

@drogamleczna: Świat mi się nie zawali ;)

Odpowiedz
avatar nighty
8 10

@FunnyToraChan: Ja naprawdę nie wiem co się z dziećmi teraz dzieje. Wpadniesz przypadkiem na takiego 6-7 latka na ulicy to w odpowiedzi na twoje przepraszam słyszysz wiązankę jak od pijaczka spod monopolowego. Wczoraj na moim osiedlowym placu zabaw dzieci bawiły się w palenie i picie wódki. Już pomijam te wszystkie historie o wypisywaniu wulgaryzmów na facebooku (bo pewnie wszyscy o historii profilu "Dominik Sz. dobrze że zdechł" słyszeli) i o młodzieży która potrafi skopać za zwrócenie im uwagi.

Odpowiedz
avatar kayetanna
1 5

@FunnyToraChan: Dla mnie gimnazjum też było straszne: byłam trochę gnębiona, bo "za mądra" (tzn. nie używałam wulgaryzmów i mówiłam pełnymi zdaniami). Ale powtarzałam sobie, że to tylko 3 lata i kiedyś karta się odwróci. I rzeczywiście :) Większość moich oprawców niczego ciekawego nie osiągnęła. Warto dostać się do jak najlepszego liceum i życie robi się łatwiejsze.

Odpowiedz
avatar PablooS
42 42

Jakby nie było pan w częsci 2 miał rację :D. I w dodatku się starał!

Odpowiedz
avatar gretelka
36 36

Pan 2 nie był piekielny, tylko kulturalny - i jeszcze się starał, żeby dzieciom złego przykładu nie dawać :)

Odpowiedz
avatar imhotep
22 32

@gretelka: Mógł powiedzieć, że nie chce przeklinać, bo to w ch*j nieładnie :)

Odpowiedz
avatar nighty
12 12

@imhotep: Dodatkowe punkty dla pana kulturalnego powinny być za to że wyglądał na 100% stereotypowego "kibica" co lubi spotykać się przed/po meczu z kibicami przeciwnej drużyny. Nie należy oceniać książek po okładce :)

Odpowiedz
avatar grisznik
5 5

Nie było powiedziane, że był. Są 2 historie o kulturze. Druga jest jako kontrast. W stylu "można? Można".

Odpowiedz
avatar Deffie
10 10

@pokrzywdzona: A ja nie wątpię. To jest taka mentalność Kalego - jak kali komuś ukradnie krowę to dobrze, ale jak ukradną jemu to już źle. I tutaj analogicznie - im wolno koledze pokazać fucketa, ale jak kolega się nie przywitał to już z niego świnia.

Odpowiedz
avatar virus
3 5

Myślę, że te dzieciaki znają więcej przekleństw, niż pan kulturalny, ale gdybym przeżyła taką sytuację na żywo, to pewnie miałabym duży problem, żeby zachować powagę :D

Odpowiedz
avatar Moby04
2 2

@virus: Oj nie zdziwiłbym się jakby gość z drugiego przykładu potrafił wygarnąć konkretnie. Słownik gimbazy niepokojącą często kończy się na 3-4 wulgaryzmach a to, że koleś publicznie nie chce ich używać nie oznacza, że nie zna. Podejrzewam wręcz, że zna sporo ale go wychowali na tyle, że wie jak się w różnych sytuacjach zachować...

Odpowiedz
avatar marekp
-2 4

nie wiem czy mocne ale fajne na pewno

Odpowiedz
avatar ejcia
3 3

Historia true. Ale facet z drugiego przykładu mega ;D

Odpowiedz
Udostępnij