Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dawno mnie tu nie było, a przez ten czas piekielnych historii się…

Dawno mnie tu nie było, a przez ten czas piekielnych historii się trochę nazbierało. Może jako pierwszą przytoczę z wczoraj.

Obecnie pracuję w punkcie kurierskim. Ot taka mała firma, dopiero rozpoczynamy swoją działalność, dlatego staramy się unikać jakichkolwiek pomyłek, spóźnień itp. Punkt współpracuje z 5 firmami kurierskimi K-ex, FedEx, Pocztex, DPD (u nas obsługuje on tylko przesyłki międzynarodowe) i UPS.

Zazwyczaj korzystaliśmy z usług K-exu i Pocztexu, jednak kiedy wczoraj przybył klient z chęcią wysłania koła do dorożki (tak, zwykłego drewnianego koła), po wprowadzeniu do systemu wszystkich wymiarów oraz wagi koła, wyszło że najtaniej będzie skorzystać z usług firmy UPS. Tak też uczyniłam wysłałam zamówienie, powiedziałam klientowi, kiedy mniej więcej dojdzie paczka i odebrałam zapłatę. Warto wspomnieć, że koło jest traktowane jako paczka niestandardowa, toteż jest droższe i musi być zabezpieczone przynajmniej folią stretch.

Po pięciu minutach dzwoni kurier z UPS i zaczyna się na mnie wydzierać, że jakim prawem ja wysyłam zamówienie przyjazdu o takiej godzinie (była 13), on jest teraz w zupełnie innym mieście i nie przyjedzie. Ja zbaraniałam i mówię mu, że pierwszy raz korzystamy z ich usług i nie mam zielonego pojęcia w jakich godzinach jest on w moim mieście i może odebrać paczkę. A on do mnie, że jest do 10:30, wtedy odbiera paczki i się rozłączył.

Może i bym to olała, ale sobie myślę, że chyba jest tu coś nie tak, że dostaję ochrzan za coś takiego. Dzwonię więc do niego i mówię, że paczka ma być na kolejny dzień dostarczona, ponieważ tak chciał klient, inaczej będzie chciał składać reklamację. Dla Pana kuriera to jest 10 minut drogi i zabranie paczki, a jeśli tak ma napięty grafik to ok, ale wtedy trzeba będzie wypisać reklamację do firmy za niedopełnienie usług. Pan kurier powiedział, że oddzwoni.
Nie oddzwaniał.
Zaś do niego zadzwoniłam i się pytam czy będzie czy nie. Warknął, że będzie za 10 minut.

W końcu przyjechał. Popatrzył na to nieszczęsne koło i się na mnie wydarł, że po takie g*wno go ciągnęłam, a on i tak tego nie weźmie, bo jest źle zapakowane. Próbowałam się go wypytać jak zatem ma być opakowane koło, to nawet nie zmusił się do odpowiedzi, wsiadł do samochodu i pojechał.

No to sprawdzam na stronie UPS, jakie są wytyczne pakowania przesyłek niestandardowych. Takich wytycznych nie było. Więc dzwonię na centralę UPS się dopytać i przy okazji złożyć skargę na kuriera.

[J]a: Dzień dobry, kurier nie odebrał paczki, ponieważ stwierdził, że jest źle zapakowana, poza tym zaczął na mnie krzyczeć, co moim zdaniem jest niedopuszczalne.
[C]entrala: A co to za paczka?
[J] Koło od dorożki, jest opakowane w folię stretch, jednak kurier powiedział, że takiej paczki nie weźmie.
[C] Koło musi być opakowane w karton, inaczej kurier nie bierze takich paczek.
[J] To proszę mi powiedzieć, czemu takich informacji nie ma u Państwa na stronie?
[C] Bo my takie informacje udzielamy tylko telefonicznie.
[J] Czyli rozumiem, że za każdym razem jak będę wysyłać paczkę niestandardową, to muszę do Państwa dzwonić?

Pani mi nie odpowiedziała na to pytanie, zaproponowała mi za to, że zadzwoni do kuriera i zapyta się go czy paczka była źle zapakowana. Stwierdziłam, że trochę to głupota, bo przecież kurier nie poda jej innej odpowiedzi. Rozłączyłam się i powiedziałam wszystko szefowi. Szef zadzwonił do kuriera, który powiedział, że weźmie paczkę, jeśli opakowana ona będzie w karton.

Szef każe, to pakuję. Kilka kartonów posklejałam, włożyłam koło, obłożyłam folią stretch, żeby się wszystko trzymało. Zadzwoniłam do centrali UPS by ponownie wysłali kuriera. Dopytałam się Pani w centrali, czy tak zapakowane koło jest ok. Pani powiedziała, że owszem jeśli nie ma żadnych wystających elementów, to kurier paczkę weźmie.

Dzisiaj zaś czekam na kuriera. 9:30 dzwoni i pyta się czy to ta sama paczka. Odpowiadam twierdząco, że zapakowana, jak sobie życzył, czeka na odbiór w punkcie. Kurier powiedział, że zobaczy jak będzie zapakowana.
Przyjechał o 11:30 (a podobno jest tylko do 10:30 w mieście) wlazł i powiedział, że jej nie weźmie, bo jest źle zapakowana.

Zapytałam go co jest z nią nie tak, to stwierdził, że potrzebna jest folia bąbelkowa i wyszedł, a mi ręce opadły. Wkurzyłam się, bo raz mamy spóźnienie, dwa kurier mi strzela fochy. Napisałam do szefa, że zmieniam przewoźnika i koniec.

Dlatego drodzy czytelnicy pamiętajcie.
- jak będziecie coś chcieli wysyłać z tej firmy, zawsze zadzwońcie, by powiedzieli wam jak to zapakować, inaczej nici z przesyłki.
A inny przewoźnik wziął koło opakowane w samą folię stretch, bez kartonu i folii bąbelkowej :)

kurierzy

by smurph1
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar 0303
21 23

Kurier był piekielnym, nieprofesjonalnym chamem. Prośba do Ciebie Autorko: nie nadużywaj słowa "zaś". W zdaniach, w których je użyłaś nie pasuje w ogóle.

Odpowiedz
avatar adiabata
0 10

@0303: Niektórzy ludzie (w tym np. ja) używają słowa zaś w znaczeniu "znowu".

Odpowiedz
avatar blaisetarou
-2 10

Niektorzy mowia 'aby' zamiast 'tylko'. A moze warto uzywac slow w ick ogolnie przyjetym znaczeniu?

Odpowiedz
avatar adiabata
2 10

@blaisetarou: A niektórzy używają więcej przekleństw niż normalnych słów, bynajmniej zamiast przynajmniej, niepoprawnie stosują imiesłowy i nie odmieniają słowa "ów" (tego ostatniego to już zupełnie nie rozumiem. Ludzie nigdy nie mówili i nie będą mówić literacką polszczyzną. Język to żywy twór, istnieją różne gwary, regionalizmy i nie ma w tym nic złego. Często ze znajomymi ze studiów bawiliśmy się w "a jak się u was mówi na x?". Wystarczy troszkę otwartości i mniej skupiania się na pierdołach. Albo można też ograniczyć się do rozmawiania z językoznawcami i polonistami. Tylko grono znajomych może się nieco zawęzić. I jeszcze jedno. Znowu to prawdziwe, regionalne znaczenie słowa zaś.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2015 o 13:58

avatar Moby04
0 0

@blaisetarou: A niektórzy mówią na śrubokręt "kręciołek". Nie zmienia to jednak faktu, że zaś w znaczeniu "znowu" jest jak najbardziej ok - przyznaję, że to zaczyna być anachronizm ale wciąż poprawny. http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/zas;13508.html

Odpowiedz
avatar Migdek
15 15

Miałam ten sam problem. Również wysyłam koła drewniane i kurier z upsowej firmy robił 2 razy problemy, krzycząc, że przeze mnie na niego w centrali krzyczeli! Koło zapakowane w stretch, karton i znów stretch. Odebranie zapłacone z góry. Dzwonił przy mnie do dyspozytora słowami "paczka jest do dupy zapakowana"... Wypchałam go za drzwi, bo się dalej pultał. Teraz wysyłam inną firmą, która bierze nawet w samym stretchu, a od nich nadal czekam na zwrot opłaty za niedokonaną usługę.

Odpowiedz
avatar szamanisko
15 15

Nie tylko kurier okazał się piekielny, centrala również nie grzeszyła profesjonalizmem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 7

"Święta" była. Nie grzeszyła, ani profesjonalizmem, ani mądrością.

Odpowiedz
avatar bonsai
18 20

"Obecnie pracuję w punkcie kurierskim. Ot taka mała firma, dopiero rozpoczynamy swoją działalność, dlatego staramy się unikać jakichkolwiek pomyłek, spóźnień itp." Za to poczekajcie tylko, aż się rozkręcimy - wtedy będzie spóźnienie za spóźnieniem i pomyłki co 2 paczkę... Ps. Żartuję oczywiście... ale tak mi do początku przypasowało ;).

Odpowiedz
avatar eulaliapstryk
11 13

@Shaienne: Zaraz, zaraz. Kupkę drzazg? Koło do dorożki to nie wydmuszka, z samej swojej natury musi być odporne na różne ciężkie warunki. Zwłaszcza podczas transportu, jako że samo do tego służy.

Odpowiedz
avatar piwarium
1 5

@Shaienne: Przecież sama wrzuciłaś link do zasad pakowania paczek dla kuriera UPS, gdzie jest jednoznacznie napisane i nawet narysowane, że koła/felgi wysyła się owinięte w folię stretch: http://zapodaj.net/4ca8f91b181df.jpg.html

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lipca 2015 o 19:26

avatar konto usunięte
3 7

@piwarium: Racja, tylko wtedy jest to przesyłka niestandardowa, za którą trzeba dopłacać. Chyba lepiej wrzucić je do kartonu i zapłacic normalnie, prawda? Ps: Na jednym rysunku mamy koła zafoliowane, a na innym zapakowane do kartonu, skąd więc wniosek, że NALEŻY je wysyłać w folii?

Odpowiedz
avatar piwarium
5 5

@Shaienne: Na jednym rysunku koła są w kartonie i są oznaczone jako przesyłka standardowa. Na drugim rysunku koła są w folii stretch, bo to przesyłka niestandardowa. A teraz cytat z historii: "Warto wspomnieć, że koło jest traktowane jako paczka niestandardowa, toteż jest droższe i musi być zabezpieczone przynajmniej folią stretch." Innymi słowy, gdy koło było wsadzone do sześciennego kartonu, powinno być wysłane jako przesyłka standardowa. Jeśli było poza kartonem i opakowane jedynie w folię stretch, to jest to przesyłka niestandardowa, dodatkowo płatna. Treść historii wskazuje, że przesyłka była niestandardowa, czyli kurier miał obowiązek przyjąć daną przesyłkę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 7

@piwarium: "Treść historii wskazuje, że przesyłka była niestandardowa, czyli kurier miał obowiązek przyjąć daną przesyłkę." Ja tego wcale nie neguję. Wyrażam tylko ubolewanie co do braku logiki autorki. Bo po cholere nabijać dodatkowe koszty (można było wysłać koło tańszą, standardową przesyłką) i robić dodatkowy problem (koło zabezpieczone jedynie folią mogło ulec uszkodzeniu w transporcie). Brak używania mózgu przez autorkę (swoją drogą, jako że pracuje w punkcie kurierskim, powinna być chociaż minimalnie rozeznana w temacie) jest dla mnie osobiście większą piekielnością, niż odmowa kuriera. Miał do wyboru: a) Przyjąć paczkę i ryzykować, że zostanie uszkodzona, czyli narażać się na oskarżenia i nieprzyjemności; b) Nie przyjąć paczki i również narazić się na nieprzyjemności.

Odpowiedz
avatar smurph1
6 6

@Shaienne: Wbrew pozorom używam mózgu i koło opakowane w karton, traktowane jako przesyłka standardowa jest droższe niż przesyłka niestandardowa. Jestem trochę rozeznana w temacie, w przeciwieństwie do Ciebie i wiem, że koszt przesyłki liczy się nie tylko na podstawie wagi, ale również wagi gabarytowej czyli wymiarów przesyłki. Koło od dorożki jest dość spore, tak więc potrzebowałabym kartonu o wymiarach conajmniej 150x150x60 cm, żeby się całe zmieściło, a jakby miało być opakowane w folię bąbelkową, to musiało by być jeszcze większe, więc cena jest wyższa. Taniej wychodzi wysłanie koła jako przesyłki niestandardowej. Dodatkowo taka opcja zabezpiecza przesyłkę, przed jej uszkodzeniem (kurier widząc opakowane koło a nie karton, raczej nie położy na nim innych paczek, które mogą być jeszcze cięższe i je zniszczyć, o co tak się martwisz) oraz jest podstawą reklamacji w firmach kurierskich. Jeśli wysłałabym to jako paczkę standardową i by się zniszczyła, to firma kurierska ma czyste ręce, bo to w końcu paczka standardowa, to oni nie wiedzieli, że tam jest koło i że trzeba na nie bardziej uważać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 4

@smurph1: "tak więc potrzebowałabym kartonu o wymiarach conajmniej 150x150x60 cm, żeby się całe zmieściło, a jakby miało być opakowane w folię bąbelkową, to musiało by być jeszcze większe," Folię bąbelkową akurat upycha się do kartonu w miejsca, w których jest luźno, tak aby koło nie poruszało się w nim. Nie wpływa to na wielkość opakowania. "Dodatkowo taka opcja zabezpiecza przesyłkę, przed jej uszkodzeniem (kurier widząc opakowane koło a nie karton, raczej nie położy na nim innych paczek, które mogą być jeszcze cięższe i je zniszczyć, o co tak się martwisz)" W jakim ty świecie żyjesz? Myślisz, że kurier będzie jechał na pusto, czy trzymał Wielmożne Koło na kolanach całą drogę? No nie, upcha tam gdzie ma miejsce, a zabezpieczenie przedmiotu leży już w Twojej gestii. http://www.ups.com/content/pl/pl/resources/ship/packaging/guidelines/how_to2.html A tutaj link jak powinno się zabezpieczyć paczkę.

Odpowiedz
avatar smurph1
4 4

@Shaienne: Pisałam na temat kosztów, których tak się uczepiłaś, że klient musiał nie wiadomo ile dopłacać. Prawda jest taka, że w kartonie wyszło by mu drożej, niż jako przesyłka niestandardowa. Kurier miał ją wziąć, a nie wymyślał milion powodów nie odebrania paczki, tylko dlatego że musiał się wracać. Inny wziął i po sprawie. A ty, jak będziesz wysyłać kiedykolwiek koło, to sobie je opakuj w karton, ja opakowałam w folię i nie mam zgłoszeń reklamacji, że zostało zniszczone, bo przesyłka właśnie dotarła do odbiorcy.

Odpowiedz
avatar imhotep
1 1

@smurph1: A do mnie ostatnio przyszło akwarium mając jako zewnętrzną - o zgrozo - karton. I jakoś dojechało całe... Od góry i od dołu arkusz styropianu, po bokach folia bąbelkowa i nic mu się nie stało.

Odpowiedz
avatar katarzyna
2 2

@Shaienne: rozsądny człowiek najpierw owija cały przedmiot folią, a dopiero potem zabezpiecza, by nie latał po kartonie. Upchanie folii w same luźne miejsca nie jest wystarczającym zabiegiem.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
-2 2

Coś czuję, że złapałbym go za gardełko i nieco ścisnął.

Odpowiedz
avatar Cille
1 3

Każda firma kurierska ma inne wymagania dotyczące opakowań, ale dziwi mnie to, co piszesz. Całkiem niedawno wysyłałam komplet opon samochodowych z felgami, zostały owinięte właśnie folią stretch i ani centrala, ani kurier UPS nie mieli z tym problemu. Wyjaśniono mi, że gdyby koła były popakowane w kartony, było by to tańsze, ale różnica wynosiła w tamtym przypadku kilkanaście złotych, więc machnęłam na to ręką. Dla ścisłości, przesyłka została oczywiście oznaczona jako niestandardowa. Kurier złośliwa bestia, ot co. Jako ciekawostkę podam, że wcześniej chciałam nadać tą samą paczkę u DHL. To tam na infolinii pani poradziła mi owinąć koła folią stretch i policzyła ok. 160zł za paczkę niestandardową o takich wymiarach. Za to następnego dnia, kiedy przyszło do konkretów i zamawiania kuriera, zaśpiewali 600zł. :)

Odpowiedz
avatar chorowitajedza
0 0

Gdy chcesz dowiedzieć się, gdzie jest przesyłka, która miała zostać odebrana od klienta. A nie dowiesz się, chociaż jesteś płatnikiem, bo UPS nie nadaje nr zamówienia. Jak to Pani konsultantka mi przekazała: oni tak mi tego nie sprawdzą. Muszę mieć nr, który pozostawił kurier u klienta.Nie wiem jak ta firma jeszcze funkcjonuje.

Odpowiedz
avatar Interela
0 0

Ale z UPS jest problem nie tylko u kuriera. Mają dziwna politykę wyłudzania pieniędzy za kontrolę przesyłki 12,50 + dopłata za niestandardową wysyłkę kolejne 12,50 zł. Wysłałem ostatnio kilka przesyłek, w kartonie, zgodnie z rozmiarami i wagą. Kartonik zabezpieczyłem folią stretch dla bezpieczeństwa i nakleiłem etykietę, zgodnie z kierunkiem (jak w wytycznych) i teraz mam dodatkową fakturę. A za co. Nawet nie chcą powiedzieć co było przyczyną uznania mojej paczki za niezgodną z ich standardem.

Odpowiedz
Udostępnij