Serdecznie nie pozdrawiam kierowcy i pasażera ciężarówki, która w piątek około południa na autostradzie A4 w kierunku Katowic zajeżdżała samochodom drogę na lewym pasie, a następnie jakiś idiota z okna pasażera wylewał im colę na przednią szybę. Pomijam już to, że zmyć się tego nie dało płynem do spryskiwaczy, tak że jechałem całą drogę z poklejoną i uwaloną szybą, ale przy samym momencie wylewania przez 2-3 sekundy nie widziałem kompletnie niczego na drodze, co przy takiej prędkości jak na autostradzie mogło doprowadzić do katastrofy.
Ciekawe, czy tak samo cieszylibyście te pyski z okna gdyby oblewany samochód stracił kontrolę nad kierunkiem jazdy i się rozbił.
Podaję rejestrację, może ktoś zna: RZE KG01.
Debile na A4
Rozumiem, że zachowanie kierowcy zostało zgłoszone na policji?
Odpowiedz@bonsai: Oczywiście, podałem swoje nazwisko i numer telefonu, ich rejestrację oraz kilometr autostrady na którym jestem. Pan dyżurny spokojnie przyjął zgłoszenie i poinformował, że będą próbowali go łapać. Czy im się udało - nie wiem.
Odpowiedz@cosinus: możesz jeszcze przejść się na komendę i zgłosić zajście jako świadek. Wtedy zostaje uruchomiona cała procedura sądowa... Z twojej strony - wiąże się to z pojawieniem się na rozprawie jako świadek [a rozprawa odbywa się tam, gdzie mieszka kierowca]. Sama kiedyś tak postąpiłam [za radą policjantów], mnie wzywano tylko na jedną rozprawę.
Odpowiedzmoje okolice więc umieram ze wstydu za tego buraka :/
OdpowiedzNie potrafiłem sobie wyobrazić jak kierowca tira(bo w domyśle taki obraz ciężarówki sobie wyobraziłem) zaliczający się poniekąd do elity szosowej uczestniczyłby w takim zachowaniu. A to dostawczak jeno który może prowadzić każdy z kategorią prawa jazdy "B". Bo po ogólnodostępnym sprawdzeniu nr rej. to:"polisa: INC-022380/001 dla pojazdu: FORD FT260"
OdpowiedzNa policję to zgłoś!
OdpowiedzCo ludzie mają w głowie, żeby takie idiotyczne rzeczy wyrabiać na drodze
OdpowiedzA ja chyba nadłożyłbym drogi i udał się za idiotami do najbliższego miejsca ich postoju a potem... Potem zniżyłbym się do ich poziomu i dał w mordę. A z racji ostatniej naprawy samochodu kumpla mam w aucie zestaw kluczy z czego dwa są baaaardzo pokaźnych rozmiarów. Byłoby to zabezpieczenie by nie fikali za mocno.
Odpowiedz@Iceman1973: Tak, tak, ty też byś pofikał, a potem przyszliby smutni panowie i wsadzili do aresztu. Od kiedy głupotę zwalcza się przemocą? To miałoby rozwiązać problem?
Odpowiedz@InuKimi: Od czasu coraz większych idiotów na tym świecie, czasem trzeba użyć innych argumentów niż pionizująca, resocjalizacyjna rozmowa. Na niektórych działa tylko pacnięcie w mordę. A smutnych panów ktoś musiałby wezwać. Ja nie a oni? Może tak, może nie...
Odpowiedz@Iceman1973: a wziąłeś pod uwagę, że kierowcy wożą w kabinach różnego rodzaju klucze, rury i inny sprzęt do samoobrony?
OdpowiedzZauważyłem, że społeczność Piekielnych jest bardzo czepialska - słowa "ciężarówka" użyłem potocznie do zobrazowania gabarytów pojazdu, a teraz jest wysyp komentarzy że to przecież dostawczak a nie żadna ciężarówka. Jakiś czas temu dodałem historię o wilczurze, to byli ludzie których jedynym komentarzem było to, że jest to owczarek niemiecki a nie żaden wilczur. Przepraszam i następnym razem będę analizował ze szczegółami każde słowo, żeby tylko nie popełnić tak strasznego błędu który znacząco rzutuje na przekaz historii ;)
Odpowiedz@cosinus: To nawet niekoniecznie musi być czepialstwo. Bo z Twoja historia ukazuje źle przedstawicieli kierowców TIRów (tak to przynajmniej większość odbierze), a tak naprawdę chamem był kierowca dostawczaka. To trochę tak jakby obsmarować kociarza, kiedy w sytuacji pojawił się pies. Bo i kot, i pies to zwierzę.
Odpowiedz@cosinus: Zauważyłem, że autorzy Piekielnych Historii są bardzo luźno podchodzący do opisywanych historii. Młodzi licealiści piszą o napadniętym starym człowieku, który w komentarzach już staje się napadającym trzydziestolatkiem. Rozumiem ich punkt widzenia. Dla nich stary, to stary. Dla innych samochód większy od osobówki, to ciężarówka. A ilość historii o starych-niestarych ludziach jest wprost proporcjonalna do ilości wysypanych komentarzy dotyczących kategorii pojazdu... (koniec bajek:)) Napisałem czemu sprawdziłem pojazd. Bo czym innym jest po wszystkich pasach szaleńczy rajd tira lub kilkunastotonowej jednoczłonowej ciężarówki do prowadzenia których trzeba mieć, prócz prawa jazdy, zdecydowanie więcej oleju we łbie niż przeciętny, nie zawodowy użytkownik szos. A do tego dostawczaka to może wsiąść byle szczyl który dzień wcześniej odebrał prawko "B" które o wiele łatwiej jest zdobyć niż kategorię "D". Na miejscu pasażera zaś mogą zasiąść jego pijani koledzy pozbawieni połowy intelektu, którzy mogą wpaść na jeszcze idiotyczniejszy pomysł. Ciesz się że z okna nie wystawał ich zadek, bo mógłbyś oberwać czymś grubszym. Jak to się dzieje w głupawych, amerykańskich komediach. A to towarzystwo sądzę że byłoby do tego zdolne. Pzeczytałem Twoją Historię o psie rasy wilczur. Dwa razy przeczytałem komentarze. Drugi raz dokładnie, bo sądziłem że coś mi umknęło. Nie znalazłem tyczącego się nieprawidłowości w określeniu rasy. Pies wilczur, pies typu wilczur. Pies rasy owczarek niemiecki. To tak jak samochód marki ciężarówka ;) Chyba jesteś zbyt przewrażliwiony.
Odpowiedz@vonKlauS: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;) a w kwestii wilczura - spójrz też na komentarze zamieszczane przez użytkowników Facebooka. Pozdrawiam!
Odpowiedz@cosinus: no tak. Fejsa nie widzę, bo zablokowałem. Po zdjęciu blokady już przeczytałem. "Pisanie "psa rasy wilczur" jest poważnym błędem rzeczowym.". Nie, no. Mnie aż tak nie gniecie ta "ciężarówka", bo w dowodzie rejestracyjnym ten samochód jest określony jako "ciężarowy" :D Podobnie jak cinquecento w wersji van.
Odpowiedz@katma: Jak ci tak strasznie przeszkadza, że kierowcy tirów zostali niesłusznie obsmarowani to ja mogę dodać parę historyjek ;). Jedna skończyła się w sądzie, myślę że piekielnością mogłaby wystarczyć...
Odpowiedz@katma: Dostawczak też oficjalnie jest ciężarówką. Nawet taki mały, niewymagający od kierowcy prawa jazdy kategorii C.
Odpowiedz@bonsai: A czy ja twierdzę, że kierowcy TIRów są święci? Sama mogłabym jedną historię napisać, która dotąd podnosi mi ciśnienie, bo mogłam już po tym świecie nie chodzić. Ale w tej historii to nie TIRowcy byli piekielni i jedynie o taką sprawiedliwość mi chodzi. ;-)
OdpowiedzMoje strony - sąsiedni powiat. Przepraszam za debilizm w wydaniu moich krajanów.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2015 o 18:56
Widać, że Rzeszów...
Odpowiedzale to nie w internecie sie podaje?> tylko przez telefon policji a nastepnie w prokuraturze! przeciez na to sa paragrafy? a jesli masz rejestrator w aucie to nawet jest dowod rzeczowy!
OdpowiedzNie tlumaczę tych panów, ale może mieli dość kobiet i panów w kapeluszach jeżdżących lewym pasem? Ot, taka refleksja mnie naszła.
Odpowiedz