Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czytając historię http://piekielni.pl/66821, przypomniałem sobie podobną, sprzed kilku miesięcy. Szedłem akurat ulicą…

Czytając historię http://piekielni.pl/66821, przypomniałem sobie podobną, sprzed kilku miesięcy.

Szedłem akurat ulicą obok nowo wybudowanego apartamentowca, w którym na parterze powstała elegancka restauracja. Ruch nieduży, może parę stolików zajętych. Patrzę, a tu (P)iekielny (T)atuś opuszcza gatki swojemu synkowi i wystawia go idealnie frontem, by się wysiusiał. Zatkało mnie, bo byłem w tej restauracji, mają dwukabinową ubikację, a, jak już wspominałem, nie było wielu klientów, więc na pewno nie było kolejki.

Zacząłem więc krzyczeć do PK: "Proszę pana, w środku jest toaleta, może nie każdy ma ochotę oglądać pańskiego synka, jak sika!". Gość nawet nie drgnął. Zacząłem więc krzyczeć głośniej.

Przechodnie się zatrzymali, klienci restauracji siedzący obok PK też odwrócili głowy w moją stronę, tylko PK nic. Oczywistym jest, że mnie po prostu olał (dobre słowo w tej sytuacji).

Piekielni rodzice, od tego są toalety, żeby z pociechą iść w ustronne miejsce!

Ogródek w restauracji

by szamanisko
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kwadrylion
13 13

Można się było spytać, czy jak jemu chce się sikać toteż wyciąga swój interes i kawałek od stolika leje.

Odpowiedz
avatar szamanisko
15 15

@kwadrylion: Albo inaczej, mogłem podejść do jego stolika, wywalić interes na wierzch i odlać się obok tego dzieciaka... Ciekawe, czy wtedy tatuś nadal by unikał rozmowy :)

Odpowiedz
avatar kwadrylion
16 16

@szamanisko: To chyba takie myślenie, że dziecięce odchody to mniej śmierdzą, nie są tak niehigieniczne niż dorosłych i siłą rzezy jest ich mniej. Ale dzieci to nie psy, by sikały gdzie popadnie. Potem taki dzieciak wyciągnie interes i 0,5 metra od przystanku się wysika, a ojciec spali się ze wstydu.

Odpowiedz
avatar Fergi
8 8

@kwadrylion: niezdziwiła bym się jakby tak było, w końcu najwyrazniej nie widzi w tym nic złego

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
3 3

@kwadrylion: Jestem gotowa zaryzykować stwierdzenie, że to jeden z tych dość powszechnych idiotów, którzy leją gdzie popadnie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 17

Alez przeciez to takie piekne i naturalne! A toaleta to pewnie brudna byla albo zajeta, a wstrzymywanie moczu takie niezdrowe...

Odpowiedz
avatar leevran
15 15

Ostatnio byłam świadkiem jak mamusia "wysiusiała" swoją pociechę przed wejściem do hali targowej, prosto w kratkę w którą wyciera się buty. W środku hali jest toaleta. No ale, trzeba zapłacić majątek - całe 1 zł.

Odpowiedz
avatar leonkennedy
-1 9

@leevran: i to jest główny problem. Płatne coś co powinno być darmowe. Nie każdy ma ta złotówkę. Ja osobiście nie noszę w ogóle gotówki a jeśli już to cała stowke(awaeyjnie) i teraz jak taka osoba ma zapłacić za WC? Rzucę stówa to nie wydadzą, karta nie zapłacę. Dlatego najlepiej iść na pierwszą lepsza stacje.

Odpowiedz
avatar kijek
2 6

@leonkennedy: toalety za darmo, piękna sprawa tylko wiesz je trzeba sprzątać i te ogromne opłaty czyli złotówka idzie na chemię, której trzeba użyć, aby toaleta była czysta

Odpowiedz
avatar dayana
1 1

@kijek: A w innych miejscach chemia nie kosztuje i panie sprzątające robią to dobrowolnie... O ile generalnie nie jestem za rozdawnictwem, o tyle jednak toalety wszędzie powinny być darmowe. Fajnie tak dostać rozwolnienia, dobiec do łazienki, zauważyć, że się nie ma drobnych, albo ma się za mało (nie zawsze to kosztuje 1 zł, raczej częściej 2,50)? Tego akurat nie można przewidzieć. Jak to hale targowe, galerie itd. to chyba przedsiębiorców nie zaboli dodatkowa opłata kilku złotych miesięcznie na rzecz toalet? Jak to jakiś park to bez gadania miasto powinno to utrzymywać.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
0 0

@leevran: Majątek czy nie - toaleta powinna być darmowa i koniec. Z resztą w miastach są darmowe łazienki, nie tylko Toi Toi, więc chyba się da nie być na tyle wrednym by ściągać kasę z ludzi za to, że muszą korzystać z toalety...

Odpowiedz
avatar leonkennedy
0 0

@kijek: zgadza się. Ale jakoś stacje nie robią problemu. Płatne toalety np w pobliżu parku? Za to płaci miasto. Wolę zeby miasto dawało pieniądze na sprzątanie toalet niż wyrzucanie pieniędzy na coś co nie ma sensu. Jak wszystkie toalety w mieście są płatne albo bezpłatne jedynke dla klientów to później nie dziwny się że masa ludzi sika po przyslowiowych krzakach.

Odpowiedz
avatar JLJuliet
2 2

W dodatku domyślam się,że dla dzieciaka czasem też to jest stresujące. Ostatnio szłam na egzamin do WORDu. Patrzę a przy chodniku już na terenie ośrodka

Odpowiedz
avatar JLJuliet
9 9

stoi kobieta z takim 2-3 latkiem. Jak tylko zobaczyłam, że ściąga mu spodnie to odwróciłam głowę i tylko usłyszałam "co się tak rozglądasz, Pani nie patrzy, sikaj"... Warto dodać, że stała na przeciwko drzwi do korytarza gdzie są toalety, a dzień był na dodatek zimny i deszczowy. Współczuję małemu.

Odpowiedz
avatar CichoByc
16 16

No ale jak ! Brajanek, czy inna Vaneska to dzieci są ! Przecież to jest sama natura - chce ci się ? To lej śmiało ! Nie ważne, czy restauracja, park, kino (bo jak z filmu wyjść ? Ciemno jest, połowa wątku ominie, lej śmiało pod siedzenie!) Normalnie coś mi się robi, jak widzę takie mądre mamusie, czy tatusie. Małe jest, nie utrzymuje - pielucha. Starsze, kontrolujące swoje potrzeby - kierować do ubikacji, a nie uczyć, że wszystko ma być TERAZ i NATYCHMIAST. Może młoda, głupia jestem, ale widok szczającego faceta pod drzewem, i widok szczającego dzieciaka w środku miasta, obrzydza mnie tak samo. Każdy się wypróżnia, ale widać, niektórzy z tego jakże "cudownego" daru są dumni. Najlepiej wstawić filmik z tym wydarzeniem na fejsika i instagrama. Dla Autora duży plus.

Odpowiedz
avatar szamanisko
8 8

@CichoByc: Dzięki za poparcie, zgadzam się w zupełności, wśród rodziców panuje piekielna tendencja nakłaniająca dziecko do załatwienia się tu i teraz... Nie mam swoich dzieci, ale miałem do czynienia z niejednym małym dzieckiem i zawsze, jak im się zachciało, tłumaczyłem spokojnie: "Dobrze, zaraz pójdziemy do toalety". Jakoś mi się żadne nie posikało po drodze!

Odpowiedz
avatar AnnYa24
3 5

Tak przy okazji, dzieci swoich jeszcze nie mam, ale mieć zamierzam; a nie wiem, jak to jest, kiedy synek, który dopiero co wyrósł z nocnika chce w miejscu publicznym z mamą do toalety? A córeczka z tatą? Chodzi się wtedy do męskiej czy damskiej?

Odpowiedz
avatar Agness92
1 5

@AnnYa24: moim zdaniem do damskiej, bo w męskiej jest część pisuarowa, a w damskiej wszystko w kabinach.

Odpowiedz
avatar Tajemnica_17
0 0

Patrzę na datę i... coś mi tu śmierdzi. 2015 rok?

Odpowiedz
Udostępnij