Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielna siostrzyczka. Mam młodszą siostrę, która w młodości trenowała jedną z dyscyplin…

Piekielna siostrzyczka.
Mam młodszą siostrę, która w młodości trenowała jedną z dyscyplin zaliczanych do sportów walki. Miała nawet jakieś osiągnięcia. Potem skończyła studia, zaczęła pracę, urodziła dzieci. Dzieci rodziła późno, jej rówieśnice miały już dzieci w wieku szkolnym, gdy ona spacerowała z wózkiem.

Tak się złożyło, że druga, późna ciąża była prawie w całości przeleżana. Dodatkowo jej praca wymaga przesadzania tyłka z krzesła do samochodu i z powrotem na krzesło. A czasem spędza w niej 10 godzin. Na dodatek nie tak dawno Młoda miała wypadek i znów spędziła w łóżku i na rehabilitacji kilka miesięcy. I w ten sposób "nabiła" sobie trochę nadprogramowych kilogramów. Trochę duże to "trochę".

Gdy już wróciła do jako takiej sprawności fizycznej stwierdziła, że "coś" z tym trzeba zrobić. Tym bardziej, że kondycję miała zerową. Kupiła karnet na siłownię i zaczęła pocić się, żeby zgubić te nadprogramowe kg. Gdy pewnego pięknego razu po intensywnym treningu i wizycie w saunie uzupełniała płyny, usłyszała jak jakaś na oko 18-20 latka wskazując na nią, stwierdziła do swoich koleżanek, że gdyby się tak spasła to siedziała by w domu nie pokazując się na oczy normalnym ludziom.

O mojej siostrze można powiedzieć różne rzeczy, ale nie to, że potrafi trzymać język za zębami. Rzuciła okiem na dziewczynę i powiedziała, że gdyby miała taki nos (długi i haczykowaty) to od dziecka zbierałaby na operację plastyczną. Dziewczę zaczerwieniło się i ruszyło z łapami na moją siostrę. Ta zrobiła drobny unik (lata treningów) i dziewczę wylądowało na ścianie. Powtórzyło się to jeszcze 2 razy, zanim dziewczyna została odciągnięta przez swoje koleżanki.

Rzecz działa się w pomieszczeniu monitorowanym, dodatkowo świadków było trochę. Dziewczę dostało propozycję nie do odrzucenia - albo rezygnuje natychmiast na piśmie z karnetu, albo zostaje wezwana policja i zgłoszona czynna napaść.
I wydawało się, że sprawa się zakończyła.

Moja siostra od lat zleca jednej z firm prace na grube tysiące. Jest to niewielka firma rodzinna, zlecenia załatwia dobrze, za rozsądną cenę. Dodatkowo szefowa, rówieśniczka mojej siostry, doskonale się z nią dogaduje. Do tego stopnia, że panie chodzą razem na kawę czy dzwonią do siebie z ploteczkami.

Ostatnio ta firma obchodziła jakiś jubileusz. Moja siostra, jako bardzo dobry klient i prawie przyjaciółka właścicielki została zaproszona na imprezę jubileuszową. Właścicielka przedstawiła jej swoją córkę, studentkę zarządzania, która kiedyś przejmie rodzinny interes.
Tak, nie mylicie się. To była ta panienka z siłowni.
Mówiłem, już, że moja siostra ma niewyparzoną gębę? Stwierdziła, z uśmiechem, że już się znają, i dziewczę z pewnością z radością przekaże matce szczegóły znajomości.

Kilka dni później najpierw dziewczę zadzwoniło z przeprosinami, później jej matka.
Zlecenia pozostały bez zmian, znajomość się utrzymała, ale dziewczę dostało "po uszach".
Jest nadzieja, że dwa razy pomyśli zanim wystartuje do kogoś z głupim komentarzem i łapami.

między kobietami

by z_lasu
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar z_lasu
41 51

@Barcelona: żeby ktoś mógł zadać głupie pytanie

Odpowiedz
avatar konto usunięte
19 41

"Rzuciła okiem na dziewczynę i powiedziała, że gdyby miała taki nos (długi i haczykowaty) to od dziecka zbierałaby na operację plastyczną." No coz, mozna powiedziec, ze Twoja siostra znizyla sie do poziomu tamtej dziewczyny, ale czasami trzeba walczyc z idiotami ich wlasna bronia, bo inaczej sie nie da.

Odpowiedz
avatar z_lasu
33 35

@Shaienne: Moja siostra ma niewyparzoną gębę i szybciej mówi niż myśli :) Gdyby tamta nie wystartowała do niej z łapami, skończyłoby się na wymianie złośliwości.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
39 51

Przez całe życie, gdy żaliłam się, że mnie przezywają, słyszałam od rodziców "olej ich, to ich najbardziej wkurzy" albo "nie zniżaj się do ich poziomu". A taki... kij! Jedyne, co działało na agresorów, to wytknięcie im ich własnych wad! 100 procentowa skuteczność i +50 do szacunku wśród znajomych za ciętą ripostę. Oraz, co mnie osobiście najbardziej cieszyło, agresor wyśmiany przez własnych kolegów ;]

Odpowiedz
avatar Ara
25 29

@zielony_szwin: Dokładnie to. "Nie zniżaj się do jego poziomu" może działać tylko dla naszego dobrego samopoczucia. Jeśli jednak samopoczucie poprawi nam danie nauczki kretynowi, to na chwilkę trzeba się do jego poziomy zniżyć, by zrozumiał co chcemy mu przekazać. Niestety, takie życie ;) Zresztą ja zawsze uważałem, że człowiek inteligentny i na poziomie potrafi umiejętnie dostosować się do poziomu rozmówcy ;D

Odpowiedz
avatar Aniela
7 11

@zielony_szwin: Dokładnie! Ja byłam prześladowana przez jakąś głupią kretynkę, która uwielbiała wytykać mi moje fizyczne wady i spowodowała u mnie okropne kompleksy. Sama była typową chłopczycą i w sumie można było się pomylić. Olewanie jej nie pomagało bo ona się nakręcała tym wszystkim. W końcu nie wytrzymałam i na kolejną zaczepkę złośliwie jej dogadałam a jak podeszła do mnie postraszyć mnie uderzeniem to ja po prostu pierwsza ją uderzyłam. Pomogło. Miałam spokój.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
20 26

Brawa dla siostry.Każdemu zdarzy sie pare dodatkowych kilogramów(mnie na przykład po rzuceniu palenia).Ale niewielu te dodatkowe kilogramy,,zauważa,, i postanawia coś z nimi zrobić.Więc brawa i szacunek dla siostry.Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar z_lasu
2 6

@Zmora: trzymać język za zębami - zgodnie z podanymi linkami: synonim między innymi - siedzieć cicho, antonim - kłapać dziobem. Więc: moja siostra nie potrafi siedzieć cicho, wciąż kłapie dziobem, a ponieważ szybciej mówi niż myśli - nie owija w bawełnę :). Czasem zastanawiam się, czy naprawdę trzeba rozebrać całą opowieść na części pierwsze. Czytam szybko, nawet bardzo szybko. Wyłapuję błędy oczywiste (bynajmniej - przynajmniej), ale jestem pełen szczerego podziwu dla osób, które potrafią wyłapać ze spójnego tekstu, który ma logiczny ciąg myślowy, rzeczy które są potoczne ale nie wpływają na zrozumienie treści. I mówię to zupełnie serio. Gdybym rozbierał każde zdanie na części, na osobne związki frazeologiczne zabrałoby mi to całą przyjemność czytania a sama czynność zabierałaby mi 3x więcej czasu.

Odpowiedz
avatar Ara
3 3

@mki: Nie wynika? A wiesz, co to logika? Z mojego linka: "przen. (...)być ostrożnym w wypowiedziach" Interpretacja Zmory: "wyrażenie "nie umie trzymać języka za zębami" nie oznacza, że ma "niewyparzoną gębę", a że nie umie dochować tajemnicy.". Nie wychwyciłeś chyba różnicy.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
6 6

@Zmora: A ja chcę bardzo krótko oznajmić. Nie masz racji.

Odpowiedz
avatar Ara
4 4

@z_lasu: Zwłaszcza (a właściwie jedynie) gdy autorka sama wytyka takie błędy innym. Owszem, pytałem ją o to, i sama stwierdziła że sama by chciała być poprawiona w takiej sytuacji...a fakt że nie przyznała się do błędu świadczy tylko o niej. Popełniła błąd, i widać to w każdym linku :)

Odpowiedz
avatar bazienka
7 7

swoja droga, jak juz ktos podejmie decyzjeo walce z nadprogramowymi kilogramami to co, z piwnicy manie wychodzic, bigac po zmroku, by nikt nie zobaczyl? a swiatu pokazac sie kiedy ma do zrzucenia 3 kilo z 30? ja tam podziwiam osoby z duza nadwaga dzialajace na silowni, raz za decyzje, dwa za motywacje, trzy za odwage wyjscia do ludzi "fit"

Odpowiedz
Udostępnij