W moim miasteczku generalnie nie kursują autobusy. Jest za to stacja kolejowa i mieszkańcy głównie dzięki niej dojeżdżają do pracy, czy szkoły.
Tak jednak wyszło, że z linią od kilku lat non stop jest coś nie w porządku - a to pendolino, a to przebudowa peronów... Dlatego też od paru miesięcy funkcjonuje to tak, że niektóre pociągi dojeżdżają tylko do stacji A, a od stacji A do stacji D (przez przystanki przy stacjach B i C) prowadzi zastępczy autobus, który służy jako przedłużenie pociągu do stolicy - każdy taki pociąg ma określony autobus, którym można pojechać tylko na bilet kolejowy z danej godziny. Naprędce ustawiono jakąś prowizoryczną stację autobusową, gdzie zatrzymuje się tylko ten autobus i odjeżdża tak, jak powinien odjeżdżać pociąg.
Pewnego dnia na kolei było opóźnienie. Coś tam ze sterowaniem ruchem, dlatego pociąg przyjechał do stacji A z kilkunastominutowym opóźnieniem. Ludzie kierowali się na przystanek, z którego miał odjeżdżać autobus, a tu niespodzianka - autobus już odjechał. Kierowca najwidoczniej miał w poważaniu, ze pociąg, na który miał czekać, nie przyjechał. Na kolejny autobus do B, C i D trzeba było poczekać ze dwie godziny.
Najbardziej piekielna rzecz? Osoby, które miały bilet na wcześniejszy pociąg i autobus, dostały mandaty. Pomimo powszechnego oburzenia, dwójka kanarów wypisała z tuzin takich świstków. Na szczęście miałam wtedy miesięczny, więc nie wiem, jak zakończyła się ta sprawa w kwestii ich umorzenia.
Skarga w kwestii całej sytuacji napisana, ale jakoś dziwnie długo czekam na odpowiedź.
PKP
Sprawdź w regulaminie ile mają czasu na odpowiedź.
Odpowiedz@PablooS: Miesiąc... Czeka się na informację, kiedy można otrzymać odpowiedź ^^.
OdpowiedzDla własnej wygody klienci PKP powinni opanować podróże w czasie.
OdpowiedzPrzypomniało mi się coś. http://abctygodnik.pl/backend/photo-upload/collections/418/photos/2
Odpowiedz@Devotchka: To tak jak z tym chłopakiem co mówił o swojej siostrze. Coś na zasadzie: - Co ma zrobić siostra, gdy zarabia 2 tysiące i chce kupić mieszkanie (nadmienię, że szukała jej 3 lata)? - Niech zmieni pracę i weźmie kredyt.
Odpowiedz@PablooS: A co niby miał odpowiedzieć? Pytanie było idiotyczne.
Odpowiedz@sla: Zgadzam sie. Dodatkowo odpowiedz jak najbardziej prawidlowa. Jedyne palnal w nieodpowiednim momencie (kampania wyborcza), jednak merytorycznie nie ma sie do czego doczepic bo wlasnie tak nalezy zrobic.
Odpowiedz@Ara: W sumie mógł powiedzieć, że kupowanie mieszkania od razu po studiach nie jest zbyt mądre. Ale to by się przyczepili, że nie odpowiedział na pytanie...
Odpowiedz@sla: Tak. A tez dodatkowa sprawa, ze akurat "ten typ tak ma" jesli chodzi o nieprzemyslane odpowiedzi ;)
Odpowiedz@Ara: Widzę że nieroby minusują :) Poczekajcie, aż wam ktoś da :)
Odpowiedz@Ara: taaa, bo to takie proste. pstryk, zmieniasz prace. i to na opcje z taka pensja, ze banki beda sie zabijac z ofertami kredytu dla siebie jesliby to tak wygladalo, chce-zmieniam-mam, to rzeczona siostra ani 3 lat by pracy nie szukala, anie nie wybrala takiej, po ktorej kredyt bylby dla niej niedostepny, prawda? no a o kupowaniu mieszkania po studiach... no coz, lepiej pchac obcemu w kieszen niz splacac wlasne raty?
OdpowiedzPKP - Po coś K.wa Podróżował.
OdpowiedzA nie jest tak, że bilet na przejazd PKP jest ważny na dane połączenie przez 6 godzin? Jeśli tak, to czy ten późniejszy autobus nie łapał się na okres ważności biletu?
Odpowiedz@imhotep: Chodzi o pociągi KM, tam bilet jest ważny godzinę. Co często bywa problematyczne, bo opóźnienia tych pociągów sięgają powyzej 60 minut.
Odpowiedz@imhotep: http://bibsy.pl/GxF2QALs/bileciki-do-kontroli
Odpowiedz