Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czytam piekielnych już od dawna, a dopiero teraz trafiła mi się piekielna…

Czytam piekielnych już od dawna, a dopiero teraz trafiła mi się piekielna historia. Dobrze, że dopiero teraz, źle, że się trafiła.
Otóż zaraz po zajęciach wybraliśmy się z Lubym na warszawskie Stare Miasto aby uczcić piękną wiosenną pogodę. Udało nam się trafić na dwa przykłady skrajnej patologii. Wprawdzie nie mnie oceniać, ale, borze liściasty, jakieś normy chyba obowiązują...

Tak więc zamówiliśmy sobie kawałek przed Zygmuntem jedzonko, siedzimy i jemy co nam dali. Przed nami zmaterializowała się rodzina roku - bodaj matka, ojciec, dziecko w wózku i starsza córka (generalnie zadbani jeśli chodzi o czystość ubrań i ogólny wygląd, choć starsze dziecko spasione chorobliwie, a matka o fatalnym stanie uzębienia; tatuś w miarę normalny). Szanowni skoczyli do sklepu, aby wynurzyć się z butelką Finlandii żurawinowej i chipsami, którą to wódę poczęli spożywać z gwinta nad wózkiem, a niemowlę karmić chipsami (to nie były chrupki, tylko zwykłe chipsy ziemniaczane, które dla niemowlaka się nie nadają), zaśmiewając się przy tym do rozpuku. Tatuś za chwilę się ulotnił, a mamusia z córusią poszły na spacer. Zostawiając wózek na środku chodnika i na pastwę losu. Miałam zamiar wezwać Straż Miejską, ale tatusiek po ok. 10 minutach postanowił powrócić i w ciężkim szoku, że dziecko niepilnowane dopadł kobiety (a wiedział, że sobie idą). Także WTF. To jedno.

Niecały kwadrans później dopadła nas druga piekielna sytuacja. Otóż po pysznym fast-foodzie została nam cola w puszce, którą postanowiliśmy spożyć na murze Barbakanu. Ledwo zdążyłam otworzyć puszkę i pociągnąć łyka, gdy o moje nogi obiło się cygańskie bądź rumuńskie dziecko w wieku lat około 5 z plastikowym kubkiem i, patrząc gdzieś w przestrzeń i stojąc do mnie tyłem zażądało tejże coli. Odmówiłam, bo z jakiej okazji mam reagować na 'daj colę!' wypowiedziane tonem rozkazującym niczym do psa? Dziecko na takie dictum rzuciło się na mnie z łapami krzycząc 'chcę colę!' i jęło mi tę puszkę wyrywać, skutecznie ją przy tym gniotąc i oblewając siebie i mnie zawartością. Mi, jako choleryczce, już żyła zapulsowała, bo, cholera jasna, zapłaciliśmy za to. Podałam więc puszkę Lubemu, aby dzieciaka nie zabić gołymi rękami, a ten cwaniak pakuje się na mur i z łapami do Lubego (chłopa na skwał, 2x2 i z brodą, ale łagodnego jak mnich tybetański). Luby colę spokojnie wylał i opuściliśmy wariatkowo.

A mnie aż do domu trzęsło i tylko się cieszę, że mi żaden opiekun dzieciaka nie wyskoczył zza winkla.

Warszawa Stare Miasto

by Lilka333
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Zmora
5 31

@grruby80: Jeśli dorosła osoba robi błędy ortograficzne (ortografy to zwyczajnie szczyt wszystkiego), to jest to piekielne. Przy czym chcę zaznaczyć, że ten komentarz jest tylko odpowiedzią na drugi komentarz. Nie dotyczy on historii, bo tej jeszcze nie czytałam, więc nawet nie wiem, jakie błędy autorka popełniła i czy w ogóle. :)

Odpowiedz
avatar SirCastic
-3 23

@Zmora: ..i tym sposobem nie widzisz lasu, bo Ci drzewa zasłaniają.

Odpowiedz
avatar Zmora
-2 16

@SirCastic: Co, bo odpowiadam na ogólnikowe komentarze przed przeczytaniem historii? A to jakiś zakaz istnieje? Bo przecież nie napisałam, że się skupiam na błędach ortograficznych zamiast na treści historii, więc tego się przecież czepiać nie możesz...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2015 o 15:21

avatar KoparkaApokalipsy
9 33

@grruby80: @Zmora: @SirCastic: Właśnie nie chodzi o ortografy, a o czysty debilizm. Są w języku takie pary słówek (wyrażeń), które brzmią tak samo, ale zapisuje się je różnie i mają zupełnie różne znaczenia. Podręcznikowy przykład to "ci". "Ci"="Tobie" albo "ci"="tamci". Ktoś, kto pisze "Wtedy Ci państwo pojechali" dowodzi, że jest po prostu debilem i nie rozumie tego, co pisze. Podobnie z tym j*anym "także". Użycie wyrażenia "tak, że" w znaczeniu "zatem" już samo w sobie jest błędem, ale jestem w stanie przełknąć to jako usus, ale do ku*wy nędzy zapisywane "tak, że". "Także" znaczy "też". Jeśli ktoś pisze "wkur*łli mnie także im przy*łem" dowodzi, że jest debilem i nie rozumie, co pisze. Amen.

Odpowiedz
avatar 8400111
8 10

@KoparkaApokalipsy: Takie głupie błędy łatwo wyeliminować. Wystarczy przeczytać historię zanim się ją doda. Niektórzy tego nie robią. Jeszcze jedno mnie irytuje: W tekście jest jakiś wstęp,pojawiają się dwa piekielne zdarzenia, ale zero śladów po enterze, nie wspomnę o dzieleniu historii na bloki.

Odpowiedz
avatar PablooS
0 6

@KoparkaApokalipsy: przeczytaj co napisałaś i popraw błędy. Zwracasz uwagę, a sama je popełniasz...

Odpowiedz
avatar Iceman1973
6 6

@KoparkaApokalipsy: A mnie zastanawia "chłop na skwał"... Co to jest ten tajemniczy skwał? :):)

Odpowiedz
avatar Zmora
-1 5

@PablooS: A ty zacząłeś zdanie małą literą. I ten zjedzony przecinek... O.o Jak to było? "Przyganiał kocioł garnkowi"? Ech, ludzie, ludzie... @Iceman1973: Może o "szkwał" chodziło? :P

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2015 o 19:08

avatar Ara
10 12

@grruby80: Gradacja historii na tym portalu opiera się, według ważności, na takich kryteriach: 1) Ortografia i styl 2) Czy w subiektywnym odczuciu komentującego jest to fake, czy nie (nie ma znaczenia jak jest w istocie, liczy się pierwsze wrażenie, z ktorego nawet pod natłokiem dowodów komentujący nie wycofa się nigdy) 3) Piekielność historii

Odpowiedz
avatar Zmora
-4 10

@Ara: "Gradacja historii na tym portalu opiera się, według ważności, na takich kryteriach:" Tak. Wmawiaj sobie dalej. Ja nie wiem, co to za trend ostatnio na tym portalu, by zwalać wszystko na grammar nazi. Za niskie oceny wasze historie dostały i czujecie się nieusatysfakcjonowani wszyscy, czy co? Prawda jest taka, że prawdziwie piekielna historia zawsze dostanie "mocne". A czy ludzie komentarzach na błędy narzekają, czy nie, to już zupełnie inna kwestia.

Odpowiedz
avatar PablooS
4 6

@Zmora: Niestety pisanie z telefonu nie jest takie super ;) Jeśli się komuś odpowiada, to tak się dzieje; a ja niestety tego nie zauważyłem. W którym miejscu zjadłem przecinek? Nie uważam by po "przeczytaj" miał być, a nigdzie indziej mi nie pasuje. Zawsze możesz mi napisać gdzie i dlaczego powinien być, dobrze szlifować swój język. Przysłowie w tej dyskusji najpierw pasuje do ciebie ;) @Ara Masz racje, właśnie też to odczuwam. @Zmora "Prawda jest taka, że prawdziwie piekielna historia zawsze dostanie "mocne"." Właśnie taka prawda nie jest, co widać średnio co kilka dni w poczekalni, gdzie historia piekielna, ale napisana byle jak trafia do archiwum. Edit: W sumie nawet nie musi być napisana byle jak, bo wystarczy jak ma kilka błędów.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2015 o 1:53

avatar Zmora
-3 3

@PablooS: "Niestety pisanie z telefonu nie jest takie super ;)" To na telefonie nie ma wielkich liter? A teraz, jak rozumiem, piszesz na komputerze? Kropki tam nie masz? Bo emotka jej nie zastępuje, wiesz? "Jeśli się komuś odpowiada, to tak się dzieje" Czyli rozumiem, że tylko pierwszy komentarz może być poprawny, a wszystkie kolejne są z błędami, bo "tak się dzieje"? Interesujące. "Nie uważam by po "przeczytaj" miał być, a nigdzie indziej mi nie pasuje." No, po "przeczytaj" może nie, ale przed "co" zdecydowanie być powinien. *suchar* A tak serio: jak wprowadzasz zdanie podrzędne, to stawiasz przed nim przecinek. Z tego też powodu przecinek powinien być również przed "by", ale to już inna kwestia. "Przysłowie w tej dyskusji najpierw pasuje do ciebie ;)" Wskaż mi moje błędy. Za każdy wskazany dostaniesz propsy, bo przecież nikt nie jest idealny. Choć niestety nie dam rady poprawić, bo czas edycji jest ograniczony. To po pierwsze. Ale po drugie: Ja się czepiam wyłącznie osób, które robią więcej błędów ode mnie i tych, które popełniają głupsze błędy.* A ty się przyczepiłeś Koparki, z komentarza której wcale się specjalnie wiele błędów nie wylewa, a sam zrobiłeś ich sporą ilość. "Masz racje, właśnie też to odczuwam." Jak to właśnie to odczuwasz? Przecież ty nie napisałeś ani jednej historii (chyba, że usuwasz swoje zarchiwizowane historie). O.o "Właśnie taka prawda nie jest, co widać średnio co kilka dni w poczekalni, gdzie historia piekielna, ale napisana byle jak trafia do archiwum." Ja jedynie zauważyłam historie niepiekielne, bądź zmyślone trafiające do archiwum. Kilka błędów nijak na to nie wpływa. Za to owszem, za napisanie historii "byle jak" można trafić do archiwum, bo to jest kompletny brak szacunku do czytelnika. Jak ci zależy, żeby ktoś historię przeczytał, to trzeba się choć trochę postarać, a nie na odwal się robić. Pomijam już kwestię historii, które są napisane w taki sposób, że nie da się ich zrozumieć, więc nie da się ocenić piekielności, mimo że autor zapiera się, że sytuacja była strasznie piekielna. *A zresztą, to tak naprawdę ja się czepiam jedynie braku polskich znaków i tragicznych ortografów na co dzień, bo daleko mi do grammar nazi. Teraz się tylko ciebie co do przecinka czepiam, bo ty się czepiałeś Koparki o to, że się czepia, mimo że robi błędy, a sam się czepiasz robiąc ich jeszcze więcej, co już kompletnie mnie roz*iernicza. Tak że jest śmiesznie, jak się wszyscy tak wszystkich czepiają. Meh.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2015 o 13:15

avatar KoparkaApokalipsy
3 5

@8400111: Właśnie niespecjalnie. Żeby je wyeliminować, trzeba rozumieć, co się pisze. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to po przeczytaniu też nie zrozumie...

Odpowiedz
avatar Ara
0 4

@Zmora: Jeśli nie wiesz co to za trend by zwalać wszystko na grammar nazi, to ja Ci powiem: Po prostu na tym portalu obrodziło grammar nazi, którzy nie wnoszą do dyskusji nic, poza czepianiem się o brak przecinka, albo złą odmianę jakiegoś słowa. Ja rozumiem wytknięcie błędów w stylu "usmy" albo "wacham się", ale według mnie rozsądniej by było nawet po zwróceniu uwagi na błąd, skomentować też samą historię. A najczęściej jest tak, że ktoś doczepi się byle czego, zrobi to w chamski i agresywny sposób i nie skomentuje niczego innego związanego z historią. Ja rozumiem, że może takie osoby pompują sobie internetowe ego, widać tego potrzebują, ale zwykłego czytelnika to irytuje. I możesz wziąć moją opinię za pewnik, bo nie zamieściłem na tym portalu żadnej historii. Mało tego, widząc jakie cyrki ludzie odwalają pod byle pretekstem pewnie nigdy tego nie zrobię.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2015 o 21:42

avatar Zmora
-3 5

@Ara: "Po prostu na tym portalu obrodziło grammar nazi" Na tym portalu nie ma ani jednego grammar nazi. Jasne, często się ludzie czepiają co większych błędów, ale nie widziałam jeszcze nikogo, kto by cały tekst brał pod lupę i czepiał się każdego pojedynczego przecinka i literówki. A grammar nazi z definicji tak robi. "zrobi to w chamski i agresywny sposób" Też nieprawda. Normalnie ludzie mówią. Czasem ktoś poleci ironią, ale nigdy nie ma komentarzy typu "zjadłeś przecinek, ty agramatyczny debilu". "nie skomentuje niczego innego związanego z historią" No i co z tego? To jest jakiś obowiązek? Ja np. widuję sporo historii na portalu, które po prostu nie są wystarczająco interesujące by je komentować, bo np. piekielność jest jasna i oczywista, więc nie ma o czym dyskutować. "Ja rozumiem, że może takie osoby pompują sobie internetowe ego, widać tego potrzebują, ale zwykłego czytelnika to irytuje." Mam wrażenie, że ty to masz jakieś zwidy. Wszędzie widzisz grammar nazi. Wszędzie widzisz kobiety, które wolą mięśniaków od inteligentnych, miłych facetów. No sorry, ale to jakieś mity są. "I możesz wziąć moją opinię za pewnik, bo nie zamieściłem na tym portalu żadnej historii." Nie za bardzo rozumiem, jak ma się jedno do drugiego. Co, wiarygodność jest odwrotnie proporcjonalna od liczby zamieszczonych historii? W jaki sposób to się niby kupy trzyma?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2015 o 0:17

avatar Ara
1 3

@Zmora: To bardzo dziwne, bo ja widziałem bardzo wiele takich historii w których czepialstwo było poniżej wszelkiej krytyki i nie tylko ja zwróciłem na ten problem uwagę. Nawet zanim założyłem konto na tym portalu bywało, że jak zobaczyłem 3-4 pierwsze komentarze odechciewało mi się czytać reszty bo wiedziałem, że to bez sensu. Co do polecenia ironią. Z tym to bywa różnie. Ironia to bardzo trudna sztuka, a niemal każdemu wydaje się, że jest w niej biegły. Tymczasem to, co ktoś bierze za ironię dla kogoś innego często jest po prostu prostackim komentarzem, a w najlepszym razie komentarzem bez polotu. Oczywiście nie dotrze to do ludzi, którzy uważają się za profesorów Miodków i dostają wypieków na myśl o wytknięciu komuś błędu (czasami zresztą sami robią błędy, gdy kogoś poprawiają). Komentować historii nie ma obowiązku, ale jeśli nie ma się takiej ochoty, to po co klikać w przycisk "dodaj komentarz"? Jak już musisz, bo inaczej się udusisz, wytknąć komuś błąd, możesz to zrobić na pw. Teraz z kolei ja nie rozumiem, czego Ty nie rozumiesz. Sama napisałaś: "Za niskie oceny wasze historie dostały i czujecie się nieusatysfakcjonowani wszyscy, czy co?" - no to Ci odpowiadam, że ja nie napisałem żadnej historii, więc cieżko by moje obserwacje zwalać właśnie na to. "Wszędzie widzisz grammar nazi. Wszędzie widzisz kobiety, które wolą mięśniaków od inteligentnych, miłych facetów. No sorry, ale to jakieś mity są." - oczywiście, że to mity, bo właśnie przekłamujesz rzeczywistość dokonując takiej samej generalizacji, jaką krytykujesz pod inną historią.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2015 o 7:50

avatar Zmora
-2 2

@Ara: "To bardzo dziwne, bo ja widziałem bardzo wiele takich historii w których czepialstwo było poniżej wszelkiej krytyki i nie tylko ja zwróciłem na ten problem uwagę. Nawet zanim założyłem konto na tym portalu bywało, że jak zobaczyłem 3-4 pierwsze komentarze odechciewało mi się czytać reszty bo wiedziałem, że to bez sensu." Linki do takich historii proszę. "Jak już musisz, bo inaczej się udusisz, wytknąć komuś błąd, możesz to zrobić na pw." Nie. Jak już wytykam komus błąd, to w ten sposób, żeby więcej niż jedna osoba mogła zobaczyć, jak się poprawnie pisze. Przynajmniej nie tylko autor z tego skorzysta. " no to Ci odpowiadam, że ja nie napisałem żadnej historii, więc ciężko by moje obserwacje zwalać właśnie na to." No dobrze, dobrze. Ale to nie znaczy, że mam brać twą opinię za "pewnik" (cokolwiek miałeś przez to na myśli). Co do ostatniego akapitu: Nie jest to taka sama generalizacja, bo ja z generalizowałam jedynie twoje zachowanie, a ty generalizowałeś zachowanie wszystkich kobiet z "chlubnymi wyjątkami". Różnica w liczebności. I tak, generalizacje nie są dokładne, bo nie uwzględniają twych "chlubnych wyjątków", jak to je nazywasz, przyznaję.

Odpowiedz
avatar azer
19 25

Piszesz, że czytasz od dawna a jednak... bez zrozumienia. Bez zrozumienia i bez względów na czytających. Dwie historie zlane w jednolity tekst. Mogłabyś spokojnie opisać w dwoch oddzielnych historiach, bądź w jednej ale rozdzielonej, np. tak: # Daję plusa za piekielność sytuacji, mimo wszystko....

Odpowiedz
avatar moist
14 20

Chodziło o chłopa na "schwał" prawda? Czy całe życie źle to wymawialem/ pisałem?

Odpowiedz
avatar motomysza
24 28

Jak macie pisać takie idiotyzmy jak "chłopak na skwał" to darujcie sobie maturę z polskiego.

Odpowiedz
avatar Ara
3 3

@motomysza: Może to zwykła literówka, a miał być "chłopak na szkwał" - i jest to aluzja do jakiegoś pogańskiego rytuału? ;)

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 3

@Ara: Chyba marynarskiego biorąc pod uwagę szkwał.

Odpowiedz
avatar Ara
4 4

@Iceman1973: Poganie też bywali marynarzami ;D

Odpowiedz
avatar Pierzasta
11 41

Litości, dlaczego setna osoba ma "lubego" a nie chłopaka/męża/partnera?! Skoro czytasz od dawna, powinnaś wiedzieć, że ta maniera jest coraz mniej tolerowana!

Odpowiedz
avatar SirCastic
7 27

@Pierzasta: Mąż w pracy, chłopak w szkole, partner pilnuje dzieci - do polowania na patologie ostał się jeno Luby. Nawet na maturze już podobno podchodzą holistycznie do tekstów pisanych, a Ty wciąż usiłujesz narzucić jakieś jedyne słuszne, zgodne z Twoim kluczem synonimy i wyrażenia.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
3 7

@Pierzasta: Spokojnie Luba, zluzuj pośladki. Powietrze ujdzie i zrobisz się spokojniejsza.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 12

@komentator555: tutaj za nazwanie Rumuna cyganem,możesz w ryj dostać.

Odpowiedz
avatar neluka
5 5

Popieram w stu procentach, o tym samym pomyślałem. Rumuni są zwyczajnym narodem, który sobie żyje w swoim kraju i nikomu nie przeszkadza. Osobiście znam kilku Rumunów, którzy są porządnymi i uczciwymi ludźmi, bynajmniej nie żebrzą na ulicach. A to, że mają o wiele większy niż my problem z mniejszością cygańską, to już zupełnie inna sprawa. Także jeśli ktoś stawia na równi rodzinę cygańską i rodzinę rumuńską (tak jak autorka postu), jest to dla mnie przykładem ogromnej niewiedzy. Czy nas, Polaków, ktoś stawia na równi z Cyganami? Czy ktoś tak odnosi się do Węgrów, Bułgarów? No nie, więc i my tak nie róbmy Rumunom. ROMA to nie jest skrót od ROMANIA. A Rom to nie Rumun. To taka trochę piekielność dziejowa, że Cyganie bezprawnie psują Rumunom opinię, ale można to zwalczać zagłębiając się w temat a nie lecąc głupimi stereotypami. Poza tym historia mocno piekielna, więc + za wrzutę, ale mocny minus wiadomo za co.

Odpowiedz
avatar jo73
4 16

@KoparkaApokalipsy: Dziewczyna nie załapie, że to powinno być "tak że"... Co do skwału, możemy się cieszyć, że chłopak nie był "na szkwał" :) Używanie # w historiach (propozycja azera)... to pozostawię bez komentarza.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 3

@jo73: Powinno być "tak, że" a nie "tak że". Poprawiasz a sam nie wiesz.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2015 o 7:31

avatar konto usunięte
19 25

Ode mnie duży minus. 10 minut zastanawiałaś się czy wezwać straż miejską? Ja bym sie nie zastanawiała nawet minuty. Nie toleruję, nienawidzę ludzi, którzy piją i opiekują się dziećmi. Tak samo jak nie toleruję i nienawidzę ludzi, którzy widzą to a nie reagują.

Odpowiedz
avatar Jeremiah
6 10

@nisqa: popieram. Uważam, że 10 minut to zbyt długo żeby się zastanawiać nad wezwaniem Straży czy Policji. Zwłaszcza, że chodziło o dziecko w jeszcze w wózku.

Odpowiedz
avatar PooH77
8 12

@Jeremiah: A spożywanie alkoholu w miejscu publicznym i jednoczesna opieka (a za chwilę... jej brak) nad dzieckiem to za mało?

Odpowiedz
avatar iks
21 23

Patologia - autor marudzi a głupiego cygana nie potrafi przegonić? Potem się wszyscy dziwią że tacy chodzą po ulicach.

Odpowiedz
avatar TruskawkowyMuss
23 23

Opisujesz siebie jako nerwową i choleryczkę ale jedyna reakcja to wpis na piekielnych? Nie zadzwoniłaś po służby mundurowe, nie ochrzaniłaś dzieciaka.... Rozumiem, że może "odebrać mowę, zatkać, zamurować, zapomnieć języka w gębie" etc., ale jeśli ktoś perfidnie łamie przepisy i naraża życie dziecka (syt. 1) albo namolnie uprzykrza życie (syt. 2) to chyba jakoś zareagować trzeba? A nie tak stać i "paczeć jak cielę w malowane wrota". Albo, ewentualnie, można zlać sprawę ciepłym moczem, zajadać się fast foodem i delektować wiosenną atmosferą. I przede wszystkim nie wyrażać świętego oburzenia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2015 o 16:01

avatar mruk
-2 10

Chyba macie już długi staż, skoro zamiast sobą, bardziej fascynujecie się jakąś patologiczną rodzinką :P

Odpowiedz
avatar 8400111
11 11

@mruk: W sumie tatus i mamusia walący wódę z gwinta przy dzieciakach to jest widok niecodzienny.

Odpowiedz
avatar pulpet
-3 13

Bór liściasty to oksymoron, celowy?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 8

Kiedyś miałam do czynienia z takim cygańskim dzieckiem, które rozkazało mi, żebym oddała mu zakupioną chwilę wcześniej kanapkę. Wiesz co pomogło? Słowo "nie" wygłoszone takim samym tonem i opuszczenie terenu, na którym znajdował się dzieciak. Mam nadzieję, że moja rada przyda Ci się w przyszłości :)

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
5 13

dawno nie czytałam takiego bełkotu

Odpowiedz
avatar PablooS
0 6

@Toyota_Hilux: Poprawnie napisanych historii widać, że też nie czytałaś. ;)

Odpowiedz
avatar lashandviagra
0 0

Widać, że się naczytałaś piekielnych, bo nasiąknęłaś denerwującą manierą pisania tutaj jak gąbka.

Odpowiedz
Udostępnij