Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Osobo, która dziś w nocy podpaliłaś nasz blok. Nie wiem, czy to…

Osobo, która dziś w nocy podpaliłaś nasz blok. Nie wiem, czy to czytasz, a jeśli tak, to nie wiem, czy pamiętasz, co zrobiłaś, bo osoba mieszkająca obok miejsca, w którym zaczął się pożar mówi, że na klatce schodowej zrobiliście sobie z kolegami zakrapianą imprezę. Pozwól więc, że przypomnę ci jak było i dodam parę szczegółów, których zapewne nie znasz.

O 1 w nocy obudziło nas pukanie do drzwi. Byli to strażacy, którzy kazali nam się ubierać, ponieważ nie wiadomo, czy nie będzie trzeba ewakuować ludzi. Wszędzie pełno dymu i smrodu, wyłączono prąd, ubieraliśmy się przy świeczkach w co było pod ręką. Kołomyja trwała dobrą godzinę, nim powiedziano nam, że wszystko w porządku i można spokojnie iść spać. A teraz dowiedz się, że dzięki tobie (pomijając jakże emocjonującą noc):

- 44 rodziny nie mają prądu do tej chwili i tak będzie co najmniej do jutra.
- 10-o piętrowy wieżowiec ma nieczynne windy. Mieszkają w nim osoby starsze oraz mała dziewczynka poruszająca się o kulach.
- Wszyscy lokatorzy musieli dziś rano szukać wśród rodziny/znajomych kogoś, kto udostępni im miejsce na żywność w swojej lodówce.
- Cały blok cuchnie spalenizną i nic nie wskazuje, żeby to szybko wywietrzało.
- Brak łączności telefonicznej. Osoby nieposiadające komórek (np starsze) są praktycznie odcięte od świata.
- Co najmniej trzy piętra trzeba odmalować.

Dzisiaj elektrycy naprawiający spalone kable stwierdzili, że instalacja była w porządku (wybaczcie, nie znam się na temacie, chodzi o to, że przyczyna pożaru była inna niż np zwarcie), ewidentnie widać, że ktoś oblał deskę którą była zasłonięta wnęka na kable czymś łatwopalnym i podpalił.

by ejcia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
13 17

Współczuję takich wrażeń, musieliście się nieźle wystraszyć. Niech jak najszybciej złapią tego psychola. Oby zgnił za kratami. Naprawdę nie mam pojęcia, co trzeba mieć w głowie, żeby narazić tylu ludzi...

Odpowiedz
avatar Nomamah
13 13

Alkohol i ja niezrobię!? Niestety debili wciąż jest na tym świecie dużo

Odpowiedz
avatar nisza
8 10

@zielony_szwin: nic chyba. niedawno jakis nie napisze kto, bo i tak mi cenzura nie pusci, podpalil drewno obok garazu moich rodzicow. Dzieki Bogu sasiad wracal z pracy pozno w nocy, zanim doszlo do tragedii, ale jeszcze chwile i zaczalby plonac samochod, a jakby pierdyknelo, to mozliwe, ze i z domu by niewiele zostalo... Nie pojmuje - zeby cos takiego zrobic, trzeba byc po prostu calkowicie zlym i podlym czlowiekiem. Albo chorym psychicznie.

Odpowiedz
avatar Fergi
3 5

@nisza: piroman ;-)

Odpowiedz
avatar Rak77
-1 5

Wynik poszukiwania w necie po kilku sekundach. Anonimowość jest już rzadkim przywilejem a autorka podała to publicznie. Gdybym popracował to po kilku minutach podałbym dane osobowe ale tego pewnie już by @ejcia nie chciała.

Odpowiedz
avatar ejcia
8 10

@Rak77: To nie ten adres :)

Odpowiedz
avatar Rak77
0 14

Rozpoczynając posta nadużyłaś słowa "osoba". Sugeruje to przynależność jej do rodzaju homo sapiens. Lepiej by było zacząć - "osobniku"

Odpowiedz
avatar blaszka
1 5

@Rak77: osobnik osoba, człowiek (zwykle z odcieniem ujemnym); indywiduum, typ. Nadal człowiek ;<

Odpowiedz
avatar Rak77
-1 3

@blaszka: Nie do końca, za tymże słownikiem : osobnik - jednostkowy przedstawiciel gatunku; okaz, egzemplarz A wiki jeszcze dokładniej: - jednostkowy organizm, jednostkowy okaz (przedstawiciel) gatunku[1], żyjący samodzielnie lub w grupie Tak więc przypisanie mu cech przynależności do ludzi już nie jest jednoznaczne

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2015 o 11:14

avatar ejcia
2 6

@Skarpetka: Owszem, mamy. Już raz nawet coś się stało, ale niestety nagrania wyszły "niewyraźnie". Przy czym obraz z tejże kamery miałam swego czasu okazje widzieć osobiście i zapewniam, ze jest dobrej jakości.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
-1 9

Obciążyć kosztami takiego gnoja. O ile będzie miał jak spłacać...

Odpowiedz
avatar Fergi
7 7

@Iceman1973: nie spłacić, tylko posprzątać, pomalować klatkę w międzyczasie pomagając tym mieszkańcom którym się życie utrudniło tzn: wnieść zakupy na 10 pietro bo winda nie działa i tym podobne. Przydałby się też krótki kurs na temat jak szybko się rozprzestrzenia ogień jak wygląda śmierć w płomieniach (graficznie ze zdjęciami faktycznych ofiar) jakie konsekwęncje prawne ma taka śmierć dla podpalacza.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2015 o 12:44

avatar ejcia
2 6

@Fergi: Zostają jeszcze koszty związane ze strażą pożarną. Tego się czynem społecznym nie pokryje

Odpowiedz
avatar Fergi
2 4

@ejcia: fakt , za to by musieli zapłacić.

Odpowiedz
avatar Sine
2 2

@Fergi: ewentualnie prace społeczne na rzecz straży - wóz odmalować, bazę posprzątać i odnowić, ciuchy poprać...

Odpowiedz
avatar Fergi
0 0

@Sine: kibelki wyczyścić ;-P

Odpowiedz
avatar Wredzma
4 6

Dźwięk na klatce schodowej mocno się niesie, więc imprezę na klatce schodowej trudno przegapić. Z opowieści wynika, że co najmniej jedna osoba słyszała co się tam dzieje i... NIC? A domofon macie? Jeśli tak, to chyba ktoś ich musiał wpuścić? Pewnie nikt się nie przyzna, ale nauczka na przyszłość jest. Współczuję nocnego horroru, sąsiadów też.

Odpowiedz
avatar ejcia
0 8

@Wredzma: Ja akurat mieszkam dużo wyżej, więc nie słyszałam nigdy, ale podobno libacje są tam bardzo często. A co do domofonu - wystarczy powiedzieć "ulotki", albo wejść z kimś

Odpowiedz
avatar Wredzma
4 4

@ejcia: A któż Cię tak zaminusował za nic? Łatwo się domyślić że sama nic nie słyszałaś, skoro o libacji dowiedziałaś się od innych. Piszę o sąsiadach, którzy wiedzieli i nic nie zrobili. Co do domofonu - nie wpuszczam obcych, własnie po to żeby potem nie musieć się tłumaczyć sąsiadom (mieszkam na parterze, mój "guzik" jest pierwszy z brzegu i mocno nadużywany, czasem muszę robić za Cerbera - otwarcie mówię nieznanym "głosom" że nie wpuszczę, niech sobie dzwonią do kogoś innego, jeśli do niego mają sprawę). Ale ja mieszkam w czteropiętrowym bloku, jest bardziej kameralnie i może dlatego łatwiej o współpracę. Wymogliśmy na spółdzielni zamontowanie koszyka na ulotki na zewnątrz, to też jest argument żeby ulotkarzy, prawdziwych i tych fałszywych, pogonić.

Odpowiedz
avatar ejcia
6 8

@the: Tylko ze gaz jak sam piszesz miałeś możliwość zastąpić prądem. Prądu gazem nie zastąpisz. Chyba, że wiesz jak na szybko przełączyć na gaz windy, telefony, komputer i internet - dwie ostatnie rzeczy niezbędne mi do pracy, więc aktualnie tułam się po miejskim free wifi

Odpowiedz
avatar Fergi
3 3

@the: ja bym poprosiła o patent na lodówka na gaz ;-)

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
5 5

co mogę pogorzelcom polecić: wyszukać w okolicy: "agregaty prądotwórcze wynajem" a kosztami obciążyć podpalacza, może ubezpieczyciela albo niestety samemu...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

No to sami się prosicie, skoro libacje są często, tej nocy też ktoś był i pił na klatce i nikt nie zareagował. W takiej sytuacji wzywa się policję. Obojętnie, czy dzieciaki, dresiki czy bezdomny.

Odpowiedz
avatar ejcia
-1 5

@mietekforce: W naszym bloku to już co najmniej czwarta rodzina urządzająca sobie imprezy i spraszająca towarzystwo spod ciemnej gwiazdy. Jedni wyrastają z głupoty, inni w nią wchodzą. Policja już przestała reagować. Tylko dwie pierwsze miejscówki były piętro nade mną, trzecia w wiatrołapie, więc też się wiedziało, tylko o tej nie miałam pojęcia.

Odpowiedz
Udostępnij