Tak mi się właśnie przypomniało, jak zrobiłam dym w szkole syna.
Wigilia. Stół ładnie zastawiony przysmakami, jemy. Po pierwszym daniu wstałam, żeby podać ciepłą rybkę, a mój siedmiolatek jak nie ryknie: "mama nieee!". I w płacz. Ale jaki płacz. Histerię taką odstawił, że proszę ja Was wszystkich!
Zerwaliśmy się więc wszyscy od stołu, bo córka zaczęła beczeć również, a Młody zakrył sobie uszy dłońmi po czym zaczął się kołysać w przód i w tył, krzycząc i zanosząc się. Horror, to mało powiedziane.
Po dość długim czasie udało mi się w końcu wyciągnąć od niego powód histerii.
A teraz, zaprawdę powiadam Wam, jeśli ktoś podczas kolacji wigilijnej wstanie od stołu, umrze. Lub spowoduje śmierć innej, bliskiej osoby.
A teraz proszę, żebyście wyobrazili sobie sytuację z życia wziętą: przy stole siedzi rodzina, wśród niej umierająca osoba, dla której na pewno ta Wigilia jest ostatnią. I to dziecko, które o tym nie wie, a dowiaduje się od katechetki idiotki, że mamusia wstała od stołu, więc dziadziuś umarł... Who's next?, chciałoby się rzec...
Pani katechetka idiotka była bardzo niezadowolona z moich odwiedzin.
szkoła podstawowa
Jak płytka jest wiara katolicka w naszym kraju że wbrew jej dogmatom tak wielu wierzy w pogańskie gusła i zabobony?
Odpowiedz@Rak77: I to w dodatku osoba, po której można by się spodziewać co najmniej inteligencji...
Odpowiedz@Rak77: Osobie podatnej na gusła nie robi wielkiej różnicy czy są one pogańskie, katolickie, czy jeszcze inne, np. ludowe.
Odpowiedz@Fomalhaut: No wiesz... gdyby takie bzdury opowiadał jakiś poganin, to bym to mógł zrozumieć. No bo przecież to poganin, więc podatny na gusła, zabobony, czary mary i inne abracadabra. Ale że kobieta, która naucza dzieci, jak by nie było wedle Biblii?? Przysolić w ten jej pusty łeb to mało.
OdpowiedzŻadna religia nie daje patentu na racje, a Biblii jest tyle samo magii i opisów cudów co w każdej świętej książce.
Odpowiedz@Rak77: Pffff .. Jak już się znajdzie taki łatwowierny osobnik, to łyka równo każdą ściemę, a nie tylko te zatwierdzone na synodach - obojętnie czy to zamiana wody w wino, perpetualny silnik magnetyczny, kokosy z piramidy finansowej czy obietnice polityków. Brak racjonalizmu działa na wszystkich płaszczyznach.
Odpowiedz@Iceman1973: Nie chcę nic mówić, ale twój komentarz jest bardzo obraźliwy wobec pogan...
Odpowiedz@SecuritySoldier: Ale żadna oprócz Biblii nie zawiera spełnionych proroctw.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2015 o 14:44
@Zmora: Tak szczerze mówiąc to piszesz a nie mówisz. W którym miejscu obraźliwy? Przecież mieli swoje wierzenia, rytuały, Światowida, Swaroga, Peruna. No i ok... niech sobie mają. Ale osoba która mieni się katolikiem opowiada takie rzeczy? Jestem ateistą ale pojęcie na temat Biblii mam większe niż niejeden katolik i wkurza mnie to, że niejednokrotnie Ci z "pierwszych ławek w kościele" to najwięksi ignoranci. Niejednokrotnie słyszałem odpowiedź na pytanie - po co wogóle chodzisz do kościoła? - bo babcia z dziadkiem chodzili, mama z tatą chodzili to i on/ona chodzi. Seriously??
Odpowiedz@Kamisha: Pffff ....żadna z Ci znanych :)
Odpowiedz@Iceman1973: Ja traktuję tego typu komentarze jako zapis wypowiedzi ustnej, więc "mówię". Obraźliwy jest w tym miejscu, w którym traktujesz wierzenia pogańskie w sposób prześmiewczy. Bo "hahaha, poganie wierzą w takie bzdury i są podatni na gusła". Moim zdaniem te ich "bzdury" wcale nie są głupsze od wielu chrześcijańskich "bzdur" czy też "bzdur" pojawiających się w różnych innych religiach. Tak samo bycie katolikiem czy poganinem nie ma żadnego wpływu na podatność na gusła. Bo każda religia to gusła w tym samym stopniu. Religia też nie ma wpływu na bycie idiotą.
Odpowiedz@Zmora: Nie bierz się za interpretowanie bo blado Ci to wychodzi. Gdybym chciał napisać HA HA HA jak sugerujesz to bym napisał. Poza tym zaczynasz mieszać. Domyślam się, że tylko po to, by się przyczepić bo to po prostu lubisz robić. Owszem, religia nie ma wpływu na podatność na gusła ale jakoś dziwna jest podatność katolika na pogańskie gusła. To samo dotyczy się sytuacji odwrotnej. Nie sądzisz?
Odpowiedz@Iceman1973: Nie, nie sądzę. Dopóki religia czegoś w sposób oczywisty nie sprecyzuje, to jest to oczywiste, że ludzie będą szukać własnych rozwiązań i mieszać wszystko z innymi wierzeniami. Tak zawsze jest. Myślisz, że święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy w 100% składają się z chrześcijańskich wierzeń, symboli, itp.? Bo tak nie jest. A o ile się orientuję, to Biblia ani Kościół nigdy oficjalnie nie sprecyzowali, że od wstawania od stołu wigilijnego się na 100% nie umiera. Więc ja się nie dziwię, że ludzie mają takie głupie, bądź mniej głupie pomysły.
Odpowiedz@Zmora: Tak się składa że Wielkanoc to najważniejsze święto chrześcijańskie. i nie zawiera wierzeń czy symboli innych religii. Jeśli miałabyś jednak zamiar udowodnić mi, że jest to też świeto prawosławnych, to wyjaśniam Ci, że prawosławni to też chrześcijanie.
Odpowiedz@Iceman1973: "Tak się składa że Wielkanoc to najważniejsze święto chrześcijańskie. i nie zawiera wierzeń czy symboli innych religii." No to się uśmiałem. Czas obchodzenia tego święta - pierwsza pełnia Księżyca po równonocy wiosennej nawiązuje do przedchrześcijańskich wierzeń i kultu natury, odradzającej się przyrody. Nazwa w języku angielskim "Easter" to nawiązanie do bogini płodności Eastry (pojawiają się również inne wersje tego imienia - Eostre, Eostra, Ostare, Ostara, Ostern, Eostur, Eastur, Austron, Ausos). Następnym razem poczytaj zanim strzelasz podobnego babola.
Odpowiedz@Fomalhaut: No widzisz. To wiesz coś więcej ode mnie. W tym przypadku gratuluję wiedzy. No chyba, że to było szybkie "guglowanie"...
Odpowiedz@Iceman1973: "No chyba, że to było szybkie "guglowanie"..." Czyli co? Jak ktoś szybko wygooglował, to jest gorszy? Ja mam wrażenie, że szybkie googlowanie jest znacznie lepszą postawą niż bzdurzenie na prawo i lewo, bez żadnej chęci do potwierdzenia swych informacji... A pisząc swój komentarz miałam na myśli między innymi to co Formalhaut napisał, a nie "prawosławnych". Mam wrażenie, że jedynie idiota by nie wiedział, że prawosławie to odłam chrześcijaństwa, ale w takim wypadku nie rozumiem, dlaczego sugerujesz, że jestem taką właśnie idiotką. Ja rozumiem, że wysoka samoocena jest istotna w życiu, ale przestań się uważać za lepszego od innych, bo się w końcu potkniesz (tak jak już ci zresztą Formalhaut wytknął) i tylko się ośmieszysz.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2015 o 13:10
@SirCastic: Czekam zatem na przykłady. Wysmiac każdy potrafi :)
Odpowiedz@Rak77: nie wiedziałam, że istnieje taki przesąd, myślałam, że katechetka chciała po prostu, by dzieci wytrwały przy stole bez marudzenia, a mały wziął to na poważnie. Iceman wykazały się niewiedza, jak mało kto. Większość świat i wiele obrzędów pochodzi od tradycji przed chcescijanskich Bliskiego Wschodu i Europy. Kamisha, przepowiednie pogodynki tez się sprawdzają. Nie znam treści wszystkich ksiąg religijnych, wiec nie wiem jakie i czy w ogóle jakieś przepowiednie tam padały. No poza chrzescijanskimi sektami i ich końcem świata. Najważniejsza przepowiednia, czyli ponowne przyjście Jezusa wciąż się nie spełniła, ale łatwo to wyjaśnić mówiąc, że to jeszcze nie czas.
OdpowiedzUeee jakby to była prawda, to jedną wieczerzą babcia byłaby w stanie "wymordować" pół rodziny... A wszyscy żyją i mają się nieźle :D
Odpowiedz@Gebegebe: Nie dla religii w szkołach :)
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Raczej nie dla "idiotów" w szkołach, bo na tego typu rewelacje nie tylko katecheci mają monopol.
Odpowiedz@Eander: Ale w 90% takie bzdury wciskają właśnie katecheci. :)
OdpowiedzNa poczatku pomyslalam, ze histeria spowodowana jest tym, ze szlas po rybe :) ze w szkole uslyszal, ze to zywe istoty, tez maja uczucia i nie powinno sie ich jesc :)
Odpowiedz@gretelka: Tego akurat w polskiej szkole się nie usłyszy:)
OdpowiedzJak widzisz, niestety nie...
Odpowiedz@SillyRabbit, @olkiolki: Nie usłyszycie tego bo człowiek to zwierze wszystkożerne i do prawidłowego rozwoju szczególnie w okresie dziecięcym i dojrzewania potrzebuje również białek zwierzęcych.
Odpowiedz@Eander Nie, nie potrzebuje. Odpowiednio ułożona dieta wegańska jest zdrowa dla człowieka w każdym wieku.
Odpowiedz@mloda15: Nie masz racji. Odpowiednio ułożona dieta wegańska nie jest szkodliwa dla człowieka jednak nie zmienia to faktu, że nie dostarczasz wszystkich składników potrzebnych organizmowi.
OdpowiedzZnajomy ksiądz(K) odpowiadał jak to chodził po kolędzie i trafił do babinki(B), wszędzie obrazy religijne itp. Odbył tam się taki dialog: K: Jak tam zdrówko? B: Na szczęście, odpukać w niemalowane (i tutaj pukanie blat stołu od dołu) wszystko w porządku. K: To niech pani jeszcze raz popuka, tak żeby Bóg na pewno usłyszał ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2015 o 9:17
Nigdy nie zrozumiem jak można wciskać dzieciom takie bzdury. Dawno temu podczas mojej Komunii Świętej, dokładniej podczas Białego Tygodnia, ksiądz wygłosił bardzo inteligentne kazanie dotyczące samotnych ojców, matek, rozwodów, itp. Dowodził w nim jaka to patologia i że takie osoby nie powinny mieć wstępu do Domu Bożego.
Odpowiedz@Bryanka: U mnie raz na rekolekcjach ksiądz powiedział, że mieć w rodzinie alkoholika to dar... Niedługi czas później przestałam chodzić do kościoła, to była jedna z rzeczy, która mnie utwierdziła w tej decyzji ;)
OdpowiedzTwój syn to jakaś ostatnia ciamajda. Dzisiejsze dzieci w wieku 7 lat są już na tyle zorientowane w świecie, że w takie bujdy nie wierzą.
Odpowiedz@Niematakiegonumeru: Dzieci do mniej więcej 7 roku życia nie odróżniają ironii ani robienia sobie jaj od mówienia na poważnie. To kwestia rozwojowa.
OdpowiedzBardzo Ci dziękuję za wyrażenie swojej opinii. A teraz pozwól, że ja wyrażę swoją: wal się.
Odpowiedz@olkiolki: Bardzo dojrzale z twojej strony...Wróć zza granicy ukończyć szkołę !
OdpowiedzJeszcze pytanie, co dokładnie powiedziała katechetka, a co zrozumiało dziecko. Bo nieraz to są dwie tylko z grubsza podobne rzeczy. Jena z moich sióstr twierdziła, że literka m ma 5 nóżek i koniec, pisała 2 linijki literek w ten koszmarny sposób a każda z prób korekty wywoływała histerię bo "PANIIIIIII TAK POWIEEEDZIAAAŁAAA"!!!!!!!! Inne nieporozumienia też się zdarzały, ale akurat to najbardziej pamiętam.
Odpowiedz@Bastet: katechetka powiedziała dokładnie tak, jak napisałam. W czasie rozmowy nie zaprzeczyła, nie zanegowała, za to była bardzo zdziwiona, że mam pretensje...
OdpowiedzNiby w jakim celu im to powiedziała?! To bezsensowne i wręcz masakrycznie przerażające!
Odpowiedz@Niepozytywna: Z jakiegoś powodu katechetkom często się zdarza straszyć dzieci - a przynajmniej wszystkie tego typu historie jakie słyszałam, związane są właśnie z katechetkami z jakiegoś powodu. Nigdy ksiądz, siostra zakonna na lekcjach takich rzeczy nie powie, zawsze to jest katechetka...
Odpowiedz@Pirania: cała ta religia z grubsza polega na straszeniu, że jak będziesz niegrzeczny to się spalisz żywcem / wieczne męki, więc co się tu dziwić, że przedstawicielka stosuje te same metody?
OdpowiedzA ja inną wersję znam. Gospodyni nie może wstać od stołu podczas wigilii bo jej kury sie nie będą niosły. Skrupulatnie przestrzegane w domu rodzinnym mojego ślubnego, przez skądinąd bardzo wierzących rodziców. To się nazywa eklektyzm feligijny czyli medalik i czerwona wstążka przeciwko urokom.
Odpowiedz@myszkak: Co ciekawe, wiele takich pseudokatolickich zabobonów pochodzi jeszcze z czasów przedchrześcijańskich. Polecam zapoznać się z demonologią słowiańską. :)
OdpowiedzMnie już nic nie zdziwi po tym jak nasza katechetka nawet w środku zimy kazała nam klęczeć na betonie odmawiając różaniec, a potem krzyczała "Idźcie biegnijcie na pastwisko Pana!" Lub ewentualnie kazała nam się modlić na dachu.
Odpowiedz