Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dużo tutaj historii "telekomunikacyjnych" zatem zdecydowałem się napisać krótki zbiór piekielności z…

Dużo tutaj historii "telekomunikacyjnych" zatem zdecydowałem się napisać krótki zbiór piekielności z tej dziedziny, oraz rozwiązanie problemu. Taki instruktaż jak być zadowolonym abonentem w dowolnej sieci :)

1. Problem: Namolni konsultanci-sprzedawcy wydzwaniają non stop i żyć nie dają.
Rozwiązanie: Wycofaj zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych oraz zgodę na zamieszczanie Twojego numeru w spisach abonentów. Zerknij jednak na regulamin Twojej oferty, bo są takie, w których wyrażenie tej zgody jest podstawą udzielenia rabatu na abonament!

2. Problem: Dostałem wysoki rachunek za SMSy specjalne! Ja nic nie wysyłałem!
Rozwiązanie: Zadzwoń na BOK i załóż blokadę na usługi Premium. Normalnemu człowiekowi nie są one do szczęścia potrzebne. A SMS-y mogło wysyłać dziecko np. żeby sobie kupić golda do world of tanks. Dzieci to cwane bestie są :)

3. Problem: Przychodzą mi płatne SMS-y od wróżek! Co to za oszustwo, ja naprawdę nic nie wysyłałem!
Rozwiązanie: J/W. Tutaj jest nieco bardziej złożona sprawa gdyż aktywacja tego typu prenumerat najczęściej następuje nieświadomie. Ot, podamy swój numer w jakimś konkursie a następnie przepiszemy PIN żeby potwierdzić udział...zgadzając się tym samym na regulamin jakiejś usługi subskrypcyjnej. Blokada usług premium i problem z głowy. Załóż nawet na internecie mobilnym - istnieje świństwo zwane Billing WAP które włącza nam prenumeratę za samo niewinne kliknięcie w trefny link.

4. Problem: Nagle zwiększyły mi się rachunki za abonament, o co chodzi?
Rozwiązanie: Pewnie skończyła Ci się umowa i usługi które były zrabatowane na okres promocyjny - po wygaśnięciu umowy przeszły w wersję pełnopłatną, zgodną z cennikiem. Przedłuż ją lub wypowiedz i przejdź na kartę. A na drugi raz czytaj ją i nie chowaj gdzieś głęboko przez co nawet zapomnisz kiedy wygasa.

5. Problem: Nie korzystam z Internetu. Czemu naliczacie mi opłatę za przesyłanie danych?
Rozwiązanie: Telefony typu smartfon oparte na systemach Android, Windows lub iOS korzystają z Internetu w tle, pobierają sobie aktualizacje niekoniecznie informując o tym odbiorcę. Weź abonament z pakietem internetowym w cenie lub zablokuj transfer danych poprzez sieci komórkowe (z poziomu telefonu, w każdym się da łatwo to zrobić). Zdecydowanie zablokuj internet wyjeżdżając za granicę, transfer danych w roamingu wciąż kosztuje naprawdę dużo.

Te problemy to ok. 95% zgłoszeń klientów do operatora komórkowego. Dziecinnie proste do rozwiązania a jednak tylu ludzi dalej je ma. Pozostałe 5% to faktycznie zasadne reklamacje błędnego naliczenia opłat, nienależytego wykonania usługi lub braku realizacji zlecenia które składaliśmy (z winy operatora).

Przede wszystkim czytajcie umowę, regulamin i cennik. Podpisujecie 24-miesięczne zobowiązanie na 100 zł/msc, poświęćcie 20 minut na zapoznanie się z warunkami tego zobowiązania. Na tych infoliniach by nigdy kolejek nie było jakby ludzie uważniej patrzeli na to, co biorą.

by nuclear82
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar JanMariaWyborow
9 9

Wyłączenie czegoś w telefonie (jak mobilnego internetu) jest proste, ale tylko jeżeli człowiek w ogóle się swoim telefonem "bawi". Podobno 90% użytkowników smartfonów na świecie nigdy nie zainstalowało żadnej aplikacji, tak że spora część ludzi w ogóle boi się że "to gryzie" albo nie ruszy nic w konfiguracji bo boją się że popsują.

Odpowiedz
avatar zyxxx
2 10

@JanMariaWyborow: Większość użytkowników smartfonów tak naprawdę nie potrzebowało nigdy żadnego smartfona, tylko zwykłego telefonu tyle że z dostępem do facebooka. Ale smartfony bardziej się opłaca sprzedawać więc wciskają

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 11

@zyxxx: Trzeba być idiotą (tak jak te 95% opisanego społeczeństwa), żeby dać sobie wcisnąć cokolwiek co nie jest mi potrzebne albo czego nie chcę.

Odpowiedz
avatar mailme3
-2 6

@zmywarkaBosch: Chcesz czy nie, ale tak właśnie działają reklamy. Na każdego.

Odpowiedz
avatar kirin
2 4

@mailme3: to nie tylko kwestia reklam. Całkiem spora część społeczeństwa lubi mieć gadgety, mimo iż ich nie używają w pełni. A dodatkowo przecież można się pochwalić i poszpanować wśród znajomych..

Odpowiedz
avatar mailme3
-2 2

@kirin: To oczywiste, co piszesz. Reklama nie ma aż takiej mocy, by kreować całkiem nowe potrzeby w konsumentach. Gdyby przedstawić to na wykresie, prezentowałby się mniej więcej tak: grupa docelowa produktu-->nieuświadomiona chęć posiadania-->reklama-->świadoma chęć zakupu-->reklama-->wybór konkretnego produktu-->zakup

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

@zyxxx: dlatego mam telefon z nokia os ;). ale najwazniejsza jego zaleta - uderzenioodpornośc :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@mailme3: Nie na każdego. Ja nie jestem "każdy" i nie mam na imię "wszycy".

Odpowiedz
avatar zyxxx
3 3

@zmywarkaBosch: trochę może tak. Ale ludzie lubią nowe rzeczy. A idąc teraz przedłużyć umowę i dostać nowy telefon, masz do wyboru dotykowego smartfona, albo klockowaty telefon dla seniorów. Nic innego nie ma już łatwo dostępnego na rynku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@zyxxx: Owszem lubię nowinki technologiczne. I właśnie dlatego nie wiążę się abonamentem i nie chcę "dostawać" czegoś, za co muszę później dużo więcej zapłacić niż na wolnym rynku. Dlatego ostatnio wybrałem Redmi 2. A nazywanie czegokolwiek "dla seniorów" wkur_wia mnie na maxa. Co to znaczy dla seniorów??? Mając 58 lat mam być skazany na jakieś baziewia???

Odpowiedz
avatar zyxxx
0 0

@zmywarkaBosch: 58 lat to jeszcze nie senior. ;) Mówię tu raczej o telefonach dla osób w wieku mojej babci (86) - duże przyciski, duże litery - bo innych nie przeczyta bez okularów, ekstremalnie uproszczona obsługa. Zarówno u operatorów, jak i w sklepach z elektroniką masz do wyboru albo smartfony, albo takie właśnie telefony z wielkimi klawiszami. Nie ma wyboru niczego innego. Jeśli chcesz w miarę stylowy i funkcjonalny telefon nie będący smartfonem, to masz pecha, bo nikt tego nie produkuje, a już tym bardziej nikt nie sprzedaje. Nie ma już nawet smartfonów z klawiaturą qwerty, które można było bez problemu dostać jeszcze 2 lata temu. (No, ok, w paru sklepach jest jeden samotny Blackberry Passport)

Odpowiedz
avatar mailme3
-1 1

@zmywarkaBosch: Jasne. A działy marketingu, reklamy, PR w firmach takich jak Samsung, Coca-Cola, Electrolux czy ING piją kawę i się z tego co piszesz bardzo śmieją. Chyba, że naprawdę tak jest. Wtedy każda, powtarzam, każda firma, nieważne czy to Microsoft, czy Rossmann, chciałaby podłączyć cię pod EEG i zobaczyć, dlaczego to zmywarkaBosch (sic!), jako jedyna na świecie, opiera się reklamie. Za grubą kasę. Wybaczcie błędy, piszę z telefonu.

Odpowiedz
avatar zyxxx
1 1

@Caron: A racja, zapomniałem o Ashy, też mi gdzieś mignęłą. C6 dawno nie widziałem. Ale C6 to też nie jest telefon dla osób które np chcą mieć coś stylowego i nie lubią dotykowców.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@zyxxx: lubiłam tę cegiełkę c6, ale wysuwana klawiatura=problemy z przetartymi kabelkami, po zajechaniu trzeciej odpuściłam. Przestawiłam sie na ashę, wygodna, bardzo odporna, ale wyraźnie toporniejszy system :(. Za to do netu wystarcza mi pakiet 200 mega/miesiac, bo nie sciaga nie wiadomo czego :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Bo są klienci i są pokemony. Takie rozdzielenie ma zastosowanie w większości branż.

Odpowiedz
avatar Niepozytywna
0 4

Mi ostatnio przyszedł SMS, że aż cztery dupcie wysłały mi swoje fotki. Doprawdy, ciekawe.

Odpowiedz
avatar eMM
3 3

Ja się pod tym podpisuję rękami i nogami :D gdyby ktoś zadał sobie tyle trudu i poświęcił te 5 min na przeczytanie umowy czy regulaminu to nie byłoby tylu bzdurnych żali, że operator to oszust i złodziej. A wiesz jakie rewelacje słyszę często od klientów? Wielu twierdzi, że po zmianach w ustawie konsumenckiej oni tym bardziej nie muszą czytać umów bo prawo ich chroni przed oszustwem operatora. I to twierdzą ludzie, którzy gdzieś coś usłyszeli a nawet nigdy starych ani nowych zapisów ustawy nie widzieli. Ba, twierdzą nawet, że w ustawie jest napisane, że klient nie musi czytać umowy. Myślisz, że takich delikwentów cokolwiek przekona do przeczytania czegokolwiek? Niestety nie sądzę. Jeszcze lepsi są ci, którym nie chce się przeczytać faktury w całości. Widzą wyższą kwotę do zapłaty, nawet nie sprawdzą co jest stronę dalej w rozliczeniu usług tylko od razu robią awanturę na infolinii czy BOK.

Odpowiedz
avatar plokijuty
0 2

A co wtedy kiedy sieć telefonii komórkowej naliczy opłatę za internet gdy, powiedzmy, korzystam z zastępczego telefonu typu nokia 3310 - bo i takie wypadki bywają.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@plokijuty: Przecież na końcu jest napisane :)

Odpowiedz
avatar anka6464
-1 1

Co do punku 5, mi to nie wystarczyło, polecam pobrać APNlock'a.

Odpowiedz
avatar JasniePanQrdupel
-2 6

Punkt 5. to rzeczywiście istna piekielność ze strony sieci. Mój tata ostatnio kupił sobie nowy smark-fon. Oczywiście, wiedział, że trzeba wyłączyć transfer danych poprzez sieci komórkowe, wiec pierwsze co zrobił, to zaczął szukać tej opcji i po koło 2 minutach znalazł. Ale i tak telefon zdążył mu się połączyć. Pierwsze co po uruchomieniu zrobił - do zaczął sie łączyć z internetem - macie pojęcie?! Dużo to tam nie nabiło, bo za dwie minuty, to ile może wyjść. Ale co by było, gdyby tata nie miał możliwości od razu wyłączyć tej opcji i zrobił to np. następnego dnia? Dlatego porada - nowy smartfon - pierwsze, co robicie, to wyłączcie ten dziadowski internet. Zanim obejrzycie wszystkie funkcje - nie funkcje pierwsze, to to zróbcie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@JasniePanQrdupel: ktoś nie wie, jak obsłużyć sprzęt, który kupuje i to piekielnosc sieci? Dwa, że nie sieć tworzy telefony.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
0 4

@JasniePanQrdupel: wyjaśnij raz jeszcze, gdzie piekielność sieci w tym, że ktoś kupuje telefon stworzony do łączenia z internetem i ten łączy się z internetem. Taki jest cel istnienia smartfona. Skoro ktoś tej funkcji nie potrzebuje, to czemu nie kupi normalnego telefonu? Bo szpan za mały, czy co?

Odpowiedz
avatar eulaliapstryk
3 3

@grupaorkow: Bez przesady. W smartfonie internet jest potrzebny wtedy, kiedy użytkownik ma chęć go użyć, a nie jako non stop włączona usługa w tle. U mnie było to samo - zaraz po starcie, zanim zdążyłam wyłączyć transfer danych i włączyć pakiet internetowy, zaczęły się ściągać różne "aktualizacje" i zużyły mi całe pięć złotych. :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2015 o 15:45

avatar zyxxx
1 1

@grupaorkow: Bo normalnych telefonów już prawie nie ma. Są klocki dla seniorów, jest kilka modeli przymulających nokii bez systemu i tyle. Nie ma następcy takiej np Motoroli V3 albo Samsunga ultra Style - mały, wygodny, elegancki, wygodny w obsłudze telefon. Po prostu nie da się tego kupić na polskim rynku - a sam znam kilka osób które chętnie pozbyły by się swojego dotykowego samsunga na rzecz takiego telefonu, lub też od kilku lat wstrzymują się z wymianą telefonu na nowy, dokupując tylko nowe baterie kiedy stare zaczynają krótko trzymać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@eulaliapstryk: jeśli nie wiesz, gdzie co jest w telefonie, możesz go włączyć bez karty SIM i wtedy pooglądać co gdzie jest. A jeśli to Android, to już podczas konfiguracji telefon pyta, czy połączyć się z danymi komórkowymi, wystarczy zaznaczyć "nie". Nie rozumiem, po co samemu stwarzać problemy?

Odpowiedz
avatar gregoryt
0 2

@eulaliapstryk: "Bez przesady. W smartfonie internet jest potrzebny wtedy, kiedy użytkownik ma chęć go użyć, a nie jako non stop włączona usługa w tle." Nie przesadzajmy w drugą stronę, a wystarczy ustawić by synchronizacje i aktualizacje dokonywały się tylko po sieci WI-Fi

Odpowiedz
avatar justine
0 0

@grupaorkow: Problem w tym, że takie "łączenie się z internetem" kiedy załóżmy nie masz w tej chwili pakietu może Cię kosztować 20 zł za dosłownie sekundę. Nie sądzę, by ktokolwiek chciał to płacić, a ja- właśnie raz niechcący zapłaciłam. Pomimo używania internetu mobilnego, wykupowania pakietów raz- telefon pomimo tego, że leżał pod wi-fi połączył się z siecią komórkową i będąc cały czas w domu, bezpiecznie połączony z wi-fi pobierał mi pieniądze. Fakt, dostałam zwrot, bo wytłumaczyłam absurd tej sytuacji... ale od tej pory muszę uważać i co chwilę włączać/wyłączać opcję internetu mobilnego, co jak dla mnie jest co najmniej głupie. A teraz, kiedy mieszkam za granicą i przyjeżdżam do Polski jest dodatkowo męczące, bo wykupuję pakiet internetowy np na tydzień, a jestem w Polsce tydzień i jeden dzień. I ten ostatni dzień telefon mam włączony, zapominam o braku pakietu, więc zapominam o tym, że pomimo wszystko i tak kasę mi zje i tak. A kilka lat temu było inaczej. Pakiet się kończył i kiedy telefon chciał się połączyć z internetem, to nie mógł, bo to zostawało odcięte przez sieć. Wiem, że tak było, bo konsultantka z Orange (bo tam mam telefon) sama mi to powiedziała, że zmienili zasady i UŁATWILI korzystanie z internetu ;) ot ułatwili.

Odpowiedz
avatar nuclear82
-1 1

@JasniePanQrdupel: Mnie za to zawsze zastanawia co kieruje ludźmi którzy biorą wysokiej klasy smartphone'a (typu Xperia Z na przykład oraz podobne "flagowce" u konkurencji) a następnie blokują tam transfer danych lub narzekają na koszta transmisji danych bo nie pomyśleli że do takiego telefonu to by im się przydał pakiet danych... Nie mówię tu nawet o ludziach którzy dotyka biorą "z musu" bo klasycznych aparatów już prawie nie ma. Mówię o ludziach którzy wydają ciężką kasę na topowy model którego NIE POTRZEBUJĄ a następnie...blokują internet bo żal im 10 złotych miesięcznie za pakiet. Przecież kufa ten telefon to właściwie laptop z 5-calowym ekranem!!! Po cholerę coś takiego jak tylko dzwonisz i piszesz SMSy? No tak, szpan... nie tylko władza marnuje pieniądze na niepotrzebne pierdoły, robią to też zwykli szarzy ludzie.

Odpowiedz
avatar Kumbak
1 3

Co do punktu 1: Jedyną skuteczną metodą, jest krótkie "Nie, dziękuję" i natychmiastowe rozłączenie się. Sorry, na was nic innego nie działa.

Odpowiedz
avatar bakalia16
0 0

@Kumbak: Tak, tylko, że "nie, dziękuję" nie pozwoli na zaprzestanie nagminnego dzwonienia. Jeśli powiesz, że nie życzysz sobie takich telefonów i chcesz wykasowania swojego numeru z bazy, to wtedy nie będą dzwonić. Numery są wybierane przez system, pracownik nie ma wpływu na to, do kogo zadzwoni. Czasami jest tak, że kilku telemarketerów dostaje w tym samym dniu identyczny numer, więc taki klient jest zasypywany telefonami o najnowszych promocjach.

Odpowiedz
avatar danplus
0 0

@bakalia16: Za to po "nie dziękuję" świetnie sprawdza się blokowanie nr telefonu - tak większość telemaniaków uspokoiłem.

Odpowiedz
avatar Kumbak
0 0

@bakalia16: dziwnym trafem po czymś takim konsultanci przestają dzwonić. Od 3 tygodni mam spokój.

Odpowiedz
avatar Wuwu
0 0

@Kumbak: Ja wszystkie numery, z których dzwoniono, dodałam do numerów blokowanych. Już z pół roku nikt do mnie nie dzwoni, więc może skończyły im się opcje:)

Odpowiedz
avatar nuclear82
-1 1

@Kumbak: "Was" ? Nie pracuję już dawno jako telespamer i w życiu do takiej roboty się juz nie dam zagonić. Nawet u tego operatora już nie pracuję. Po epizodzie na "telespamerni" przeniosłem się na obsługę i to właśnie są historie z obsługi - odbiór połączeń PRZYCHODZĄCYCH oraz odpowiadanie na zlecenia pisemne oraz reklamacje. Żadnego telespamu. Nigdy. Więcej.

Odpowiedz
avatar nimrothel
3 7

To ja dodam coś od siebie: Jeśli chcesz skonfigurować telefon, to zadzwoń z innego numeru. 90% takich połączeń i tak kończy się na tym, że klient dzwoni po raz drugi, bo nie umie wykonywać poleceń konsultanta, jednocześnie prowadząc rozmowę. Chyba że potrafisz... wtedy zapraszamy. Jeśli zgłaszasz, że coś ci nie działa, miej sprzęt (telefon/tablet/modem z komputerem) w zasięgu ręki. Często wystarczy coś banalnego przestawić. I nie, nie możemy tego zrobić zdalnie w telefonie, który leży 300 km od ciebie na biurku. Tak samo, jeśli coś ci nie działa, zacznij od wyłączenia/włączenia urządzenia. Może się okazać, że rozwiąże to większość twoich problemów. I nieraz trwa krócej iż połączenie na infolinię. Facebook i skype nie są aplikacjami operatora. Jeśli nie działa Ci któraś z tych aplikacji, a działa wszystko inne (połączenia/sms/MMS/internet) to operator raczej ci nie pomoże. Operator nie zna też twoich haseł do w/w serwisów ani np. maili lub banku. Jeśli kupiłeś sobie sprzęt marki Krzak, i to jeszcze z oprogramowaniem po chińsku (lub w innym obcym, rzadkim języku), nie licz że konsultant powie ci krok po kroku jak go skonfigurować. Dostaniesz wskazówki, gdzie mniej więcej wejść (konsultant użyje polskich nazw) i jakie parametry wprowadzić. Pamiętaj, że gdyby konsultant znał chiński, rosyjski, niemiecki i koreański w stopniu zaawansowanym, zapewne nie siedziały na infolinii. Konsultant operatora telekomunikacyjnego to nie darmowa pomoc informatyczna. Nie reinstalujemy systemów operacyjnych przez telefon. Nie zajmujemy się nie działającym pakietem office. jeśli twój kupiony we własnym zakresie komputer się nie włącza, też nie mamy na to wpływu. I nie, nie podajemy numerów do lokalnych informatyków, możemy podać numer do producenta sprzętu, o ile sprzęt tego producenta mamy również w swojej ofercie. Aaa i na koniec: jeśli pytamy, jaki sprzęt pan/pani posiada, nie do końca chodzi nam o odpowiedź "czarny, dotykowy, kupiłem na allegro...ładny taki". Zdecydowanie więcej powie nam producent i model.

Odpowiedz
avatar wwj1
-1 3

Tekst rodem z ulotki reklamowej. Znaczy się w praktyce nie działa. Przynajmniej część rozwiązań. Piekielnością są nie problemy abonentów, lecz totalna niechęć operatorów do wykonywania zleceń, próśb, gróźb. Niby wszystko zautomatyzowane, zdalne i w ogóle. A w rzeczywistości jeden wielki burdel bez względu na operatora. Moja mam (starsza osoba) od roku usułuje zablokować otrzymywanie debilnych SMS od wróżek i innego ścierwa. Bez skutku, 3x wizyta w salonie (z czego jedna ze złożonym pismem), kilkukrotne próby podczas rozmowy telefonicznej z BOK, założyłem mamie nawet e-konto aby wyłączyć wszelkie tego typu usługi. I co? I gówno! Najpóźniej po tygodniu wszystko wraca do normy - totalny zalew wszelkiego śmiecia. Nie wspomnę już o tym jak bezmyślnie redagowane są treści takich SMSów. Wyobraźcie sobie reakcję siedemdziesięcioletniej kobiety, która "na dzień dobry" na wyświetlaczu widzi coś w stylu: NIESZCZĘŚCIE CIĘ DOSIĘGNEŁO!..... Nosz k*rwa twoja jego mać! Zanim ogarnęła, że to bzdet od "nikogo" prawie wylewu dostała...

Odpowiedz
avatar Edge
1 1

@wwj1: jeśli usługa smsowa nie pochodzi od partnera handlowego operatora to nie ma możliwości jej wyłączenia. Blokada SMS Premium ok, ale na przyszłość, nie wstecz. Najłatwiejsze rozwiązanie - znaleźć regulamin usługi przypisanej do tego numeru telefonu i w tym regulaminie znaleźć metodę deaktywacji. Nie ma winy operatora w sposobie korzystania z telefonu przez użytkownika. A już abstrachując od tego konkretnego przypadku - klientom brakuje świadomości na temat korzystania z usług i urządzeń, a tego nie ogarnie żaden operator.

Odpowiedz
avatar nuclear82
0 0

@wwj1: SMSy marketingowe czyli te z początkiem 7xxx - nie są wprwadzie płatne (przychodzące przynajmniej) ale nieziemsko wku**** zwłaszcza jak przychodzi ich dużo. No fakt, upierdliwe i ciężko się tego pozbyć. Ale da się. Trzeba wycofać zgody na przetwarzanie danych osobowych (najlepiej wycofaj wszystko co się tylko da) i zrobić u operatora zlecenie na WYKREŚLENIE NUMERU 7XXX Z BAZY WYSYŁKOWEJ W CIĄGU 24 GODZIN. Oni coś takiego wysyłają do jakiegoś ich tam działu obsługującego te premium rate'y. Podaj konkretne numery z których przychodzą uciążliwe wiadomości. U mnie podziałało. Obawiam się że nie da się całkiem pozbyć tych SMS-ów. Jednak po takiej interwencji będziesz dostawać jedną wiadomość co 2-4 tygodnie zamiast 5 wiadomości dziennie. Mi tak przychodzi, raz na 2 tygodnie, czasami co miesiąc, czasami cicho przez 2 miesiące. Zależy jak im się chce, i tak nigdy nie odpisuję na te ich durne konkursy. Jak choć raz odpiszesz - wtedy rozpętasz dopiero piekło. Mama musiała więc odpisać że tak nękają.

Odpowiedz
Udostępnij