Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Z serii religia w technikum. Uczy mnie fanatyczna katechetka, która niedługo odchodzi…

Z serii religia w technikum.

Uczy mnie fanatyczna katechetka, która niedługo odchodzi na emeryturę. Chciałabym się podzielić z Wami jej bredniami:

- Dzieci z in vitro są smutne, traktowane przedmiotowo i nie mają przyjaciół. - Jestem ciekawa, co by się stało, gdyby u mnie w klasie był ktoś z in vitro.

- Kobieta i mężczyzna przy zapłodnieniu in vitro się poniżają, i to, że nie mogą mieć dzieci jest wolą Pana. - Chyba lepiej, kiedy żule spod sklepu rodzą osiem dzieci, a każde z nich trafia do domu dziecka. Mogą mieć dzieci, więc dlaczego nie, skoro Pan im kazał?

- Ateiści kradną. - A chrześcijanie nie? Ateiści też muszą stosować się do praw wyznaczonych w swoim kraju.

- Żeby pójść czystym do nieba, trzeba się wypróżnić przed śmiercią (podała tutaj przykład mamy swojej koleżanki, która chwilę przed śmiercią poszła zrobić kupę i poszła czysta do nieba).

- Wyzywa swoją ponad osiemdziesięcioletnią mamę za to, że przykrywa psa kocem, bo to uczłowieczanie zwierząt.

Po prostu brakuje mi słów.

religia

by aga23450
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
41 43

Jak żyję to nie słyszałam o konieczności wypróżnienia się przed śmiercią aby dostać się do raju! A myślałam, że już większość bredni słyszałam (zarówno antykatolickich jak i fanatyków-katolików)

Odpowiedz
avatar TheDarkTower
18 20

@funmilayo:witaj w klubie świeżo uświadomionych :) Cóż, człowiek się czy całe życie

Odpowiedz
avatar konto usunięte
21 23

@funmilayo: Bozia to dobrze przemyślała i właśnie dlatego ludziom w momencie zatrzymania krążenia puszczają zwieracze :)

Odpowiedz
avatar done
7 7

Bo kupę też stworzył szatan.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
31 33

Cóż, zapamiętam sobie żeby przed śmiercią biegnąć sprintem do kibla, bo spłonę w piekle.:D

Odpowiedz
avatar motomysza
29 37

A ksiądz przed ostatnim namaszczeniem zapyta: "a czy wzięłaś już Proctohemolac córko?" Uwaga, komentarz zawiera lokowanie produktu!

Odpowiedz
avatar butterice
3 29

Podaj nazwisko katechetki albo szkołę. Jeśli to prawda to kuria powinna się o tym dowiedzieć. Bop to są rzeczy karygodne (kary godne). Ktoś taki musi być odsunięty od możliwości pseudokształcenia. Totalny ciemnogród, tego nie można tak zostawić. Bo historoa przecież nie zmyślona?

Odpowiedz
avatar aga23450
11 19

@butterice: nie, historia jak najbardziej prawdziwa, prócz mnie 33 osoby mogą to jeszcze potwierdzić. :-)

Odpowiedz
avatar inga
25 35

@butterice: I myślisz, że kuria coś z tym zrobi? Ks. Oko głosi w telewizji znacznie gorsze bzdury (niekiedy nawet niezgodne z oficjalnym nauczaniem KK) i nikomu to nie przeszkadza. Co innego, gdyby katechetka jak Lemański twierdziła, że dziecko z in vitro ma prawo do poszanowania swojej godności. Wtedy rozpętałoby się piekło.

Odpowiedz
avatar butterice
-1 17

@aga23450: "nie, historia jak najbardziej prawdziwa, prócz mnie 33 osoby mogą to jeszcze potwierdzić. :-) " To czekam na informację gdzie to zgłosiliście i cd sprawy. :)

Odpowiedz
avatar butterice
-1 15

@inga: Wierzę, że zgłoszą, bo historia jest bulwersująca. Nie wyobrażam sobie by coś takiego zostawić bez konsekwencji. Poza kurią jest Watykan albo media.

Odpowiedz
avatar edisia
12 18

W moim mieście jest katechetka, która twierdzi, że anioł ją wyciągnął ze studni i różne podobne temu rzeczy. Uczy w trzech szkołach i mimo swoich wszelkich wymysłów i skarg na nią, nikt jej od nauczania nie odsunął.

Odpowiedz
avatar sla
17 19

@butterice: Nic nie zrobiono z Rydzykiem. Bruzda dotykowa także nie została sprostowana. Ksiądz Oko nadal pierd... swoje farmazony. Nawet podręcznik do wychowania do życia w rodzinie zawiera religijne fanatyzmy. Nikt nic nie zrobi nawet, jeśli to zgłoszą.

Odpowiedz
avatar archeoziele
5 5

@butterice: Zanim sprawa dojdzie do Watykanu to lokalna kuria postara się ją wyciszyć. Dyrekcja też zazwyczaj boi się zadrzeć z parafią. Miałam w ogólniaku katechetkę o podobnym charakterze. Skargi do dyrekcji nie pomagały. Dopiero sama się wkopała, gdy wyrzuciła za drzwi pewnego chłopaka który śmiał z nią dyskutować. Nie po raz pierwszy tak robiła, ale akurat ten chłopak pechowo potknął się na schodach i złamał sobie nogę w czasie, w którym powinien przecież być na lekcji. Kobietę zwolniono dyscyplinarnie po skardze do kuratorium.

Odpowiedz
avatar nighty
3 3

@butterice: W mediach nie tylko nie będzie oburzenia, jeszcze będzie zachwyt w pewnych kręgach że katechetka odważnie głosi prawdę a te złe lewackie środowiska ją atakują...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2015 o 19:09

avatar InuKimi
1 3

@butterice: Ale oni nic nie muszą zgłaszać - fanatyka można olać ciepłym moczem. :)

Odpowiedz
avatar done
0 0

@archeoziele: Bo dyrekcja ma związane ręce. Jeszcze bardziej niż w przypadku zwykłego nauczyciela. Kościół decyduje o tym co powinno być na lekcjach religii i dyrektor nie ma nic do gadania. Pewnie tylko czekał na taką sytuację, żeby była jakaś podstawa zwolnienia.

Odpowiedz
avatar Armagedon
21 27

Ja tylko nie rozumiem, czemu cała kasa, jak te barany, siedzi i słucha podobnych bredni w ogóle nie reagując? Czemu nikt jeszcze nie nagrał tych dyrdymałów i nie przesłał do jakiegoś programu interwencyjnego? Dlaczego nikt nie informuje rodziców, a oni dyrekcji? Bo co? Bo babsko "niedługo odchodzi na emeryturę"? A wiadomo, że odejdzie? Emeryci też mogą pracować!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 15

@Armagedon: już widzę jak ktoś zainterweniuje. Phi... Oleją sprawę,bo babka idzie właśnie na emeryturę. No cóż, wszelki fanatyzm jest zły i trzeba takich ludzi omijać szerokim łukiem.

Odpowiedz
avatar sla
12 14

@Armagedon: Mają ubaw :). Nie są przecież w wieku, w którym są podatni na tego typu manipulacje, więc zwyczajnie się bawią. Przynajmniej ja bym się bawiła. Zaś zgłoszenie sprawy do mediów wiele nie da. Przecież często słyszymy o gorszych słowach wypowiadanych przez katolickich księży i ktoś za to przeprasza? Odsuwa ich od posługi? Oczywiście, że nie, jeszcze są bronieni.

Odpowiedz
avatar aga23450
6 12

@Armagedon: w poniedziałek, kiedy gadała o kradnących ateistach była taka dyskusja z naszej strony, że baba nie wiedziała, jak się tłumaczyć z tego, co powiedziała. Normalnie kipiała z wściekłości.

Odpowiedz
avatar InuKimi
1 3

@Armagedon: Bo katoliccy fanatycy maja w Polsce specjalne prawa, coś jak żółte papiery, tylko traktowani są jak najbardziej serio. ;)

Odpowiedz
avatar doktorek
9 11

Najlepsze z tym wypróżnianiem! :-) Jezus mówił, że jeszcze nogi trzeba sobie umyć! Nie wiesz czy ta mama koleżanki siostry nie zapomniała aby przed śmiercią nóg sobie umyć?

Odpowiedz
avatar Ellie
15 15

Mnie w gimnazjum uczyła zakonnica, która twierdziła, że dzieci z wszelkimi mutacjami i chorobami genetycznymi są wynikiem grzechów rodziców. Taka kara od samego Stwórcy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 17

@Ellie: a czy w Biblii nie jest zapisane: " dzieci nie będą umierać za grzechy ojców a ojcowie nie będą umierać za grzechy dzieci. Każdy umrze za swój grzech"? Często miesza się religię z wiejskimi zabobonami.

Odpowiedz
avatar nighty
4 4

@Day_Becomes_Night: No jak, przecież ostatnio pewne kościoły (i Fronda) lansują teorię "grzechów pokoleniowych". Jeśli twoja prapraprapraprapra babcia była kiedyś u wróżki i się z tego nie wyspowiadała, to ten grzech przechodzi na wszystkich członków rodziny z pokolenia na pokolenie i powoduje m.in choroby psychiczne. Dlatego wymyślono "spowiedź furtkową" w której oprócz swoich spowiadasz się jeszcze z możliwych grzechów swoich przodków...

Odpowiedz
avatar Mirame
3 3

@Day_Becomes_Night: Nie osądzałabym większości katechetek o dogłębną znajomość Biblii... sakrementów Kościoła, katolickich modlitewników - tak, ale Biblii? Byłabym pozytywnie zaskoczona :)

Odpowiedz
avatar Vivelee
2 4

Nie jestem polonistką, ale wydaje mi się, że powinno być "posądzała" zamiast "osądzała". Pierwsze jest ok w kontekście, drugie znaczy zupełnie co innego :)

Odpowiedz
avatar Mirame
1 1

@Vivelee: Masz absolutną rację, takie też słowo miałam na myśli a wyszła mi nieco dwuznaczna literówka :)

Odpowiedz
avatar Niepozytywna
7 9

Właśnie się dowiedziałam, że spłonę w piekle za pozwalanie kotu spać na łóżku, bo to uczłowieczanie zwierząt... :D

Odpowiedz
avatar Kitkowa
7 15

I właśnie dlatego moje dziecko nie jest ochrzczone i nie będzie chodziło na religię :)

Odpowiedz
avatar Kitkowa
5 9

@redokoks: Jestem, ale nie chodzę do kościoła, nie wierzę w boga i nie mam nic wspólnego z religią :) Hipokrytką byłabym gdybym ochrzciła dziecko wbrew swoim i męża poglądom, z powodu: "co ludzie powiedzą".

Odpowiedz
avatar InuKimi
4 4

@redokoks: A co ma chrzest do hipokryzji? To, że rodzice kogoś ochrzcili, to znaczy że i on musi, bo inaczej jest hipokrytą? :D Co za bzdura.

Odpowiedz
avatar egow
0 2

@InuKimi: niektórzy mają problem z rozumieniem znaczenia słów które mają aż 4 sylaby.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 13

Po jasną cholerę tam siedzicie i słuchacie głupot??? Z nudów? Zmusza was ktokolwiek? Czy to zwykłe nabijanie klechom statystyk?

Odpowiedz
avatar archeoziele
12 12

@zmywarkaBosch: Dla zabawy. My w ogólniaku sami nakręcaliśmy babkę pytając ją o kontrowersyjne sprawy a potem zapisywaliśmy co większe głupoty.

Odpowiedz
avatar InuKimi
3 3

@zmywarkaBosch: Część zmuszają rodzice, część po prostu nie ma gdzie się podziać, bo religia w środku lekcji... ;p

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
-5 9

Trzeba byc dobrze stuknietym, zeby pozwalac idiotce pieprzyc takie kretynstwa bezkarnie w czasie jakichkolwiek lekcji. Czyzbyscie nie mogli zaprotestowac, a w wypadku braku reakcji i PRZEPROSZENIA za te twierdzenia glupot - natychmiastowo opuscic klase?! Czy ma to cos wspolnego z faktem, ze sprawa zdarzyla sie w TECHNIKUM? Chyba nie, predzej, ze bylo to w POLSCE. Nie wyobrazam sobie takiego zachowania n.p. w Niemczech.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2015 o 9:20

avatar Niepozytywna
-2 8

Bo w Niemczech nie uczą religii... Kebabów za dużo, muszą się dopasować.

Odpowiedz
avatar archeoziele
9 11

@ZaglobaOnufry: Aż mnie korci aby sprawdzić, w ilu Twoich komentarzach nie odniosłeś się do sytuacji w Niemczech.

Odpowiedz
avatar nighty
4 4

@ZaglobaOnufry: W liceach, nawet tych "powyżej średniej" też się takie historie zdarzają. I nie można z tym nic zrobić ponieważ dyrektor szkoły nie ma żadnego wpływu na katechetę/księdza, o tym decyduje biskup. Jedynie w przypadku "gdy naucza lub postępuje w sposób nie do zaakceptowania z punktu widzenia władzy kościelnej" można cofnąć danemu księdzu/katechecie zgodę na prowadzenie zajęć w szkołach. Gadanie takich rzeczy jak powyżej jest w pełni akceptowane przez władze kościelne. Ale jakby ksiądz zaczął opowiadać o tym że homoseksualiści to też są "bracia i siostry" a nie obrzydliwi degeneraci którzy wymagają nawrócenia to zapewne cofnięcie zgody nastąpiło by błyskawicznie.

Odpowiedz
avatar Zmora
5 9

A ja tak z innej beczki powiem, że kwestia zwierząt w chrześcijaństwie (tj. że nie idą do Nieba i takie tam) była pierwszą rzeczą, jaka zniechęciła mnie do tej religii. Pięcioletnia ja nigdy nie mogła się z tym pogodzić.

Odpowiedz
avatar mki
2 8

@Zmora: Pewnie trafiłaś na swoją wersję opisywanej katechetki. Na odtrutkę proponuję lekturę "Niebo dla średnio zaawansowanych" Hołowni i ks. Strzelczyka. Szczególnie rozdziału "Zmartwychwstanie komarów". Może Ci się światopogląd odwróci ;)

Odpowiedz
avatar nighty
6 6

@Zmora: To była pierwsza rzecz o którą pokłóciłam się z katechetką w liceum. Jej zdaniem, zwierzęta zostały stworzone jedynie po to byśmy jedli mięso a nie trawę i nosili ciepłe futra a nie chodzili goli. I żeby miał kto pomagać przy pracy. "Bezużyteczne" zwierzęta (czyli np. bezpańskie psy) powinny być likwidowane ponieważ z ich istnienia nie ma żadnej korzyści. Kłótnia skończyła się pałą i uwagą za dyskutowanie z nauczycielem bo stwierdziłam że nie ma nigdzie informacji że można mordować zwierzęta jak kto chce jeśli tylko "przynosi to korzyść człowiekowi".

Odpowiedz
avatar Mirame
0 4

@Zmora: Rzeczywiście, według Biblii zwierzęta do nieba nie idą (nie jest nigdzie powiedziane, że nie będzie tam jakichś innych stworzeń, tak gwoli ciekawostki). Wynika to z założenia, że do Nieba idą dusze, nie ciała, a zwierzęta tej duszy nie mają. I owszem, Biblia twierdzi, że zwierzęta zostały stworzone dla człowieka - niekoniecznie do zabijania (przed potopem nie jadło się mięsa), ale tak jak cała reszta natury - są tu dla nas, nie z nami.

Odpowiedz
avatar Zmora
1 1

@mki: Nie da rady. Dla mnie już dawno za późno, a zresztą nie zależy mi.

Odpowiedz
avatar Perzyn
4 6

- Dzieci z in vitro są smutne, traktowane przedmiotowo i nie mają przyjaciół. - Oświadczeni poparte doświadczeniem. Traktowane przedmiotowo przez katechetkę dzieci z in vitro są smutne.

Odpowiedz
avatar aga23450
0 4

@Morog: Problem w tym, że to prawda. Gdybyś siedział/a ze mną w klasie na lekcji religii to byś mówił/a inaczej.

Odpowiedz
avatar nighty
5 7

Nikt nie zrobił tyle by mnie zniechęcić do kościoła co moja katechetka z liceum. Żadne gendery, żadne ateistyczne media, żadna demoralizacja ze strony Unii Europejskiej, żadne szatańskie gry czy co tam jeszcze odciąga młodzież od kościoła, moja obecna antykościelna postawa to w całości zasługa siostry. Wypisywać wszystkich hitów z lekcji nie bedę, przeczytajcie sobie podręcznik "Wędrując ku dorosłości" - będziecie mieli ogólne pojęcie jak lekcje wyglądały. Ale kilka rzeczy opowiem : Podstawowa zasada powtarzana na każdych zajęciach "człowiek został stworzony jako pan tej ziemi i może robić na niej wszystko co mu służy". Żadne prawa zwierząt, żadne prawa ochrony przyrody nie powinny "ograniczać rozwoju człowieka". Zwierzęta zostały stworzone wyłącznie po to by ludzie mieli mięso, odzienie i siłę roboczą. Skoro koń nie może już pracować, to naturalne jest że trafia do rzeźni. Trzymanie zwierząt w domu w innych niż powyższe celach to "fanaberia nowobogackich", "uczłowieczanie zwierząt" i grzech ciężki. Przy okazji, niejedzenie mięsa poza dniami określonymi jako post to też jest grzech. Bóg tworząc zwierzęta jednoznacznie pokazał że chce by ludzie jedli mięso. Wegetarianin nie jedząc mięsa pokazuje że wie lepiej od Boga co jest dla niego dobre i stawia się wyżej niż Bóg. A to jest grzech ciężki. Druga rzecz omawiana na każdych zajęciach : nie ma innej religii niż katolicyzm. NIE MA. Istnieją za to sekty które za sprawą korzystnych zbiegów okoliczności zostały uznane za religie. Nawet przyniosła nam na któreś zajęcia "dowody" na to że buddyzm, islam i judaizm nie mają "teologicznych podstaw do istnienia jako rzeczywiste religie". Co oznacza że miliardy ludzi po śmierci trafiają do piekła ponieważ nie zostali uświadomieni że wierzą w nieistniejącego proroka zamiast w rzeczywistego Jezusa Chrystusa, pana i zbawiciela świata. Mamy to wielkie szczęście że urodziliśmy się już jako wyznawcy Jezusa Chrystusa i mamy szanse na życie wieczne ale bylibyśmy egoistami (egoizm to grzech!) gdybyśmy nie chcieli podzielić się z nieświadomymi braćmi i siostrami szansą na zmartwychwstanie i życie wieczne. Dlatego naszym obowiązkiem jest nawracanie ludzi nieuświadomionych i informowanie ich o straszliwych konsekwencjach jakie niosą ze sobą ich fałszywe religie. Tylko wyznanie wiary i uwielbienie jedynego istniejącego Boga jest przepustką do nieba.

Odpowiedz
avatar Mirame
2 2

@nighty: Końcówka twojego komentarza o dzieleniu się z innymi tzw. "Dobrą Nowiną" zgadza się właściwie z Ewangelią, po Jezus powiedział, żeby iść na cały świat, "głosząc ewangelię wszelkiemu stworzeniu". Cała reszta to oczywiście wierutna bzdura jakiejś pomylonej katechetki (pomijając poniekąd kwestię postu - nie ma, co prawda, nic z Biblią wspólnego, niejedzenie mięsa w tym czasie jest wymysłem Kościoła Katolickiego, ale też nie jest to grzechem). Natomiast Bóg NIGDY nie powiedział w Biblii, że należy jeść mięso (ba, przed potopem nikt go nie jadał), więc o ile ludzie mogą to robić, to w żaden sposób nie jest to nakazem :)

Odpowiedz
avatar aga23450
2 2

@nighty: Mam identyczny podręcznik :)

Odpowiedz
avatar donmaslanoz14
-2 6

No nie wiem, mi to się wydaje zbyt głupie i przekoloryzowane... ;/

Odpowiedz
avatar aga23450
1 5

@donmaslanoz14: Po co miałabym pisać nieprawdę? Każdy z mojej klasy potwierdziłby wszystko, co tu napisałam.

Odpowiedz
avatar InuKimi
1 1

@donmaslanoz14: Kwintesencja tych lekcji, które z nauka nie mają nic wspólnego :)

Odpowiedz
avatar donmaslanoz14
2 2

Jak widzę te wszystkie historie o katechetkach, to stwierdzam, że musiałem mieć naprawdę wielkie szczęście do tego przedmiotu, bo większość moich nauczycieli religii to byli naprawdę ogarnięci z którymi dało się porozmawiać i pożartować.

Odpowiedz
avatar baka
-1 3

Hmm dziwne... Tyle lat chodziłam na religie a nigdy nie udało mi si.ę trafić na takiego "fanatyka"

Odpowiedz
avatar wwj1
-3 5

Podstawowe pytanie brzmi: Po co chodzisz na religię?

Odpowiedz
avatar stonoga
1 1

tacy ludzie nie powinni pracować z młodzieżą... bo to nie jest zwykła religijność tylko pospolita głupota. szczególnie z tą "czystością" przed pójściem do nieba.

Odpowiedz
avatar Niepozytywna
0 0

Nie rozumiem, jaki sens jest ocenianie dziecka/ucznia z religii. To kwestia indywidualna, a kartkówki/testy z religii już w ogóle nie mogę pojąć...

Odpowiedz
avatar waniliowyslonik
1 3

Błyskotliwa myśl mojej katechetki z liceum: "Nie mam nic do gejów, jestem tolerancyjna, akceptuję ich, ALE POMYŚLCIE, ŻE KTOŚ TAKI MÓGŁBY UCZYĆ W SZKOLE WASZE DZIECI!!!!!!!!!!!!"

Odpowiedz
avatar Mithrella
0 0

Kiedy czytam takie historie, to naprawdę się cieszę, że u mnie w szkole jest spokojnie. Takie tematy jak 'przywoływanie duchów', 'różnice między poszczególnymi religiami' (poparte nie tylko Biblią, pragnę zaznaczyć. Cytaty z Tory czy nawet Koranu wcale nie są rzadkością), czy 'skąd się biorą sekty' (dyskusja, która wywiązała się zupełnie spontanicznie ze strony klasy), to w zasadzie norma. Ba, dyskusje w stylu "życie po śmierci" zdarza się nam toczyć z katechetą nawet na przerwie, zwłaszcza, ze w klasie mam koleżankę,która żywo i hobbystycznie interesuje się właśnie życiem pozagrobowym. Generalnie nasz katecheta ma do tego wszystkiego stosunek mniej więcej: ' ja wam opowiem jak to jest w tej religii, moim zdaniem jest całkiem dobrze, ale jak to się dzieje w innych to już powiedzieć nie mogę, bo się nie znam. To co wy się zdecydujecie wybrać to tylko wasza sprawa i ja wam niczego kazać nie mogę'. I, szczerze Wam powiem, póki nie trafiłam na Piekielnych zawsze wydawało mi się, że coś takiego jest normą, że nauczyciel, zwłaszcza katecheta, nie powinien bać się poruszania trudnych tematów.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2015 o 18:34

Udostępnij