Będzie o mojej współpracownicy.
Przyjęto dziewczę w lutym do pracy na okres próbny. Już pierwszego miesiąca miała wypłatę nabitą moim kosztem, ponieważ biuro dzieli premie po równo. Jest to o tyle fajne, że jednej osobie zależy na tym, żeby ta druga miała wynik.
Dziewczyna jest jednak bezczelna do granic.
Kierowniczka regionu o coś pytała? Niech zapyta ją OSOBIŚCIE, ja nie mam autorytetu dla jej osoby. Przy tym pytanie dlaczego coś nie jest zrobione od dwóch tygodni nie oznacza, że trzeba to zrobić, bo panna nie została o to poproszona.
Ucięto 100 zł z premii, na którą nie zarobiła ani grosza? Oburzenie takie, że brakowało tylko trzaskania drzwiami.
Wchodzi klient? Och, ważny telefon od narzeczonego. Rozmawia 20 minut na zapleczu. Kolejka? Kto by sobie tym zawracał głowę. Dopiero na moje wyraźne zwrócenie uwagi kończy rozmowę. Ale czekaj czekaj, nie tak od razu.
Dziś miarka się przebrała. Dziewczę miało manko w kasie na 180 zł. Uzupełnia? Informuje przełożoną? Ano nie. Pakuje się na koniec pracy i idzie sobie do domku.
Kontrola kręci się na terenie? To jej nie dotyczy.
Jutro rano czeka ją rozmowa z kierownictwem. Mam nadzieję, że mnie od niej uwolnią.
uslugi współpracownicy
Dzisiejsza młodzież. Niedouczona, butna, chamska i durna. A najgorsze że mniemanie o sobie ma takie że noblista może się schować. Takie mamy rezultaty bezstresowego wychowania i uczenia jakich to oni praw nie mają bez uczenia obowiązków i wymagania czegokolwiek.
Odpowiedz@Sharp_one: Bez przesady. Wredne, chamskie osobniki występują w każdej grupie wiekowej. Na szczęście tacy ludzie prędzej czy później dostają porządnego kopniaka w dupsko za swoje zachowanie. Na księżniczkowaniu jeszcze nikt na chleb nie zarobił ;)
Odpowiedz@8400111: To co za dwa miesiące dostała moją pracą to jej i nikt z kieszeni już nie zabierze ale mam nadzieję że jutro coś się zmieni :)
Odpowiedz@8400111: zgadza się występują. Ale ich procent w rocznikach 90 ÷ 00 jest zauważalnie większy.
Odpowiedz@Sharp_one: dziewczyna o której mowa jest rocznik 87
Odpowiedz@Sharp_one: krytykujesz kogoś za wysokie mniemanie o sobie? A to nie Ty pod którąś historią wyzywales innych od plebsu, biedy intelektualnej i mówiłeś, że pochodzisz z wyższych sfer?
Odpowiedz@rahell: Krytykuję osoby które bezpodstawnie mają wysokie mniemanie o sobie. Osoba z wyższych sfer, wykształcona i zaradna może mieć poczucie własnej wartości. Biedota intelektualna dla której obsługa mopa przekracza ich kompetencje z wielkim ego jest śmieszna.
Odpowiedz@Sharp_one: Tyle, że wtedy pomyliło Ci się poczucie własnej wartości z przerostem ego i zwykłym chamstwem. Czujesz różnicę? Poza tym posiadanie "ąę rodowodu" i wyższego wykształcenia nie powoduje, ze taka osoba nie może być debilem.
Odpowiedz@Sharp_one: och, żebyś się nie skichał... Aż mi moi jaśnie rodzice do głowy przyszli - z wyższych sfer [no, rodowód to ja mam lepszy niż niejeden interchampion ;) ], wykształceni naprawdę starannie, zaradni... Tylko nich mi ktoś wyjaśni, dlaczego każdy kto ma z nimi do czynienia zaczyna prędzej czy później tą dwójką gardzić?
Odpowiedz@bonsai: nie wiem dokładnie bo nie znam Twoich rodzicieli. Ale wiem że plebs lubi zazdrościć i wieszać psy na każdym komu się lepiej wiedzie.
Odpowiedz@Sharp_one: uwierz mi, "plebs" czepia się ich, bo są ludźmi wybitnie paskudnymi... Jakby nie patrzeć z dokładnie tym samym "plebsem" dogaduję się rewelacyjnie mimo pochodzenia podobno z wyższych sfer [już pisałam o rodowodzie ;)], równie porządnego wykształcenia [które mi się ni jak w życiu nie przydaje - wybrałam trochę inny zawód od tego "narzuconego"] i zaradności całkiem niezłej.
Odpowiedz@bonsai: jak napisałem nie znam Twoich rodziców to nie wiem.
Odpowiedzpoprostu jest od ciebie ladniejsza i pracuje glowa w alternatywny sposob no i dlatego predzej ciebie zwolnia niz ja
Odpowiedz@PolitischerLeiter14_88: Nasza kierownik jest śliczną młodą kobietą i nie sądzę żeby miało to dla niej znaczenie to nr.1, dwa, nie wiesz jak wygląda z łupieżem na brwiach więc nie rzucaj tego typu komentarzy. Nie będąc zbytnio skromna muszę nadmienić że kartonu na głowę nie potrzebuję więc tym bardziej dziewczę nie jest dla mnie pod tym względem konkurencją.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2015 o 22:18
@Poziomeczka: łupież na brwiach? Idę zwymiotować...
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: tu się nie ma co śmiać.. niestety. Moja koleżanka cierpi na ŁZS i niestety dotyczy to nie tylko skóry głowy ale również brwi. Wszędzie może się łuszczyć skóra (co nie zawsze jest "łupieżem") i naprawdę nie ma się co wyśmiewać, tylko współczuć bo z tego co wiem, a znam tą dziewczynę parę lat, praktycznie niewyleczalne.
Odpowiedz@Poziomeczka: Nie mam nic złego na myśli, bynajmniej, ale może się okazać, że mój... hmmm... kontrowersyjny(?) przedmówca ma rację. To znaczy, nie chodzi o twój wygląd, oczywiście, tylko o możliwość zwolnienia z pracy. Niestety, nie raz byłam świadkiem, jak wylatywały osoby pracowite, zaangażowane i uczciwe, a zostawiano te, które potrafiły zrobić sobie dobry "pijar". A do tego umiały sprytnie i nienachalnie schlebiać szefom. Ponadto bezczelnie kłamały, ale były przekonujące, więc im dawano wiarę w sytuacjach "słowo - przeciw słowu". Do tego z osoby składającej na nie skargę potrafiły uczynić pieniacza, który nie potrafi współpracować, więc współpraca się nie układa i wyniki siadają. Skąd wiesz, czy panienka już ci gdzieś umiejętnie tyłka nie obrabia? Oczywiście, to tylko takie dywagacje. Może w twoim wypadku jest zupełnie inaczej. Niemniej BARDZO jestem ciekawa tej jutrzejszej... yyy... już dzisiejszej rozmowy i mam nadzieję, że pójdzie po twojej myśli. Liczę na to, że wszystko dokładnie opiszesz.
OdpowiedzW żadnym wypadku nie należy myśleć o sobie więcej niż należy. Zbyt wysokie mniemanie o sobie nazywa się pychą. Pycha zawsze poprzedza upadek, im z wyższa tym bardziej boli.
Odpowiedz„ja nie mam autorytetu dla jej osoby” To wierny cytat z tej dziuni?
Odpowiedz