Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przystanek w centrum miasta. Na autobus czeka kilka osób, wśród nich starsza…

Przystanek w centrum miasta. Na autobus czeka kilka osób, wśród nich starsza pani w szykownym kapelusiku i kobieta z około sześcioletnią dziewczynką. W pewnym momencie dziewczynka upuszcza jakiś kolorowy papierek, na co matka spokojnie każe jej go podnieść i wyrzucić do kosza. Dziecko równie spokojnie polecenie spełnia i tu do akcji wkracza starsza pani, wykrzykując z oburzeniem:

- Co też pani wyprawia?! Jak tak można?

Kobieta z dzieckiem wyraźnie nie rozumie, w czym problem. Nie ona zresztą jedna, bo i mnie to zaintrygowało.

- Ale co się stało? - pyta spokojnie "winowajczyni".
- Takie małe dziecko! Żeby śmieci zbierało! Przecież na tym są BAKTERIE! - pada odpowiedź pełna grozy i potępienia.

Matka dziewczynki odpowiada, wciąż z niezmąconym spokojem:

- Proszę pani, nie przesadzajmy. Przystanek jest czysty i taki powinien zostać. Trzeba przecież sprzątać po sobie.

Starsza pani bierze głęboki wdech, szykując się do dłuższej tyrady. Niestety (albo i na szczęście), wyłaniający się zza zakrętu autobus zwiastuje koniec przedstawienia. Zanim weszła do autobusu, spojrzała jeszcze z politowaniem na dziewczynkę, pokiwała głową i z jadowitą słodyczą rzuciła:

- Widzisz? Mamusia cię wcale nie kocha! Chce żebyś zachorowała i leżała w szpitalu!

Cała historia wydawałaby mi się raczej śmieszna niż piekielna, ale te ostatnie zdania są powalające...

by Szemrana
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Pendrak
31 39

@minutka: Jeśli akcja była wcześniej zapowiedziana (najprawdopodobniej tak było, bo nie znam nauczyciela, który ot tak rezygnuje z lekcji i mówi: "dzieci, chodźmy sprzątać park") to uwaga dla Twojej siostry była jak najbardziej uzasadniona. Na takie wydarzenia każdy uczestnik powinien przynieść rękawiczki, które jak wynika z mojej wiedzy chronią przed zarazkami.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 22

@Pendrak: z drugiej strony... Gdy chodziłam do szkoły, mieliśmy takie wyjścia - sprzątanie świata, czy coś w ten deseń, i ja się zawsze brzydziłam podnosić śmieci mimo posiadanych rękawiczek i tylko udawałam, że zbieram. Jak mi coś wypadnie z kieszeni, to podniosę, oczywiście, że tak, ale poza tym, ani myślę sprzątać czyichś brudów.

Odpowiedz
avatar sla
-5 11

@skakanka: Ja za to takich 'zajęć' unikałam jak się tylko dało. Sama nie śmiecę, jednak nie będę wstawała w sobotę rano specjalnie po to, by posprzątać po kimś.

Odpowiedz
avatar MeYouBumBumNow
2 6

Powinny być wezwania dla śmiecących na takie akcje ;)

Odpowiedz
avatar zgredek
5 5

@FaceOfInsane: U nas zapowiadane to nie było, ale i tak każdy wiedział, że 22.04 tzn w Dzień Ziemi jest akcja "sprzątanie świata"

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
36 44

Ten moher czekał tylko na okazje, aby się doczepić: nie podniesie -> że śmieci! podniesie -> że zachoruje! nie poradzisz na takich...

Odpowiedz
avatar Caryca
26 26

Ja już na zdanie "bo BAKTERIE" mam uczulenie. Moja ciotka zabrania kontaktów z babcią, bo ta opiekuje się leżącym dziadkiem- no bo przecież się Bartuś zarazi! Żeby nie było dziadek nie jest zakaźnie chory...

Odpowiedz
avatar Zmora
30 30

@Caryca: Może ciotka się boi, że się Bartuś jeszcze inteligencją zarazi albo co...

Odpowiedz
avatar Armageddonis
5 5

@Caryca: Pamiętam sytuację, gdy moja mama zachorowała na białaczkę. Ojciec oraz rodzeni bracia nie odwiedzili jej przez cały (ponad 6-miesięczny) pobyt w szpitalu, z obawy przed zarażeniem się.

Odpowiedz
avatar bazienka
17 21

jak ja nienawidze startych bab wpieprzajacych sie w cudze zycie i wiedzacych lepiej... takich wlasnie jak ta z historii, albo mowiacych do OBCEGO dziecka marudzacego np. "bo mama cie nie kocha i odda mi/temu panu", no mam ochote rozszarpac takie babsko albo zepsuc mu psychike chociaz na chwile zazwyczaj ograniczam sie do stwierdzenia typu "niektorych pan mamusia nie nauczyla, ze nie wstraca sie w zycie obcych osob"

Odpowiedz
avatar MeYouBumBumNow
18 20

Pamiętam jak w sklepie 2 młode matki pobiły się, gdy jedna głośno zaczeła mówić co sądzi na temat tatuaży u dziecka, choć były to tatuaże z chipsów, zmywalne po 2 kąpielach :) Jak ja kocham jedno z najniebezpieczniejszych osiedli w Polsce, na którym oczywiście mieszkam

Odpowiedz
avatar mutant
-2 2

4/10

Odpowiedz
avatar beciaped
4 4

Pełno jest takich starych i zrzędliwych bab :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Nawet na mydle są hivy i inne aidsy! Cały świat to ZARAZKI!!!

Odpowiedz
Udostępnij