Godziny późne, przyjeżdżam autem na pogotowie z powodu koszmarnego bólu brzucha, z którym nijak nie mogłam sobie poradzić, targającego mymi wnętrznościami drugi dzień. Przychodzi Pan Chirurg i rzecze:
-Pani, to wyrostek, tniemy!
Na co ja:
- Nic nie tniemy!
- Nie dyskutuj Pani, tniemy!
- Panie, to nie wyrostek, nie tniemy!
- To ja jestem lekarz czy pani? Jak chce to idzie do domu!
- Ale panie, ja nie mam wyrostka!!
Chyba uraziłam jego majestat, bo bez słowa sobie poszedł.
słuzba_zdrowia
Nie uwierze nigdy, ze jakis chirurg zaraz zdecydowal sie na operacje BEZ ZADNEGO BADANIA !!! (przy ktorym przypuszczalnie stwierdzilby fakt juz braku wyrostka robaczkowego u pacjenta) i bez zadnych typowych dodatkow n.p. kontrola temperatury ciala, stwierdzenie liczby leukocytow i krzepliwosci krwi, USG, wepchniecie palca do odbytu i.t.p. Cos trujesz nam, liczac na nasze naiwnosc, albo glupote. i.t.p.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Wiem, że jesteś lekarzem, ale zdziwiłbyś się, na jakie rzeczy twoi koledzy po fachu kierują pacjentów, bez upewnienia się, czy ich diagnoza jest słuszna... Mojego ojca chcieli wziąć na angioplastykę (chyba tak się nazywa "balonikowanie" naczyń wieńcowych), bo zasłabł - "tak na wszelki wypadek", w końcu choruje na serce od kilku lat, a EKG zrobi się przed samym zabiegiem... Co z tego, że to bardzo inwazyjny zabieg i może mieć szereg powikłań - na "wszelki wypadek" można zrobić... :] Autorko, a co z tym brzuchem, skoro wyrostek nieobecny?
Odpowiedz@Meliana: Kamienie w woreczku żółciowym. @ ZaglobaOnufry: Nie chciałam się rozpisywać (sama nie przepadam za długimi historiami), dlatego zawarłam w niej samo meritum. Cierpię na colitis ulcerosa, długo przekonywałam lekarza, że ból nie pochodzi z jelit, był bardzo sceptyczny, twierdził, że wymyślam. Ze względu na tę chorobę w okresach zaostrzenia dużo czasu spędziłam w szpitalach na gastroenterologii lub ogólnym - mogą Państwo mnie wyśmiewać, że żarty sobie robię, ale proszę posłuchać opowieści pacjentów na oddziałach - w niektóre sama miałam wątpliwości czy wierzyć :) Niemniej pozdrawiam niedowiarków - cieszę się, że nie macie kiepskich doświadczeń w tej dziedzinie :)
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: jesteś pewny? Mojego syna również chciano poddać od razu resekcji wyrostka robaczkowego, ale na szczęście badało go dwóch chirurgów i pierwszy stanowczo się sprzeciwiał operacji - ponieważ uważał, że problem jest z nerkami, natomiast drugi chirurg chciał ciąć teraz, zaraz i natychmiast nie przyjmując do wiadomości faktu że syn wyrostka robaczkowego nie posiada.
Odpowiedz@Madziara39: Moze byc, dwoch chirurgow moze miec na ten sam temat dwa sprzeczne mniemania, tak jak dwoch prawnikow i dwoch fachowcow jakiegokolwiek zawodu. ALE TU NIKT PACJENTA W OGOLE NIE BADAL, a kierowal na potencjalnie niebezpieczna operacje I W TO NIE CHCE MI SIE WIERZYC, bo absolutnie niefachowo i niezgodne z medycznymi prostymi podstawami, oraz odpowiedzialnoscia karna. Chyba, ze chcecie mi na sile udowodnic, ze Polska to jednak "trzeci swiat" medyczny, a ja ciagle przyjmuje wzglednie niezly poziom.
Odpowiedz@OnufryZagloba: Polska to jest "trzeci świat" medyczny. A każdy kolejny rocznik studentów medycyny kończących nauki, ma coraz mniej wiedzy i doświadczenia, a coraz wyższe mniemanie o własnej wielkości i nieomylności, a także coraz więcej arogancji i roszczeń co do wynagrodzenia. No i trudno się dziwić, skoro do zaliczenia LEK wystarczy 56% z możliwej do zdobycia puli punktowej. Czyli tylko niewiele więcej, niż połowa.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Dokładnie...że już o podstawie typu obejrzenie brzucha i zauważenie blizny po operacji wycięcia wyrostka nie wspomnę :)
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Pomijajac fakt, ze lekarz nie wykonal zadnych badan (ale niby czemu? Nawet jesli nie mialby zadnego podejrzenia, badania by wykonal. Wlasnie po to, zeby zdiagnozowac), ale jak z nia rozmawial...? A potem sobie poszedl. No nic, klejna historia, gdzie za duzo filmow sie naogladali.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Ja potwierdzę, ze lekarze nie zawsze badają. Lat miałam może z 14 kiedy zaczął boleć mnie brzuch, coś kuło, coś pobolewało, trwało to kilka dni, więc jako nie znająca się na medycynie małolata pobiegłam do lekarza rodzinnego, który orzekł "skierowanie do szpitala do chirurga niech przebada". Więc mamę za rękę i wio do lekarza. Lekarz spojrzał na mnie, zapytał gdzie boli, dotknął jedynie brzucha i mówi do mojej mamy "może Pani przynieść jej rzeczy, zostawimy ją, to wyrostek, więc rano wytniemy". I tak po kilku godzinach lekko przerażona znalazłam się na stole operacyjnym. Nie mówiąc już o tym, że żadnego głupiego Jasia nie dostałam, ani żadnych badań mi nie zrobiono. Dowiedziałam się potem od mojej mamy, ze nie było zapalenia wyrostka, ale lepiej dla mnie bo na przyszłość już z nim nie będę miała problemów. Nie wiem dlaczego tak zrobili, czy za dużo wolnych miejsc w szpitalu? (fakt mała mieścina, szpital kiepski, raczej pustawy. Jak się okazało potem ból nie ustępował, po dalszych badaniach, już bez cięcia okazało się, że mam problemy z jajnikami. Więc jak lekarz mógł pomylić te dwa miejsca?
OdpowiedzWieśniakowe jest gadanie do kogoś "PANIE" wkurzający tutaj jest fejk za fejkiem tak, że HEJ ! #minus
OdpowiedzHmmm, a czy to nie Ciebie ostatnio minsowałam za zamieszczenie tu potwornie nieśmiesznego dowicpu z brodą? Moźe więc jednak odpuść sobie.
OdpowiedzKtoś kto nie miał nigdy styczności z ludźmi może w to wierzyć :) P.s. tak to ja ! O co chodzi z tą brodą ?
OdpowiedzKiedy dowcip jest staryvi szeroko znany mówi się, źe jest "z brodą". W sumie... nie wiem czemu;)
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Gimbus, idź do szkolnej higienistki. Niech Ci przepisze maść na ból dupy. Gdzie japy nie otworzysz tam pojawia się tylko jedno zdanie/stwierdzenie, "FEJK". Tak lubisz to słowo, że może kup sobie np. psa i nazwij go Fejk?
OdpowiedzTo raczej Tobie się przyda ta maść, bo ciągle ode mnie chcesz :)
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Twoje statystyki chłopczyku Historie: 0 (ale japa do komentowania pierwsza) Komentarzy: 48 Punktów za komentarze: -228 To mówi samo za siebie.
OdpowiedzBoli cię każdy mój komentarz
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Nadal sobie pochlebiasz. Nieladnie Narcyzie. Na wszelki wypadek jednak zapytam. Wiesz kogo nazywa się narcyzem czy Ci wyjaśnić?
OdpowiedzWyjaśnij bo uwielbiam czytać, jak cię boli moja obecność tutaj a przedewszystkim wolność wypowiedzi oraz możliwość krytyki :)
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Twoja obecność tutaj mnie nie boli mistrzuniu. Wisi mi to tak, jak zerwana linia wysokiego napięcia. Ty mnie po prostu bawisz ze swoim półmózgowiem intelektualnym.
OdpowiedzSsaj
OdpowiedzTo nie pierwszyzna, gdy ktoś używa dowcipu z brodą, jakiejś powszechnie znanej anegdoty lub miejskiej legendy, aby zabłysnąć.
OdpowiedzCo to znaczy, że z brodą dowiem się?
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Bardzo stary, że aż broda urosła
OdpowiedzDziękuje
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Normalnie brak słów...
OdpowiedzJest i mój FAN :)
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Zaraz stworzysz teorię, że jestem tu tylko dla Ciebie. Nie pochlebiaj sobie.
Odpowiedz@Iceman1973: Jesteś pod każdym moim komentarzem więc...
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: To z troski i nadziei. Jako że głupota mnie drażni, próbuję naprowadzić Cię na właściwe tory. Nigdy nikogo nie skreślam z powodu ograniczeń umysłowych ale dla Ciebie nadziei już chyba nie ma.
OdpowiedzMnie drażni to, że ludzie nie potrafią zająć się sobą.
Odpowiedz@MeYouBumBumNow: Z własnego doświadczenia wiesz? Koleś, sam sobie zaprzeczasz. W głupawy sposób komentujesz historie tu zamieszczane i ględzisz o zajmowaniu się sobą? Ha Ha Ha... a to mnie rozbawiłeś! Sam zajmujesz się innymi i to dość intensywnie. Dziwne że sam siebie nie drażnisz. Ja nie mogę ... co za koleś...
OdpowiedzA skąd wiedziałaś, że to nie wyrostek?? Jeśli miałaś go już usunięty to trzeba było jasno zakomunikować, że "miałam już usuwany wyrostek"! Uważam, że dobrą praktyką jest szybkie usuwanie wyrostka przy podejrzeniu, bo w UK w takch przypadkach trzyma się pacjenta na obserwacji z dwa dni i nie jeden pacjent miał więcej powikłań niżby odrazu trafił na stół.
OdpowiedzBajka. Pierwsze o co zapyta lekarz badając brzuch pacjenta podejrzanego o zapalenie wyrostka jest, BLIZNA pooperacyjna widoczna na badanym brzuchu. Blizna po wyrostku jest w typowym miejscu, jest dla lekarza tak charakterystyczna, że praktycznie nie do pomylenia. Sugerujesz, że chciał cię operować ślepy chirurg? O innych sprawach jak leukocytoza, obrona mięśniowa, objawy otrzewnowe, objawie Rovsinga i Jaworskiego nie wspomnę. Nie wciskaj głupot dla naiwnych.
Odpowiedz@MaybeXX: Może lekarz po prostu się "droczył", jak to niektórzy maja w zwyczaju
Odpowiedz@MaybeXX: Bajka niewatpliwie, ale czesto wyrostek usuwa sie minmalnie inwazyjna metoda przez laparoskopie, po czym blizna jest prawie niewidoczna, maluska i w (dla appendktomii) zupelnie nietypowym miejscu. Normalnie KAZDEGO pacjenta z bolem brzucha pyta sie, czy ma jeszcze wyrostek i to PRZED rozpoczeciem dalszych badan.
Odpowiedz@MaybeXX: Krytykujesz ale nie wiesz jak jest w szpitalach. Miałam podobny przypadek.Trafiłam z koszmarnym bólem na SOR .Nie będę wnikać w szczegóły .W każdym razie USG robiła mi lekarka i była bardzo zdziwiona bo nie mogła znaleźć macicy. O reakcji na moją lakoniczną odpowiedź że jej tam nie znajdzie bo jej tam niema nawet nie wspomnę.I wiesz co? Też nie zauważyła blizn.Żadnych. Część dzisiejszych szpitali to są serialowe "daleko od noszy".Strach się bać.
Odpowiedz@MaybeXX: miałam wycinany wyrostek trzy lata temu. Ostatnio chciałam pokazać znajomemu bliznę i ... nie znalazłam. Nie ma śladu po laparoskopii. Tym bardziej, że nie szyto mnie, ale klejono :-) więc blizny może po prostu nie być.
Odpowiedz@OnufryZagloba: wypraszam sobie, mnie nie pytano... Ale też ja się nie kłóciłam, ponieważ wyrostek posiadam, a bóle mi [jako laikowi] pi razy oko odpowiadały. I nawet dałabym się pociąć, gdyby mądrzejszy lekarz się nie trafił.
OdpowiedzPamiętam, jak przyjechałam do szpitala z ostrym bólem brzucha - jeden lekarz chciał mi NATYCHMIAST wyrostek usuwać... Na szczęście inny lekarz się znalazł, co się upierał, że mnie wcale wyrostek nie boli [jakieś tam specjalistyczne macanie czy pukanie u mnie bólu nie wywoływało]! Tak sobie siedziałam dobre 15 minut słuchając jak się lekarz kłócą. Koniec końców 2 lekarz poleciał po ginekologa - to był dobry ruch, miałam zdrowiuteńki wyrostek i cystę na jajniku.
OdpowiedzTen ktoś, bo trudno go nazwać lekarzem poszedł sobie ... Za ten numer powinien przestać być tym kim jest zawodowo. Na Twoim miejscu wysmarował bym epistołę do Izby lekarskiej opisujące wyczyn tego pana. Od takich hmmm "chirurgów" jednak dobrze jest trzymać się z daleka. O tym świadczą moje opisane tu historie: http://piekielni.pl/30417 http://piekielni.pl/20914
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2015 o 20:42
@Jasiek5: Jako, ze historia niewatpliwie wyssana z palca, nie ma co naskakiwac na niewinnego chirurga, ktory ponoc "bez slowa sobie poszedl" od pacjenta "z koszmarnym bolem brzucha od dwoch dni". A co, ten straszliwie silny bol przeszedl sobie sam, jak ten chirurg zniknal? Cos w tej bajce brakuje wyraznego zakonczenia.
Odpowiedzcud! wyrósł Ci drugi wyrostek! to jest jedyne wytłumaczenie ;)
OdpowiedzPrzez takich zadufanych w sobie lekarzy, którym nie chce się wysilić umysłu, żeby przed diagnozą zrobić odpowiedni wywiad, niejeden pacjent stracił już życie. Pewnie niektórych lekarzy to oburzy, ale prawda jest taka, że weterynarze potrafią postawić lepszą diagnozę niż niejeden lekarz - znam to z autopsji. Wielu lekarzy gubi zbytnia pewność siebie, bo jak można wystawiać diagnozę bez wypytania pacjenta?
Odpowiedz