Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Awaria terminali do kart płatniczych może się zdarzyć wszędzie. Nawet w sieciowych…

Awaria terminali do kart płatniczych może się zdarzyć wszędzie. Nawet w sieciowych sklepach. Nie należy się z tego powodu burzyć - no tak bywa. Trudno.

Obsługa sklepu może: rozwiesić kartki z informacją o tym i informować klientów.
Co robi obsługa sklepu: postanawia nie informować werbalnie klientów i faktycznie nakleja łącznie trzy informacje. Tylko...

Miejsce 1: Drzwi wejściowe. Miejsce odpowiednie, jednak zawieszenie jej pod samą framugą, na wysokości ok. 2 metrów jest już mniej trafione. Jak osoba o przeciętnym raczej wzroście, załóżmy 165-175cm ma to zauważyć? Dlaczego nie na wysokości klamki, gdzie każdy swój wzrok kieruje wchodząc? Dodam, że drzwi przezroczyste, szklane. Akurat dziś nie było żadnych reklam.

Miejsce 2: Terminal przy kasie. Też teoretycznie dobrze. W praktyce jednak... W sklepie tym terminale są na takich giętkich statywach, które w momencie płatności są przysuwane do klienta. Jakim cudem ktokolwiek ma to zobaczyć? "Przepraszam panią. Pani pozwoli, że zajrzę jej za ladę, gdyż przydatna mi informacja może się znajdować na terminalu, który tam pani chowa".

Miejsce 3: Terminal przy drugiej, nieczynnej kasie. Bez komentarza.

Zebrać ochrzan za to, ze "się nie patrzę" od sprzedawczyni- bezcenne... Cóż. Patrzę się, ale widać nie tam, gdzie akurat ona by chciała.

Płazik (taki sklep osiedlowy sieć) sklepy

by Peter87
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar SunAmelia
13 21

@kwiacior: Pracownik odczuje strate kilku stalych klietow, kiedy pracodawca bedzie musial zmniejszyc etaty lub zamkna sklep. Wlasnie dlatego, ze jest duzy wybor sklepow o klienta powinno sie dbac.

Odpowiedz
avatar SunAmelia
1 3

@kwiacior: Akurat w Zabce pracowalam (calkowicie na czarno - umowy zalegle dostalam jak odchodzilam) i wiedzialam, ze o klienta trzeba dbac. Autor nie powiedzial, ze wypomnial strate klienta ekspedientce, tylko dal ta informacje czytelnikom piekielnych ( w nie edytowanej wersji). Wypomnienie ekspedience mogloby byc bezcelowe, choc nie musialo. Wypomnienie kierownikowi mogloby przyniesc jakis effekt, choc niekoniecznie. Powiedzenie na Piekielnych jest "przestroga" dla prowadzacych male dzialalnosci, jak latwo ztracic klienta.

Odpowiedz
avatar Grejfrutowa
7 27

Ostatnio w restauracji chciałam zapłacić przy użyciu karty. Usłyszałam: nie może pani. Pytam, gdzie informacja o tym. Informacją jest brak informacji o możliwości płacenia z wykorzystaniem karty (w formie takich małych naklejek kart np. na drzwiach wejściowych).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 18

@Grejfrutowa: No tak, jeszcze powinna być informacja, że nie przyjmują zapłaty bonami Sodexo, że nie przyjmują w Euro, dolarach, drachmach, forintach itd. A to wszystko na drzwiach, na ladzie i dodatkowo wyrecytowane przez kelnera przy pobieraniu zamówienia. Aha i jeszcze z góry powinni przepraszać, że nie mówią po finlandzku i w swahili. NIE MA OBOWIĄZKU POSIADANIA TERMINALA DO PŁATNOŚCI KARTĄ, jeśli chcesz płacić kartą to najpierw upewnij się, że jest taka możliwość.

Odpowiedz
avatar Reira
17 17

@Grejfrutowa: Te małe nalepki informują Cię, że wchodzisz do lokalu, w którym można płacić kartą, więc jeśli wchodzisz gdzieś, gdzie na drzwiach ich nie ma to znaczy, że nie można w tym miejscu płacić kartą. Raczej logiczne...

Odpowiedz
avatar matelmeister
8 10

No i co w tym złego? Płatność karta to dodatkowa forma płatności wiec po co dodawać informacje, ze nie mozna płacić karta?

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
0 4

Ja uważam, że płacenie kartą jest jednak bardzo powszechne i osobiście nie spotkałam się z miejscem(no prócz sklepików tam gdzie psy szczekają tyłem), w którym nie mogłabym użyć karty. Szczególnie w większym mieście.:) Człowiek się już do tego po prostu przyzwyczaił.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2015 o 18:31

avatar sla
2 2

@Rammsteinowa: W centrum Warszawy znam sklep, gdzie terminal jest ciągle popsuty.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
4 4

@sla: Wiesz, przypadki się wszędzie zdarzają. Ja sama z przyzwyczajenia zawsze wyciągam kartę, bo tak jest wygodniej i nie lubię nosić większej gotówki przy sobie np.na zakupy. Lenistwo i wygodnictwo.:)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 16

My,w trakcie awarii prądu, przyklejaliśmy kartki formatu A4 na samym środku drzwi, z informacją że nieczynne. I tak szarpali klamkę lub tłukli w drzwi. A o niemożliwości płacenia kartą, sprzedawca powinien powiedzieć przed skasowaniem towaru.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Podobna sytuacja miała miejsce lata temu w biedronie. Info o tym, że płatność za alkohol należy dokonywać wyłącznie w kasie nr 1, była właśnie wyłącznie przy kasie nr 1.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
3 5

Potwierdzam, kierownictwo sklepów nie potrafi prawidłowo reagować w takich sytuacjach. Market wielkopowierzchniowy, też awaria systemu płacenia kartą, żadnej informacji pisanej. Na drodze od wejścia do bramek mijamy 3 standy/potykacze z informacjami reklamowymi. Ciężko było którykolwiek postawić przy bramkach z kartką A3 (2x A4 wydrukować). Podobno puszczono informację na głośnikach, nie słyszałem bo co 3 minuty leciała krzykliwa reklama KARTY stałego klienta. Efekt, wkurzeni klienci, wkurzeni kasjerzy, kolejki, zostawione zakupy, bieganina do bankomatu... Klient, który zawsze płacił kartą i się do tego przyzwyczaił zrozumie nagłą sytuację, jeśli dowie się o niej od wejścia. Sam pójdzie do bankomatu, a jeśli nawet pójdzie tego dnia gdzieś indziej po zakupy, to nie raczej nie obrazi się na sklep.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2015 o 18:26

avatar Peter87
3 3

Ha! Update! Wracając z pracy widziałem, że kartę na drzwiach przesunęli nieco niżej, na środek drzwi! Czyli nie tylko ja... ;)

Odpowiedz
avatar Kyu
1 1

Pracownicy zachowali się źle, to fakt. Z kolei gdy u nas padły terminale, wywiesiliśmy informacje na drzwiach wejściowych, drzwiach od wiatrołapu i przy kasach. Prawie nikt ich nie przeczytał, bo po co :) za to zdarzali się oburzeni klienci, że pracownik nie stał w drzwiach i nie informował wchodzących. Poważnie.

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

wywieszanie takich info przy samej kasie jest zwyklym debilizmem nie nosze gotowki prawie wcale, moze jakas awaryjna dyszka, ale to wszystko wiec w sklepach zakladam, z eplace karta, i nie chcialabym sie o braku takiej mozliwosci dowiedziec, kiedy przychodzi do placenia, co wiazaloby sie z koniecznoscia anulowania paragonu plus zebrania wszystkich produktow do koszyka i odlozenia, lub tamowania kolejki wyskoczeniem do bankomaty, jesli bylby w poblizu... juz bardziej inteligentne jest wywieszenie info pryz wejsciu NA WYSOKOSCI WZROKU albo chociaz przed tasma, przy ktorej ustawia sie kolejka ( nie mam gotowki, stawiam koszyczek pieczolowicie uzbieranych produktow na ziemi, skacze do bankomatu, wracam do koszyczka, wykladam towar, place...)

Odpowiedz
Udostępnij