Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kilka kwiatków ze sprzedaży różnych przedmiotów (głównie allegro, ale też OLX). 1.…

Kilka kwiatków ze sprzedaży różnych przedmiotów (głównie allegro, ale też OLX).

1. Wystawiam telefon. Stan dobry, używany. Średnia cena takich samych w podobnym stanie 700-800zł. Mnóstwo maili typu:
- Dam 270zł
- Dam 500zł

Czy ludzie są aż tak naiwni i myślą, że inni oddadzą wręcz przedmiot niemalże za darmo?

2. Wystawiam Książkę Techniczną. Prawie nowa. Jedyna używana oraz jedna z trzech dostępnych w tym czasie na allegro. Moja cena okolo 35% nowej. A kupujący jeszcze strzela focha, że nie chcę zejść z ceny. Nie chce kupić? Niech kupi nową 3x drożej :)

3. Wystawiam uchwyt samochodowy z ładowarką (integralna część).
Nie wspomnę, że oryginalny. Cena minimalnie wyższa niż średnia z allegro. Mnóstwo ofert, gdzie chętnie kupią, ale bez ładowarki...
O cenie już nie wspomnę, bo sytuacja taka sama jak z telefonem.

4. Zawsze piszę na aukcjach wytłuszczonym drukiem (często na czerwono), że nie zamieniam się, że nie wysyłam za pobraniem.
Ludzie chyba nie czytają co kupują...

5. Wystawiałem komputer (taki trochę mniejszych rozmiarów) z dodatkowym zasilaczem.
Najpierw mail, że chętnie kupi komputer, cena pasowała.
Po mojej odpowiedzi czekałem tydzień.....cisza.

Po tygodniu mail, że chciałby kupić sam (dodatkowy zasilacz). Zaproponowana cena mnie satysfakcjonowała. Bardzo mu zależy (produkt ciężko dostępny). Tylko, żeby sprawdzić, czy sprawny.
Nie ukrywam, że sprawdzenie zasilacza było sporym wyzwaniem, ponieważ wymagało to rozłożenia komputera na czynniki pierwsze (taka budowa), ale klient nasz pan, sprawdzone odpisuje... cisza przez miesiąc. W międzyczasie sprzedałem go innemu zainteresowanemu.
Mijają kolejne miesiące, sprzęt ponownie wystawiony.
Dostaję znów maila od tego samego człowieka z informacją, że kupi komputer, ale za 50zł mniej niż wystawiony.
Odpisałem mu, żeby kupił przez allegro, bo już 3 raz pisze, a potem się nie odzywa. Odpowiedź? Tym razem przyszła, że może zalicytować kwotę która jest, ale i tak płaci tyle co proponuje.... Myślałem, że spadnę z krzesła :)

Sprzedaję mało, ale jak już sprzedaję, to takich kwiatków jest całą masa.

by kocur1
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar grisznik
11 11

W samym targowaniu się nie ma nic złego raczej. Ja ostatnio na takiej zasadzie kupiłem laptopa taniej o 40 zł niż w ogłoszeniu. Fakt, i tak bym kupił gdyby sprzedający (przez telefon) nic nie chciał opuścić i nie proponowałem połowy ceny...

Odpowiedz
avatar kocur1
7 7

Racja, ale bardziej chodziło mi to, jakie ludzie proponują śmieszne kwoty :)

Odpowiedz
avatar pawel78
-2 4

@kocur: sorry. ale ludzie potrafia za byle chlam zadac ceny jak za nowe.

Odpowiedz
avatar kocur1
3 3

Za używane zawsze daje ceny dużo niższe niż nowe. Przeważnie biorę średnia z innych aukcji....

Odpowiedz
avatar gumis1412
3 5

A propo nieumiejętności czytania, ze zrozumieniem. Pamietam jak widziałem aukcje, gdzie sprzedający oferował ZDJĘCIE jakiegoś tam super-ultra hiper telefonu wartego kilka tysiecy. Kilku krotnie pisał, że to jest zdjęcie i aby kupujący uważnie czytał co i jak. Była to licytacja zaczynająca się jak dobrze pamietam od 200zł, cena wzrosła do 800zł...

Odpowiedz
avatar pawel78
-1 3

@gumis1412: co innego licytacja na allegro/ebayu, a co innego olx gdzie podaje sie konkretne ceny (nie maja aukcji na olx)

Odpowiedz
avatar gumis1412
2 4

@pawel78: Ale rozumiesz, że ludzie wylicytowali ZDJĘCIE TELEFONU za kilkaset złotych, myśląc że kupują telefon w okazyjnej cenie?

Odpowiedz
avatar Paulix
-1 3

Też sprzedawałam telefon na Allegro. Cena była już 850 (licytacja) + koszt wysyłki, dostałam maila, że za 800 z wysyłką Pan kupi :D

Odpowiedz
avatar sebastian_krol
0 0

właśnie tak ludzie wykorzystują każdą sytuacje jaka tylko jest możliwa do zaoszczędzenia troche pieniędzy przy tym nie myśląć o tym ze ktoś nie odda niczego za darmo...

Odpowiedz
avatar Peter87
0 0

Znam ten ból... Spróbuj sprzęt fotograficzny sprzedać. Nie takie kwiatki się pojawiają. Obiektyw do macro: Nowy kosztuje 1800zł, używane chodzą po średniej allegrowej 1100. Ja wystawiam za 985 i licytację. Stan idealny, ale nie mam pudełek, sakiewki i tulipana, wiec trochę musiałem zejść. Nawet i 600zł ktos proponował... To jest POŁOWA wartości...

Odpowiedz
avatar katarzyna
-1 1

Ja nawet nie odpisuje na takie małe nie odpisuje. Nie przeszkadzalo by mi,gdyby lotus napisał grzecznie i się zapytał, ale 99% pisze: dam tyle a tyle z wysyłką. I nie be, ani nie, ani pocaluj mnie w duże. Proszę bardzo, daj tyle komuś, kto za tyle sprzeda, się nie będę to ja.

Odpowiedz
Udostępnij