Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jakiś miesiąc temu mój dobry znajomy otworzył mały bar w piwnicy własnego…

Jakiś miesiąc temu mój dobry znajomy otworzył mały bar w piwnicy własnego domu. Oprócz alkoholu można tam zamówić coś do jedzenia, lub pograć w bilard i rzutki. Klientela to głównie znajome osoby z osiedla, ale zdarzają się też obcy i to właśnie oni sprawiają najwięcej kłopotów.

Od otwarcia zginęło lub uległo zniszczeniu siedem rzutek i tylko w jednym przypadku winny przyznał się i dobrowolnie zapłacił za szkodę. Nie możemy się doszukać również czterech kred do kijów bilardowych (nie pomogło nawet to, że były one przywiązane do stołu). Dwa razy stół został pomazany w/w kredą i raz ktoś wylał na nie piwo. Cztery razy mechanizm wewnątrz stołu został zablokowany podstawką od piwa. Od kiedy znajomy nakazał zostawiać dowód osobisty w ramach zastawu, akty wandalizmu i kradzieże sprzętu nagle ustały.

Bałagan w toaletach po każdym wieczorze to norma, jednak czasami ludzie przekraczają wszelkie granice. Dwa razy musieliśmy sprzątać fekalia rozsmarowane po podłodze i ścianach. Dość często zdarza się mokry papier toaletowy przyklejony do sufitu i luster. W toaletach znaleźliśmy kilka ciekawych rzeczy, ale moimi faworytami są niedojedzona pizza i skarpeta wypełniona ziemią z doniczki. W lokalu nie można palić (sala dla palących jest nadal w trakcie budowy), więc co poniektórzy wychodzą na dymka do toalety. Nie byłoby to aż tak piekielne gdyby nie strzepywali popiołu i nie rzucali petów na podłogę.

Znajomy pozwala niepełnoletnim przebywać w barze jeśli chcą sobie pograć w bilard lub rzutki, ale gdy ktoś wygląda młodo i chce zamówić alkohol to zawsze sprawdza dowód. Doprowadza to nieraz do ciekawych sytuacji.
Pewien chłopak wyglądający na maks piętnaście lat przyszedł z dowodem czterdziestoletniego mężczyzny i chciał kupić piwo. Wykłócał się dość długo, ale gdy rzuciłem, że policja pewnie się zainteresuje kradzieżą dowodu osobistego, uciekł aż się za nim kurzyło.
Drugi chłopak mógł mieć osiemnaście lat, ale zapytany o dowód wyszedł ze spuszczoną głową. Myśleliśmy, że to koniec, ale po jakiejś godzinie wrócił z jakimś żulem. Gdy poprosili o dwa piwa znajomy wyprosił ich nie przebierając w słowach.

Przypominam, że opisane sytuacje miały miejsce w ciągu tylko jednego miesiąca. Ze znajomym boimy się co będzie dalej :)

bar

by Satsu
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bloodcarver
14 22

Zatrzymywanie dowodu w zastaw to łamanie ustawy o ochronie danych osobowych (DzU z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.) oraz ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych (DzU z 2006 r. nr 139, poz. 993 ze zm.). Ściganie z tej pierwszej jest kłopotliwe, ale z tytułu tej drugiej - wystarczy telefon na policję. Kara z tytułu naruszenia ustawy o dowodach to ograniczenie wolności lub grzywna do 5 tysięcy złotych. Co więcej, osoby karane raczej nie dostają pozwolenia na wyszynk... Zasugeruj znajomemu zaznajomienie się z przepisami - bardzo możliwe, że właśnie rujnuje sobie biznes, i nawet o tym nie wie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2015 o 10:27

avatar bloodcarver
9 11

@Satsu: Chcesz zmniejszyć koledze konkurencję? No to masz sposób ;p

Odpowiedz
avatar Agness92
8 8

@Satsu: zamiast dowodu może być jakaś kaucja zwrotna

Odpowiedz
avatar bloodcarver
7 11

@Agness92: Albo legitka szkolna. Albo karta miejska. Albo cokolwiek co nie jest chronione oddzielną ustawą i nie zawiera za dużo danych. Słyszałem nawet o knajpie, w której w zastaw brano lewego buta, ale to już chyba tylko urban legend.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
15 19

Co za bydło. Kradzież rzutek i kredy do kija jest tak bardzo żałosna, że nawet trudno dobrać adekwatny wulgaryzm. O akcjach w WC nawet nie wspomnę. Moim zdaniem dowód czterdziestolatka i posługującego się nim gimbusa należało zatrzymać i wezwać policję. Na to chyba jest jakiś paragraf?

Odpowiedz
avatar bloodcarver
5 15

@Fomalhaut: Tak - dokładnie ten sam co na barmana zatrzymującego dowód w zastaw, bo nie można mieć cudzego dowodu i już. Nie dotyczy służb, oczywiście, tj policja może zatrzymać dowód jeśli podejrzewa fałszerstwo itp, ale to jasno określone sytuacje. Samo użycie jest raczej niekaralne, bo usiłowanie które w oczywisty sposób nie mogło się udać jest traktowane przez prawo bardzo łagodnie.

Odpowiedz
avatar Satsu
7 13

@mesing: Jeśli przez tzw. paty masz na myśli stereotypowych panów spod sklepu to zdziwię Cię, ale to jedni z najlepszych klientów. To właśnie jeden z nich zniszczył rzutkę i zapłacił za szkodę. Z drugiej strony pizza, która znaleźliśmy w toalecie była jedyną sprzedaną w tym dniu. Zamówił ją pan pod pięćdziesiątkę w garniturze, który przyszedł ze znajomymi oglądać mecz.

Odpowiedz
avatar Kamisha
1 15

Skarpeta z piaskiem... Rincewind?

Odpowiedz
avatar Kamisha
4 12

@Kamisha: A może by tak taka akcja... "Nie rozumiesz - nie minusuj"?

Odpowiedz
avatar Kosiciel
3 3

@Kamisha: A więc to do naszego wymiaru trafił... ;)

Odpowiedz
avatar Kamisha
1 1

@Kosiciel: Chciałabym go spotkać :D

Odpowiedz
avatar TomX
14 18

Kradzież kredy jest żałosna, ale przywiązywanie kredy do stołu jest według mnie niewspółmiernie bardziej żałosne...

Odpowiedz
Udostępnij