Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Do opisania tego zdarzenia zbieram się już bardzo długo, ponieważ nadal nie…

Do opisania tego zdarzenia zbieram się już bardzo długo, ponieważ nadal nie wiem jak zwięźle to opisać. Spróbujmy!

Opowieść o naszym ukochanym dostawcy energii TAURONIE.
Działo się to w adekwatnym okresie roku lat temu 3. W domu była babcia wezwana przez nas do wypuszczenia psa, bo mieliśmy w planach bardzo późny powrót do domu. Po powrocie babcia poinformowała nas, że był ktoś z elektrowni i chciał odłączyć prąd, ale go ubłagała żeby tego nie robił, bo do jutra wszystko wyjaśnimy i nie trzeba będzie. Oboje z mężem w lekkim szoku, bo przecież wszystko z rachunkami w porządku.

I teraz zaczną się schody :)

Akt I.
Mąż następnego dnia udał się do TAURONU, gdzie dowiedział się, że niczego się nie dowie, bo licznik jest na teściową i nic nie może zrobić. Więc upoważnienie w rękę i po raz kolejny do okienka. Tam "MIŁA PANI" informuje, że z zeszłego roku jest niedopłata około 40 złotych i za to właśnie odłączą nam prąd. Rachunek został uregulowany.

Akt II.
Postanowiliśmy, że przepiszemy liczniki na siebie, żeby było prościej. Stan konta starego licznika wynosił zero, więc podanie o zdjęcie licznika, nowa umowa o dostawę energii i odwołanie zlecenia odcięcia prądu złożone osobiście w okienku. Niby wszystko pięknie ale.....

Akt III.
Wieczorem tego samego dnia wracamy do domu, a tu nie ma prądu. Telefon na pogotowie energetyczne, a tam Pani twierdzi, że nie wie o co chodzi, że nie było żadnego zgłoszenia o odcięciu, w systemie widnieje tylko zgłoszenie o wymianie licznika na następny dzień godz. 8:00. Pani pozwala zerwać plomby aby sprawdzić czy to aby nie awaria. Niestety nie była to awaria, więc nikogo nie wyślą. W tym momencie zostaliśmy bez ciepłej wody i co gorsza bez ogrzewania.

Akt IV. Kulminacja absurdu.

Niezrażeni, bo przecież rano ktoś przyjedzie wymienić licznik, to pewnie to załatwi, poszliśmy spać z dodatkowym kocem.
- Rano jednak Panowie od licznika nie przyjechali.
- Kolejna wizyta w Tauronie. Pani twierdzi, że uwaga, nie podłączą prądu, bo rano przecież ktoś zdemontował nam licznik. Po uświadomieniu Pani, że nikogo nie było, obiecują przysłać kogoś z samego rana.
- Dzień 3 bez ogrzewania, Panowie przyjechali, mają zlecenie na podpięcie prądu, ale hola hola nie mogą, bo licznik niewymieniony, a zlecenie na wymianę nie mają. Pojechali.
- Kolejny telefon, dzień następny przyjechali, zdjęli licznik, na założenie zlecenia nie ma. Pojechali.
- Kolejny telefon, dzień 5 piątek licznik założony, czekamy na Panów co podepną prąd i po raz kolejny na infolinii dowiadujemy się, że nie ma takiego zlecenie i nikt nie przyjedzie.
- Osobista wizyta w oddziale, bo wizja weekendu bez prądu nie jest zachęcająca. W okienku dowiadujemy się, że przecież nie mamy jeszcze założonego licznika. Mąż zapytał czy w takim razie ten licznik, który wisi u nas w domu możemy zdjąć i sprzedać. Pani się ocknęła, zaprosiła do kierownika.
- Kierownik po awanturze zadzwonił osobiście do monterów i obiecał, że jeszcze dzisiaj ktoś podjedzie i podłączy.

Finał.

Odnalazłam numer telefonu do starego znajomego, który świadczy usługi Tauronowi i zgadnijcie czego się dowiedziałam?! Tak, oczywiście w systemie nie ma żadnego zlecenia na podpięcie nam prądu...

Kolega podzwonił, poprosił i w końcu w piątek o godzinie 19 przyjechało 2 Panów po swojej zmianie i za 50 złotych oraz płynną walutę przetargową podłączyli prąd.

Wielkie podziękowania dla firmy TAURON za tydzień bez prądu ogrzewania i ciepłej wody.

by Daemia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kalulumpa
3 5

Jak czytałam, to aż się śmiałam pod nosem... Miałam z nimi podobną przeprawę, także opisaną na piekielnych. To jest jakaś masakra...

Odpowiedz
avatar mam_mewy_w_ogrodzie
5 5

Ludzie, wszystko, tylko nie Tauron. Najwięksi złodzieje i oszuści, a burdelu by im niejedna lala z fotki pozazdrościła. I jeszcze mnie, cholery, po sądach ciągają, chociaż doskonale wiedzą, że nic nie ugrają, bo własnych umów czytać ze zrozumieniem nie potrafią... Dziadostwo.

Odpowiedz
avatar huck1
-1 1

@mam_mewy_w_ogrodzie: No tak korporacja z milionami na koncie i najlepszymi kancelariami prawnymi jest na tyle głupia żeby przegrać ze zwykłym klientem. Napisz za co cię ciągają po sądach.

Odpowiedz
avatar dzikaciekawosc
3 5

Dlatego właśnie, kto tylko może powinien montować na lewo wiatraczki i turbinki na prąd, małe, nierzucające się w oczy. Zagłodzić korporacje. Wszystkich nas nie zamkną, bo gdzie?

Odpowiedz
avatar Pclav
2 2

Z okazji odzyskania pradu polecam uczcic to maratonem filmow Bareji. ;)

Odpowiedz
avatar voytek
-3 3

jak sie takiego uslugodawce wybralo to sie ma... na pocieszenie w kazdym wiekszym miescie przy urzedzie miasta istnieje rzecznik praw konsumenta i jesli czujesz sie pokrzywdzony trzeby wystapic na droge prawna zadajac odszkodowania!

Odpowiedz
avatar eRKaZet
1 1

@voytek: historię napisała kobieta ćwierćinteligencie...

Odpowiedz
avatar huck1
2 2

@voytek: Zdradze ci tajemnice możesz zmienić tylko wytwórce energii a nie dostawce więc twoja rada jest gówno warta, nikt nie postawi obok stojących słupów kolejnej sieci energetycznej.

Odpowiedz
avatar blooder
1 1

I dlatego trzymam się enei, może nie są najtańsi, ale nigdy z niczym nie ma problemu

Odpowiedz
avatar huck1
1 1

@blooder: TO jest wytwórca a nie dostawca

Odpowiedz
avatar huck1
-1 1

Będzie długo ale może coś pomoże: 1) Nazwijcie mnie jak chcecie ale całą odpowiedzialność za daną sytuacje ma UE to oni uwolnili rynek energii co miało spowodować obniżkę cen, jak jest wszyscy wiemy. 2) Oczywiście nikt z was nie ma pojęcia o funkcjonowaniu nieco skomplikowanego systemu rynku energii (winna UE), to wam wyjaśnię w uproszczonej wersji: - czasy przed UE - Energetyka wszystko w jednym = św. spokój - eurosocjalizm = problem, kto inny zajmuje sie sprzedażą, produkcją, dystrybucją, obsługą sieci, podłączeniami - stąd takiż rozgardiasz. Ale najlepsze na koniec, mam członka rodziny w tej szalonej budzie - jeżeli myślicie, że pracownicy są temu winni to jesteście w grubym błędzie, tam jest tak porypany system, że mało kto w środku to ogarnia i góra utrudnia to co jest proste.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Proszę państwa, tak oto działa państwowy monopol, z byłym posłem PO na czele. Tadam!

Odpowiedz
Udostępnij