O nowej metodzie okradania ludzi.
Niedawno moja mama przeglądając rachunek za swój telefon zauważyła na fakturze nadprogramowe 70zł do spłaty. Dzwonimy więc na infolinię, żeby wyjaśnić sprawę. Uprzejmy konsultant odpowiada, że za opłatę odpowiedzialne są regularnie od kilku tygodni przychodzące smsy "specjalne", podaje nam numer z którego przychodzą. Mama robi szybki rachunek sumienia, no nic nie wysyłała, nie wierzy w miliony z smsów a i z wróżbity Macieja też tylko się śmieje.
Szukamy w telefonie smsów z tego numeru, no i rzeczywiście coś przychodziło, ale do kogo nie przychodzą dziesiątki smsów typu spam, oferujące niesamowite wygrane i garaże wypełnione samochodami? Nikt na nie nie zwraca uwagi i po prostu ignoruje lub kasuje.
Po chwili jednak odnajdujemy przyczynę. Pierwszy sms przysłany z tego numeru zawierał treść mniej więcej taką:
"Gratulujemy, Twój numer został wyłoniony spośród setek tysięcy innych, by otrzymywać horoskop w niesamowicie niskiej cenie jedyne 3,66 za sms! By odmówić subskrypcji, wyślij SMS o treści "ODMAWIAM" pod ten numer".
Czy naprawdę nastały czasy, że można ludzi okradać w tak bezczelny sposób, podstępnie nakładając na nich opłaty o które nie prosili?
To są nielegalne praktyki. Polecam się skontaktować z UKE.
OdpowiedzRzeczywiście, nielegalne i pewnie niedługo ktoś się zajmie tą sprawą, jednak dzięki za tą historię ! Wcześniej tez ignorowałam, nawet kasowałam czytajac sam nagłówek, być może dzieki Tobie ja i kilku innych użytkowników nie będzie mieć takiego problemu :) Walcz z operatorem *ktos numer musiał udostępnić) i nie dajcie im za wygraną !
Odpowiedz@CichoByc: Właśnie o to chodzi, żeby ignorować. To wysyłając sms, uruchamia się usługę. Nawet jak jego treść brzmi "odmawiam" albo "mam w dupie wasze subskrypcje".
Odpowiedz@Miryoku: Aha, kurcze, to w sumie mnie by już mieli ...:)
Odpowiedz@Miryoku: Różnie to jest. Mi Heyah zaczął naliczać opłaty za to, że nie wysłałem odmowy, co mnie wk... zdenerwowało niemiłosiernie. Warto przeczytać regulamin.
Odpowiedz@ee_el: Tylko chyba Heyah, nie jakaś firemka z smsami premium. Owszem, są przypadki promocji w sieci, gdzie najpierw aktywują ci za darmo na miesiąc a później zaczną naliczać opłaty jeśli nie zrezygnujesz. Lecz na to też (zwykle?) trzeba się zgodzić.
OdpowiedzDo kogo nie przychodzą dziesiątki smsów typu spam? Do mnie. Zdarzy się może raz na miesiąc, może nawet rzadziej. Po drugie - to tylko taki 'zabieg'. Subskrypcja włączy się dopiero, jak wyśle się sms 'odmawiam'. Jeśli się go zignoruje to nic nie powinno się stać. Fakt, to maksymalnie wredny i chamski sposób 'zarabiania' pieniędzy.
Odpowiedz@sla: Dopiero się włączy a autorka już pisze o rachunku. Więc włączona jest od razu.
Odpowiedz@sla: Też tak kiedyś myślałem i usunąłem od razu smsa z podaną instrukcją wyłączenia subskrypcji (no bo przecież nie włączałem, to co będę włączał). Później gorączkowo szukałem instrukcji wyłączenia. W końcu wyrzuciłem kartę.
OdpowiedzA czemu autor historii nie podał, jaki to numer ? Ostrzeżenie byłoby skuteczniejsze .
Odpowiedz@katem: numery sobie obecnie można zmieniać b. szybko :)
OdpowiedzTo są różne numery. Ja u swojego operatora zablokowałem je. Nie wiem jak u innych (pewnie też) ale w Orange na pewno można zablokować.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2015 o 22:21
@korbalodz: Można zablokować u każdego operatora. Ponadto, wysyłając SMSa można co najwyżej sobie subskrypcję włączyć, a nie z niej rezygnować. To oni (firma która subskrypcję świadczy) mają mieć dowód, że jej chciałeś. Nie odwrotnie. Jeśli jest inaczej mamy do czynienia z wyłudzeniem. To zaś jest przestępstwo. Nie robi tego operator, a firma świadcząca "usługę" tych smsów marketingowych. Każdy operator w Polsce ma OBOWIĄZEK umożliwić swojemu klientowi dostęp do płatnych usług premium, o ile ten nie zażyczy sobie ich zablokowania.
Odpowiedzhttps://play.google.com/store/apps/details?id=com.mrnumber.blocker skutecznie sobie poradziłam z takim g...
Odpowiedz@Toyota_Hilux: Ale wiesz o tym że nawet jeśli jakiś programik blokuje Ci takie sms, to i tak za nie płacisz?
Odpowiedz@mietekforce: nie zdarzyło mi się
Odpowiedz@Toyota_Hilux: To, że coś Tobie się nie zdarzyło, nie oznacza, że zdarzyć się nie może.
OdpowiedzTo nie jest tak, że do każdego codziennie po 5 takich SMSów-pułapek przychodzi. Ja dostaję taki spam średnio raz na 2-3 tygodnie a i tak 80% to SMSy od operatora w stylu "mamy dla Ciebie hiperdupermega ofertę - wyślij SMS a oddzwonimy do Ciebie", podpisane jako Play. Takj ak Mietekforce mówi - takie oprogramowanie blokuje wyświetlanie SMSów przez telefon (w jabłku nawet nie trzeba nic ściągać, jest taka opcja ignorowania numerów z poziomu ustawień), ale jeśli padłoby się ofiarą takiej wiadomości tego typu aplikacja utrudni nam jedynie wyłączenie subskrypcji (bo być moze w którejś wiadomości była instrukcja, a telefon nie dostarczył tej wiadomości przez ten program)
Odpowiedz@Quaraliel: Dlatego o wiele lepszym rozwiązaniem jest zablokowanie, bezpośrednio u operatora swojej sieci, obsługi SMS Premium.
Odpowiedz@sla: do mnie nie przychodzi spam. a teleidioci tez nie dzwonia
OdpowiedzDlatego uwielbiam mieć na kartę. Nawet jak coś takiego by przyszło dużo mi nie ściagnie. Nie zmienia to ze takie działanie jest nie legalne.
OdpowiedzA ja mam takie wrażenie, że ktoś jednak te "odmawiam" odesłał. Inaczej opłata by nie została naliczona.
Odpowiedz@peroxydum: A ja mam wrażenie, że nie czytasz ze zrozumieniem. Sam ignoruję i od razu usuwałem smsy z niechcianych numerów z reklamami wróżek, randek i innych porno-propozycji. Aż zaczęło tego przychodzić sporo. Ale było to za czasów kiedy tak perfidnie się nie zachowywali. Za to kilka razy odebrałem połączenie z "nieznany numer" i potem miałem rachunek o 20 zł wyższy. Od tej pory nie odbieram zastrzeżonych numerów i są one automatycznie blokowane. A sms zapewne został zignorowany. Dobrze, ze został ślad. A czy ktoś odpowiedział na niego łatwo sprawdzić. Zazwyczaj operator oferuje bilingi.
OdpowiedzA wystarczyło zablokować otrzymywanie tego typu smsów. Ale nie, po co - lepiej się pożalić na piekielnych.
OdpowiedzTeż dostawałam tego typu sms'y, więc poszłam do salonu swojego operatora i poprosiłam o zablokowanie ich. Do dzisiaj nie dostałam ani jednego takiego sms'a.
OdpowiedzTeż się tak naciągnąłem. Na inny serwis, nawet nie pamiętam jaki. Na szczęście to był prepaid (orange) i świeżo kupiona karta, więc jeszcze mało ludzi miało numer. Jak mi dobiło do minus 30 zł na koncie, wyrzuciłem do kosza i kupiłem nową :)
Odpowiedzale to generalnie wiecie, ze takie dzialanie kwalifikuje sie pod oszustwo i mozna to na policji zglosic? zwykle wykorzystanie czyjegos bledu lub niewiedzy w celu osiagniecia korzysci materialnej
OdpowiedzW sieci reklamowanej przez Bednarka mozna wylaczyc calkowicie uslugi o podwyzszonych oplatach premium itd po zalogowanu na ich stronce. Polecam tez wylaczyc zastrzezone a przy podpisywaniu umowy nie wyrazic zgody na oferty itp. Ja mam calkowity spokoj. Ma to tez swoje minusy bo gdy musialem zadzwonic do konsultanta to nie moglem chociaz numer nie mial wysokiej stawki.
Odpowiedz@daredesm: wyobraź sobie, że w sieci reklamowanej przez Lewandowskiego też a także w pozostałych nie reklamowanych przez Bednarka. Zapłacili Ci za reklamę Play czy jak??
OdpowiedzTo jest niezgodne z prawem. Bezproblemowo powinni uznać reklamację a jeśli nie to UKE.
Odpowiedz"Czy naprawdę nastały czasy, że można ludzi okradać w tak bezczelny sposób, podstępnie nakładając na nich opłaty o które nie prosili? " Tak, takie czasy nastały. Nazywają się "kapitalizm" i jest to bardzo efektywny system, bo przedsiębiorczy i sprytny człowiek (ten od SMSów) może łatwo zarobić kupę kasy, a przecież kasa jest w życiu najważniejsza. Tak mówią w telewizorach i piszą w gazetach. A Ty cały czas pilnuj, czy ktoś Cię aby nie robi w wała. Jeśli spodziewasz się uczciwości po innych ludziach, to jesteś niedojda, lewak, sierota po komunie i sam sobie winien.
Odpowiedz@JasniePanQrdupel: Rzeczywiście w komunizmie by tego nie było. Bo gdyby kapitalizm nie mielibyśmy ani telefonów komórkowych, ani komputerów i internetu dzięki któremu płodzisz te wypociny. Historia opisuje ewidentnie nielegalne działanie, naskakiwanie na jakiś "kapitalizm" świadczy ewidentnie, że rzeczywiście jesteś niedojdą, lewakiem i sierotą po komunie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2015 o 13:18
@tajniak4: Uwielbiam takie mędrkowanie. Co ma wspólnego telefon, komputer i internet z kapitalizmem? W Chinach (komunistycznych) mają i komputery, i telefony, i internet. W Polsce, gdyby komunizm istniał do naszych czasów, też by pewnie były. W latach 70. - faktycznie, w PRLu nie było ani telefonów komórkowych, ani internetu. A gdzie były? Jeśli już chcesz wiedzieć, co by było w komunizmie... Internet i sieć komórkowa byłaby pod ścisłą kontrolą państwa, które miałoby prawo przeglądać też wszystkie SMSy (hurr durr, państwo policyjne!) i gdyby jakiś cwaniaczek próbował taką metodą sobie dorobić, to po wysłaniu trzech, góra - czterech SMSów tego typu odwiedziliby go policjanci, obili mordę pałą i by się skończyło nieuczciwe działanie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2015 o 14:38
@JasniePanQrdupel: Jakby nie patrzeć państwo policyjne, to miała być jakaś ironia? Mało śmieszna. Jeżeli tobie się widzi państwo które kontroluje wszystko i wszystkich, to wolałbym się trzymać od ciebie z daleka. Tego typu poglądy nie świadczą o zbytnim zrównoważeniu.
Odpowiedzjakie panstwo takie prawo
Odpowiedz