Scenka rodzajowa sprzed kilku dni, wprost ze Stokrotki:
Brat w drodze do mnie zaszedł do rzeczonego sklepu, który znajduje się pod moim blokiem. Po zebraniu kilku drobiazgów ustawił się grzecznie w kolejce.
Przed nim stały cztery osoby, spośród których trzy miały w koszyku różnego rodzaju owoce, warzywa i cukierki na wagę. Przeznaczone do samodzielnego ważenia. Myślicie że któraś z tych osób to zrobiła? Oczywiście że nie! Myślicie, że pozostałe dwie zorientowały się, że popełniły błąd w momencie w którym była kasowana pierwsza osobistość i poszły od razu zważyć swoje produkty bądź je odłożyły? A skąd!
Procedura była następująca: pierwsza osoba idzie ważyć, blokuje kolejkę, wraca i płaci. Kolejna udaje że nie słyszy kiedy przychodzi jej kolej i kasjerka zwraca uwagę, że produkty są niezważone. I kolejny raz, ważenie, blokowanie.... Ta sama sytuacja gdy nadchodzi kolej na trzeciego klienta.
Stojąca za nimi kobieta odwróciła się do brata i spuentowała całą sytuację:
- Dobry Boże, czy oni są k*wa niedorozwinięci?
B.duzo jest takich klientow
OdpowiedzPierwszy z klientow bez wagi mógłby byc bogu ducha winny. Nie we wszystkich sklepach trzeba samemu wazyc produkty. A mogl tam np przypadkiem zajsc. Co oczywiście nie zmienia faktu ze pozostali ktorzy chcac nie chcac na pewno slyszeli slowa kasjerki to ludzie bez kszty umiejętności myśliwych.
OdpowiedzWydaje mi się, że jednak ta kobieta z kolejki "k **rwy" nie użyła.
Odpowiedz@katem: bylas tam?
Odpowiedz"Uda mi się, mi się na pewno uda!" :)
Odpowiedz@SirCastic: Jakby to był usenet to musiałbym napisać ROTFL (I tak napisałem :P)
OdpowiedzDo tej pory kupowali tylko w Biedronce, gdzie nie trzeba ważyć przed podejściem do kasy :)
OdpowiedzNo przecież ktoś by im się wtrynił w kolejkę i musieliby znowu stanąć na końcu! A tak to oni są sprytni - ja jestem drugi/trzeci w kolejce i spokojnie sobie doważę, a reszta niech sobie poczeka, oni na pewno mają czas. Co nie?
OdpowiedzTa puenta, taka piękna! :D
Odpowiedz