Historia z dnia dzisiejszego, hipermarket Real:
Kobieta w kasie obok kupuje duże opakowanie pączków. W Realu są pakowane po 9 sztuk w plastikowym pudełeczku. Po kupnie kobieta wyciąga plastikową torebkę i wsypuje pączki do środka. Oto jak próbowała pozbyć się opakowania.
Podejście I:
Plastikowe opakowanie zostawia przy kasie i odchodzi.
Kasjerka woła ją, podaje opakowanie, wskazuje drogę do najbliższego śmietnika i wraca do pracy.
Podejście II:
Starsza pani podchodzi z pustym opakowaniem do stoiska z kapciami (Real zlokalizowany w dużej hali razem z osobnymi sklepikami i stoiskami) i prosi osobę pracującą przy stoisku o schowanie opakowania za ladą. Sprzedawczyni w krótkich żołnierskich słowach przekazała informację na temat położenia najbliższego śmietnika (jakieś 5m dalej).
Podejście III:
Starsza pani mija śmietnik, wychodzi z budynku, zostawia opakowanie przy drzwiach automatycznych i z uśmiechem na twarzy odchodzi w swoją stronę.
Czyżby początki demencji?
starsza pani w realu
Nie, świadomie bezkarna, produkt totalitarnego systemu.
OdpowiedzNie śmiej się z niej. Ty też niedługo będziesz stara i nie wiesz jaka będziesz za 10 lat i jakie schizy tobie będą odwalać.
Odpowiedz@jeery22: Jakoś nie widzę tutaj śmiania się z babci.:P
Odpowiedz@Rammsteinowa:Każdy interpretuje te historie na swój sposób. I moim skromnym zdaniem autorka tym ostatnim pytaniem próbuje na siłę dowalić babci. A jeśli słowo "śmiej" ci nie pasuje, to zamiast niego wstaw sobie zamiast niego "szydź". Też będzie pasowało.
Odpowiedz@jeery22: Po pierwsze to autor geniuszu, a po drugie nie widzę sam naśmiewania się z niej. Jeżeli myślisz że napisałem tę historię by się pośmiać to się mylisz.
Odpowiedz@Armageddonis: A po co ją napisałeś? Myślisz że w ten sposób zbawisz świat?
Odpowiedz@jeery22: Zaraz, znaczy jeśli autor nie napisał tej historii żeby "zbawić świat", to zrobił coś złego? Uważasz, że ludzie publikujący na tej stronie historie mają jakieś nader wysokie, szlachetne pobudki - a nie chcą po prostu się wyżalić, wyrzucić z siebie czegoś irytującego i pośmiać/powkurzać się czytając inne tego typu opowieści? ... Czy też to miał być z Twojej strony taki typowy sofizmat fałszywej alternatywy - jakoby jedyną alternatywną opcją wobec "zbawiania świata" miało być publikowanie historii by się ponaśmiewać?
Odpowiedza moim zdaniem te wstrętne babsko zrobiło to złośliwie;]
Odpowiedz@drumm: stare bbska czesto uwazaja sie za bezkarne, sa roszczenowe i robia niektore rzeczy by pokazac, ze po prostu "im wolno, bo sa stare"
OdpowiedzRaczej bardzo zaawansowana złośliwość i "ty mnie gówniaro pouczać nie będziesz".
OdpowiedzPrzekonanie, że od wyrzucania śmieci są inni (gorsi)
Odpowiedz@szafa: mlodsi ;) bo one sie juz w zyciu napracowaly. opcjonalnie niech sie gowniazeria pracy uczy
Odpowiedzmożę trzeba było wziąsc starsza panią pod ramię i podprowadzic pod kosz i pokazac jak go się używa?
Odpowiedz