Moje poprzednie miejsce pracy było cały czas okradane przez grupkę narkomanów, którzy najprawdopodobniej odsprzedawali później towar w internecie albo na jakimś bazarze.
Reakcja szefa: "czemu ich pani nie goniła?"
Tak, szefie, bez problemu poradzę sobie z trzema naćpanymi byczkami.
Reakcja policjanta: "jak mi pani poda ich nazwiska, to ja ich złapię" XD
A ochrona nigdy nie zdążyła na czas (ale szef nadal nie chciał jej zmienić, bo najtańsza).
apteka
Prawda jest taka, że najtańsza "ochrona" zapewne zatrudniała głównie gości z orzeczeniem i bez licencji, szkoleń ani nic. Czyli w sumie jako osoba zapewne pełnosprawna szanse miałaś większe ;)
Odpowiedz@bloodcarver: to samo miałam napisać.
Odpowiedz@bloodcarver: to nie ochroniarze, tylko stróże - kiedy w końcu to błędne nobilitowanie nazwą się skończy?
OdpowiedzKolejny powalający przykład "zaradności" i "oszczędności" polskich pracodawców.
Odpowiedz@Songokan: To jeszcze nic. Mój były szef miał lepsze akcje, jeśli chodzi o zaradność o oszczędność :P
Odpowiedz@pomidorowa: podziel się proszę:)
Odpowiedz@pomidorowa: genialny komentarz. Tak bardzo nic nie wnosi.
Odpowiedzjak mogłaś nie gonić? no jaaaaak? moja koleżanka pracowała w ochronie H&M. facet ukradł kurtkę, leeeeci do wyjścia. ona za nim. była wolniejsza, drzwi się zasunęły i wyrżnęła w nie, zbijając. facet uciekł, a galeria obciążyła ją za szkło w przesuwanych drzwiach. ktoś, choć nie wiem kto, miał satysfakcję z sytuacji.
Odpowiedz@the: A ja tego nie rozumiem. Dlaczego niby kasjerka ma narazac swoje zycie (nie wiadomo co to za degenerat sie trafi) goniac zlodzieja? Od tego jest ochrona, kasjerzy maja sprzedawac towar.
Odpowiedz@Pennywise: Ale kto tu mówi o kasjerce?
Odpowiedz@the: jeśli dobrze pamiętam, to nikt nie zmusza zwykłych pracowników, do ryzykowania zdrowia i życia. Sąd jak i ubezpieczyciel uznaje za wystarczającą próbę powstrzymania złodzieja poprzez "słowne wezwanie go do zaprzestania wykonywania czynu zabronionego".
Odpowiedz@Pennywise: a słowo "ironia" wygooglujesz sobie?
OdpowiedzMokry sen polskiego byznesmena: pracownik płacący mu za możliwość pracy, jednocześnie sprząta, obsługuje klientów, goni złodziei i naprawia to, co zepsute.
Odpowiedzdlatego tak ważny jest dobry monitoring (który często sam odstrasza złodzieja) i warto też trzymać towar poza zasięgiem ręki "klienta"
Odpowiedz