Historia o bajzlu w PGE.
Dziś w skrzynce na listy znalazło się zawiadomienie, że mojemu licznikowi skończyła się/ wygasła licencja i trzeba zadzwonić do PGE umówić się na wymianę tego licznika. OK, w sumie nic piekielnego. Natomiast zastanowiło mnie jedno- w lipcu ubiegłego roku był pan z PGE i licznik wymieniał. Nie zostało nic innego do zrobienia jak zadzwonić i zapytać co jest nie tak z moim półrocznym licznikiem.
Okazało się, iż według systemu licznik ostatnio był wymieniany w dwutysięcznym-którymś-tam (10 czy 14 lat temu). Po sprawdzeniu numery zgłoszenia i numeru licznika wyszło na to, że "mój" licznik przypisany jest do pana X, mieszkającego w miejscowości Y - jakieś 10 km ode mnie.
Biedny Pan z PGE aż zaniemówił z wrażenia.
Ciekawe co powiedzą w piątek jak przyjadą na wymianę licznika.
Czy to znaczy, że przez pól roku nie płaciłeś za prąd ? Skoro Twój licznik był "przypisany" komuś innemu ...
Odpowiedz@katem: nie, rachunki opłacane są co miesiąc. Prognozę przysłali w terminie. Co jak co, ale nieopłacony jakikolwiek rachunek szybko by wypatrzyli :)
Odpowiedz@speedy: Pytanie tylko czy płaciłeś wg stanu licznika przy Twoim mieszkaniu czy tego zarejestrowanego na Ciebie ;)
Odpowiedz@inga: a powiem szczerze,że nie wiem bo rachunki płacę według prognoz, które przysłali chyba w październiku.
OdpowiedzToteraz jeszcze dowiedz się, gdzie jest licznik zapisany na Ciebie.
Odpowiedz@misiafaraona: też się zastanawiam kto ma mój licznik :)
OdpowiedzPrzecież wiadomo co powiedzą: Że złośliwie i z premedytacją przeniosłeś licznik te 10 km, by ich oszukać. Że obciążają Cię opłata za przeniesienie licznika, za jego wymianę, karą za korzystanie z nie swojego licznika oraz opłatą za zużycie prądu wyliczoną pi razy oko inkasenta podniesione do kwadratu plus amortyzacja, VAT, akcyza i opłata paliwowa za dojazd. I że na zapłacenia masz 7 dni bo inaczej wszystko odłączą.
Odpowiedz@piotrs72: dowiem się jutro.
Odpowiedz@speedy: i dowiedziałeś się?
Odpowiedz@kemotekk: Panowie wiedzieli tyle co nic :) ale licznik sprawdzili i chyba zaznaczyli, że ten jest "mój". Mówili coś, że mają jechać do tamtego jegomościa jeszcze sprawdzić co on ma u siebie. Ale jak wygląda sprawa z rachunkami nie byli w stanie mi powiedzieć.
Odpowiedz"W dwa tysiące którymś", nie "w dwutysięcznym którymś". Druga Wojna Światowa rozpoczęła się w tysiąc dziewięćset trzydziestym dziewiątym, nie w tysięcznym dziewięćsetnym trzydziestym dziewiątym. Tak coby łatwo zapamietać tę zasadę ;) tylko lata okrągłe (2000 = dwutysięczny, 900=dziewięćsetny) podawane są w ten sposób.
Odpowiedz