Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Miałam wczoraj wizytę u ginekologa. Jako, że nie miałam przy sobie pieniędzy…

Miałam wczoraj wizytę u ginekologa. Jako, że nie miałam przy sobie pieniędzy na wizytę, musiałam po drodze odwiedzić bankomat (taki wolnostojący przy mało obleganym markecie).
Podczas wyciągania portfela przed "ścianą płaczu", z torebki wypadło mi takie filcowe etui na dokumenty, wielkości połowy formatu A4. Trzymam tam wyniki badań i kartę ciąży. Na sytuację ekspresowo zareagował starszy pan, co stanął za mną w kolejce i mi je podniósł. Uśmiechnęłam się promiennie, podziękowałam i wyciągnęłam rękę po moją "zgubę". I tu wstąpiła w pozornie miłego pana piekielność:

Ja- Dziękuję za pomoc (wyciągam rękę).
Pan - Ale tu mogą być pieniądze.
Ja- Ale zapewniam, że ich nie ma.
Pan - Ja tego nie wiem, mi się znaleźne należą.
Ja- Ale ja tego nie zgubiłam tylko mi wypadło z torebki.
Pan - Zguba to zguba, ja mógłbym z tym uciec, a nie próbować uczciwie oddać. Uczciwość za uczciwość.
Ja - Czyli nie odda mi pan mojej własności?
Pan - Należą mi się znaleźne.
Ja - Za co? Za kartę ciąży i wyniki badań?
Po czym pan wysypał na ziemię zawartość etui, mruknął "kurtyzana same śmieci", dorzucił na ziemię to etui i się oddalił.

pozornie miły pan

by DuzaMi
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Bydle
41 45

@Drill_Sergeant: Masz pecha. Posłowie zajęli się tym dekady temu. Art. 186. Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru. To z kodeksu cywilnego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2014 o 8:41

avatar kayetanna
6 8

@Bydle: Tylko co w tej sytuacji? Autorka miała mu dać 1/10 kartki papieru czy jako że dokumenty dotyczą dziecka to 1/10 dziecka? :D

Odpowiedz
avatar basshunter
3 7

@kayetanna: zatrudnić dziecko jako niewolnika na pol etatu. mysle, ze ta wylatujaca karta to odgorne przeznaczenie dla dziecka.

Odpowiedz
avatar Bydle
15 15

@kayetanna: W tej sytuacji nie było znalazcy, gdyż autorka nie zgubiła niczego. Jeśli opisała wszystko tak jak było, to po prostu spotkała chciwego przygłupa.

Odpowiedz
avatar Bydle
20 68

Z torebki wypadło? A w torebce jeszcze pozostały: - portmonetka oczywiście, dokumenty, piórnik (długopisy, ołówki, kolorowe cienkopisy, gumka itp.), klucze do mieszkania, kluczyki do samochodu, kalendarz - notes, chusteczki higieniczne, tik-taki, karta na aerobik, puder sypki, tusz do rzęs, róż, pędzel do różu, błyszczyk, bezbarwna pomadka, lustereczko, krem do rąk, lakier do paznokci, ulubione perfumy, komórka, ulotka uprawniająca do jednego darmowego dania głównego w ulubionej orientalnej knajpce, tampony na wszelki wypadek, kalkulator, wizytownik, jakieś czesadło, tzw. centymetr krawiecki, inhalator, scyzoryk, sporo zapisanych różnych karteczek luzem, cążki do paznokci, książeczka ubezpieczeniowa, korektor w sztyfcie, puder sypki w pędzlu, pałeczka do uszu, plaster na skaleczenie, podpaska 1 sztuka w opakowaniu, zapalniczka, krople do oczu, płyta kompaktowa z pitami, Winterfresh Thin Ice, książka "na drogę", sznurówka, pęseta, rajstopy zapakowane, czyścik do okularów, parasolka, gumy do żucia, kamyk na szczęscie, cukierki, odmrażacz do zamków w samochodzie, okulary przeciwsłoneczne, kartę magnetyczną... Coś pominąłem? :-)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2014 o 8:54

avatar Piekielnaaaaa
34 38

@Bydle: Jeszcze nawilżane chusteczki odświeżające, ładowarka do telefonu, rękawiczki i ciastko zbożowe, na wypadek gdybym zgłodniała np. w autobusie.

Odpowiedz
avatar DuzaMi
8 16

@Bydle: tu cie zaskocze - zostały klucze do domu i auta, kalendarz, dlugopis... i chyba tyle bo ja to nawet nie tapetuje

Odpowiedz
avatar Bydle
17 27

@DuzaMi: :-))) Fajnie - bo listę układalem z obserwacji toreb koleżanek. Nawet trochę ująłem, bo ktoś mógłby nie uwierzyć, że jedna z nich miała małą lampkę z sypialni. @Swidrygajlow: Ja tam jestem prostak - telefon, chusteczka, portfel i klucze. Nawet zegarka nie mam. :-)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2014 o 11:28

avatar Poecilotheria
9 11

@Bydle: U mnie z tego co wypisałeś znajdziesz klucze, dokumenty, portfel, czasem jakąś chusteczkę i szczotkę do włosów (telefon noszę w kieszeni). Zamiast zestawu kosmetycznego mam w torebce ręczny sekator i szpadelek. Więc co kto lubi ;D

Odpowiedz
avatar Mavi
8 12

@Bydle: jeszcze odtwarzacz muzyki ewentualnie tablet ;p

Odpowiedz
avatar Mavi
9 11

@Bydle: i gaz pieprzowy ;p

Odpowiedz
avatar zielonylis
5 11

@Bydle: i jeszcze jakiś miś-przytulanka.

Odpowiedz
avatar magic1948
18 18

@Bydle: Od wieków wiadomo, że kobieca torebka nie jest po to, żeby coś w niej znaleźć, tylko żeby wszystko w niej było.

Odpowiedz
avatar Katka_43
3 3

@Swidrygajlow: Z takim ekwipunkiem to w dżungli miejskiej przeżyłabym najwyżej 10min.:)))

Odpowiedz
avatar Katka_43
11 11

@Bydle: Ja noszę jeszcze młotek, kiedyś był mi potrzebny do czegoś i jakoś tak sam się wyjąć nie chce:)

Odpowiedz
avatar bazienka
7 9

@Bydle: ja mam zestaw przetrwania, czyli mini dezodorant, zmiane bielizny i skarpetek, szczoteczke podrozna i paste, do tego painkillery, tabsy na alergie i na gardlo, chusteczki nawilzane, zel do mycia rak bez mydla, dluga lyzke, sztucce turystyczne, noz ratowniczy, zmywacz do paznokci, czekolade, probki cukru i kethupu, mini apteczke, pudelko metalowe z kilkoma herbatami, ladowarke do tel, smycz do kluczy, zazwyczaj kindla lub jakas ksiazke, maszynke do golenia... to w plecaku, a w tzw. piertolniku czyli zestawie przetrwania etui z dowodem, karta bnkomatowa, biletem mies, legitymacja sluzbowa i paroma kartami punktowymi, klucze, cazki i pilnik do paznokci, tabsy anty, maseczke do sztucznego oddychania, lateksy, balsam do ust, ketonal...

Odpowiedz
avatar didja
6 6

@Bydle: Nawilżane chusteczki zastępujące papier toaletowy, jednorazowe nakładki na sedes, żel bez mydła do mycia rąk, antyperspirant, papierosy, słuchawki do mp3, książka, składana szmaciana torba ba zakupy, szczoteczka do zębów, pasta, nić dentystyczna w wersji mini, agrafka, czterdzieści osiem kart rabatowych, opakowanie tabletek antykoncepcyjnych, komórka.

Odpowiedz
avatar Armagedon
8 8

Właściwie wszystko wymienione. Dodam jeszcze mini latarkę, rolkę klejącą, otwieracz do kapsli/korkociąg, plastry z opatrunkiem, mały bandaż elastyczny, spinki do włosów, mały lakier do włosów, nożyczki zwykłe, igły z nicią.

Odpowiedz
avatar Bydle
14 16

@Piekielnaaaaa: @DuzaMi: @Poecilotheria: @Mavi: @zielonylis: @magic1948: @Katka_43: @bazienka: @didja: @Armagedon: Drogie panie, jeśli udało mi się zmusić Was do przejrzenia zawartości swych torebek, to jestem szczęśliwy - po przeczytaniu Waszych dobrowolnych zeznań, na mą twarz wpełzł banan w charakterze uśmiechu i nie złazi. Siedzi ciągle tam i robi mi zmarszczki. I dobrze - warto było, bo wprawiłyście mnie w naprawdę świetny humor. DZIĘ-KU-JĘ! :-)))

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2014 o 10:15

avatar Armagedon
5 7

@Bydle: Nie ma za co...

Odpowiedz
avatar kadrel
5 5

@Bydle: metrówka i tabletki od robaków dla kota

Odpowiedz
avatar Ena68
0 2

@Bydle: To jaką masz torebkę? Kopertówkę?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 20

Nie wierzę, że ktoś może być aż tak bezczelny... Najpierw próbował wyłudzić kasę, a jak nie wyszło to po prostu rzucił, niech się babka w ciąży(z tekstu wnioskuje, że autorka jest w ciąży) schyla :/.

Odpowiedz
avatar DuzaMi
6 12

@ZieloneCiastko35: do wczoraj tez nie wierzyłam

Odpowiedz
avatar the
8 18

stary sfrustrowany głupi dziad, i tyle.

Odpowiedz
avatar wumisiak
4 6

Co za... no, co za dziad paskudny! Pozostaje mieć nadzieję, że takie zdarzenia naprawdę należą do wyjątków...

Odpowiedz
avatar voytek
0 6

w takiej sytuacji należy jak najgłośniej krzyczeć ZŁODZIEJ - POLICJA , itp i oczywiscie policje (jesli jest w poblizu) zawiadomić!

Odpowiedz
avatar heerind
-1 1

@voytek: Ooo, i dobrze, bo ludzie myślą sobie "eee będę się darł/a przypał, siara itd.a i dobrze właśnie, się dziad stary nauczy może wtedy żeby nie cwaniaczyć.

Odpowiedz
avatar intruS
-4 4

Mnie zastanawia tu jedna rzecz. Co w kontekście całej historii daje mi wiedza, że wizyta miała być akurat u ginekologa?

Odpowiedz
avatar Bydle
7 7

@intruS: Nie jest niezbędne (wspomnienie o wizycie), ale - z drugiej strony - jest jak trąba słonia. Bo wiesz dlaczego słoń ma trąbę? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Żeby się tak gwałtownie nie zaczynał.

Odpowiedz
Udostępnij